Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?

Megane, na twoim miejscu zorientowałabym się jak wygląda sprawa z ogierami:
https://www.bazakoni.pl/landor-lacatraz-phantagiroh - bardzo podobają mi się po nim dzieciaki, dobrze galopują i skaczą, dobre w typie
https://www.bazakoni.pl/bolshoi-favoritas-jelaleen - szeroko użyty, potomstwo młode, dla mnie bardzo warty uwagi, nie bałabym się dolać krwi tutaj
https://www.bazakoni.pl/tjungske-carthago-okwiggy
https://www.bazakoni.pl/caretinok-caretino-a-zarinnj
I to chyba w tej kolejności.

Nie bałabym się też Le Duca i w wątku się przewijało sporo sprawdzonych ogierów ze średniej półki ogólnie.
Nie wiem czy szukałabym ogiera ujeżdżeniowego w Polsce, choć ja na swojej kobyle, też pierwiastce (Vis Versa - Cynik xx - Kwartet) użyłam Lennona L - poprawił na pewno szyję, skrócił nieco kłodę, ruch ma mniej Vis-Versowaty, ale całkiem przyzwoity, no i jako półtoraroczniak mi przeskakuje ogrodzenia 150 cm jak się nudzi... Zależało mi na skonsolidowanym rodowodzie i liczyłam na klaczkę, no ale nie zawsze się dostaje to, czego się chce 😉
Melehowicz,  gdyby wszyscy kryli swoje klacze Cassalem to by w pl nie było źrebakow poniżej 15000zl. Od taka filozofia
Pamietamy jak ostatnio konie arabski upadły, czysty marketing, bajkopisarstwo upadło w kilka dni. Jeden człowiek podwazyl całe życie kilku osób. Jacy klienci taki rynek.
jeszcze w kwestii uzupełnienia... czemu szukam tanio...
może to durne, co napiszę, ale nie wiem jaką matką będzie klacz, stąd nie chce inwestować w drogie nasienie na pierwszy raz. Może się okazać, że to będzie jej jedyne źrebię, bo np źrebaka odrzuci, albo nie będzie mleczna, albo, albo, albo... jeśli stracę trzy tysiące, to przełknę porażkę, jeśli wszystko będzie w porządku, to następny ogier może być i za 1000 euro.
Za nasienie jej ojca zapłaciłam chyba 600 złotych (albo 800 już nie pamiętam) raczej nie przepłaciłam 🙂


W łącku masz nasienie Sofixa i Elfa  za 300 -400 zł, a konia takiego jak chcesz sobie wyhodujesz. Oba duże, oba sprawdzone w zawodach, jak i na potomstwie . Sofix lepiej się rusza, ale i Elfowi niczego nie brakuje. A i jeszcze jedno , obydwie rodziny żeńskie tych ogierów też dobre.
Chociaż uważam, że Rascin był by idealny do tego rodowodu, .... szkoda ,ze Rubin nie żyje też był by dobry do tego papieru i do tego krył  za 800zł  😕
melehowicz - zabrałem glos w tym wątku w kwestii og. Nobody ponieważ uważam, że jak się ktoś o cos takiego pyta, to jeśli się  tego konia widziało i zna  konia a także i jego  jego potomstwo to można wydawać opinie a jeśli, nie to się lepiej nie odzywać. I nie można komuś kto się zastanawia na og. Nobody radzić Casalla.
Wróciłem do wątku by sprostować twoje błędne informacje na temat roli hodowli holenderskiej w powstaniu rasy sp w Polsce, potem by zająć stanowisko w sprawie "zwyczajowo przyjętych komunałów" n/t wartości koni hodowanych w Polsce a także wytłumaczyć, dlaczego  w Polsce w tej chwili nie ma ani szans ani potrzeby wprowadzania  "ostrej selekcji".
Żeby zaś skończyć wątek tego rzekomo baaaaaaardzo słabego syna og. Indoctro (jednego z fundamentalnych w powstaniu nowoczesnego typu konia sportowego ) powiem tak: Na ponad 4 000 szt potomstwa ogiera Indoctro 500 miało lepszą karierę, 500 podobną a 3000 gorszą albo wcale. Wśród 70 uznanych ogierów Nobody pod względem wyników sportowych jest w środku stawki, 30 licencjonowanych ogierów miało karierę gorszą pod znacznie lepszymi jeźdźcami.
A nawiązując do pytania Megane - ponieważ najlepszy Qulester czyli Winchester to Qulester/Nobody to ja bym osobiście nie wydziwiał, tylko spróbował Nobody/Qulester .
heykowski: nigdy nie wypowiadałem się w sprawie ogierów Nobody i Indoctro, Nigdy nie radziłem nikomu kryć Casallem. Tymczasem sam udowodniłeś przedstawiając statystykę koni - zresztą wymyśloną (ale dajmy na to że to jest kolo prawdy)- po wspomnianym Indoctro, że wybitny koń to przypadek, a nie celowe działanie. watpię żeby ta teza byla do końca prawdziwa, ale skoro tak proponujesz...
Dyskusja toczy się w dalszym ciągu w tonie docinek i czas ją zakończyć..... Pomimo wszystko dziękuje wszystkim adwersarzom.
heykowski: nigdy nie wypowiadałem się w sprawie ogierów Nobody i Indoctro, Nigdy nie radziłem nikomu kryć Casallem.

Niczego  takiego nie sugeruję.  Piszę dlaczego popełniłem OT  poniekąd związane z tematem dzialu. N/t genetyki itp. w co usilnie wciągasz ludzi nie zamierzam tu dyskutować.


Tymczasem sam udowodniłeś przedstawiając statystykę koni - zresztą wymyśloną (ale dajmy na to że to jest kolo prawdy)- po wspomnianym Indoctro
Nie. To jest do sprawdzenia.

że wybitny koń to przypadek, a nie celowe działanie. watpię żeby ta teza byla do końca prawdziwa, ale skoro tak proponujesz..

Wręcz przeciwnie, żaden przypadek.  Indoctro ma wybitną statystykę,  ponad 200 potomstwa w konkursach 150 i wyżej. Jeśli cos chciałem pokazać to to, że użycie  nawet tak wybitnego ogiera, niczego jeszcze nie gwarantuje a to co, się wydaje słabe może wcale takie słabe nie być.

Megane, Tjungske to bym nie radziła, bo bywają po konie dość trudne, tzn. Sprawdzają się bardzo w skokach, ale to nie konie dla przyjemności
Perlica możesz rozwinąć 
Dzięki bardzo za odzew i cieszę się, że wątek wrócił na swój pierwotny tor 😉
Przeglądając Wasze propozycje, wpadły jeszcze inne przy okazji wertowania rodowodów.
Poprzeglądam dokładnie i zacznę dzwonić i "przeliczać" aby się zmieścić w budżecie 😉

Perlica, dzięki... takie info też ważne 😉 z tego  też powodu  odrzucam Elfa
titina - Rascin... czy wiadomo jak z charakterem? Znajde gdzieś wyniki hodowlane? On chyba tylko kryje naturalnie, ale info do potwierdzenia. Nie moge tez znaleźć ceny na stronie stadniny.
No nic, grzebię sobie dalej 😉 jeszcze raz dziękuję i jakby coś jeszcze wpadło...
:kwiatek:
SILVER_GOLD, ale co tu rozwijać? Koleżanka chce konia przyjemnego do jazdy.
Znam dwa konie po tym ogierze, jeden chodzi 140, ale oba nie są przyjemne do jazdy, co nie znaczy, że nie odnoszą sukcesów w sporcie.
Perlica myślałem, że napiszesz coś więcej bo rozmawiałem z kilkoma osobami startującymi i pracującymi z końmi po tym ogierze na co dzień i po raz pierwszy słyszę taką opinię. A pod pojęciem "mało bądź nie przyjemne do jazdy" może kryć się wiele. Nie mniej jednak dziękuje.
SILVER_GOLD, zawodowiec nie zwraca uwagi na takie pierdoły, amatorowi już przeszkadza, że koń ciągle testuje czy na pewno dasz z nim radę  😉
Może to związane ze stroną matki ? Nie mam pojęci, może to nie wina ogiera, bo akurat konie o których piszę są z zagranicy, więc charakter matek nieznany.

Ja bym na przykład pokryła Che Guevara L, bo on na pewno przekazuje charakter dobry,choć on jako ogier średnio mi się podoba to potomstwo ma bardzo fajne.
Mam jednego od matki po Quidam de Revel i jest to bardzo zrównoważony koń,  dobrze się rusza i skacze.
Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
10 stycznia 2017 09:06
Ja jestem pozytywnie nastawiona do ogiera Tjunske. Te potomstwo co widziałam to mega elastyczne, bardzo szlachetne, poprawnie zbudowane, choć ... późno dojrzewające. Świetne skoczki, choć nie do końca do WKKW.
Condina, ale ja też jestem pozytywnie nastawiona. Tylko jak ktoś szuka sobie dla przyjemności to nie musi koniecznie kryć ogierem, który daje konie świetnie sprawdzające się w sporcie.
Inne cechy są ważne dla sportowca, a inne dla kogoś kto chce sobie pomykać 100-110cm, bo w takim przypadku ma być głównie przyjemność i łatwość.

Mój podstawwowy koń jest z matki po Quidam de Revel, ojciec to Chicago Z no i jest to super sportowiec, ale wyjazd w tereń na nim to 150 bryknięć pod rząd, bo on się cieszy ( co mi absolutnie nie przeszkadza, mimo że jestem amatorem, wręcz uwielbiam to ) , ale już nikt inny poza mną na niego wsiądzie jak mnie nie ma w stajni, poza trenerką na której również nie robi to wrażenia jak na mnie, bo ten koń nie jest złośliwy tylko się cieszy.
Nie mniej jednak 90% jeżdzców nie-zawodowych by nigdy takiego nie chciało jeżdzić, pomimo, że skacze 130 cm z metrowym zapasem i cieszy się jak głupek ( a ma tylko 160cm).
To ja osobiście o dzieciach Le Duca mam opinię, że raczej rekreacja na nich nie pojeździ. Nie wiem co wyszło po nim w Udorzu, ale to co spotykam na Mazowszu to charakterowo nic miłego, a z budowy część wygląda tak, że ślązaki przy nich to mały kaliber. I ruchowo bez szału.
Le duc, miałem pierwsze konie po nim, duże bardzo szlachetne aż za delikatne jak Le duc.  Le duc nie sprawdził sie jako ogier a najlepszy interes na nim zrobił właściciel i jak to zwykle bywa za naszą kasę. 😅
[quote author=Skaner-A link=topic=5087.msg2635073#msg2635073 date=1484074057]
Le duc, miałem pierwsze konie po nim, duże bardzo szlachetne aż za delikatne jak Le duc.(...)
[/quote]
Ja też spotkałam się z Le Duc'ami w bardzo "eleganckim" bym powiedziała typie, suche nogi, w długich liniach, ładne, małe głowy, wzrostowo 165-173 cm, dlatego dziwi mnie ta opinia:
To ja osobiście o dzieciach Le Duca mam opinię, że (...) z budowy część wygląda tak, że ślązaki przy nich to mały kaliber.


Ja Le Duc które widziałam to bardzo szlachetne konie były. Mi się osobiście podabają konie tego typu.
To ja osobiście o dzieciach Le Duca mam opinię, że raczej rekreacja na nich nie pojeździ. Nie wiem co wyszło po nim w Udorzu, ale to co spotykam na Mazowszu to charakterowo nic miłego, a z budowy część wygląda tak, że ślązaki przy nich to mały kaliber. I ruchowo bez szału.


A może mowa o różnych Le Duc'ach?
Le Duc, kary, wyhodowany w Polsce, po Lord Alexander.
Te które widziałam, po matkach takich 165 max, które po innych ojcach dały szlachetne potomstwo po Le Ducu dały dużo potężniejsze, do ojca podobne tylko maścią. Ani długiej szyi, ani szlachetności nie odziedziczyły. Piszę o tych, które widziałam osobiście i tylko na Mazowszu, bo w innych rejonach kraju to namiętnie oglądam ślązaki a nie sp  🙂  Więc patrząc na to potomstwo ja bym nim nie kryła, mając do wyboru inne dobrze się ruszające ogiery. Co prawda Le Duc na Mazowszu nawet jeździł na skokowe zawody, więc skakać też umie, ale do mnie potomstwo nie przemawia ani ruchowo ani z charakteru, ani z wyglądu.
Dzięki bardzo za odzew i cieszę się, że wątek wrócił na swój pierwotny tor 😉
Przeglądając Wasze propozycje, wpadły jeszcze inne przy okazji wertowania rodowodów.
Poprzeglądam dokładnie i zacznę dzwonić i "przeliczać" aby się zmieścić w budżecie 😉

Perlica, dzięki... takie info też ważne 😉 z tego  też powodu  odrzucam Elfa
titina - Rascin... czy wiadomo jak z charakterem? Znajde gdzieś wyniki hodowlane? On chyba tylko kryje naturalnie, ale info do potwierdzenia. Nie moge tez znaleźć ceny na stronie stadniny.
No nic, grzebię sobie dalej 😉 jeszcze raz dziękuję i jakby coś jeszcze wpadło...
:kwiatek:



Tak znajdziesz opinie o źrebakach , budowie i charakterze na stronie kwpl.nl  pod warunkiem ,ze zapłacisz za użytkowanie strony. mogę Cię zapewnić ,że ma dobre noty, daje konie z super techniką zadu, i dużą potęgą skoku. Nie zastanawiaj się, z podobnego nicku linia R x Alme , wyszła Ratina Z , to chyba nie jest zły koń, nie uważasz 😉   Rascin  nie kryje naturalnie  , tylko wysyłają nasienie .
Dzięki bardzo za odzew i cieszę się, że wątek wrócił na swój pierwotny tor 😉
Przeglądając Wasze propozycje, wpadły jeszcze inne przy okazji wertowania rodowodów.
Poprzeglądam dokładnie i zacznę dzwonić i "przeliczać" aby się zmieścić w budżecie 😉

Perlica, dzięki... takie info też ważne 😉 z tego  też powodu  odrzucam Elfa
titina - Rascin... czy wiadomo jak z charakterem? Znajde gdzieś wyniki hodowlane? On chyba tylko kryje naturalnie, ale info do potwierdzenia. Nie moge tez znaleźć ceny na stronie stadniny.
No nic, grzebię sobie dalej 😉 jeszcze raz dziękuję i jakby coś jeszcze wpadło...
:kwiatek:

No to zawsze pozostaje Ci nie najgłupszy Qulester
[quote author=adriena link=topic=5087.msg2635386#msg2635386 d :kwiatek:ate=1484146367]
Dzięki bardzo za odzew i cieszę się, że wątek wrócił na swój pierwotny tor 😉
Przeglądając Wasze propozycje, wpadły jeszcze inne przy okazji wertowania rodowodów.
Poprzeglądam dokładnie i zacznę dzwonić i "przeliczać" aby się zmieścić w budżecie 😉

Perlica, dzięki... takie info też ważne 😉 z tego  też powodu  odrzucam Elfa
titina - Rascin... czy wiadomo jak z charakterem? Znajde gdzieś wyniki hodowlane? On chyba tylko kryje naturalnie, ale info do potwierdzenia. Nie moge tez znaleźć ceny na stronie stadniny.
No nic, grzebię sobie dalej 😉 jeszcze raz dziękuję i jakby coś jeszcze wpadło...
:kwiatek:

No to zawsze pozostaje Ci nie najgłupszy Qulester
[/quote]


Mam pokryć kobyłę własnym ojcem? 😀

Titina  :kwiatek:
Na stronie PZHK widziałam info przy rodzaju krycia "ogier" przy innych było "nasienie" - tym się sugerowałam 😉 jeszcze do stadniny nie dzwoniłam.
Small Bridge, wracając do formalnej sprawy ogiera Le duc , hodowcą jest pan Paweł Mazurek wieloletni hodowca koni . Pewnie wiesz ze ogier ten został sprzedany do S.O łąck. a nastepnie wydzierżawiony panu Mazurkowi gdzie stanowił przez kilka lat, (etyka hodowlana)(zjeść jabłko , mieć jabłko , sprzedawać jabłko !!!, kurde sprawa do CBŚ). Dzisiaj Pan Paweł Mazurek jest prezesem PZHK, kto go wybrał ?. Koledzy ? czy my członkowie pzhk ?.
titina, Ratina Z to chyba nie jest najlepszy przykład na konia do użytku dla przyjemności  😁
Skaner-A: Członkami PZHK są związki regionalne i rasowe. Żadna osoba fizyczna nie jest członkiem PZHK. Chyba, że miałeś na myśli Pomorski ZHK, ale tam prezesem jest A. Darlecki.  😂
Skaner-A, Twoja wypowiedź nic nie wnosi do tematu akurat.
A Pan Paweł Mazurek jest szanowanym hodowcą jak i człowiekiem.
titina, Ratina Z to chyba nie jest najlepszy przykład na konia do użytku dla przyjemności  😁


Oj tam ,ale za to jak skakała 😉 
Rascin podobno grzeczny,  jak małe będzie miało buka, to wiadomo, że po matce, tam 2 x Alme 😉
Witam.
Ma ktoś jakieś informacje na temat ogiera / potomstwa ogiera Dream Rubin. Ogier ujeżdżeniowy, oldenburski , od jakiegoś czasu jest w okolicy i ponoć będzie długo. Zaczęłam się poważnie zastanawiać, ale poza niemieckimi stronami nic nie znalazłam. w PL ponoć dotychczas było  dostępne nasienie. Może ktoś coś wie.
Będę wdzięczna za odp
Mam pytanie, czy jest w Polsce tarantowaty ogier godny polecenia ? Czy jak 'kolorowy' to do woza tylko ? Macie jakieś zdjęcia źrebaków po danych ogierach? Pozdrawiam.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się