Styl western (dawniej kącik)

.
Sierra znowu trafiłaś w punkt i powiedziałaś dokładnie to co ja myślę, a cały czas chodziłam dookoła tych słów :P I ja mam tak samo z Jackiem - dostałam to czego oczekiwałam. Konia który rozumie czego od niego chce i stara się, mimo że czasami ma własny pomysł na trening (coś od tatusia musiał zabrać xD).
A właśnie - produkcja takich eksperymentów (wybaczcie, dla mnie to nie hodowla) to tak jak rozmnażanie piesków bo są ładne, ale nie rasowe. Czasami się uda, a czasami cały miot "trzeba" utopić (oczywiście gardzę takim zachowaniem, ale daleko nie muszę szukać potwierdzenia takiego zachowania, niestety :/)...

Mucha to Mucha ma w sobie coś z fryzia? 🙂

smartini super off ^^
.
A tatuś hucułek? NIE MIAŁAM POJĘCIA 😀 Stąd ta grzywa...

No to muszę Cię pocieszyć, bo według niektórych osób fryzy absolutnie nie szanują człowieka, deptają, szarpią, ciorają wszystkimi ludziami i co więcej "tak mają" i "nic się z tym nie da zrobić" więc jednak nie wszystko najgorsze pozbierała po mamie 😀
Livia   ...z innego świata
28 lipca 2016 13:12
według niektórych osób fryzy absolutnie nie szanują człowieka, deptają, szarpią, ciorają wszystkimi ludziami i co więcej "tak mają" i "nic się z tym nie da zrobić" 


Sprostuję - to wszystko jest kwestia wychowania, a nie cecha rasy. Więcej znam opornych i kombinujących hucułów czy koników niż fryzów. Ale to już offtopic - o fryzach możemy pogadać we fryzim wątku 😉
.
Livia Ty to wiesz, ja to też wiem... Ale są tacy którzy się będą upierać przy swoim i tłumaczyć każdą (w moim mniemaniu) niesubordynację cechami rasy. I tyle :/ Nie ma co z takimi ludźmi dyskutować. Są quartery które są gotowe człowieka zabić - ot wspomniana wcześniej głucha kobyłka.

Mucha no fakt, hucuły mają busz na grzywach xD
A właśnie - produkcja takich eksperymentów (wybaczcie, dla mnie to nie hodowla) to tak jak rozmnażanie piesków bo są ładne, ale nie rasowe. Czasami się uda, a czasami cały miot "trzeba" utopić (oczywiście gardzę takim zachowaniem, ale daleko nie muszę szukać potwierdzenia takiego zachowania, niestety :/)...

niekoniecznie- mieszanie często akurat sprzyja użytkowości, raczej nie chodzi o wygląd (jeśli ktoś miesza celowo, nie dlatego, że ma akurat hucuła i xx)- dlatego w klasycznym sporcie tyle sp. Tak samo w psich zaprzęgach królują teraz tzw sled dog- mieszanki wszystkiego, co dobrze biega. A na wygląd właśnie często w obrębie konkretnej rasy- dlatego psy tracą użytkowość 😉
Ale o tym już mówiłam wcześniej - jeżeli ktoś ma jakiś konkretny cel w mieszankach i z jakiegoś powodu krzyżuje dwa konie to rozumiem i zgadzam się z Tobą. Ale jeżeli ktoś wpada na super pomysł "pokryję sobie moją kobyłkę ogrem sąsiada, bo jest najbliżej. A nóż wyjdzie coś fajnego" - to nie hodowla. Wygląd to cecha drugorzędna i nie o to mi chodziło, może źle sformułowałam wypowiedź.
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 lipca 2016 13:44
Kasia, ale zauważ, że w klasycznym sporcie raczej krzyżuje się rasy zbliżone do siebie. Wyglądem, predyspozycjami itp. Tak mi sie przynajmniej wydaje. Więcej wspólnego ma ze sobą małopolak i folblut niż arab i hucuł, fryz czy shire.
Za to hodowla reiningowych aqh jest przykładem tego, że można świetnie wewnątrz rasy hodować coraz to lepsze użytkowo osobniki.
Wiadomo, jeśli się hoduje tylko dla wyglądu to wychodzi to jak wychodzi, czego przykładem są psy, appallosy czy halterowe aqh. Generalna porażka.
AQH też się krzyżuje z APH, XX(w przypadku linii wyścigowych czy technicznych/angielskich bo generalnie aqh bazowało na xx) czaaasem z Appi. Ale to są rasy zbliżone cechami do siebie.
Krzyżowanie aqh z hucułami, arabami czy małopolakami wg mnie w żaden sposób nie sprzyja użytkowości bo celem hodowli aqh było zupełnie co innego niż młpk i zamiast poprawiać - psuje.
Ale to tylko moja opinia. Zwyczajnie nie wiem która z cech małopolaka miałaby niby poprawić aqh i vice versa
ja mam kilka pomysłów, ale też nie chcę zgadywać, bo tak jak pisałam- ja bym tego nie robiła. Poza tym to chyba wszyscy się raczej we wszystkim zgadzamy. Co do ujeżdżeniowych to pewnie, jak najbardziej mają większość cech zbliżonych. Chodziło mi o to, że krzyżuje się na pożądane cechy, nie na rasę obecnie w sporcie.
Co do QH halterowych- kurczę, widziałam ostatnio zdjęcie z jakiś mistrzostw i myślałam, że to obrazek- karykatura, a to było zdjęcie... 😉  🤔wirek:
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 lipca 2016 13:55
Nie no, jasne że wszyscy się zgadzamy 🙂 ot rozmowa się ciągnie.
Widzisz, w klasycznych sportach dużo łatwiej o różnorodność ras o podobnych cechach. Wtedy można kombinować.
W reiningu zwyczajnie nie ma innych ras, które mogłyby poprawić jakość elementów. Za to koni jest tak wiele (ponad 4mln zarejestrowanych AQH) i powstało tyle linii, że tutaj to nimi się rotuje 😉 z Gunnera spróbuję wziąć stopy i masywność, ze Spooka ruch, spiny i karność 😀
No i jakby postawić obok siebie AQH reiningowe, pleasurowe, angielskie i haltrowe to laik powiedziałby, że to cztery różne rasy
o halterowych może nie zaczynajmy... jak się amerykanom podoba to niech je sobie hodują ale są paskudne :/
smartini zaczynajmy bo ja nie wiem o co chodzi :P
właśnie - w obrębie AQH są różne linie - różniące się diametralnie ;-) prawie jak rasy
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 lipca 2016 14:09





obrazki mówią same za siebie
dla anglojęzycznych, wpis
https://hoovesblog.com/2014/02/11/the-bad-and-the-ugly-halter-horses-2/

a tu szybkie porównanie
cutting

reining (zbliżone do siebie, często mieszane swego czasu)

pleasure

english classes (jeszcze szczuplejsze)

i wyścigi
Ok... Nie sądziłam że problem z końmi halterowymi jest aż tak dalece posunięty... Jakoś nigdy mnie to nie intresowało... Jak rozumiem te konie nie idą pod siodło w ogóle?
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 lipca 2016 14:26
Nie nie, nikt na nie nie wsiada, nie są w stanie nosić jeźdźca. Pracują z ziemi, ew oprzęgane w dwukółki
Nie nie, nikt na nie nie wsiada, nie są w stanie nosić jeźdźca. Pracują z ziemi, ew oprzęgane w dwukółki


No właśnie czytałam ten podlinkowany artykuł. Brak mi słów.
Ja sobie kupilam mix aqh\oo i uwazam ,ze bede zadowolona. Ale ja rekreant jestem.
Od kogo? Pochwal się 🙂 To nowy nabytek?
Nique były zdjęcia tej małej kilka stron temu 🙂 urocze źrebię.
Faktycznie, jakoś kompletnie przegapiłam ten wątek xD To z tego samego rancza co Shy będzie miała dzieciaka? 🙂
Wojenka   on the desert you can't remember your name
28 lipca 2016 21:08
Przykre, że klasy halter robią  w każdej rasie wiele złego.

smartini, gdzie znajdę więcej zdjęć wyścigowych quarterów?
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 lipca 2016 21:11
Wojenka, chyba najwięcej zdjęć i informacji (imion itp) powinno być tutaj 🙂
https://aqha.com/racing
ale bym pooglądała takie wyścigi na Twoich fotach <3!

Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
28 lipca 2016 21:40
U zwierząt gatunków użytkowych klasy halter to ogólnie często "paranoja". Co innego u czysto towarzyszących gatunków, gdzie nie ma innej szansy oceny osobnika - ale też ludzie przeginają. Ale to tak OT.

W mój typ stanowczo najbardziej trafiają english classes QH lub techniczne niereiningowe. Nie bez powodu uwielbiam stajennego malucha appendixa - Pimpuś jest cudny (tylko siwy, no!) 😍 Młodszy qh to taki pakerek - słodki, ale jednak wolę "bardziej folbluci" wygląd 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 lipca 2016 21:46
Viridila, techniczne z zasady nie są reinigowe 😉
dlatego chyba aqh są tak popularne i są najliczniejszą rasą na świecie - wewnątrz rasy prawie każdy coś sobie dopasuje
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
28 lipca 2016 21:56
W takim razie dopytam - konkurencje techniczne to m.in. western pleasure, w. riding, w.horsemanship. Ale reining też jest konkurencją techniczną z tego co wiem - może stąd niejasność dla mnie? Jednak pisząc "QH techniczne" ma się na myśli te z linii technicznych, ale bez linii reiningowych, tak?

E: To przy okazji, z ciekawości - są linie do szybkościówek (bo jednak wyścigi =/= beczki/tyczki), czy wybiera się raczej konie po prostu z predyspozycjami do takowych?
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 lipca 2016 22:01
dokładnie tak jak piszesz 😉 na koniu technicznym (w żargonie zawodników 'pleżerowym'😉 jeździsz pleasure, traile, WH, WR. Ale nie jeździsz reiningu. Na reiningowym nie jeździsz wcześniej wymienionych. Możesz, ale nie ujedziesz w konkurencji z 'pleżerówkami'. Za to na pleżerówce nie ma szans na reining 😉
Mówimy oczywiście o wysokim sporcie. A PLQHA oczywiście startujemy na naszych reiningowych kucykach w technicznych konkurencjach bo... to fajny trening na głowę i nikt nam nie broni. Nie ma też armii pleżerówek z którą nie mielibyśmy żadnych szans. Tak więc konkurujemy sobie w reiningowym gronie w konkurencjach technicznych (na bardzo fajnym poziomie).
Tak więc hodowlanie są techniczne 'pleżerówki' i reiningowe. Na pierwszych nie da rady pojechać tego drugiego, na drugich ujedziesz to pierwsze 😉
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
28 lipca 2016 22:12
To już rozumiem. Wtedy napisałam "techniczne niereiningowe" żeby było jasne o które chodzi - bo reining to też konkurencja techniczna i nie chciałam po prostu niejasności na tym tle 😉 Ale skoro pisząc "linie techniczne" == 'pleżerówki' to już jasne 🙂
Poszłyście dalej, a ja utknęłam w temacie głuchych koni 😀 Czy tylko ja dopiero teraz zorientowałam się że Titan jest głuchy??? smartini prawie obejrzałam już part 1 :P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się