No, taki jest plan, ale wczoraj jak robiłam zdjęcia to doszłam do wniosku, że do tyłu to już nie powinnam przesuwać. To siodło jest dosyć długie, a koń krótki. Obrysuję sobie dziś go (jak przez tłuszczyk się przebiję) i sprawdzę dokładnie, ale wydaje mi się, że nic z tego, za długie siodło i tyle.
Podsyłam link do zdjęć poglądowych konia, z czerwca bodajże.
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,4885.msg2120130.html#msg2120130
edit.
No to osiodłałam dziś trochę bardziej z tyłu. Cofnęłam tyle ile mi żebro pozwoliło, czyli nie wiele. Nieco polepszył się balans, ale nadal trochę na łopatki zachodzi. Popręg wypada nieco na ukos, ale to siodło ma jeszcze jedną przystułę z przodu i następnym razem jak będę wsiadała to zapnę do niej popręg i zobaczę jak wtedy będzie przebiegał (dziś mały miał wolne).
pierwsze zdjęcie: osiodłany jak poprzednio, tylko z zapiętym popręgiem zdjęcie zrobione (poprzednie poglądowe było bez, tylko zblizenia były z zapietym)
drugie zdjęcie: siodło cofnięte o jakieś 3cm.
❓