Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
To rudawosrokate jest myszate? wow 😲 To jakiś wariant genu myszatości? Nie poznałabym.
A ja nie wiem skąd to "obłóczanie"? Nie po raz pierwszy widzę w ogłoszeniach. Tzn wiem o co chodzi, ale jak można tak samo komicznie to zapisać.
edzia on ma coś wspólnego z myszatą maścią? (u mnie na zdjęciach jest to ewidentny kasztan, tzn srokacz ale te ciemne partie są typowo rude). Aż sobie poczytam o dziedziczeniu maści z ciekawości 😉
a matka to kasztan w siwiźnie, a ojciec jasno bułany 🙂 ciekawe skąd ta srokatość :P
Jeśli ojciec tego źrebaka to ten Rebus, którego znam to źrebak ma ojca bułanego, ciekawe jakiej maści matka.
Edit: Czy z bułanego i kasztana może wyjść myszaty?
Ja mam pewne podejrzenia co do srokatości tego konia ale tutaj o tym nie napisze.
On NIE jest kasztanowato srokaty, ma pręgę, a to oznacza, że ma gen bułany , podobnie większość koników polskich opisanych jako kasztanowate nimi nie są, są za to czerwonobułane. Jeśli kuc z tego ogłoszenia dostanie licencję, z klaczami karymi i częścią gniadych będzie dawał potomstwo myszate ponieważ gen bułany jest genem rozjaśniającym maść karą do myszatej. Co najmniej co drugi źrebak będzie dziedziczył pręgę [gen bułany] i rozpowszechniał niepożądaną maść.
Dzięki za wyjaśnienie. Na typowego kasztana faktycznie nie wygląda, rozjaśnienie jest widoczne.
Ja mam pewne podejrzenia co do srokatości tego konia ale tutaj o tym nie napisze.
Listonosz? 😎
edzia myszata maść jest niepożądana u felińskich? Miałam kiedyś myszatą felinkę, najlepszy koń na świecie 😍 Idąc Twoim tokiem rozumowania to dobrze, że nie rodziła myszatych źrebaków 😉
Myślę że edzi nie chodzi o to że nieporządana=zabroniona tylko o to, że tych myszatych stworów wszelakich jest tyle że takie konie ciężko sprzedać. Łatwiej sprzedać np. srokacza (dzieci uwielbiają indiańskie konie 🙂 ) niż myszatego. Do mnie zajechał kiedyś handlarz bo moja kobyła mu wpadła w oko (srokata) bo on tylko srokate kupował, potem za granicę gdzieś do cyrków je sprzedawał czy coś tam, nie pamiętam bo to daaawno było. Już nie wspomnę o tym, że w tym czasie w szkole byłam i matka mu prawie tą kobyłę sprzedała (całe szczęście jej nie załadowali) - tak mnie mamusia chciała urządzić.
No tak, nie chodzi o zabronioną, tylko niepożądaną 😉 Właśnie dlatego pytam, czemu w przypadku felinów tak jest - już od lat nie mam do czynienia z tą rasą. Ale "za moich czasów" to były w większości właśnie brzydkie srokate krowy, których nikt nie chciał (nooo były też oczywiście piękne srokacze, ale rzadziej).
To jak to jest z tym z linka - on jest srokaty czy nie jest? Całkiem ładne zwierzę..
Niewątpliwie konik jest i urodziwy i srokaty, dziewczyny tylko podważają możliwość srokatości po podanym zestawie rodziców. Ja tam na swoje feliny ani krzyżówki z kf nie narzekam, urody im nie brakuje, tyle, że jak ognia wystrzegałam się czegoś pręgowanego.
Czyli po rodzicach jakich ma ten koń może wyjść srokacz?
Żeby koń był srokaty jedno z rodziców musi być srokate.
edzia cudo na zdjęciu jest Twoje? Piękny 💘
To małe to nasze, Ka-Viarka [s]p[/s]od Kreolka[Luksus kf] po Verdi Ponysport.
W tym roku 3 latką będzie. Zdjęcie zrobione jak miała jakieś 3-4 miesiące.
Piękne zwierzę, pokażesz jakieś aktualne zdjęcie?
Dziękuję za miłe słowa. Obiecuję wrzucić coś, jak zrobię, tyle, że chwilowo kuce wyglądają jak lamy, mieszkają pod wiatą więc kłaki mają niesamowite.
edzia69, czy niechęć do myszatych wynika z takiej nie-mody i sporej ilości KP na rynku, czy też zauważyłaś jakąś zależność maści a "łatwości" użytkowej? A może kupujący tak argumentują? Pytam z czystej ciekawości.
W sumie pytam jak oceniasz - czy niechęć (ewentualnych użytkowników) do myszatej maści to tylko mit?
Halo kupującym maść myszata źle się kojarzy. Coś jak ktoś szuka konia do sportu to srokaty czy tarantowaty źle sie kojarzy. W kucach kolor ma mniejsze znaczenie, ale myszole niestety branie maja kiepskie. Nasz znajomy krył u nas duże klacze kiedyś tarantem, a miał myszata kuckę felińską i mając na miejscu kolorowego, sprawdzonego w sporcie Luksusa [dziadka tej srokato tarantowatej klaczki, którą tu przedstawiłam] pojechał do niewątpliwie lepszego gniadego Domingo. Jak po złości urodził mu się myszaty ogierek. Mimo super rodowodu, ojca przedstawiać nie trzeba sprzedał go ledwo po cenie stanówki.
edzia69, czyli mit, ale z gatunku mających się dobrze 🤔
Magda Pawłowicz radzi sobie z konikami bardzo dobrze, ale ja mam dość złą opinię na temat koni z pręgowaniem, koni prymitywnych w ogóle, bo są zbyt inteligentne i nastawione na przetrwanie. Pan Łukomski użytkował krzyżówki koników w sporcie, Akademia Rolnicza w Lublinie hodowała arabokoniki i też chodziły w sporcie. Jedno mogę powiedzieć, bo trochę po międzynarodowych poniakowych jako groom pojeździłam. Widywało się różne, izabele, łaciate, taranty, ale myszola nie widziałam żadnego. Może kto inny widział to coś powie.
Ale też nie znaczy, ze jak ma pręgę, to jest bardziej prymitywny od tego bez pręgi, bo to w końcu maść.
Ja mam klacz, o której każdy by powiedział, że jest gniada, a ma pręgę 🙂
edzia69, czyli jest jakieś uzasadnienie dla mitu 🤔
marysia550, z tego co zrozumiałam, nie chodzi o cechy konia, tylko o dziedziczenie właśnie maści. Że pręga zwiększa prawdopodobieństwo urodzenia się myszatego, na które jest nikły popyt.
A czy pręga nie jest charakterystyczna właśnie dla maści myszatej? Czyli kuc z ogłoszenia jest myszato-srokaty a nie kasztanowato-srokaty?
pręga jest u myszatych i czerwonobułanych
marysia550, z tego co zrozumiałam, nie chodzi o cechy konia, tylko o dziedziczenie właśnie maści. Że pręga zwiększa prawdopodobieństwo urodzenia się myszatego, na które jest nikły popyt.
no jak też tak rozumiem - że się źle kojarzy 🙂
no właśnie ( na zdjęciu mój koń) nie wiem po co w programie jest zapis, że konie "przeważnie gniade i myszate" 🙂
Marysiu bo Twoja klacz nie jest gniada a gniado-bułana. To hucuł prawdopodobnie. Kuc z ogłoszenia jest czerwonobułano-srokaty.
Gen bułany występuje u dzikich gatunków koniowatych, u osłów, koni Przewalskiego, miał go tarpan i ma konik polski. Rasy kulturalne wskutek mutacji genów utrwalanych w procesie hodowli ten gen bułany zatraciły. Nie można więc powiedzieć , że pręga to tylko maść. Na pewno część cech koni występuje na tym samym chromosomie co geny bułane i nie można wykluczyć, że dziedziczą się razem. Trzeba by pogrzebać czy były tego rodzaju badania robione.
edzia - tak, zgadzam się i wiem o co chodzi. Jednak, gdyby to nie był hucuł i w związku z tym nie miał pręgi, to nikt by nie miał wątpliwości, że jest gniady. Moja klacz jest opisana jako bułano-myszata akurat, ale jej matka, babka, które wizualnie są takie same są opisane jako gniade 🙂