galopada_, Olson, faith, wymodelowana, Dżastin, anai, ententa - ppppięknie dziękujemy :kwiatek:
wymodelowana - szczerze powiedziawszy nie wiem co napisać ;-) Generalnie u nas wspaniały czas, Mały dzielnie trenuje, przebojów zdrowotnych (TFU TFU!) brak, czysta frajda z posiadania konia - jak nigdy :-) Treningowo mam wrażenie lepszy po stracie oka, karniejszy - chociaż dużo też u niego dała kastracja chemiczna, przez okres działania zastrzyku niesamowicie się wyciszył i uspokoił, przestał pajacować, zgrzeczniał. Wprawdzie zastrzyk minął mu już dawno, a po upływie jego okresu działania zrobił się faktycznym ogierem, czego przez ostatnie 9 lat życia nie można było u niego uświadczyć (trochę mu hormony zachwiało) - to jednak dobra głowa została, zobaczył, że jest lepiej, kiedy nie prowokuje i bardzo polubił ten stan. Cieszy mnie też niesamowicie jego powrót na parkury, choć nie chcę radować się zawczasu, bo wiem jak to z nim bywa 😉 Ale fajnie było móc sobie przejechać konkursik - a już najbardziej cieszy fakt, że nie zdrętwiał na rozprężalni i wcale nie bał się koni, a o żaden skok nie musiałam walczyć - chciał sam i to bardzo, a to w jego przypadku najważniejsze. Cóż mam pisać, faaaaaajnie jest 🙂
Precelek - ufff, dobrze, że już po wszystkim - zdrówka dla Twojego pięknego konia, świetnie wyglądacie!
ententa - a
wwwwwwww, piękne foty
Moon - wspaniale Lulu wygląda!
anai - Szarak niezmiennie zachwyca, to mój ulubiony młodziak na forum 👍
Zdjęcia z zawodów mam tylko z tych pierwszych, otwartych - z szalonego konkursu Grand Prix 60 cm 😁 Żeby było zabawniej, zawody jechałam 10.10. - dokładnie pięć lat temu, tego samego dnia, jechałam na Korabie nasze pierwsze zawody w życiu. I taka refleksja mnie naszła, że kurczę, tyle się przez te lata zmieniło... tylko nie wysokość konkursów 😁 😁 😁
Więc wraz z pozdrowieniami dorzucam cosik z wrześniowego patatajania 🙂