Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

RaDag gratulacje!

thaya gratulacje! Cudny jest!  🙂
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
29 października 2015 17:19
wlazła dziś no wlazła. Czekałam kiedy to nastąpi  🤣
na ostatnim zdjęciu testuje moje nowe siodło 🙂
leoskyo rany... jak Ty masz ładnie w szafce poukładane.... Milenka jest cudna 😍 i te oczka...  mi  Maciek sprząta w szufladach i zaczęliśmy znajdować w różnych miejscach różne rzeczy,np gryzak w majtkach albo telefon w szufladzie pod patelnią 🙂🙂 świetna sprawa, ten etap rozwoju jest mega!
Maciek raczkuje sobie gdzie chce, gania po pół godziny za piłką, wyjmuje i wkłada zabawki do pudełek, czyta książki w kąciku po cichu, albo głośno🙂
i ciągle jest buuum, baach, dzik i dzień. i Dżeta (to nasz pies). Każdy napotkany pies to Dżeta.

Rzadko pisze... nie mam kiedy, choć wieczorami nadrabiam forum. Wróciłam do jazdy- i czuję się dzięki temu o niebo lepiej, mam odskocznię od domu, dziecka i zakupów, a od poniedziałku wracam do pracy- na pół etatu na początek. Potem mam nadzieję pracę zmienić.

Hej dziewczyny,
nie poszłam dzisiaj na tą glukozę 😁 Poszliśmy z W spać po 2 w nocy i nie chciało mi się wstawać. Jakoś w przyszłym tygodniu pójdę, nie spieszy mi się do tego badania, jak widać 😉
Rany, jutro 26 tydzień :O Ale to leci.

Dostałam dzisiaj moje ciuszki z Carter's z USA, poszalałam, nie ma co 😁


Do 6 miesiąca mam już niestety chyba wszystko 😉
Zostało mi do kupienia łóżeczko (już wybrane), fotelik (też wybrany) i wiaderko do kąpieli. Poza tym chemia dla mnie i dzidzi. I chyba tyle, potem mogę rodzić (tfu tfu) 😉
Mam do oddania Oilatum Baby i Oillan (jedno do smarowania, drugie do kąpieli), nie pamiętam dokładnie nazwy, termin ważności jeszcze trochę jest, kosmetyki są nawet nie rozpakowane, bo nie używam żadnej chemii w sumie do kąpania i smarowania dziecka, więc jeśli któraś z Was byłaby chętna je przygarnąć i się przydadzą, piszcie 🙂
Leosky dziękuję pięknie.
Super fotki

RaDag i Dzionka gratulacje i Thaya dla ciebie też. Świetne nowiny


Cierp1enie, dziękuję i niezmiennie trzymam za was kciuki 🙂

Dziewczyny, pytanie zielonej ciążonki - czy w dwupokojowym mieszkaniu umieszczać gdzieś kołyskę/kojec? Bo łóżeczko będzie w naszej sypialni, a co w ciągu dnia, gdzie odkładać małą jak będę gotować/coś robić w innym pokoju? Myślałam o dużym kocu na dywanie w drugim pokoju, ale może jednak jakaś kołyska by mi się przydała czy cuś?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 października 2015 20:45
Dzionka, ja miałam bujaczek Tiny Love rozkładany na płasko. Bardzo długo bardzo mi się przydawał. Spała w nim, towarzyszyła mi w kuchni, zostawała jak szłam po wózek. Koc na glebie to jakoś później wprowadziłam.
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
29 października 2015 20:46
Dzionka - bardzo polecam kosz mojrzesza. Ja moją młodą nosiłam cały dzień ze sobą wszędzie po domu. A przez pierwszy miesiąc spała w nim również w nocy obok mojego łóżka ( potem przeniosła się do swojego pokoju ).
Nasza mała będzie spała w łóżeczku dostawnym z nami i pewnie sporo czasu spędzała w chuście, ale właśnie myślę o takim odkładaniu na chwilę - jak będę gotować czy robić coś, co muszę bez niej. Obie opcje fajne, i kosz i bujaczek.

maleństwo, a nie bolały Cię plecy od odkładanie małej tak nisko? Na pewno nie stawiałabym tego na żadnym podwyższeniu, bo mam ciągle w pamięci jak moja 4-letnia pacjentka zrzuciła ze stołu nosidełko ze swoim parumiesięcznym braciszkiem ze skutkiem fatalnym, brr.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 października 2015 20:59
Wiesz... nie pamiętam. Chyba nie. Nie bardziej niż obecnie jak poginam z 10-kilowym ciężarkiem w nosidle po osiedlu z psem 😉
Ja za to szybko wprowadziłam właśnie koc na glebie i długo z niego korzystaliśmy w ciągu dnia. Jedynie do spania kładłam w łóżeczku turystycznym, chociaż zanim je miałam, to korzystałam z gondoli wózka postawionej na kanapie i to rozwiązanie polecam na początek. Bujaczka  nie kupowałam, miałam za to ten hamak Amazonas koala, ale u nas się kompletnie nie sprawdził.
Dzionka, ale poszalałaś!  🤣 Ja dostałam gigantyczną wyprawkę od mojej siostry, jej synek ma 2,5 miesiąca, między naszymi dziećmi będzie około 5 miesięcy różnicy, wiec chyba w dużej mierze ominie mnie przyjemność dziecięcych zakupów. Dziewczynkowe rzeczy skapną mi po jej córeczce. Oczywiście sama też coś tam kupuję, ale bardziej z sentymentu niż potrzeby.
Z większych rzeczy potrzebujemy jeszcze przewijak i maxi cosi. No i masa szczegółow, w tym jakieś rzeczy do porodu, koszule itd. Wózek kupiłam w PL. Taki bujaczek pewnie też się przyda, dla dziecka to fajniejsze, niż leżenie w wózku, bo może obserwować otoczenie.

Ja próbę glukozową przeszłam z marszu, wypiłam wodę z cukrem i po krzyku. Czułam się zupełnie normalnie, tyle, że musiałam czekać godzinę na pobieranie krwi.
ash   Sukces jest koloru blond....
30 października 2015 07:29
Dzionka ja w salonie miałam kołyskę na stałe. Tam Tymek spał w dzien przez pierwsze 2 miesiące jak ja cos robiłam. Pozniej juz spał w swoim pokoju (do dzis z resztą) no i niania poszła w ruch
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
30 października 2015 09:20
Deksterowa to nie moje półki tylko mojej mamy .) Ja jestem człowiek chaos i bałaganiarz totality. Bajzel mam wszędzie 🙂 Ale mam to gdzieś. Tylko inni na siłę próbują mnie zmienić 🙂 hehehehe. Ja też nie używam kosmetyków typu oliwki, smarowidła ciałka itp. Kąpie w wodzie, teraz z szałwią jak zalecił nefrolog i pediatra. W lecie krochmalu dodawałam jak miała wysypki. Czasem używam mydła. Bephanten czasem jak pupka jest czerwona np przy lekach. No i buźkę smaruje czasem na spacer jak wychodzimy.  Ale generalnie po kąpaniu nie smaruję dziecka. Jak była maleńka to linomag zielony do pupy używałam.

maleństwo zapomniałam ci napisać że butki z twoich linków te pierwsze i trzecie bardzo ładnie wyglądają. I cenowo też.

Byliśmy dziś do kontroli u kardiologa, miała echo. Jest ok. Kontrola za rok.
Lotnaa Nie musisz miec szczegolnych rzeczy do porodu w Niemczech! Pisze, bo nakupowalam niepotrzebnie i lezy. Dziecko jest wyposazone w szpitalu we wszystko- od pieluch po ciuszki, jesli chcesz "ogolne", a w kiblach na sali sa te specjalne wielkie podpaski po porodzie. Zadnych podkladow i srodkow higienicznych do porodu tez nie trzeba. Ba! Nawet ta koszula to niekoniecznie. Szczerze, to rodzilam w dresie  😉 Mialam normalny T-shirt i spodnie wlasnie i pozbawili mnie ich dop. w ostatniej fazie porodu. Do badan w miedzyczasie zdejmowali 1 nogawke i ubierali spowrotem.
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
30 października 2015 11:25
RaDag, gratulacje !!!  🙂

deksterowa, cudny Maciej  😀 mój Misio też uwielbia wkładać zabawki i książeczki do pudełek  🙂

leosky, cudna Milenka i super, że z serduszkiem dobrze  😀

Dzionka, zaszalałaś  🙂 ja ciągle coś Misiowi kupuję, sobie to już nic  😉
Thaya, gratulacje  😅 przesliczny 🙂

a od jakiego mc mozna nosic dziecko w chuscie?
slojma   I was born with a silver spoon!
30 października 2015 12:04
Gratulacje rozpakowanym I zafasolkowanym.
chuda od 1 dnia zycia. Ja nosilam od chyba 3.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
30 października 2015 12:12
Dzionka, zaszalałaś  🙂 ja ciągle coś Misiowi kupuję, sobie to już nic  😉


A ja już trochę okrzepłam i zaczęłam kupować i dla siebie. Jakie to fajne jest!

Dzionka, body z kotem!!!! Ale czadowe. I czaaaarne!

edit.
leosky, fantastyczne wieści od kardiologa! Zuch Mili!

chuda od 1 dnia zycia. Ja nosilam od chyba 3.


dzieki, bo wlasnie uslyszalam, ze od 2 mc zycia. Bedziemy szukac bo mam juz powoli dosc noszenia malej na rekach ze nawet sobie kanapki nie moge zrobic. Wiem, ze bylo to juz tutaj poruszane ale jakie polecacie chusty? Jest na fb jakas grupa?
Pandurska, dzięki! W sumie chodziło mi głównie o koszulę rozpinaną, bo ja ogólnie jestem mocno pożdżamowa i w życiu koszuli nie miałam. A pozwolili Ci poleżeć dłużej z dzidziusiem na brzuchu tuż po pordzie? Muszę dopytać dokładnie, jakie są możliwości w moim szpitalu, idę na zwiad dopiero w przyszłym miesiącu. Martwi mnie to, że nie udało nam się znaleźć położnej - okazuje się, że jest ich o wiele za mało i zwyczajnie nikogo nie było już wolnego 🙁 Będziemy sobie musieli radzić sami.

Chuda, ja też planuję chustę. Wydaje mi się, że w takiej pozycji embrionalnej tuż przy piersi można dziecko nosić od początku, ale oczywiście trzeba doczytać.
chuda chustoforum : www.chusty.info.pl
LotnaaFakt, polzna trzeba teraz wyczapic juz na poczatku ciazy. Wiele zrezygnowalo z zawodu po nowych chorych regulacjach z ubezpieczalniami. U nas byl inny temat z porodem. Po pierwsze wywolywany, po drugie zagrozenie zycia, po trzecie wiedzialam od razu, ze mala pojedzie na neonatologie na czas nieokreslony. Jak juz sie okazalo, ze bedziemy rodzic jednak sn, to polozna mi wytlumaczyla, iz gdy z dzieckiem bedzie ok, to nagna przepisy i dadza mi ja na brzuch przed rozlaka. No i bylo ok i dostalam ja na cale 30min na brzuch. Pepowine tez odcieli duzo pozniej, niz standard. W sumie to wiele zawdzieczam swietnej lekarce. To ona walczyla o brak cesarki i jak najwiecej normalnosci dla mnie i dla dziecka w naszej trudnej sytuacji. A potem byly juz "tylko" 3 tyg. Pauliny na intensywnej terapii. Well..
Jakbys miala pytania odnosnie niemieckich zwyczajow, to pisz. Moge nawet podpytac moje 3 polozne-joginki 😉 Sprobuj mimo wszystko zorganizowac sobie Wochenbetthebamme! To naprawde nieoceniona pomoc i przysluguje ci jak psu micha. Moze poszukaj wlasnie w domach narodzin (Geburtshaus), albo moze jest jakies miejsce u was zrzeszajace polozne i ci pomoga?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
30 października 2015 14:29
Lotna, na Wochenbett dostaniesz położna z twojej kliniki. Ale powiedz im wcześniej ze potrzebujesz.

Pandurska w czym potem karmiłaś mała w szpitalu? Miałaś koszule? Bo ja Juz sama nie wiem w czym łazić po porodzie ech ...
Pandurska, ojej, to faktycznie kosmos mieliście.

Obdzwoniliśmy już chyba wszystkie Hebamme, kiedy byłam w 4 miesiącu. Okazało się, że to o 2 miesiące za późno  🙄 Będziemy jeszcze pytać w szpitalu, ale wygląda to dość beznadziejnie. Szpitale zresztą ponoć też pękają w szwach, częściowo ze względu na uchodźców. Cóż, jakoś będziemy sobie musieli dać radę. Moja siostra jest teraz na bieżąco, najwyżej z pierdołami będę dzwonić do niej, a z czymś poważniejszym od razu do pediatry  🤔

Gienia-Pigwa, a Ty kiedy masz termin?
Gienia Ja nie karmilam w ogole w szpitalu. Dostalam laktator i odciagalam. Paulina byla za mala na karmienie i przez 2 doby byla tylko sondowana. Potem dostawala moje mleko do lizania z patyczka, a dop. po jakos 5 dniach butle z najlzejszym przeplywem. Toz to wazylo 1,5kg i nie mialo totalnie sily na ssanie. Przystawilam pierwszy raz jakos po 1,5 tyg., ale i tak na neonato byla regula, ze mozna raz dziennie. Mysle, ze miedzy innymi to byl gwozdz do trumny naszego bezposredniego kp. Natomiast nie moge zlego slowa powiedziec na wyposazenie salki do odciagania mleka. Fotele z masazerami, najnowsze laktatory i wszelkiej masci pojemniki itd. za free. Byleby tylko mama chciala kp!

Lotnaa No tak, uchodzcy. Faktycznie przerabane! Ale moze chociaz w szpitalu uda ci sie trafic na luz. W dzien, w ktory rodzilam byl akurat przestoj, a juz nast. dnia ledwo sie wyrabiali!
Biorąc pod uwagę, że każdego dnia do Bawarii dociera kilka tysięcy osób. a szacunkowo co 10 kobieta jest w ciąży, może być różnie. Ale cóż, nie mam zamiaru o tym myśleć, i tak mi to nic nie da...
slojma   I was born with a silver spoon!
30 października 2015 16:13
chuda jest duzo grupy na fb I chustoforum, watek alternatywnych mam tez. Nosidlo ergonomiczne od kiedy dziecko samodzielnie siada, chusta od poczatku. Ja nie bawilam sie w elastyki od razu mialam tkana.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
30 października 2015 21:52
Lotnaa termin mam na 31.1.16 🙂

Pandurska, no faktycznie nie pomyslałam, zePaulinka była na intensywnej    😵  ale ze tak dzielnie odciągalas to naprawdę szacun !!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się