Styl western (dawniej kącik)

.
sepia   Koń stworzon ku bieganiu, jak ptak ku lataniu.
27 lipca 2016 14:36
NIE! Chwal się natychmiast!  🤬
Bardzo go lubię, tak po prostu. Terdziu ma prze cudowny charakter 🙂 Nie wiem co tam zdziałał na zawodach, ale jako koń rekreacyjny to super 🙂 Kiedyś nawet chciałam przekonać właściciela żeby mi go sprzedał...

smartini o boże jaka śmieszna odmiana na głowie! Skąd się coś takiego bierze... xD

Edit: To chwalę się 🙂 Niech was nie zmyli to zdjęcie! Jacek w rzeczywistości nie jest tak dostojny xD
smartini   fb & insta: dokłaczone
27 lipca 2016 14:40
Nique, ze Spooks Gotta :P
Livia   ...z innego świata
27 lipca 2016 14:40
Dziewczyny, ja rozumiem zachwyt, konie piękne, ale jeszcze raz któraś wrzuci giga fotę to nie będę się już cackać.
smartini ze po kim to wiem, ale genetycznie skąd xD To mnie ciekawi :P

Livia przepraszamy  :kwiatek:
.
U nas warto np. suplementować, ale już staram się nie rozczesywać mega dokładnie grzywy co jazdę, a jak już to zawsze z jakimś sprayem. Inna sprawa, że moja chodzi obecnie 24h na dworze i niech sobie ma "natural look" - choć w połowie szyi ma tej grzywy solidny nadmiar. Irokeza miałyśmy 2 sezony, przy czym za 1. razem z musu (kumpel ze stajni jej "wyżarł" 10cm grzywy w połowie szyi - taka miłość! :hihi🙂, ale później strasznie mnie denerwowało wyprowadzanie irokeza na dłuższą grzywę.
Ale Dargana ma też lekki, rudy "balejaż" (i to nie są niedobory) co wygląda całkiem ciekawie 😀

Magda, obejrzałam i to musiała być mega zabawa 😀 Ogólnie Cowboy Race jest całkiem fajny chyba, a jak niektórzy dali w palnik to było mega efektowne 👍 I chyba założę fanklub Grzybka!


to witaj w klubie :-)

a zabawa naprawdę fajna mimo pewnych perturbacji z bewędzidłówkami znowu, ech....
ale na samych zawodach było super!

i dla dzieciaków to fajne jest
Muchozol nie ma co ciągle patrzeć na to że coś zmarnowałaś czy nie. Przeszłość Cię ukształtowała, was. Ale trzeba się z tym pogodzić i patrzeć na to co masz teraz 🙂 Czyli zielone światło do treningów 🙂
.
Livia   ...z innego świata
27 lipca 2016 15:01
Muchozol, korzystaj póki jeszcze możecie coś razem z Muchą porzeźbić 🙂

Nique, na tym zdjęciu pięknie Jacek wyszedł! 🙂

Ja się podzielę jedną fotką nas z dzisiaj - nic konkretniejszego niestety nie mam, bo bateria w aparacie siadła, zanim zaczęłam robić ciekawsze od stępa rzeczy 🙂

Livia dziękujemy 🙂 Ukłony dla smartini że zrealizowała moje marzenie zdjęciowe 😀

Śliczna ta zieleń <3
.
smartini   fb & insta: dokłaczone
27 lipca 2016 16:07
dam sobie rękę uciąć, że drugi jest po Mobsterze xD
A przedostani po JoJo, hodowli RR. Miziałam podczas ME, przesłodkie dziecie.
Ciekawe, czy ostatni jest genetycznie white czy ma white-splash na całym ciele... wygląda na t drugie
.
smartini   fb & insta: dokłaczone
27 lipca 2016 16:47
to drugie? No widzisz. W każdym razie, też Gunner
.
to jak już jesteśmy przy takich różnych odmianach to proszę bardzo:
po Spat Olena:
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/423132_248260671932531_2067500592_n.jpg?oh=c6a7093d7f2b58cd3168976e0d3bd901&oe=581EA148[/img]
Gunner x Wimpys Little Step
(ten okaz całkiem głuchy)
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/311294_372670326158231_1118736358_n.jpg?oh=c28b8539e21d77f33b4b270d6fe8adeb&oe=581FD09C[/img]
po Big Chex To Cash:


oraz nie moje archiwum:
I Cee Diamonds:
smartini   fb & insta: dokłaczone
27 lipca 2016 16:57
Tuffy, właśnie miałam szukać I Cee i Spata! :P I Pale Face Dunnit (imię mówi samo przez się)

pastwiska ze źrebakami u Schmersala wyglądają przez niego zabawnie


no i chyba najbardziej jabłkowity reiningowy palomino wszech czasó, Big Chex o którym pisała Tuffy

drugie oko normalne
Livia   ...z innego świata
27 lipca 2016 18:29
Nique, dzięki 🙂

Muchozol, dzięki 🙂 Koń zdecydowanie nadrabia za nas oboje 😎

A ja się wyłamię i powiem, że zdecydowanie wolę jednolite maści. Srokacze jakoś mi się nie podobają 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
27 lipca 2016 18:39
Livia żeby było śmiesznie, w tym całym zestawieniu tylko I Cee Diamond jest srokaty 😉 i nie wiem jak ten Gunner, którego wrzuciła Tuffy
.
Livia   ...z innego świata
27 lipca 2016 19:43
Muchozol, no ba 😎

smartini, racja, powinnam była napisać: wolę jednolite maści od malowanych w jakikolwiek sposób 🙂
Dziewczyny, a jak to jest z genetycznie głuchymi końmi? Ma to związek z maścią, kolorem oczu? Często na zagranicznych ogłoszeniach koni po gunnerach widywałam właśnie w opisach komentarz że koń nie jest głuchy.
I macie jakąś praktykę jak takie konie funkcjonują podczas treningów, na zawodach? Bezproblemowo?

Edit : spłynęły nowe zdjęcia z sesji od smartini 😀
Nique z tego co wiem, to u koni (i u psów również) ma to związek z białą "maską", czyli brakiem w pigmencie (różowa skóra). Sam Gunner był głuchy i głuchotę (jak i charakterystyczne gunnerowe białe maski) bardzo często przekazuje. Analogicznie jest u bokserów (psów), choć całe są maściste - źółte czy pręgowowane - jeżeli są mocno malowane (np. w wyniku kojarzenia dwóch bardzo malowanych osobników) i "odmiana" rozlewa im się poza obręb pyska na głowę też bardzo często są głuche. U innych ras również.

Z tego co pamiętam (ale tu poprawcie mnie, jeśli piszę głupoty) nie dotyczy to psów/koni maści białej, o ile skóra jest czarna. Tzn. nie ma zaniku pigmentu.
Sierra czyli tak jak podejrzewałam 🙂 A jak w użytkowaniu sprawdza się taki głuchotek? Biorąc na logikę skoro nie słyszy od urodzenia to nie powinno mu to w niczym przeszkadzać? Odpada jeden bodziec - czyli efekty dźwiękowe związane np. z zawodami. Ale z kolei jak jest z płoszeniem się takiego konia kiedy np. zajdziemy go od tyłu. Nie możemy go ostrzec głosowo no bo... nie słyszy 😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 lipca 2016 09:48
dokładnie, u Gunnerów głuchota jest związana z genem white-splash. Im większy tym większe ryzyko głuchoty. Gunner przekazywał jakimśtam procencie przypadków głuchotę, jego potomstwem już różnie. Jeśli dobrze pamiętam, JoJo nie przekazuje głuchoty.
A co do głuchych, zależy jak się je wychowa. Znana z polskich aren Smoke N Misty jest głucha (chociaż u niej maski nie ma) i jest potulnym barankiem. A znałam inną głuchą kobyłę źle prowadzoną i... no cóż, głupie to było i niebezpieczne a głuchota dolewała oliwy do ognia.
smartini mówisz o tej kobyłce co w Jawiszowicach u Stańców stoi/stała?
.
Ja mówię o tej drugiej - źle prowadzonej i niebezpiecznej 🙂 Bo podobną historię słyszałam i zastanawiam się czy to ten sam koń.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się