Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Bry 🙂 wtorek a ja dalej spuchlak  ponad 63 kg.. Muszę przestać aż tak szaleć w weekendy bo to mało przyjemne. Dziś dzień katowania brzucha 😉

Dietowo:
Kanapki z indykiem i warzywami, kawa 250
Jabłko i banan 200
Chilli con carne 600
Maca z dzemem 150
Pomidory z mozarella 200

1400 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
08 lipca 2014 09:29
U mnie dzis 59,8. Z rana banan z kawa, niedlugo ruszamy nad jeziorko.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
08 lipca 2014 11:44
Ja sie za siebie ni wezme na 100% dopóki nie wróce do pracy...bo wstając o 11 już mam zepsuty dzień chociaz staram się pilnowac pór spożywania posiłków, ale moje dni są tak nieregularne, że naprawdę cięzko. Przynajmniej pije dużo 🙂
Jolaa 🙂, teraz kupiłam Olimp Thermo Speed Extreme, linka nie wrzucę, bo mam zablokowane allegro w pracy. Opinie są różne- zobaczymy 🙂




też kupiłam, tylko najpierw muszę zjeść L karnitynę z chromę z Treca
Scottie   Cicha obserwatorka
08 lipca 2014 15:42
Cierp1enie, ten sam? Mnie chłopak nastraszył, że wpakowali tam świństwa zamiast oryginalnego spalacza i z pewnością od tego umrę... W zasadzie byłam blisko, bo się dziś prawie zadławiłam kapsułką 😉 Są ogromne! Póki co mam dzięki nim trochę więcej energii, ale jak zacznie się dziać coś podejrzanego, to odstawiam natychmiast.

A teraz lecę na siłkę... Bo dieta jest u mnie straszna. W zasadzie mogłabym jeść lody na zmianę z piersią z kurczaka 😉
Ja mam nieregularne posiłki i niezgodne z moim żywieniowym planem, ale kalorycznie jest w  normie, więc ok.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
08 lipca 2014 16:04
Zrobilam sobie 4h marszu... w samo poludnie  😵 za to jakir roze widzialam 😍
Tez jem straszliwie nieregularnie. To chyba ten upal... :/ ale kalorycznie tez ok. Rano jw, po spacerze misk a kaszy z leczo. I na dzis chyba tyle, kompletnie nie chce mi sie jesc. I patrzec na siebie w lustrze... ech. A jak widze mojego chlopa z tym wielkim bebzonem doslownie rozlanego na kanapie I grajacego to w ogole zyc mi sie odechcewa. Dla kogo ja mam sie starac? 🤔
CzarownicaSa, dla siebie tylko i wyłącznie 🙂

Ja dzisiaj kupiłam białko. Mam zamiar zastępować nim jeden posiłek. Ciekawe co mi z tego wyjdzie 🙂
Cierp1enie, ten sam? Mnie chłopak nastraszył, że wpakowali tam świństwa zamiast oryginalnego spalacza i z pewnością od tego umrę... W zasadzie byłam blisko, bo się dziś prawie zadławiłam kapsułką 😉 Są ogromne! Póki co mam dzięki nim trochę więcej energii, ale jak zacznie się dziać coś podejrzanego, to odstawiam natychmiast.

z tego co czytałam to raczej pozytywne komentarze miał Olimp Therma Speed Extreme czy jakoś tak na SFD. Kapsuły są mega wielkie, jeszcze nie łykałam, ale raczej będzie ok. Poczekam aż skończę moje opakowanie z Treca.
Koleżanka moja też sobie zamówiła i czeka aż jej przyjdzie.
Ogólnie dużo osób to brało i jakoś nikt negatywnie nie oceniał i nie słyszałam nic na temat świństwa zamiast oryginalnego spalacza.
Czytałam tylko, że wiele osób bierze więcej niż podaje producent.


Martuha - które kupiłaś? Ja piję teraz hi tec ANABOL PROTEIN i truskawkowy smak obłędny!
piję na kolację 🙂 czasami jak mam mega głoda to dorzucam coś jeszcze do tego.
Cierp1enie, Trec Whey 100 czekolada-sezam 🙂 Mam nadzieję, że będzie smaczne. Też mam w planie picie go na kolację.
oo to daj znać jak rozpuszczalność, smak i czy mocno się pieni 🙂 Właśnie kolejne chcę sobie zamówić z Treca. Ogólnie bardzo lubię tą firmę, wiele produktów mi i mężowi pasuje.
U mnie standard. Po prostu ani grama, no nic nie idzie, nic, nic, nic.  😲
Ale to nic, chcę tylko, żeby mi się nogi galarteowato nie telepały nad wodą, ale do moich 59 kilo i kształtów z przełomu grudnia/stycznia to  😕
pokemon, u mnie też waga bardzo mało się zmieniła (prawdopodobnie przez pcos  🙄 ) ale staram się i tak.
Staram pocieszać tym, że gdybym nie zmieniła sposobu życia to pewnie waga wskazywałaby coraz więcej...
Ja się przeziębiłam i teraz robię wszystko (czyli piję na litry fervex), aby mi się nie przerodziło w anginę.

Dostałam prawie ataku serca- ściągam dzisiaj dżinsy z wieszaka, wkładam, wchodzą do połowy ud..znacie to uczucie? 🤔 🤣 Zrobiło mi się przez moment zbyt ciepło, ale ciągnę dalej, nic z tego. Myślę sobie, że no kurde wszystko możliwe, ale...ale to mało realne, no nic, ciągnę dalej.. W końcu jakimś cudem wcisnęłam spodnie na tyłek, ale mogę zapomnieć o zapięciu. Ściągam wściekła spodnie, odwieszam, ale coś mi miga dziwnego w nich, hmm- wzięłam nie swoje spodnie, tylko siostrzenicy, która ma 13 lat i wygląda jak przecinek. Na niej te spodnie wiszą, bo to boyfriendy 😁

haha Zen ale przygoda 😀 Na pewno ciepło Ci się zrobiło, bo ja to pewnie zaczęłabym panikować 😀 hehe

po 21😲0 idę biegać, oby było lepiej, bo normalnie taka duchota, że nie daje się żyć.
Po weselu spuchłam strasznie, no ale dziś 2 dzień na 5 i teraz już się nie poddam.
Za 4 tyg kolejne wesele, a za 6 tyg wesele z tą samą ekipą co teraz się widziałam 🙂

Najlepsze co usłyszałam od kilku osób na weselu, że widząc moje postępy sami zaczęli ćwiczyć, że zdrowo się odżywiają. Kuzyn zapisał się na cross fit! Jestem mega dumna z nich i siebie hehe 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
08 lipca 2014 19:43
A ja się dokopałam do spodni, które nosiłam mając 10 kg mniej! W ogóle nie chciały mi przejść przez łydkę, w zasadzie wciągnęłam je tylko do połowy ud... Po czym obcięłam nogawki, bo chciałam z nich zrobić krótkie spodenki 😉 I co prawda dopięłam się, ale cisną ostro w biodrach i udach. Trochę mi się przykro zrobiło, że się tak spasłam... Ale to zawsze dodatkowa motywacja!
45 minut na bieżni, dieta na 5. Jest moc  😅

Cierp1enie, białeczko już przetestowane 🙂 bardzo smaczne (piłam z mlekiem), zero piany, rozpuszczalność dobra - łyżeczka nie bardzo dała radę, ale 4 ruchy na krzyż shakerem wystarczyły. Jak na razie - czyli głównie ze względów smakowych- jestem bardzo zadowolona 🙂
Wichurkowa   Never say never...
08 lipca 2014 22:38
Dobry wieczór🙂 Ja zaczynam regeneracje po wieczornym crossfit🙂 Dziś trening kozak,jak zwykle ćwiczyłam z ciężarami dla facetów,m.in 50x martwy 30kg i 50x martwy 50kg 😀 przy tym po każdej serii box jump🙂 Pot się lał,oj lał🙂 Ale 3 sierpnia zawody CrossFit więć forme trzeba robic już na poważnie,z dniem dzisiejszym bez opierdzielania sie !! 🏇
Dzisiejsze fot🙂

Dorzucam jeszcze zdjęcie bo znalazłam właśnie,napinka z misiem jak widać nawet w klubie  🙂
Wichurkowa- podobają mi się Twoje mięśnie! Masz mój szacunek i respekt za pracę nad nimi.  🙂

Ja się trzymam, nie ćwiczę, bo nie mam kiedy. Dosłownie nie mam kiedy. Konia nie widziałam z 10 dni. Na siłce pewno myślą, że umarłam, bo od piątku mnie tam nie było i jeszcze nie będzie. Ale dietę trzymam i jest moc!
Wczoraj 5- bo kolacja wypadła o 22. Dalej stoi mi woda  🤔 dziwne, zazwyczaj schodzi w dzień max dwa a tu środa już a na wadze 62,8 spuchniety brzuch... :/

Dziś:
Kanapka 250
Owoc 100
I 3x nie wiem za 1000 kcal 😉

Dziś mam zakupy z mama i będę musiała wybronic się przed lodami 😉
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
09 lipca 2014 12:33
Z podkulonym ogonem wracam, kiedy na liczniku pojawiła się znów parszywa siódemka.  🙄 drugi dzień dopiero, ale będę mocno walczyć.
Dzień pierwszy 4- (wkradł mi się gryz zapiekanki wieczorem od chłopa  :/ )
Dzień 2 narazie na plus i pytanie: jaki jecie chlebek bedąc na diecie? Mam słabość do bułek z biedronki, tych "wieloziarnistych". Czy to dobra opcja?  :kwiatek:
A czemu by miała być zła? Tyle, ze jedna bułka to sporo kalorii. Raczej 1/2 bułki+ białko+ warzywa.
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
09 lipca 2014 12:42
tunrida dlatego też pytam. 🙂 Ma sporo kalorii, może lepiej dwie kromeczki jakiegoś ciemnego chleba? Bo bułka, to bułka, wiadomo. Tylko jaki chleb wybrać?
Bułka to 170 kcal więc bez przesady 😉
Wichurkowa - Dagmara moje gratulacje, wyglądasz super!  👍 powodzenia na zawodach. Ja ostatnio spasowałam z crossfitem, ale muszę zacząć, bo brakuje mi tego.

Martuha - dziękuję za relację. Dziś zamówiłam 2 białka dla męża, jedno do owsianki wpc łowickie bananowe, pieni się mocno i rozpuszcza ciężko, jednak jest tanie i dość dobrze smakuje, w sam raz na śniadanie. 2 białko to izolat, na kolację. No i w czasie obiadu ma te białko co pisałam wczoraj, frakcja różnych białek. Do pracy gainer i jakoś tam leci. W sierpniu zaczyna 2 cykl kreatynowy.
Właśnie zamawiam mu witaminy z olimpu i przedtreningówkę.

zastanawiam się nad masłem orzechowym 0 kcal z tej firmy http://sklep.kfd.pl/walden-farms-m-126.html, kulturyści to jedzą na redukcji
Tunrida, nie zamawiałaś z tej firmy czasem??
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
09 lipca 2014 13:10
Bee chleb zytni, ale dwie kromki dadza tylko pare kcal mniej niz bulka 😉 a troche zycie sobie oslodzic trzeba 🙂

U mnie dalej 60,3kg. Rano kawa, ns II sniadanie miska makaronu z miesem mielonym i pomidorami w puszce, wiec pewnie z 500-600kcal juz wpadlo. Za godzine wypada mi 3 posilek, chyba skubne pare rodzynek czy banana. Jakos tak mnie nosi, moze pobiegac dzis pojde?
Wichurkowa   Never say never...
09 lipca 2014 13:23
Tunrida Cierp1enie dzieki , bardzo mi miło to słyszeć:-)
yga   srają muszki, będzie wiosna.
09 lipca 2014 13:59
zastanawiam się nad masłem orzechowym 0 kcal z tej firmy http://sklep.kfd.pl/walden-farms-m-126.html, kulturyści to jedzą na redukcji
Tunrida, nie zamawiałaś z tej firmy czasem??

Cierp1enie, była już mowa o produktach Walden Farms. Jeżeli oczekujesz, że będą smaczne a zarazem niekaloryczne- to nie tędy droga  🤣
Niektórzy nie mogą ich przełknąć, wygłodniali na smak cukru kulturyści jakoś to przełykają, niektorym nawet smakuje. Zalezy od podniebienia.
Ja mam z waldena dip karmelowy, o ten:
http://www.waldenfarms.com.pl/product.php?id_product=119
stoi u mnie od pół roku, a zużyłam go max 2 łyżki 😀 Jest bardzo sztuczny w smaku. Aczkolwiek na chwile słabości np do białkowych omletów sie przydaje.


wichurkowa- trzymasz jakąś dietę?
Wichurkowa   Never say never...
09 lipca 2014 14:30
yga no wlasnie nie trzymam zadnej diety :-/ a batoniki wsuwam masowo... takze strach pomyslec jak bym przy diecie wygladala, maszyna!:-)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się