Wybory 2015 i to co po wyborach.
safie, mnie się już narzekać nawet nie chce. smutno mi coraz bardziej. chciałabym mieszkać w kraju, gdzie mogę decydować o sobie i być w hierarchii wyżej niż zlepek komórek. inkubatorem nie jestem.
żeby mi nikt swojej moralności pod groźbą nie narzucał. totalny brak szacunku.
Osoby które miały dostać 800 na opiekę nad dorosłą osobą niepełnosprawną nie dostaną ani grosza bo poszło na 500+... PiS szykuje własne rozwiązanie problemu...
Już tabletka po ma być na receptę , o ile jej nie zakażą całkiem
Ale recepta musi być poświadczone przez Ks. Biskupa 😁
I będzie dostępna tylko dla księdzowskich konkubin.
A tu jeszcze nic o projekcie ustawy o zakazie aborcji?
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
03 kwietnia 2016 09:24
Atea, a co tu jest do komentowania? I tak zrobią tak jak chcą i nie ma tu żadnych negocjacji, rozmów czy czegokolwiek. Pozostaje liczyć, że może nie wprowadzą recept na prezerwatywy
A ta ustawa nie łamie praw człowieka?
m.indira Dziękuję za artykuł, świetny.
dobry wywiad.
ja wklejam post z fb Pauliny Młynarskiej
Wiele z Was głośno dziś pyta: jak do tego doszło, że w 2016 roku, kościół do spółki z PISem chce nakazać kobietom rodzenia za wszelką cenę? Odpowiedź może się co poniektórym nie spodobać, ale skoro ją znam, to się chętnie podzielę. Na początek, pytanie kontrolne: która z obecnych tu pań zarzekała się przy różnych okazjach, że " nie jest żadną feministką!" ( sama to robiłam, zanim się wyleczyłam z lizusostwa i służalczości wobec facetów!) Która chętnie się oburzała na te czy owe posunięcia władzy, ale wyłącznie w czterech ścianach? Całe środowisko feministyczne, od 26 lat Was błaga,prosi, przekonuje, żebyście zaczęły się angażować, prostestować, chodzić na manify, pikiety i WYBORY. Oglądacie nas w TV, wiecie, że od lat walczymy o prawa kobiet, ale jak przychodzi co do czego, to..." Nie, ja nie jestem żadną feministką! Żadną brzydulą, niedobzykaną, której chłopa trzeba. Hehe... Żadną frustratką kłótliwą!". Tak to jest. I jest to piekielnie przykre. Ile razy musiałam drukowanymi literami tłumaczyć wykształconym kobietom czym jest feminizm i, że nie jest konkursem na długość włosów pod pachami i na nogach. Musicie zrozumieć.Bez szerokiego zaangażowania kobiet ze wszystkich środowisk i grup społecznych ten szaleńczy projekt przejdzie. To jest clou programu dla kościoła i kościół nie odpuści, ale politycy już nie raz odpuszczali wobec szerokich społecznych protestów. Mam nadzieję, że wszystkie mogące poruszać ogolonymi oraz nieogolonymi nogami panie, które się dziś oburzają w społecznościówkach, podniosą jutro swoje 4 litery i w towarzystwie rodzin wyjdą pod Sejm, lub w inne miejsce, gdzie jest organizowany protest i zaczną wrzeszczeć! Wrzeszczeć tak, że ten rząd zakłamanych bigotów się wystraszy. Do zobaczenia jutro o godzinie 14h pod Sejmem.edit:
wyrzucili dyrektora Instytutu książki, co logiczne, bo ciemny lud wszystko kupi. że niby źle się tam dzieje, ale ja tam nie wiem, ja tylko chodzę po bibliotekach i są coraz lepsze. no ale, źle się dzieje w Instytucie.
i chciałam porzucić wywiad z Bonim, który warto przeczytać:
http://wyborcza.pl/magazyn/1,151484,19853739,michal-boni-bylismy-glusi.html
W 1989 roku skończyłem 35 lat i miałem poczucie, że całe moje życie będzie odtąd inne. Lepsze. A teraz znów czuję, że wszystko się zaczyna od nowa. Jakby tych 27 lat wolnej Polski nie było. Jakbym przez ten czas wcale nie żył.
Ja już w ten temat prawie w ogóle nie wchodzę.
Przestaję się dziwić. Za to wkurzam się niemiłosiernie....każdego dnia.
I coraz bardziej się boję opętanej polityki PiS.
Mnie przeraża, ze Polki na to pozwalają 🤔
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
03 kwietnia 2016 17:02
Naboo, a co można zrobić? Iść z widłami na sejm? Wyborcy PISu to w większości kobiety, których bardziej powinien interesować temat eutanazji niż aborcji 🤔wirek:
a iść. pokazać że się nie podoba. manifestować. o to chodzi.
rząd robi co chce, a rządzi sfiksowany stary człowiek wespół z biskupami. ale trudniej się rządzi z marszem niezadowolonych przed oczami.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nie-dla-torturowania-kobiet-manifestacje-przeciw-zaostrzeniu-ustawy-antyaborcyjnej/jmrph1
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
03 kwietnia 2016 17:59
madmaddie, te protesty nie przynoszą żadnych efektów. PIS ma obywateli głęboko w d***
Nawet w przypadku "nieliczących" się stadnin, dowodów że zostały popełnione błędy idą w zaparte, a tutaj mają lobby czarnych za sobą
Safie, na kobiety w biznesie się pluje, na kobiety w polityce tez, i na 'feministki', i na matki, i te i tamte. A kto na nie pluje? Inne kobiety! Przy takiej solidarności to ja się nie dziwię, że nic się nie da zrobić.
Gdyby kobiety w Polsce się wspierały i były świadome tego, że należą im się prawa równe z mężczyznami, bo nie są podgatunkiem, to dziś żaden dewot w sukience by nie mówił co mogą albo nie mogą robić.
Wyborcy PISu to w większości kobiety, których bardziej powinien interesować temat eutanazji niż aborcji 🤔wirek:
Masz jakiś dowód na ten temat? Skąd takie przekonanie? Z badań grup wyborczych wynika, że większość pań emerytek głosowała na prezydenta Komorowskiego i na PO. Może nie spojrzałam uważnie, a ty tak - ale wtedy przedstaw stosowne zestawienia.
Co do tematu eutanazji to... powstrzymam klawiaturę.
Z tym, że z dnia na dzień staję się coraz większą miłośniczką Matki Natury, która eliminuje (z czasem) część... populacji.
W pierwszym lub drugim pokoleniu.
Naboo, taki kraj. mnie cycki do reszty opadły, jak się dowiedziałam, że ludzie są zniesmaczeni tym, że na wykładach z historii literatury są jakieś nieprzyzwoite treści. epoka taka no. pisemnie to wyrażają, skargi piszą. przecież większość z nas na tych studiach ma te 21-23 lata. 90% to kobiety.
powiedz im coś o feminizmie 🙄
Na 100% nie jestem feministką. Znajomi płci obojga nazywają mnie "kobietystką". Jestem głęboko przekonana, że kudy tam płci męskiej do wspaniałej żeńskiej! Choć męską traktuję z ogromną wyrozumiałością (z powodu oczywistej dominacji płci żeńskiej). W związku z tym jestem za matriarchatem. I uważam, że to są wszystko puste słowa, o "walce o prawa kobiet". Dopóki kobiety powszechnie przyjmują nazwisko męża, a dzieci też noszą nazwiska po ojcu (i to jest cool, bo jak nazwisko matki to znaczy, że bękart). Żyjemy w patriarchacie (mam nadzieję że to schyłek tej epoki), a dopóki tak jest, są tego konsekwencje. Polecam islam jako prawodawcę (to sarkazm).
madmaddie, właśnie.
Halo, zgadzam sie z tym, ze przyjmowanie nazwiska męża i dawanie z automatu dzieciom nazwiska ojca jest jednym z elementów patriarchatu.
Akurat z tymi nazwiskami to sie zmagam teraz, bo w no nikt nie umie zrozumieć dlaczego dzieci nie maja mojego nazwiska.
No z tym nazwiskiem trochę nie rozumiem. Ktoś zmuszał Was przy ślubie, żebyście Wy i dzieci nosiły nazwisko męża? przecież to jest dobrowolne.
marysia550, toteż ja noszę swoje. Ale gdy urzędnik zapytał (prawie) męża: "Czy przyjmuje pan nazwisko żony?" To wszyscy jakoś ryknęli śmiechem.
A potem wezwano nas o US. Bo system wówczas nie przewidział, że można się rozliczać wspólnie a mieć inne nazwiska.
Peeełna dobrowolność, jasssne.
halo, teraz przy konkordatowym zalatwia sie to po cichu przed, a i z rozliczaniem nie ma problemu
marysia550, coś podobnego, to ludzie biorą konkordatowy ślub??? Od tych podłych czarnych w sukienkach??? Przy czym konkordat to Zuo a księża niech się odczepią?
Z rozliczaniem to już wkrótce po naszym przypadku był spokój.
Ale bywa, że w sprawach dzieci matka/ojciec o innym nazwisku musi latać z aktami urodzenia, uprzedzam.
Siłą i przymusem nigdy nikt nie przekona nikogo do swoich racji. Aborcja powinna być sprawą własnego sumienia, godności i własnych odczuć. Temat kontrowersyjny. Jak ktoś wierzy w Boga niech robi to w zgodzie z własną wiarą i przekonaniami. Jak ktoś w Boga powątpiewa albo nie wierzy wcale, niech też ma swoje prawa. Polacy to nie tylko chrześcijanie. Ja mam swoje własne zdanie na ten temat ale nie przekonuje siłą i przymusem kogoś do swoich racji. Hipokryzja kościoła jako instytucji nie zna dla mnie granic. Chociaż w Boga wierzę to od tego przedsiębiorstwa chce się oddzielić grubą linią. Może już wkrótce powiem pa pa.
halo, o co Ci chodzi? Chyba normalne jest, że osoby wierzace maja slub koscielny - przed Bogiem slubują, a nie księdzu.
do konkursu staną, hodowca much w kuble na śmieci- za to na pewno świetny PiSowiec, i kilku jemu podobnych, byle z odpowiednią książeczką przynależności partyjnej, oczywiście długotrwałej i nieskalanej jak cała jaśnie oświecona partia i jej dziewiczy prezes...
do konkursu staną, hodowca much w kuble na śmieci- za to na pewno świetny PiSowiec, i kilku jemu podobnych, byle z odpowiednią książeczką przynależności partyjnej, oczywiście długotrwałej i nieskalanej jak cała jaśnie oświecona partia i jej dziewiczy prezes...
Jak już będzie bogobojny to możesz mu mówić Prezesie 😁
halo, o co Ci chodzi? Chyba normalne jest, że osoby wierzace maja slub koscielny - przed Bogiem slubują, a nie księdzu.
Wierzące w CO? W dobrego Lwa Aslana? Przed bogiem ślubują, przed ołtarzem, wobec Sacrum. CO przysięgają? Między innymi, że "Przyjmą i po katolicku wychowają potomstwo, którym ich Bóg obdarzy". Każdy dodaje w myśli np. "o ile nie będzie miało wad genetycznych, a z tym wychowaniem to przecież bzdur"? Ale to OT. Taka dygresja.