własna przydomowa stajnia

Megane, nie wiem z której strony Warszawy jesteś ale u nas zbiera się na burzę... i na jutro też zapowiadają burze.



U nas w tym roku 5zł/kostka (ok. 8-10 kg). Susza niesamowita, dwa razy mniej trawy jak w zeszłym roku... 🙁
No niby coś się kroi, ale jak nie popada z tydzien porządnie to i tak nic nie da jedna burza. Z sianem marnie, rolnicy zebrali sianokiszonke, bo siana się robić nie opłacało 🙁

Ciekawe, jaka cena bedzie u nas za kostke, teraz płaciłam 3 za taką naprawdę dużą i 2,5 za 10 kg, za balot było 55.
Mam jeszcze zapas zeszłorocznego, a ze konie teraz jedzą trawę głównie, to siana idzie mi dosłownie kostka na dobę na 3 i tak jeszcze resztkę rozścielam, tak więc jeszcze nie dopytuje o dostawy i ceny, bo przy takim skarmianiu to do końca wakacji mi starczy. Chyba, ze trawa nie odbije.
Puscilam konie w maju na ujezdzalnie, aby ja wygryzły, powiedzmy, ze przez miesiac nie chodziły już po niej i trawy zero, jakby sucha wyrastała... Wrrrrr aż chrupie pod nogami
U nas w tym roku 5zł/kostka (ok. 8-10 kg). Susza niesamowita, dwa razy mniej trawy jak w zeszłym roku... 🙁


Ja płacę po 5 zł za kostkę już od roku.. ale siano jest super.
Marne jest tańsze. Słoma 4 zł- duże ładne kostki.

Pastwiska duzego nie koszę w tym roku, puściłam tam konie. Trawa piękna.
u nas zbierało się od rana na burze, stawy mnie bolały od wczoraj... dzieci zatańczyły taniec słońca i ciemne chmury zniknęły.. ani kropli, ani błysku...
mogłoby kurcze w nocy popadać... trawniki żółte jak plaża, lonżownik i plac kuszy się jak po kichnięciu w mąkę...
a trawa na padoku gdzie mam ochwatowce i tak bujna... i zatrzęsienie jaskrów;/ dziki przekopały na maksa, trawy przez to 3 worki wysiałam... a jaskrów nic nie wytępiło ;/
w czasie burzy wyłączacie pastucha czy nie?
Wyłączam i uziemiam drut . U Nas we wsi były przypadki porażenia krów .Pasły się przy drutach i piorun trzasnął w drut. Ja w ogóle koniuchy jak duża burza zamykam. Przy mniejszych nie ale mam strach ze piorun uderzy . Już mi kilka razy parę kroków od domu w sosny trafił to aż domem zatrzęsło i ślady na drzewach są.
Ja wyłączam, ale konie też zamykam.. Mam za wielkiego stracha, że mi gdzieś w konie walnie.

Ehhh, postraszyło błyskami gdzieś daleko i nic.. susza jak była, tak jest nadal  🙁 Po 6 rano było już 20 stopni.. chyba dziś zdechnę .
U nas pogrzmiało i popadało, przynajmniej sie nie kurzy, choc zaraz znow wszystko wyschnie na pieprz, bo juz 25 stopni 🙁
Ja tez wyłączam pastucha w burze, konie same sie chowają do stajni, choc faktycznie nie bylo u nas w tym roku jeszcze burzy za dnia, wiec nie wiem co wtedy zrobia. Wczoraj zgonilam je siłą o 22 ale jeszcze nie padało, tylko grzmiało w oddali. Raz jak porządnie lało, stały na padoku, innym razem zaczęło lekko padac i sie chowały. Nie zbadane są ich myśli  🙇
- Młoda zaczęła mi wyłazić z pastucha... Wrrrrr... Co za menda! Trzepie ją prądem i dalej się pcha
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
13 czerwca 2015 08:52
Ja nie wyłączam, wczoraj mnie i tak nie było w domu. Poza tym burza bez grzmotów, tylko się błyskało.
Jak wróciłam to poszłam od razu do koni zobaczyć a one spokojnie czekały na dolewkę wody  😎
w czasie burzy wyłączacie pastucha czy nie?

Nie.

Gorąco. Po wczorajszych burzach nie ma już śladu, znowu ciężkie powietrze i wszechogarniające lenistwo. Wstrzymuje się jeszcze z derkami siatkowymi, bo robale nie są, aż tak upierdliwe aby interweniować. W tamtym roku to maj był takim miesiącem, gdzie komary nie dawały wręcz żyć. A teraz? Dziwnie spokojnie...

U nas robactwo już jest, konie wyprowadzam na łąkę na noc, a w dzień chowają się pod wiatą i ledwo dyszą 😉. Pojeździć można tylko wieczorem ok 20, inaczej nie da rady :/
Moje konie mają warunki kempingowe  😉 tzn 5ha pastwiska z laskami, krzakami, drzewami ale nie mamy jeszcze stajni. Muszą jakoś wytrzymać, mają maski siatkowe na łbach i nawet w największy upał się pasą.

Wczoraj była mega burza, lało, błyskało, grzmiało ostro, konie nic sobie z tego nie robiły, miałam wrażenie, że są wręcz zadowolone, że nie ma much  🙂 ale pastucha wyłączyłam
Pestka wytrzymają i na pewno nie tęsknią za stajnią 🙂 Krzaki, drzewa są super dla koni mają gdzie się schronić w cieniu, powycierać od robactwa itd. Jednak jak mają wybór pomiędzy nie osłoniętą niczym patelnią a jakimkolwiek zadaszeniem wybierają zadaszenie. Zimą dach nad głową w ogóle im nie jest do szczęścia potrzebny 🙂
[quote author=Złota link=topic=19013.msg2375234#msg2375234 date=1434140155]
U nas w tym roku 5zł/kostka (ok. 8-10 kg). Susza niesamowita, dwa razy mniej trawy jak w zeszłym roku... 🙁


Ja płacę po 5 zł za kostkę już od roku.. ale siano jest super.
Marne jest tańsze.
[/quote]

U nas też siano jest baaaaaaaaaardzo fajne, jak w zeszłym roku, tylko właśnie 2x mniej... Jeszcze się czaimy kiedy by tu drugą łąkę skosić, bo ciągle deszcze... A z 1szej łąki zbieraliśmy siano już po 4 dniach, bo mieliśmy super pogodę.

U mnie niedawno byli oglądać stajnię i się dziwili co u nas takie ceny w porównaniu do Poznania. No ale faktycznie, jak u nas siano 5 złotówek, a w środkowej Polsce po 3 zł, to się nie ma co dziwić, że pensjonat kosztuje tak, a nie inaczej!...
Gazella   Uwielbiam czyścić siwe konie ;)
13 czerwca 2015 14:17
Atak robali mamy, dziś gzy obsiadly konie, a te chciały się wściec.  Trochę Autan pomógł, jakie macie skuteczne środki ?
ja mieszam olej z olejkami eterycznymi, z drzewa herbacianego i cytrynowy, dość skuteczny, jak nie przeszkadza Ci że koń ma tłuste plamy na skórze 😉 dobrze jest tym wysmarować pod ogonem i pomiędzy tylnymi nogami, sarniaki się zlepiają i łatwo je ręką zgarnąć.
Napiszę też tutaj, przepraszam za dubla, ale jestem zdesperowana, a tutaj sami tworzycie swoje "podwórko", może szybciej ktoś zauważy :kwiatek:

Pilnie potrzebuję kogoś, kto ma mniej więcej orientację w wycenie różnych stajennych inwestycji, chodzi tu o np. poprawkę podłoża i dołożenie oświetlenia na hali, usprawnienie drenażu na placu itp. Ktokolwiek ma jakąkolwiek, nawet mocno orientacyjną wiedzę nt. kosztów, błagam o kontakt na PW. Sprawa prozaiczna, dlatego nie potrzebuję wielkiej wiedzy, tylko mniej więcej jakiś zakres, żeby nic głupiego nie stworzyć. Wszystko wyjaśnię na pw :kwiatek:
Ansc, tylko te dwa olejki eteryczne mieszasz? Cytrynowy i herbaciany?
Miało dzis tez padac, ale zrobilo sie tylko duszno... I komary sie pokazały plus meszki 🙁 wykończyłm cały środek na robale 🙁
Byłam ostatnio na rajdzie, koń mi sie w paszkach i pod popręgiem odparzył, sypie mu się teraz łupiez,- czym to wysmarować? Mam żel nagietkowy... :/ linomag? Nic strasznego, ale nie wsiadam, bo boje sie, ze te okruchy zatrą mocniej skórę.

Stosowaliście Much-Ex CanAgri? Środek, którym polewa się grzbiet konia/krowy. Producent zachwala, ale na moje nawet Absorbina nie działała 🙁 tzn ta nowsza... 😉 bo ta sprzed 5 lat była ok 😉
Tak mam tylko te dwa, pewnie jakbym miała dostęp do innych olejków to mieszałabym więcej, ale te dwa są ok. Mam również ten różowy płyn na grzbiet, ale nie działa tak jak piszą, poza tym trochę obawiam się nim lać klaczy karmiącej aby źrebak mi się nie struł, drugi koń jest siwy, a różowy niestety zostawia plamy i dziwnie wygląda na siwym 😉 konik polny jedynie jest odporny na wszystko, nie wiem od czego to zależy ale tego dziada tak nie gryzą 😉
Dzisiaj wybrałam się do lasu o 20, ślepki czy jak je zwą były jak wściekłe, ustąpiły dopiero po 21. Konie znów poszły na noc na pastwisko bo w dzień nie ruszały się z pod wiaty  😵
w mojej nie ma robali, ew. minimalnie (jak na pore roku), konie spokojne, ze 2 km dalej lekka masakra, w pracowej atakują mocno, co ciekawe byłam w południe na placu z siwkem i kasztanem - na siwku nic, a kasztan oblepiony slepakami i innym robactwem dostawał szału...

zaczeło u nas padać, ale lekko, bo burza poszła bokiem...ale może (mam nadzieje) wróci. zaklełam deszcz polewając swoje much-exem....  (bo fajnie gdyby nie padało po aplikacji... wiec oczywiscie nei padało kilka tydodni, a jak polalam to po pol godz zrobilo sie ciemno i po 2 już pada... tja... jak z praniem albo podlewaniem. podlejesz, powiesisz - deszcz na 100% ! ;/ )



Ja moje chłopaki wypuszczam o 4.00 rano, stoją do 13.00, potem wracają do stajni i o 17.00 wypuszczam je drugi raz i stoją do wieczora. W stajni mają miły przeciąg i cień, więc ulga od upału jest znacząca. Wczoraj byliśmy z Niuńkiem u narzeczonej. Piękna szajerka przyjechała do niego aż z Wrocławia. Jak znajdę chwilkę, to wrzucę zdjęcia.
Ansc, ten Much-Ex jest i różowy i bezbarwny 😉

Misiek69, a Ty spać nie możesz? Ja w niedziele sie wysypiam, konie pozniej sniadanie dostają, pozniej wychodzą 😉  jakoś nie dopominają się ustalonych godzin karmienia, moze dlatego, ze mają siano non-stop 😉
Dzis poszłam o 7:40 i dopiero się przeciągały 😉
megane No chyba nie mogę  🙁  Chciałbym pospać, ale budzę się codziennie o 4,00 a później o 21, 00 padam na ryj.
Eeee... to kiepski musi być z Ciebie imprezowicz  😂
ja tez budze sie o 4, sprawdzam co w stajni i o 4:10 znów śpie  😁
moje od jakiejs 10 do 15 wychodzą sporadycznie, na dosłownie pół godzinki i wracają do stajni, tzn piszę tu tylko o upalnych dniach.
Eeee... to kiepski musi być z Ciebie imprezowicz  wysmiewa

No żaden praktycznie  😕 Chyba już starość mnie dopada  😉

EDIT:

Narzeczona Niuńka

[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/11401226_885723528143939_2724634224933354847_n.jpg?oh=0b9f025201418d89c3c621ff60d888f0&oe=5635086D[/img]
Misiek69, piekna kobitka 😉
Angela Dziękujemy  :kwiatek:

Kochani, mam dwa szybkie pytania. Chciałbym jutro wziąć się za białkowanie stajni, nie wiem tylko w jakich proporcjach rozrobić wapno z wodą. Chciałbym je przygotować dziś wieczór ale nie znam proporcji. Ktoś mi pomoże? Uprzedzając niektóre komentarze, dodam że kupiłem wapno "super białe", które ponoć nie musi się lasować długo, wystarczy jak przygotuje się je dzień przed białkowaniem. Drugi pytanie, które chyba w kolejności powinno być jednak pierwsze  🙂 brzmi: Czy na ściany stosować jakiś grunt, moczyć je, czy coś w tym stylu? Ściany są już oczyszczone z kurzu i umyte. Wiem, że gdzieś już o tym pisaliśmy, ale nijak nie mogę tego wykopać.

Pozdrawiam  😅
gruntowanie odbywa się mocno rozcieńczonym wapnem
a to które chcesz przygotować do właściwego malowania musisz rozrobić tak żeby konsystencja nie była ani za rzadka ani za gęsta.
zwyczajnie wsyp do wiadra wapno i dolej wody - zamieszaj i odstaw na jakis czas. Po tym czasie zamieszaj i ewentualnie dolej wody
nie znam proporcji - zawsze robię "na oko"
wiem teraz jedno że nie można zrobić takiego gęstego gluta bo będzie odpadało to ze ścian
Niestety malowanie wychodzi najlepiej pędzlem ławkowym
Oddajecie trochę oleju do wapna ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się