Młode Konie

epk

żeby uzyskać niezależny dosiad trzeba nauczyć się siedzieć w siodle a nie trzymać się w siodle, ja u sztywniaków i ludzi kurczowo się trzymających zaczynam od odklejenia nóg od siodła i pokazania, że wstarczy siedzieć pupą w siodle, reszta jest niepotrzebna dla równowagi, może działać osobno, nie mowię żeby jeździć na cały czas odstawionych, podałam to jako ćwiczenie na rozluźnienie i znalezienie głębokie dosiadu

i z tych zdjęć nie jestem w stanie ocenić dopasowania siodła do jeźdźca, potrafię to tylko stojąc obok człowieka i usadzając go w tym siodle, jedynie co widzę to ujeżdżeniówkę chyba na prostą nogę, a nie na ugiętą...

już nie raz widziałam ludzi którzy koszmarnie siedzieli i było im niewygodnie, a po usadzeniu ich bez strzemion i dopasowaniu długości strzemion dopiero wtedy okazywało się co i jak, także na podstawie zdjęć nie będę się wypowiadać na ten temat

milkiwaj, ja też nie jestem w stanie całkowicie. Ale zobacz, jedzie na dość długiej nodze a kolano ma w połowie tybinki, na klocku. To sporo mówi. Nie da się usadzić człowieka z krótkim udem w ujeżdżeniówce z długą tybinką i długim klockiem. Tzn da się, na siłę. I ciało i tak wymyśli sposób pokrzywienia w innym miejscu, żeby te sztucznie wyprostowane i spionowane nogi skompensować.
Noga się nie wydłuży od tego, że się ją puści luźno w dół bez strzemienia. Co najwyżej wyprostuje. A jeżdżenie na prostej nodze w uj. jest błędem - warto popatrzeć na zawodników z topowej półki. Jakie siodła mają, jak ugiętą nogę (często bardzo) - to siodło dobiera się do człowieka a nie człowieka wpasowywuje się w siodło.

Cobrinha, zazdroszczę tej turystyki zarobkowej
Deb, nie ma co zazdrościć... jakbym nie była zmuszona, to bym nie wyjeżdżała 🙁
ale swoją drogą pierwszy raz jestem w miejscu, gdzie jestem zadowolona na 100% i praca sprawia mi przyjemność, ludzie są świetni, mieszkanko też niczego sobie... a szefostwo - co tu dużo mówić, równe babki hehe
epk idealna sytuacja to kiedy można sobie siodło kupić dopasowane do konia i do jeźdźca, a nogę spiętą da się całkiem mocno wydłużyć  :kwiatek:, nie mów że ma krótką kość udową dziewczyna, bo ma normalne nogi

jazda na prostej nodze nie jest błędem, ale na koniach z obszernym ruchem czy mniej wygodnych jest po prostu bez sensu 😉 teraz modne są ujeżdżeniówki z klockiem nad kolanem, stąd jazda w ugiętych kolanach

dopuki pozostaje się w rownowadze to wszystkie chwyty dozwolone 🙂 może koniec 🚫
milkiwaj, Nie napisałam, że akurat ona ma krótką kość udową, tylko że nie da się usadzić osoby z krótką w siodle z długim klockiem. Chyba, że osoba jest chuda, siodło duże i po prostu klocek na nic nie wpływa bo się go nie dotyka. Natomiast co by nie mówić i jakby nie puszczać luźno tej nogi na zdjęciu to tam jest  jeszcze z 20cm od kolana do końca tybinki...

To nie jest moda na siodła z klockiem nad udem, to wynik badań nad tym, jak układa się nasze ciało, jak pracują nogi ugięte, jak leżą na koniu. To wynik zapotrzebowania zawodników z najwyższej półki. To oni biorą udział w projektowaniu siodeł - a nie moda narzuca im, że mają tak a nie inaczej siedzieć.  Prosta noga powoduje usztywnienia w miednicy, odstawianie łydek od konia - tym wyraźniejsze im koń masywniejszy.

Ale masz rację  🚫 robię - chciałam tylko zwrócić uwagę, że w obecnych czasach to już na serio nie jest problem dobrać siodło do własnego typu sylwetki (długości i grubości uda, szerokości bioder itp) zamiast cudować z siodłami, w których kolano jest na klocku kolanowym w połowie tybinki. To jest zawsze z pożytkiem dla konia - szczególnie młodego. Bo to jak pracuje nasze ciało wpływa na niego w sposób, którego nie jesteśmy w stanie przewidzieć.
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
21 maja 2014 10:15
Djarumm, jazda bez strzemion wg mnie ci nie pomoże bo ja też ciągle walczę z oparciem w strzemieniu i właśnie muszę w nich ćwiczyć a nie bez 🙂

na pewno bardzo dobrym pomysłem dosiadowym, który uskuteczniają regularnie także jeźdźcy klasy olimpijskiej, to po prostu lonża - nie przejmujesz się co koń robi i możesz się skupić tylko na sobie, a Tobie brakuje:
- luźnego puszczenia nogi w dół
- głębokiego i luźnego "wsiądnięcia" w siodło

zanim podejmiesz się takiej lonży, na pewno pomogą Ci książki Sally Swift

a z takich ćwiczeń, co na szybko przychodzą do głowy: jak jedziesz - machaj nogami niesynchronicznie, odstawiaj nogi, żeby usiąść głęboko 3 punktowo a przystawiając nogi staraj się utrzymać ten sam siad, stawaj w strzemionach skupiając się jedynie na strzemionach i rozluźniając całe ciało, tak żeby maksimum wagi przerzucić na pięty a górą być lekka i "bezwładna" itd itp
monia - jeździsz młodego w ostrogach?


Nie.
epk - sęk w tym że ja to siodło kupiłam niedawno i naprawdę dobrze mi się w nim jeździ. Syndrom niespokojnej uciekającej łydki miałam od zawsze,pięta to też moja zmora,moim zdaniem tutaj jest kwestia tego że muszę wyklepać swoje dupogodziny w siodle i poprawnie usiąść. Chcę spróbować skrócić strzemiona o 1-2 dziurki,bo mam wrażenie że są minimalnie za długie,sama nie wiem  czemu je sobie tak wyciągnęłam. I masz rację w dzisiejszych czasach to nie jest problem dobrać sobie siodło,najchętniej bym sobie uszyła na miarę,tylko nie wszystkich na to stać 😉  a na moje oko chyba aż tak źle nie jest,myślę że jak w końcu porządnie usiądę na 4 literach to i siodło przestanie się wydawać niedopasowane dla mnie,bo w tej chwili mam wrażenie że w jakim bym nie usiadła obrazek będzie podobny,bo to ja mam problem ze sobą .

Załączam lepsze zdjęcie,moim zdaniem tutaj już nie jest tak źle.
btw: Ta ujeżdżeniówka to freemax 😉

aleqsandra - zgadzam się z Tobą !  🙂 uczymy się całe życie i chciałabym żeby jazda była jak najbardziej komfortowa dla mnie i mojego konia,także  teraz nic, tylko się brać do roboty i pracować nad sobą 🙂

milkiwaj - :kwiatek:epk

żeby uzyskać niezależny dosiad trzeba nauczyć się siedzieć w siodle a nie trzymać się w siodle, ja u sztywniaków i ludzi kurczowo się trzymających zaczynam od odklejenia nóg od siodła i pokazania, że wstarczy siedzieć pupą w siodle, reszta jest niepotrzebna dla równowagi, może działać osobno, nie mowię żeby jeździć na cały czas odstawionych, podałam to jako ćwiczenie na rozluźnienie i znalezienie głębokie dosiadu

i z tych zdjęć nie jestem w stanie ocenić dopasowania siodła do jeźdźca, potrafię to tylko stojąc obok człowieka i usadzając go w tym siodle, jedynie co widzę to ujeżdżeniówkę chyba na prostą nogę, a nie na ugiętą...

już nie raz widziałam ludzi którzy koszmarnie siedzieli i było im niewygodnie, a po usadzeniu ich bez strzemion i dopasowaniu długości strzemion dopiero wtedy okazywało się co i jak, także na podstawie zdjęć nie będę się wypowiadać na ten temat




i pod tym się podpisuję  😉 postaram się teraz sama coś działać w miarę możliwości,wg.waszych porad a na jesień mam nadzieję że moja trenerka wróci spowrotem 😀
Djarumm skróć nawet o 3 dziurki. Będzie Ci łatwiej, a z czasem możesz wydłużyć. Jak będziesz działać piętą, zwłaszcza na młodym koniu to wróżę problemy w przyszłości z działaniem łydką. Będzie Ci trudniej przestawić siebie i konia na prawidłowe pomoce. A im dalej w las tym więcej działania łydki, w różnych konfiguracjach, gdzie pięta sobie nie poradzi  😉

Jakby długość strzemion nie miała znaczenia to ujeżdżenie jeździlibyśmy bez nich. Jazda bez strzemion ok, ale tylko w momencie, kiedy jeździec ma równowagę w nich i prawidłowo układa nogę w siodle. W innym wypadku jazda bez strzemion spowoduje jeszcze większe usztywnienie.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
21 maja 2014 21:52
Czy wybiera się ktoś z młodzieżą do Sopotu?
tulipan -  wsiadam w piątek i chcę je właśnie skrócić,zobaczymy jak wyjdzie,zdam relację,dzięki  :kwiatek:
Djarumm, jak już dalszy ciąg off topa 😉 to przy tym skracaniu strzemion pilnuj tylko, żeby ci nie wyszło kolano na klocek - bo możesz pogłębić problem. Ew. pokombinuj z klockiem, który w tym siodle jest chyba na rzep.
lusia zastanawiamy się nad moim ale to zależy czy trener dostanie kwalifikacje. Skład drużynowy jeszcze się ustala, dopiero co wrócił z Danii. Mi trochę się to nie uśmiecha, no ale w tej chwili decyzje podejmowane są poza moją osobą niestety.
A my dzisiaj po kolejnej jeździe. Ciepło niemiłosiernie, ale niestety byłam zmuszona  do jazdy o 14, bo akurat była osoba pod ręką , która młodego przytrzyma. Dzisiaj zaliczone pierwsze kontrolowane galopy 😅

Wyglądam niewyjściowo, ale musicie mi wybaczyć  😉
MiLLi   Puszo Pusz Pusz ;)
22 maja 2014 18:15
Donia Aleksandra- super że tak dobrze Wam idzie! 😉

Śledzę wątek, ale mało się udzielam.
Wczoraj mój miał pierwszą jazdę pod siodłem 🙂
Całkowity spokój 🙂

strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
22 maja 2014 19:04
mój młodziak dzisiaj po raz pierwszy w wodzie  🙂
Donia Pogratulować postępów, mój od ostatniej jazdy się tak zmienił, że dziś galop kontrolowany i jeszcze wyjechanie łuków  😀iabeł: 

Tylko, że dziś był spokój, nic się nie działo i chłopak w końcu zrozumiał, że jak zostaje sam to nic się nie dzieje. Przeważnie gdy młody chodził pod siodłem, były pogonie policyjne, biegające luzem krowy, wariaty na crossach itd.


MiLLi Gratuluję pierwszej jazdy  😉

strzemionko super, że się nie bał.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
22 maja 2014 21:42
salto piccolo w końcu mogłabym z bliska Twojego zwierza zobaczyć 😀
Trener pewnie dostanie kwalifikacje.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
22 maja 2014 22:11
monia, jakby nie ta po prawej to by nie weszła 😉 ale dobrze, że dała choć raz dobry przykład  😁
lusia już dostał, jedzie puchar znowu. Ja się mooocno zastanawiam. To są duże zawody, Młody zaczął dopiero 2 tygodnie temu sezon otwarty. Ja tam wolę go przetrzymać do Ciekocinka i tam pojechać pierwsze CSI. No ale zobaczymy jaka będzie decyzja po tym weekendzie - jadą na sprawdzenie do Łącka.
Donia Aleksandra piękny złocisz 🙂

my sobie tuptamy, pracując nad opuszczeniem co siwemu nie podoba się niestety...
Donia, bardzo mi się Twój chłopak podoba 🙂
A moja młoda ma jakiegoś focha od ruji albo jest tak obżarta trawą, że jej się po prostu nie chce pracować.. Ostatnio musiałam zsiąć i iść po bacik, bo nie brała pod uwagę innego chodu niż stęp.. ale po ponownych przypomnieniu że są wyższe chody chodziła super  🏇
Tylko ciągle narzekam na brak fotografa.. 🙁
lusia722, salto piccolo, do Sopotu marsz 😉 będę kibicować!
Donia Aleksandra, super!  Gratuluję postępów 🙂
monia, jak wyżej, fajnie,  że jest lepiej.

My z kolei pracujemy nad tym,  żeby młody się nie rolował. Ostatni trening był świetny, 🙂
Dzisiejsza lonża:
anai  To super, że jesteś zadowolona z młodego, owocnej pracy !!
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
23 maja 2014 19:43
Trzymajcie kciuki jutro wsiadamy na młodego 😉 mam przyznam szczerze stresa.
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
23 maja 2014 22:21
anai my wystawiamy reprezentację w składzie: Krowa (idzie 7-latki), jadą też siwki oba i Ryżol.
Twój zwierzak jak zawsze super.
salto piccolo jestem jasnowidzem xD, młodziaki 1* mają, więc chyba będzie spoko(?). Krowa w lutym szła pierwsze 130, teraz była na pierwszych otwartych i nas pokusiło na ten Sopot 😡

Żeby nie odbiegać od tematu młodych koni...oczko w głowie klik w weekend startuje w klasie L 🏇.
Mam nadzieję, że będzie przynajmniej tak dobry jak na poprzednich (pierwszy w życiu pobyt poza macierzystą stajnią).
o matko Milli gratuluje🙂 wreszcie na swoim🙂 cudowne uczucie nie prawda?
MiLLi   Puszo Pusz Pusz ;)
23 maja 2014 23:30
sylwiaj- to moja koleżanka 🙂 Pusz dopiero zaczyna, to była jego 1 jazda 🙂
lusia722, czemu "krowa"? Rudy wraca? Super,  w zeszłym roku na żywo zrobił na mnie mega pozytywne wrażenie,  mocno im kibicowałam! Dzięki w imieniu szaraka.
Biczowa,  na kciuki możesz liczyć.  Powodzenia!
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
23 maja 2014 23:48
anaia jakoś tak wcześniej była Strusicą, ale już przestała na wszystko furczeć i została Krową 😁 Dziewczyny jeszcze się do końca nie zgrały, ale jest z treningu na trening lepiej.
Oj, ubiegłoroczne GP było niesamowite i zaskakujące, bo jeszcze w czwartek nikt nie wiedział, że pojadą finał i tym samem zrobią kwalifikację na ME, na które nie mieli jechać z racji matury zawodniczki 😁 😜
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się