Kącik WEGE :-)
Z czym jecie nasiona Chia? Jakie ma własciwości? Trzeba je jeakoś specjalnie przygotowywać?
A co to takiego?
Można je surowe prosto z paczki dodawać do jogurtu?
Dziewczyny help!
Zostałam poproszona o upieczenie tortu dla przedszkolaków ale... bez mleka, laktozy, glutenu, jajek..
Macie może jakieś pomysły? Ew. bezglutenowcy na jaką mąkę zamienić mąkę pszenną aby ciasto się udało i było wciąż puszyste a nie zbite?
Nie mam w tej kwestii żadnego doświadczenia, zawsze piekę klasyczne torty ale dziewczynka jest bardzo chora wiec wzięłam to niemałe wyzwanie.
Będę wdzięczna za wszelkie rady!
http://smakoterapia.blogspot.com/2013/01/prawdziwy-tort-urodzinowy-bez-cukru.htmldużo inspiracji można znaleźć tutaj
https://www.facebook.com/sugarszop/?fref=tsZ czym jecie nasiona Chia? Jakie ma własciwości? Trzeba je jeakoś specjalnie przygotowywać?
ja czasem robię pudding, czasem sypię łyżkę do owsianki, kiedyś dodałam do orzechowego spodu surowego ciasta. Ale jak dla mnie chia jest przereklamowana 🙂
Ja bardzo lubię pudding z chia z mlekiem kokosowym+trochę ekstraktu z wanilii+owoce+czasami syrop klonowy. Albo mielę w młynku do kawy i dodaje do owsianki.
eloise. jedyne co mi przyszło do głowy to to:
http://www.kierunekzdrowie.com/2013/05/zdrowy-tort-truskawkowy-raw.html Może jakoś cię ten przepis zainspiruje 🙂
Dziewczyny help!
Zostałam poproszona o upieczenie tortu dla przedszkolaków ale... bez mleka, laktozy, glutenu, jajek..
Macie może jakieś pomysły? Ew. bezglutenowcy na jaką mąkę zamienić mąkę pszenną aby ciasto się udało i było wciąż puszyste a nie zbite?
Nie mam w tej kwestii żadnego doświadczenia, zawsze piekę klasyczne torty ale dziewczynka jest bardzo chora wiec wzięłam to niemałe wyzwanie.
Będę wdzięczna za wszelkie rady!
Spójrz na stronę z linka,na pewno znajdziesz tam coś odpowiedniego.
http://pinkcake.blox.pl/html
Dziewczyny help!
Zostałam poproszona o upieczenie tortu dla przedszkolaków ale... bez mleka, laktozy, glutenu, jajek..
czyli weganski i bezglutenowy tort - naprawdę nic trudnego 😉
te dwa przepisy sama testowałam i wychodzą:
http://minimalistbaker.com/gluten-free-birthday-cake-vegan/http://lovingitvegan.com/gluten-free-chocolate-cake-with-chocolate-ganache-frosting/Edit. I przede wszystkim boska Madzia z Cukrowych
https://cukrowe.wordpress.com/category/cakes-ciasta/
dzieki wielkie!
poczytałam wszystkie blogi, klaruje się wizja 🙂
Jeszcze jedno pytanie a propo zamiany mąki nabezglutenową. Która będzie najlepsza, taka żeby ciasto było wciąż puszyste jak np. biszkopt?
Najczęściej pojawia się ryżowa, a w przepisach od Edytki mieszkanka mąki bezglutenowej. Patrzyłam w sklepach Eko, że te gotowe mieszanki to w zasadzie w wiekszości mąką kukurydziana i jakoś ona nie widzi mi się w torcie.
Jeszcze raz wielkie dzięki, pochwale się za tydzien efektem 😉
hanoverka dzięki za przepis, brzmi smakowicie! 😜
ma ktoś jeszcze jakieś fajne przepisy? sezon warzywno-owocowy jest, a mi nadal wydaje sie, że jem monotonnie i ciągle to samo 🙄
borkowa, zajrzyj na jadłonomię, erVegan, Hello Morning, Food Porn Vegan style. warto też sobie polajkować wegańskie fanpejdże na fb bo linkują dużo. (Weganizm, spróbujesz?)
chociaż mi 4 blogi starczają. jeszcze MniuMniu odwiedzam czasem.
ja szaleję w kuchni, w końcu mam czas 💘 jutro spróbuję gryczanych pancake'ów, ostatnio próbuję wprowadzać niewielkie ilości, zbóz po których się średnio czułam
eloise w tesco jest seria mak dedykowanych, np na pizze, chleb, ciasto drozdzowe i biszkopt tez w tym jest.
https://ezakupy.tesco.pl/groceries/pl-PL/products/2003120759671
w jakiej formie spożywacie surowy szpinak? Podzielcie się 😉
hanexxx w sałatkach, shake'ach, do makaronu, w kanapkach zamiast sałaty. Szpinak baby dodaje wszędzie i zawszę. Ale ja lubię wyłącznie surowy szpinak, podgotowanego/smażonego/pieczonego absolutnie nie ruszę
udało mi się zrobić super pyszne i super proste wegańskie czekoladki:
-wiórki kokosowe (duże, żeby były "mięsiste", nadają się te z tesco, marki tesco 😉 ) zmiksować na masełko (szczęśliwi posiadacze blendera wysokoobrotowego, ja cisnęłam w minimalakserze, ale nie zajęło to dłużo czasu)
-zmiksować pół kubka namoczonych daktyli (nie odlewać z nich całej wody, żeby masa była paćkowata)
-zmieszać wszystko z kakao (dałam na oko, użyłam Wedlowskiego). ugnieść ręką i uformować pralinki. włożyć do lodówki
pyszota! 🙂
Weganki kochane czy suplementujecie B12? Jeśli tak to jaki preparat polecacie? Wiem,że istotna jest ilość pierwiastków w suplemencie,wiadomo-dla konia też wybieram na podstawie składu przecież 😁 ale jaka ilość jest ok?
suplementacja jest konieczna, ja lykam 1 tabletke 100 jednostek bodajze. Mozna wiecej (1000 np z now foodsa) ale nie biore ze wzgl na karmienie piersia.
nerechta,a jakie konkretnie suplement?
http://www.mito-pharma.pl/produkt/witamina-b12-mse.html ten wydaje się najbogatszy ale cena 🙄
nerechta ja używam witaminy b12 solgar. 100 tabletek kosztuje około 30 zł i starczy na prawie trzy miesiące. Próbowałam b12 polskich marek, ale miały mniejsze stężenie i były mniej wydajne (np trzeba było łykać dwie tabletki dziennie).
Ja używam tej. 1 tabletka czasem 2 na tydzień. Starcza mi na baaaardzo długo.
http://www.iherb.com/Jarrow-Formulas-Methyl-B-12-Cherry-Flavor-5000-mcg-60-Lozenges/117nerechta a działa Ci suplementacja? Bo słyszałam, że powinno być 250 jednostek minimum.
wiesz co nie wiem poki co, badalam sie niedawno i poziom marny mi wyszedl, dopiero zaczelam suplementowac regularnie. Za jakis czas zbadam znow i zobaczymy.
Troche mam wlasnie zagwozdke, bo w ogole nie poleca sie b12 w duzych stezeniach matkom karmiacym, nawet 100 jednostek. No ale musze przeciez brac skoro mam niedobory.
Czy ktoś z Trójmiasta jest zainteresowany pokazem thermomixa? Znajoma mamy oferuje i chętnie zaprezentuje. Ja widziałam z doskoku latając za dzieckiem - fajne w sumie, ale ta kasa ... jeszcze bym speedcooka porównała 😉 Może ktoś ma w okolicy analogiczny kontakt? :kwiatek:
Dziewczyny, mam pytanie.
Robiłam sobie testy na nietolerancje pokarmowe, wyszły mi różne rzeczy (niektórymi mega się martwię, niektórymi w ogóle). W każdym razie wyszła mi między innymi nietolerancja na kakao, a moje czeko ciastka, w których kakao i czekolada siłą rzeczy występują to najlepsza rzecz pod słońcem 😎 Będę probowała zastąpić to kakao karobem, ale nie wiem w jakich proporcjach.
Kakao:karob 1:1?
Edytka, sorry że tak późno, pewnie już sama ogarnęłaś, ale ja daję połowę mniej karobu
dziewczyny, macie pomysły na bomby kaloryczne? oprócz nasion i orzechów? nie potrafię przejeść mojego zapotrzebowania kalorycznego :/
madmaddie Banany i daktyle? Te duze, soczyste daktyle mam na mysli? Skad wiesz, ze nie dojadasz i co jesz, ze nie dojadasz? 😉
daktyli używam często, banana mam zawsze po treningu 🙂
moje zapotrzebowanie kaloryczne to 2400kcal. cisnę dość wymagający trening i zwyczajnie nie mam na niego siły, bo dziś zjadłam np. 1500kcal. jedząc zupełnie normalne, wegańskie posiłki. tylko ja nie jestem w stanie docisnąć takich porcji, żeby to 2400 wyszło, nie uciekając się do niezdrowego żarcia. np. na obiad dzisiaj pół torebki brązowego ryżu, czyli jakieś 160kcal, surówkę z cukinii, która prawie nie ma kalorii i pulpety z tofu, a tofu też kaloryczne nie jest. po prostu nie mam kiedy jeść więcej i objętościowo wychodzi mi tyle, że nie bardzo jestem w stanie, a też nie chcę jeść dużo tłuszczu.
no martwy punkt.
madmaddie, dziękuję! nie ogarnęłam jeszcze tego karobu, bo jakoś tak troszkę się bałam 😉
generalnie na razie nie radze sobię z wyłączeniem produktów, na które mam nietolerancję :/
ad bomb kalorycznych - awokado i i inne zdrowe tluszcze (np łyżka lnianego obiadu) 😉
tahina, dobry olej (kokosowy czy oliwa) - przeciez tez jest tluszcz potrzebny, a przy weganskiej diecie + sport to naprawde ciezko podbic kalorycznosc.
moj przyjaciel jogin je np duzo masla orzechowego, tahiny, ok 50 a czasem wiecej ml oliwy dziennie. Ogolnie jest wysoki i szczuply, z tendencja do tycia i te porcje tluszczu nie powoduja wcale, ze tyje. On wszystko spala (rower, joga - codziennie).
Mi jest b ciezko, bo nie moge orzechow poki karmie mala, wiec gdzie sie da wciskam oleje...
Ja na diecie wegańskiej oliwę lałam do wszystkiego, najczęściej dość obficie. Było mi strasznie ciężko jakoś zbilansować posiłki i tego tłuszczu było ciągle mało. Zaczęłam bardzo chudnąć (ogólnie mam tendencję do chudnięcia niż tycia), ciągle byłam głodna, miałam dziwne zachcianki (na mięso na przykład). Zaczęłam bardziej słuchać swojego organizmu i jeść dostosowując się do moich potrzeb, a nie idei. Może to nie dieta dla mnie, może za mało wiem jak ją zbilansować. W każdym razie lepiej mi na wegetariańskiej, gdzie zazwyczaj główny posiłek dnia jest wegański. Czasem w weekend obfite śniadanie wegańskie. Tak sobie funkcjonuję od kilku miesięcy i dobrze mi z tym.