Klub zepsutych kolan. Zerwane więzadła i inne urazy.

😉
Mój rehabilitant mi zastosował raz taping na ACL- nic to nie dało, ale czasami podobno pomaga.
bo taping musi być dobrze zrobiony żeby działał.
😉
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
31 lipca 2014 15:45
No dobra.
Po długich namowach oraz długotrwałym problemie z kolanem zdecydowałam się na taping.
I jestem w szoku. Schodze z lozka i bol jak reka odjął 🤔 👀 😲
W koncu nie czuję luzu w stawie i moge normalnie  nim skrecac  🙂
|Dzisiaj był też zalicozny ortopeda ktory co prawda cos tam stwierdzil ale szybciej wypisał karteluszkę ze skierowaniem na usg po czym stwierdził-> następny.
|A do badania musze czekac jeszcze tydzien lub dwa  😎 hahah abusrd za absurdem  😜
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
07 sierpnia 2014 08:12
Odswiezam- zespol szelfu podrzepkowego . Ktos cos ? Jakies doswiadczenia ?  😡 please? :kwiatek:
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
12 września 2014 17:13
dzis mialam rezonans. dostalam na plytce i z ciekawoscis sobie przejzalam ( opis dojdzie i do lekarza sie udaje). moze mi ktos poweidziec co oznaczaja te biale plamki?!
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
12 września 2014 18:45
wygląda mi to na  hmm.. tętnice  ? 😉

ps. Js też jestem po rezonansie, tylko czekam na swój wynik 🙁 Będzie dopiero za 10 dni 🙁
Zabeczka a dostalas plyte ze zdjeciami? Dla mnie te foty to tez zawsze jest matrix :-)  a moj lekarz korzysta tylko ze zdjec, opisu nawet nie czyta.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
12 września 2014 21:16
Nie nic nie dostałam, bo to będzie zapewne w systemie.
Badałam sie z pakietu zdrowotnego. Miałam zniżkę na MRI
Dołączam do wątku.
Po jakże przyjemnym spotkaniu z konia ze ścianą ucierpiało moje kolano uderzeniem wewnętrzną stroną. De facto coś zaczęło się dziać na drugi dzień, bo do wieczora w dniu wypadku lekko jedynie pobolewało, a nawet bez problemu wsiadłam na dwa konie po upadku, bo nie czułam nic. Na drugi dzień już miałam problem z wyprostem nogi i z dnia na dzień było co słabiej. Bez problemu zginałam, problem był z rotacją stawu kolanowego i wyprostem (mechanicznie mnie coś blokowało w środku kolana, a także dochodził do tego ból).
Po wizycie u chirurga skierowanie na usg z podejrzeniem zerwania więzadła/uszkodzenia łąkotki.
Na usg wyszły lekkie zmiany w łąkotce o "typie jej odwodnienia" oraz uszkodzone 50% włókien przyczepu (proksymalnego) więzadła pobocznego przyśrodkowego.
Mieli mnie wsadzić w gips na okres 2/3 tygodni, ale wybroniłam się ortezą ojca (z ustawianiem kąta zgięcia i wyprostu), w której notabene już chodziłam od 3/4 dni tylko, że na wyproście 30 i zgięciu 70. No i dostałam nakaz ustawienia jej na 20, ale mam do wyboru 30 lub 10 to dostałam owe 10 stopni. Tak 3 tyg. i wizyta kontrolna, ogólnie w ortezie mam zasuwać 2 miesiące.

Teraz z ciekawości czy jest ktoś, kto miał właśnie takie mechaniczne i bólowe "blokady" po urazie? Jeśli tak to jak wyglądała rehabilitacja i ogólnie jak odczucia?

Farifelia   Farys 21.05.2008
21 września 2014 21:42
Melanie, może miałam nieco inny problem, bo łąkotkę uszkodzoną i więzadła poboczne też ale w mniejszym stopniu. Najbardziej ucierpiało więzadło krzyżowe w moim przypadku. Miałam przeprowadzoną artroskopię. Ogólnie doszłam do siebie bardzo szybko ale do dziś miewam różnego rodzaju bóle.
Czasem jest to ból który złapie i zaraz odpuści a czasem muszę się położyć z nogą w górze i poczekać aż przejdzie. Najczęściej łapią mnie bóle po intensywnym wysiłku.
Lekarz zalecił w wypadku takich boli smarowanie żelem rozgrzewającym i delikatne zginanie i prostowanie w ramach ćwiczeń.
Niestety u mnie kolejny upadek z konia skończy się całkowitym zerwanie tego więzadła, gdyż jak określił to lekarz "wisi ono obecnie na włosku". Do wyboru miałam rekonstrukcję więzadła lub, jeśli mi to kolano nie przeszkadza, pozostawienie tak jak jest. Na rekonstrukcję się nie zgodziłam bo wiem z czym się to wiąże. A skoro mi nazbyt nie przeszkadza, to wolę nie ingerować 😉
Na koniu jeżdżę w opasce uciskowej, także tragedii nie ma 🙂
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
01 października 2014 18:39
no więc u mnie - pojedyncze poprzeczne pasmo o wysokim sygnale  zwyrodnienia- łękotka przyśrodkowa. Czyli  jestem wyjęta z życia i jazdy konnej na najbliższych kilkanaście miesięcy.  Jutro oraz 8 października dowiem się czy kwalifikuje się to na zabieg. 🙇 Szrama ma szerokość 1,6 cm.
Do tego mam kilka dodatkowych bajerów w postaci kolekcji pływowych czy chonromalacji w chrzastce rzepki + obrzeki w cialach Hoffa.  😵
Jutro mam usg, ciekawe czy i co tam siedzi. Dwa miesiące temu, w pracy podjechałam na mokrej trawie, kolano się wykręciło i zrobiło głośne 'trach!'. Dzisiaj chodzę już swobodnie, ale schody to nadal wyzwanie, kontaktowo kolano boli, a o zrobieniu przysiadu czy wypadu nie mam co marzyć :/
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
02 października 2014 16:13
nic u mnie bankowo artroskopia 😵 Tylez mojego ,,szportowego" kozakowania
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 listopada 2014 14:17
odświeżam
Czy ktoś z Was miał przeprowadzany ostatnio zabieg Artroskopii?

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
09 listopada 2014 14:26
zabeczka17, Miałam robioną 2 lata temu w prawym kolanie.
Farifelia   Farys 21.05.2008
09 listopada 2014 14:33
Ja miałam w zeszłym roku.
I ja - 2 lata temu.
Kami   kasztan z gwiazdką
09 listopada 2014 14:38
Ja miałam w 2010.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 listopada 2014 14:44
Bardzo proszę Was podzielcie się  wrażeniami. Co wam robili w kolanie, jaki efekt? leczenie?    :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Kami   kasztan z gwiazdką
09 listopada 2014 15:03
Ja miałam zerwane więzadło krzyżowe - po artroskopii kolano jak nowe, przypominają mi o niej tylko malutkie blizny  🙂 Musisz tylko zwrócić uwagę na dobrą rehabilitację później.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 listopada 2014 15:25
bolało znieczulanie? :kwiatek:
ash   Sukces jest koloru blond....
09 listopada 2014 15:48
zabeczka17, ja miałam ogólne, bo nie chciałam dolędźwiowo, wiec nic nie bolało 😉
Artro miałam z 6 lat temu, wypadała mi rzepka.
Rehabilitacja po 3 dniach od zabiegu. Efekty super, kolano jak nowe 😉
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
09 listopada 2014 16:11
zabeczka17, Sam zabieg nie był zły. Ot dostałam znieczulenie w pachwinę, donerwowe (czy jak to tam się zwie) - na to do kręgosłupa się nie zgodziłam. Zbyt dużo naczytałam się o możliwych powikłaniach. 😁 Ale ten rodzaj znieczulenia jest o tyle fajniejszy, że nie ma się kaca po narkozie.
A co do bolesności: przed zabiegiem prawdopodobnie dadzą ci tabletkę na sen, która w drodze na salę tak otumania, że poczujesz tylko ukłucie w nerw (jak przy znieczuleniu u dentysty, moze trochę mocniej) jeśli zdecydują się na znieczulenie donerwowe.

Ortezę nosiłam 6 tygodni w pełnym wyproście, bez zginania , potem kolejne 6 tyg z stopniowym zwiększaniem kąta zgięcia kolana. A potem już tylko o kulach.

Na rehabilitację nie poszłam. Sama ćwiczyłam w dzień w dzień w domu.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 listopada 2014 16:15
Ja nie wiem jeszcze jaka decyzja będzie anestezjologa. 
Jednak boję sie jak jasna cholera.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
09 listopada 2014 16:17
Nie ma co się bać. Jeśli się boisz skutków narkozy to spytaj anastezjologa o to czy jest możliwy wybór znieczulenia, który ma najmniej skutków ubocznych.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
09 listopada 2014 16:20
ja się boję bardziej tego co oni mi zrobią z łękotką, w jakim jest ona stanie  😕
Ja byłam znieczulana w kręgosłup, nie bolało, wcześniej dostałam głupiego jasia i miejscowe na skórę, uczucie było dziwne, ale bólem bym tego nie nazwała. Najgorzej z całego pobytu w szpitalu wspominam wyciąganie drenu z kolana.
.
Dołączam się do Was m.in. z chondromalacją rzepki drugiego stopnia.

lekarz jak usłyszał,że większość problemów zaczęła się po upadku z konia (czyli skręceniu kolana) to brnie w zaparte,że mam odpuścić jeździectwo.  Może sama sobie to wmawiam,ale czuję,że jak nie jeżdżę,nic nie robię,to bolą jeszcze bardziej. Ogólnie rzecz biorąc-ból po wysiłku pojawia się rzadko,raczej jak jest zimno,wilgotno itp.

Miał ktoś podobne problemy? jak leczyliście zmiany malacyjne?  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się