Słuchajcie, muszę czymś trochę dociążyć ochraniacze, tyły, takie:
Pomyślałam sobie o doszyciu do nich ciężarków wędkarskich, o takich:
Moje ciężarki mają ok. 5cm długości i tak z 1cm grubości (szczerze to po zdjęciach sądziłam, że są trochę cieńsze...). Tylko... no nie chciałabym, żeby koń się jakoś o nie uderzył, bo one są twarde (cóż, ołów 😉), więc muszę wykombinować, jak je zabezpieczyć. Co prawda od wewnętrznej strony będzie tylko na jednej nodze, na drugiej musi być na zewnątrz, ale koń ma w tych ochraniaczach chodzić też na padok, więc tarzanie, te sprawy... Macie może pomysł, co mogę na nie naszyć, żeby się nie obił? Gąbkę i na to jakąś tkaninę? Przykleić gąbkę taśmą izolacyjną? 😜 Czy w ogóle coś innego? Miło by było, jakby cały proces był odwracalny i dało się je potem przerobić z powrotem na zwykłe ochraniacze, jak już obciążenie nie będzie potrzebne. 😉