Marysia550 , Hermes fajne tereny.
Cos tu ostatnio czesto słychać o różnych przygodach, ja dzisiaj o mało nie gryzłam trawy zębami , troche za szybko (galopem) weszłyśmy w zakręt i tył nam pojechał na mokrej trawie, przód nieco mniej. Tym razem chyba uratowały nas końskie buty, ale już widziałam z bliska trawę. Całe szczęście konisko dało radę pozbierać nigi.
Mam trochę zdjęć ale muszę wrzucić do galerii.
Edit!
Generalnie teten byl super ale wymagający 20km w 2,5 godziny, dużo przeszkód , rowy , pościnane drzewa i gałęzie galop dlalomem miedzy drzewami no i trasa gdzie dawno nie byłam.
I tam gdzie byłam w ubiegłym tygodniu już zupełnie inne kolory drzew