Dopasowanie siodła

To zalezy. Raczej nie wystarczy, ale mozlwie ze tak. Mozesz miec zly ksztalt siodla po prostu, mozesz miec zly rozmiar leku a mozesz miec tez siodlo mocno zuzyte i pomoglo by dopchanie poduch. Nie wiadomo.
marysia550 Być może ( ale pewna nie jestem) w oryginalnym mcclellanie takie myślenie się  sprawdzi, w pozostałych - nie wiem. W siodłach ławkowych kąt ustawienia ławek i stopień ich wygięcia tez musi być dopasowany do grzbietu, dlatego nawet replik mcclellana nie bierz bez mierzenia i wypróbowania. Musisz wypróbować bo jak nie będzie Ci pasować bo np. za twarde , to co zamierzasz się męczyć?
aerien podkładka w niedopasowanym siodle nie załatwi sprawy, jeśli tył lata.  Jeśli lata to albo zły kształt paneli albo przedni łęk ma za duży rozstaw i wtedy przód opada, a panele mimo nawet dobrego kształtu sterczą. Własnie dlatego solidne firmy rymarskie dokonują nie tylko zmiany rozstawu łęku, ale i zmieniają stopień wypchania paneli.
julka177 To siodło napewno nie pasuje. Jeśli chodzi o zdjęcia w celu oceny wstępnego dopasowania siodła to robi się zdjęcie gołego siodła, bez czapraków czy podkładek:
- z boku (tak żeby siodło było 2 zm za tylna krawędzią łopatki)
- od strony tylnego łeku (zeby było ustawienie paneli, odległosc miedzy nimi i ich ułozenie ich tylnych części na zadzie
- od strony przedniego łeku (podobnie jak to moje poniżej, ale nieco wyżej)
Czyli ewentualnie mozna by wziac podkladke podnoszaca przod (nazwijmy to poszerzajaca konia) i bylaby szansa na chwilowy sukces. No nie?
zorilla to chwilowe wyjście, bo podkładka siądzie. Ma sens wyłącznie jeśli kształt paneli jest dopasowany do konia.
No o to mi chodzilo. Kontynuowalam twoja mysl a propos dobrego ksztaltu przy zlym rozstawie leku 🙂
Jednym słowem czytasz mi w myślach 🙂
dzięki kwagga, ale trochę słabo tu widać tył 🙁
Jeśli chodzi o wycieranie się pod tylnym łękiem, o co pyta Aerien to z moich obserwacji właśnie nie do końca  jest tak, że tylny łęk lata... Zdecydowanie oznacza to, że siodło nie pasuje i trzeba je zmienić na inne.
Ale ja mam pytanie w którym kierunku szukać w takiej sytuacji? Czy kluczowa jest zmiana rozstawu łęku czy kształtu paneli czy szerokości tunelu między panelami?
Bo przytoczę taką ciekawostkę - jeden z moich koni chodził w starym rozwalającym się hanowerze, a w międzyczasie szukałam nowego siodła. Stary hanower leżał nie za dobrze, tylny łęk odstawał na maksa i "anglezował", ale rozstaw łęku był ok i to siodło mimo wszystko nie robiło krzywdy (ocena pani masażystki - koń nie ma żadnych usztywnień i bolesności od siodła). Zmieniłam na euroridinga ujeżdżeniowego z wysokimi panelami dość dobrze przylegającymi i przez jakiś czas było ok, ale teraz trochę zaczęła się mierzwić sierść (nie wiem czy koń się rozbudował, czy siodło wymaga już remontu??). Więc zmieniłam na prestige green stara, na którym jeżdżę na innym koniu i jest ok. Leży podobnie jak to co wkleiła kwagga panele niewysokie i przylegają na całej powierzchni - i TRAGEDIA! Koń wytarł się pod tylnym łękiem bardzo wyraźnie! Teraz chodzi tymczasowo w starym prestige appaloosa.
I stąd mam pytanie w którym kierunku szukać? Czy kombinować z rozstawem łęku czy z kształtem paneli? Jak będę miała chwilę to porobię zdjęcia, jeśli chcecie.

A z tym wycieraniem się to u mnie epidemia jak pisałam wcześniej 😉 Wytarł mi się też inny koń, chodzący w zupełnie innym siodle. W tym przypadku wg mnie koń się rozbudował siodło jest dość wąskie i mimo, że panele przylegają idealnie pojawił się problem.
A kiedyś miałam kłopot jeszcze z innym koniem. Wytarł się od siodła w którym chodził kilka lat i nie było problemu. Siodło nagle przestało pasować. Zmieniłam na siodło z szerokim tunelem i wysokimi panelami, nie przylega idealnie, trochę anglezuje i trzeba siodłać z napierśnikiem, bo zjeżdża do tyłu lekko, ale nie wytarło grzbietu ani razu, a w czasie masażu, który koń miał robiony, pani masażystka nie wykryła żadnych punktowych bolesności.

I powiem szczerze, że im więcej się zagłębiam w tematykę doboru siodeł tym większy mam mętlik w głowie ;( bo wydaje mi się że tu trzeba metodą prób i błędów 🙁
No a coś muszę kupić teraz i boję się, że po jednej przymiarce nie da się ocenić czy siodło nie będzie wycierać z tyłu...
Może ktoś ma "złotą receptę"? Bo ja już głupia jestem :/
gosiaopti ja mam to samo, juz mi gorzej od tych poszukiwań a nawet nic jeszcze nie przymierzyłam  😂
gosiaopti proszę tył, swieżutka fotka 🙂  Tak się zastanawiam czy to częste zjawisko mierzwienia sierści u ciebie to nie wina czapraka. Mi się nigdy nic takiego nie działo. Ja mam wszystkie jarpola, piorę w pralce, w proszku i daję lenor. Ustawiam program na najdokładniejsze płukanie. Może sierść się elektryzuje i dlatego mierzwi? Nie mam pomysłu.
marysia550 wstawiam zdjęcia mcclellana. Sama zobacz i porównaj.  Ciężko porównać rozstaw łęku klasycznego (zdjęcia dałam wcześniej) i tego. Kulbaka ma zupełnie inną konstrukcję i rozstaw, nie do przyjęcia w siodle klasycznym, tu się sprawdza, w przypadku mojej klaczy.
Teraz tył widać dobrze, właśnie o to mi chodziło, żeby było widać szerokość tunelu między panelami.

Nie na pewno nie czaprak  😀. Chodzą w bardzo różnych, a problem dotyczy/dotyczył koni bez względu na używany rodzaj czapraka.

Jeden koń ma problem, bo chyba się po prostu rozbudował, a siodło dość małe, rok temu pasowało a teraz pasuje na niego siodło o szerszym tunelu.
Drugiemu zmieniłam siodło, ale nie czapraki i problem pojawił się przy nowym siodle.
A trzeci koń to było bardzo dawno i wg mnie siodło się "zepsuło" bo na innym koniu działo się to samo, ale koń dostał również siodło szersze, tylko, że teraz mam trochę za szeroki łęk i muszę używać podkładek i napierśnika, ale nie wyciera się i jest mu komfortowo.

I właśnie zastanawiam się na co powinno się bardziej zwrócić uwagę przy doborze - czy na kształt paneli czy na szerokość tunelu? Czyli chodzi o to, czy na to wycieranie się pod tylnym łękiem bardziej wpływa nieodpowiedni kształt paneli (wg moich obserwacji dzieje się tak wtedy, kiedy panele mocno przylegają, a nie kiedy siodło "anglezuje", ale może to wyjątek u mnie?) czy bardziej istotna jest szerokość tunelu? Czy raczej powinno się pokombinować z rozstawem łęku i przy innej szerokości siodło będzie lepiej leżeć?
I właśnie zastanawiam się na co powinno się bardziej zwrócić uwagę przy doborze - czy na kształt paneli czy na szerokość tunelu? Czyli chodzi o to, czy na to wycieranie się pod tylnym łękiem bardziej wpływa nieodpowiedni kształt paneli (wg moich obserwacji dzieje się tak wtedy, kiedy panele mocno przylegają, a nie kiedy siodło "anglezuje", ale może to wyjątek u mnie?) czy bardziej istotna jest szerokość tunelu? Czy raczej powinno się pokombinować z rozstawem łęku i przy innej szerokości siodło będzie lepiej leżeć?


gosiaopti, tutaj nie da się rozgraniczyć na co bardziej zwrócić uwagę. Tunel ma być odpowiednio szeroki, łęk ma mieć odpowiedni rozstaw i panele dobrze dobrane.  Na pewno z kształtem paneli jest więcej zachodu, bo i więcej możliwości. Nie da się rozdzielić poszczególnych czynników dopasowania siodła i uszeregować, które są ważne, a które nie. To wszystko musi zagrać jako całość.

Sierść pod tylnym łękiem może się wycierać kiedy siodło pracuje tyłem. Może też się wycierać kiedy siodło nie leży w równowadze i leci na tył. Wtedy tył przylega bardziej, dodatkowo prowokuje jeźdźca do siadania bardziej na tylnym łęku, itd. Panela mają przylegać nie mniej, nie bardziej tylko po prostu równomiernie na całej długości grzbietu.

jest jeszcze miejsce żeby cofnąć to siodło?
Nie mogę zdecydować, czy leci na tył, czy nie?


Panele niby przylegają, ale w kłusie, gdy podnoszę tyłek daję radę wcisnąć dłoń pod panele.
Ja bym już nie cofała. I też mi się wydaje, że trochę leci na tył.
marysia550 Wydaje mi się, że siodło możesz cofnąć, bo żaden z jego elementów nie powinien leżeć na łopatce, a jakieś 2,5 cm za jej tylną krawędzią. Panele widziane od tyłu mają zły kształt jeśli zadek jest taki okrąglutki, bo przylegają zbyt małą powierzchnią. Poza tym ciężko ocenić cokolwiek na zdjęciach z podkładką. Porób zdjęcia bez podkładki, od strony przedniego łęku też, wtedy będzie można powiedzieć więcej.
kwagga, - właściwie to mnie tylko interesuje, czy leci na tył. Od przodu jest ok, po jeździe grzbiet też ok. Może być zły kształt paneli. Jak cofnę to mi się wydaje, że będzie już za daleko leżeć. Poza tym, jak cofnę- to fizyczną niemożliwością będzie zatrzymać popręg w tym miejscu - brzuch ....
marysia550  Jeśli jesteś pewna, że przedni łęk jest w porządku to super. Nie zmienia to jednak faktu, ze siodło leży na łopatce i pewnie blokuje jej ruch, a przy długotrwałym takim użytkowaniu może powodować bolesne narośla kostne na niej.  Jak cofniesz o 5 cm to tragedii nie będzie. Masz rację, kształt brzucha miśka wymusza położenie popręgu z przodu, ale położenie siodła poza łopatką jest niezmiernie ważne, więc może vorgurt? Ale to chyba już nie do tego siodła, bo dopasowanie tego modelu  dla tego konia uniemożliwia kształt paneli.
kwagga, cofnięcie siodła poza odcinek piersiowy spowoduje, że siodło będzie dociskało mięśnie grzbietu do dolnych, poprzecznych części kręgów lędźwiowych (nie mam pojęcia jak to się nazywa, ale widać tu), co niewątpliwie skończy się co najmniej usztywnieniem i bolesnością grzbietu.
Z dwojga złego moim zdaniem lepiej, żeby siodło leżało na łopatce.

I ja też bym już nie cofała.
Moona Masz rację, to również jest niebezpieczne, jednak tu , ze względu na podkładkę i dobre odżywienie konia, ciężko ocenić czy przy delikatnym przesunięciu siodło znajdzie się już poza linią żeber czy nie. Możemy sobie ,,gdybać" Może jakieś krótsze siodło? Bo z innymi panelami napewno...
Absolutnie nie twierdzę, że nie leży na łopatce. Tylko nawet jakby leżało, to nie bardzo właśnie jest gdzie je cofnąć. Natomiast przede wszystkim prosiłam o ocenienie, czy nie leży pod górkę.
Marysia550 dla mnie leży pod górkę, ale niech inni się wypowiedzą
Jutro mierzę następne. Ale chyba jeszcze gorsza kaszana z tego będzie 🙁
A co to znaczy, że panele mają przylegać tyle ile powinny? Czy jeśli w czasie jazdy nie można wsunąć pod nie dłoni to leżą dobrze czy właśnie za mocno? Zawsze zwracałam uwagę na rozstaw łęku przedniego i odpowiednie wyważenie siodła, żeby nie leciało ani do tyłu ani do przodu, zresztą jak przyjeżdżał i pasował mi siodła Paweł Kostrzewa, to też zwracał uwagę głównie na to, więc o dobieraniu odpowiedniego kształtu paneli wiem niewiele :/ Nie miałam wcześniej problemu z wycieraniem z tyłu (oprócz jednego konia, ale to było uszkodzenie siodła i po zmianie siodła na tym koniu już nic się nie działo). A teraz mam problem z 2 końmi i kombinuje jakie siodła im dobrać, bo na razie chodzą w siodłach innych koni zastępczo... Myślałam o Kentaurach, muszę zadzwonić czy ktoś od nich pasuje, bo w ciemno to mi się nie chce kupować... No i pytanie, czy ci pasowacze to w ogóle patrzą na tył, czy tylko na przedni łęk?
gosiaopti, - Siodło ma się nie podnosić tyłem. A przylegać powinny dość szeroką powierzchnią, a nie krawędziami na mięśniach przy kręgosłupie ( czyli nie za blisko i nie za daleko kręgosłupa).
Dokładnie  🙂

gosiaopti, to znaczy, że jak położysz siodło na grzbiecie to wsuwasz dłoń pod panele przy przednim łęku i przesuwasz płaską dłonią wzdłuż grzbietu aż do końca. Panele muszą przylegać równo na całej długości, bez miejsc gdzie czujesz, że ich nacisk jest mniejszy lub robi Ci się pusta przestrzeń albo robi się dużo ciaśniej tak, że nie możesz przesunąć dłoni.



A może wstawisz jakieś zdjęcia tych koni w siodłach, które wycierają? Może to podpowie jaka jest przyczyna.


Bardzo obszerny kanał o pasowaniu siodeł! 🙂
marysia550 tyle to wiem  🤣 Żadne z tych siodeł, które obcierały nie podnosiło się tyłem paradoksalnie leżały równo na całej powierzchni paneli i dla tego się zastanawiam czy np. nie za mocno dolegały. Bo to co kiedyś obtarło mi konia tak jak pisałam po prostu się zużyło (w sensie wypełnienie) i niemal z dnia na dzień zaczęło obcierać, a wcześniej koń chodził w tym siodle chyba ze 2 lata i było ok.
Jak będę miała chwilę i lepszy zasięg to porobię i wstawię zdjęcia, ale chyba po feriach dopiero 🙁

A filmiki super dzięki nagana  :kwiatek:
Ale tego o przyleganiu paneli nie kupuję, bo dla mnie mało miarodajny... A o to sprawdzanie ręką to chodziło mi o tył siodła w czasie jak się siedzi, bo wg mnie nacisk zmienia się jak się podepnie popręg, a takie sprawdzanie na luźno leżącym siodle jak dla mnie nic nie daje...
Pokombinuję trochę z długością siodła i rozstawem łęku, bo po obejrzeniu tych wszystkich filmików wydaje mi się, że to może mieć największe znaczenie w mojej sytuacji.
Czy koń jest w stanie przez niecały rok rozbudować się w łopatkach i grzbiecie na tyle, żeby poprzednie siodło zaczęło obcierać?
gosiaopti, a on pod calym tylem maja lyse placki, czy jak? Mi sie raz tylko z tylu obtarl kon od za dlugiego czapraka.
Placki z tyłu siodła wycierają się nie od ruchu siodła góra-dół (czyli panele mogą wyglądać na idealnie przylegające), tylko prawo-lewo lub przód-tył (albo obu tych płaszczyznach).

Czy koń jest w stanie przez niecały rok rozbudować się w łopatkach i grzbiecie na tyle, żeby poprzednie siodło zaczęło obcierać?


Tak, potrafi tak sie rozbudowac w ciągu kilku miesięcy (a czasami nawet kilku tygodni). Potrafi też spaść z mięśni w tydzień (np infekcja wirusowa) tak, że siodło po kilku krokach zjeżdża do tyłu (przerabiałam :mad🙂.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się