Kącik Rekreanta cz. VIII (2015)

darolga, pisz więcej!! Jak żyjecie? Jak tam oczka Koraba? Gratuluję powrotu do startów!  😅
A ja przedstawię Wam Donitę 😀. Mam ją od 1,5 miesiąca i już miałyśmy parę przygód jak np. teren bez możliwości zatrzymania się, czy szaleńcze galopy połączone z brykaniem i spotkaniem z matką ziemią  😂. Nie mamy niestety zbyt wyjściowych zdjęć, ale coś tam jest  😉





Ogólnie cały czas jeszcze się poznajemy i ustalamy zasady, kto tu rządzi i podejmuje decyzje  😉 😀
julka177, ooo, ładny konio! 🙂 Fajnie, że znalazłaś takiego 😉
Julka177-powodzenia w docieraniu do siebie! 🙂 Ładna kobyłka 🙂

A ja odezwę się za niecałe 2 tyg, jak przyjedzie do mnie już całkowicie moja furka z napędem na 4 nogi! 🙂 😅
Precelek, mogłabyś napisać, w których stajniach konkretnie były te pozostałe przypadki? Może być na PW. My właśnie z okolic i nastraszyłaś mnie mocno... Z koni co prawda kleszcza wyjęliśmy w ostatnim czasie całego jednego (z rekreanta, który raczej nie jest zbyt regularnie sprawdzany), ale ostatnio nam psica zachorowała na babeszjozę po tym, jak zgubiła obrożę i z miejsca złapała kleszcza (a pryskana dodatkowo). Z kotów stajennych też ciągle wyjmuję. Więc kleszczy w okolicy sporo i pewnie też są nosicielami... I chyba muszę poczytać więcej o objawach, bo mój latem też miał taką jednodniową gorączkę (40*C) bez żadnych innych dodatków i w tym okresie dość gwałtownie poleciał z masy pomimo tego, że był w regularnej robocie. Tylko że u nas ta gorączka po zastrzyku zeszła i później tylko przez kilka dni był jeszcze trochę podmęczony. Ale też się tak z d**y wzięła - pogoda niezmienna od miesiąca, koń rano normalny, w obiad normalny, a parę godzin później jakoś mi się nie podobał przy sprowadzaniu z padoku (trochę za bardzo się snuł, ale zwaliłam na zabawę z kolegą i zmęczenie upałami), a po kolacji się zabrał do drzemania na leżąco (czego o tej porze zwykle nie robi). Mierzę temperaturę - 38,5, zanim wet przyjechał, to już było 40... Teraz się ponownie zaczęłam nad tym zastanawiać. Z drugiej strony gdyby to było coś odkleszczowego, to pewnie leczenie polegające na zbiciu gorączki i podawaniu środków na podniesienie odporności by nie pomogło. 🤔
Precelek, ooo współczuje 🙁 ale dobrze że już wyszliście na prostą, kurujcie się, zdrówka :kwiatek:
tuch, szalona, ja bym się nie odważyła  😜
darolga, pokazuj więcej! 😀

Ja wpadam z jednym wymasowanym Bandziem i wypadam 😀 koń odleciał, taki szczęśliwy  💃 zaliczył też akupunkturę, razem z masażem efekt jest wow!
ekuss   Töltem przez życie
20 października 2015 13:38
Jeszcze niecale 2 tygodnie i Blondas (Bjarmi) bedzie w stajni 🙂 Mam nadzieje,ze uda sie go szybko zlapac. Þokkadís juz zaliczyla kilka lekcji pode mna. Strasznie mi przypomina swojego brata,ktorego zajezdzalam w tym roku. Zrobila sie strasznie ,,Baskowata'' -nie do konca tez czasem ogarnia czego od niej chca ci ludzie. Ogolnie pozytywnie mnie zaskoczyla- sama podchodzi do drzwi boksu na mizianko, bez problemu daje wszystko przy sobie robic.
Kleina w koncu zaczela sie rozluzniac na jezdzie i juz wyglada coraz mniej jak lama.

No i kluczowa decyzja... jednak serce wygralo z rozumem- odkupuje Frigg  😁 Zapewne dopiero po nowym roku,bo najprawdopodobniej czeka nas jeszcze jedna przeprowadzka,a nie chce mi sie jezdzic z konmi tam i z powrotem.
W dodatku mam wlasnego luzaka- czy jak to ujal moj chlopak ,,giermka'', ktory szybko sie uczy- czasem jemu bardziej sie chce jechac do stajni niz mnie  😁 Na razie docieraja sie  z Kleina,ktora jest strasznie o mnie zazdrosna i nawet do niego nie podejdzie i ciagle lypie na niego wzrokiem mordercy  😂

Musze sie w koncu zabrac za jakas robote z konmi,bo przyszly sezon startowy bedzie bardzo intensywny i w dodatku pierwszy raz w kategorii seniorow. Juz nie mowiac o tym ,ze bardzo dlugo nie startowalam,a w tym roku beda najwazniejsze zawody w swiatku islandzkich koni- Landsmót.

I dziewczynki podczas kolacji:

ekuss, super wieści !  😅
rozumiem, że obecny wlaściciel Frigg nie robi problemów?
ekuss   Töltem przez życie
20 października 2015 14:31
I tak i nie... Zmienia ciagle zdanie,ale mysle ze po prostu chce jak najwiecej za nia wziac i testuje jak bardzo mi na niej zalezy. Na razie powiedzialam,ze sie zastanowie. Po jakims czasie dam mu oferte,bo powiem,ze po prostu szukam konia dla chlopaka w tereny,a te ktore mam sa zbyt mlode. Znajac Islandczykow powinno pyknac 😉
Podczytuje wątek dość regularnie . Głównie żeby podpatrzyć  co dzieje się u moich ulubionych par takich jak brzezinka ( i jej córa),anai, Precelek z Karym- dużo zdrowia życzę :kwiatek: , czasem quanta wpadnie coś ciekawego wrzuci. Sama nie piszę, bo nie za bardzo mam o czym, ale postawa ekuss strasznie mnie zadziwia, więc postanowiłam się odezwać. Jeszcze całkiem niedawno  Frigg    nie miała  możliwości sportowych dla Ciebie ,  nie pasowałyście charakterami i postanowiłaś ją sprzedać w świetne ręce. W międzyczasie  pojawiły się inne konie ( niestety nie  jestem w stanie spamiętać jakie) także nie spełniające wymagań. A teraz znów Frigg okazuje się Tym koniem? Dla mnie Twoje postępowanie jest mało przemyślane i niedojrzałe. Tyle ode mnie.
ekuss   Töltem przez życie
20 października 2015 18:28
Frigg na pewno nie wroci na zawody- nie nadaje sie do tego i mam inne konie na zawody. Po prostu mam do niej sentyment i nadal kocham tego konia. Mialysmy duzo zgrzytow i czesto sie nie dogadywalysmy- to taka typowa franca... islandczycy nazywaja takie konie ,,frekja'' -taka miala ksywke w stajni. Mimo wszystko na swoj sposob lubie ten jej charakter. Bedzie po prostu koniem w teren, nauczycielem dla mojego chlopaka i jako klacz hodowlana- ma mimo wszystko fajny rodowod.
Tak jak pisalam- glownie serce mnie ciagnie,a nie rozum...

Co do koni nie spelniajacych wymagan- byl tylko jeden- Tenór. Pisalam o nim juz. Jakos nie mam ochoty posiadac konia,ktorego sie boje (zreszta nie ja jedna- wystarczy poszukac moich wczesniejszych wypowiedzi). Reszta czyli Bjarmi i Þokkadís maja sie swietnie i nie zamierzam ich sprzedawac 😉
Libeerte, Windziakowa dziękujemy 😀 Fajnie mi się z nią pracuje, więc myślę, że to kwestia czasu. W końcu się dogadamy, szczególnie, że Donitka jest bardzo mądra i szybko się uczy  😉
bardzo dziękuję wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia  :kwiatek:  :kwiatek:  :kwiatek:
sprawdziły się, bo Elektronek poczuł się na tyle lepiej, że zaczął grasować i dostał pozwolenie na pójście na padok. Wyniki badania krwi także są już dużo, dużo lepsze, co nie zmienia faktu że kolejne 5 dni zostanie na antybiotyku. Po odstawieniu zrobimy kolejne badanie krwi żeby sprawdzić czy na pewno wszystko wróciło do normy.

Zakażone kleszcze są w okolicy Dębe Wielkie pod Warszawą. Niestety czujność musi być wzmożona, ponieważ w sąsiedniej stajni odnotowano identyczny wypadek zachorowania na tą samą odkleszczówkę  🙁

a tu dowód na to, że grasujemy po lesie i czujemy się coraz lepiej  😅 nawet oczka znowu ma błyszczące  😍
Tylko czy jest jakiś środek, który faktycznie działa na konie, jeśli chodzi o kleszcze? 🙁
Precelek, dobrze słyszeć, że u Electro lepiej. Paskudna przygoda.
ekuss, ja tam za Tobą nie nadążam. Ale powodzenia.
Dżastin, niezłe SPA mu urządziłaś! Super, że pomaga 😀
darolga rewelacja!!!!!!

anai, oj niezłe, sama też bym takie chciała ale konio już zaczynał być tak sztywny, że nie dokraczał w kłusie o 2 kopyta na początku a galop przypominał bardziej czterotakt i pędzenie jak dzika świnia przez zakręty:/ No i faktycznie, zabiegi pomogły tak, że teraz mam zakwasy bo już dawno nie musiałam tak pracować biodrami w stępie ani tak wysoko wstawać anglezując 😀 także polecam, ja na pewno powtórzę takie spa za jakiś czas żeby efekt się utrwalił 🙂 wstawiłabym jakieś zdjęcia chociaż z jazdy ale nie ma komu robić 🙂
julka177, zawsze fajnie jest zobaczyć konia, którego się zna, przez zupełny przypadek u kogoś innego 🙂 Jeździłam na mamie Donity 🙂 A tu sama Donita 8 lat temu 🙂

lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
21 października 2015 15:58
A my dalej bez diagnozy i bez poprawy...
lusia722 Dużo zdrowia dla Księcia, trzymam kciuki.
Wątek podczytuję regularnie, w końcu mogę napisać coś od siebie. Zmieniłyśmy stajnię, w końcu mam możliwość regularnej jazdy z trenerem 🙂 Z kucykiem dogadujemy się coraz lepiej, w końcu ma powera i jest chętna do pracy. Powoli idziemy do przodu  😅

macbeth już wysłałam pv  😉 Ale fajnie tak zobaczyć zdjęcie konia sprzed 8 lat  😀. Jak słodka dwulatka z niej była 😀.
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
21 października 2015 19:05
Haffek czadowy kucyk  🙂
ekuss   Töltem przez życie
21 października 2015 21:54
ekuss, ja tam za Tobą nie nadążam. Ale powodzenia.

Ja sama nie nadazam  😁

Dzisiaj juz sama bez nikogo z ziemi czy nawet w poblizu jezdzilam na Þokkadís. Tak bardzo mi swoich braci przypomina,ze przewiduje jej ruchy xD Dzisiaj oczywiscie wyczula,ze zbliza sie pora karmienia i ciagnela w strone bramki. Na koniec chciala stanac deba,ale niestety... obzarstwo wyszlo na wierzch- nogi jakos sie od ziemi nie chcialy oderwac  😁
Ale fajny z niej dzieciak 🙂
darolga gratulacje! Super, ze wracacie do latania 🙂
Precelek duzo zdrowka dla Dzidzia  :kwiatek:

A nam z Rudym mijaja dzis 4 lata!  🏇

Pozdrawiamy serdecznie!
ententa super fota!  🙂
ententa, pięknie razem wyglądacie  😍 i jeszcze wielu rocznic Wam życzę  🙂
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
22 października 2015 12:13
ententa już tyle? Ale to szybko zleciało  😍
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 października 2015 12:19
ententa, piątka! My też dziś mamy rocznicę. Tyle, ze... 13... Jesteśmy już okropnie starzy 😉
Ale Wy młodzi, podbijecie świat! gratulacje rocznicy!
własnie sobie uświadomiłam, że my z Nordim też będziemy mieli 13 rocznicę w 2016 roku  👀
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
22 października 2015 12:28
Ja właśnie sobie uświadomiłam, że my w lutym będziemy mieć już 7 rocznice  🤔 ale ten czas szybko leci...
A u nas wczoraj pyknęło okrągłych 5 lat z Duszkiem 😉
Tym razem ja kulawa, ale nowa Duszkowa ciocia super się nim opiekuje 😍



Nie ja na miśku, więc tylko takie ujęcie - bez głowy
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się