PSY

smartini   fb & insta: dokłaczone
06 października 2017 10:46
ashtray, ONka 😉 kilka stron temu pisała, że jednak serce nie sługa 😉
Ah, dzięki :kwiatek: Nie ślędzę tak na bieżąco wątku.

amnestria gratuluję! I po cichu zazdroszczę, bo ja też wychowana z ON.
Ale laski status jest: "it's complicated" 😀 I nie wiem czy w sobotę już wrócę z psem, czy dopiero za 4 miechy 😜
Będę informować :kwiatek:

ashtray :kwiatek:
amnestria, jest dobra grupa na fejsie RAW - rzetelna grupa wsparcia. Podpięty jest świetny post. Oczywiście jest durzo pieprzenia nawiedzonych ludzi, ale to jak wszędzie - przymkniesz oko i duuużo się nauczysz 😉
ushia   It's a kind o'magic
06 października 2017 16:41
ja sie uczylam na barfnyswiat.org - tzn przeczytalam zalozenia, listy roslinek malo jadalnych, proporcje i przeliczniki 😉

potem wlaczasz myslenie i karmisz 😉
Ircia   Olsztyn Różnowo
06 października 2017 18:29
Ja już nie ogarniam...jak można mieć psa i patrzeć jak cierpi, staram się jak mogę choć pies nie jest mój, ale ile można patrzeć jak pies cierpi a glupol ma to gdzieś ...tak to mój mąż i tego nie ogarniam bo brak mi już sił a tym bardziej kasy żeby o nią walczyc....no nie rozumiem ...skoro wziąłeś sobie psa, to dbaj o nią i tyle  😵  mam nadzieje że wet którego wezwałam  coś poradzi bo już  nie mam siły na głupie podejście......nic jej nie jest, jak zdechnie......to zdechnie....nosz  👿
smartini   fb & insta: dokłaczone
06 października 2017 19:25
Ircia, a jaśniej??

Ode mnie trochę pluszu 😀 swiezynki od hodowczyni 😉

smartini, awww!

a ja śledzę moje wymarzone hodowle i nie mogę, bardzookropnie chcę paputka!
dlatego ja szczeniaka będę karmić chrupami pewnie do roku-półtora bo się nijak nie czuję na siłach na tak młodym organizmie się uczyć. Będzie starszy, chwilowe niedobory/nadmiary nie będą tak niebezpieczne jak za szczeniaka to dopiero wtedy będę ogarniać mięcho


Mój był u mnie na suchej przez tydzień, potem na mięsie i powiem szczerze, że w życiu bym na suche nie wróciła. Wręcz dziwię się, że mogłam być tak głupia i poprzedniego karmić tym dziadostwem. Shaggy jak do mnie przyjechał wyglądał jak panda... pod oczami miał mega zacieki, drapał się tak, że myślałam, że ma pchły. Po zmianie diety wszystko minęło od tak. Pies jest zdrowy, ma idealną wagę, piękną sierść. Każdy kto go głaszcze zachwyca się jaki jest mięciutki i pyta jak często go kąpię. Także ze swojej strony bardzo polecam.

amnestria Tez polecam grupę RAW. Kopalnia wiedzy. Tylko nie przeraź się ilością informacji... to tylko na początku wyglada tak strasznie 🙂
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
07 października 2017 05:52
a ja się śmieję jak inni pytają widząc mojego czy jest na BARF-ie :P
a też ma piękną, miękką sierść - tylko jest na suchej 🙂
Ircia   Olsztyn Różnowo
07 października 2017 08:29
Smartini jaśniej to,  suczka lat 9, taka niby owczarek niemiecki, mój mąż sobie ja przyniósł jako szczeniaka. Jest chora bo ma guza na brzuchu, dokładniej  przy sutku,  wielkości orzecha wloskiego do tego kuleje na przednią łapę od tygodnia a jak chce żeby wziął odpowiedzialnosc za swojego psa to mówi, że jak zdechnie to zdechnie. Kurcze jak tak można, bo to takie podejscie głupie, a pies cierpi. Ja ją karmię, oddobaczam, szczepie, nawet czesze bo nie ma komu. Wezwałam weta i ma być po niedzieli żeby zrobić usg łapy i chce się umówić co do wycięcia guza. Oczywiście ja muszę znaleźć na to kasę. Ach i jeszcze jak chce ją wyciac od paru lat to nie, bo zdechnie.
Przepraszam za wczorajsze przesadne  kropki.
Dla mnie sierść to akurat skutek uboczny, całkiem bez znaczenia. Bardziej mi dały do myślenia pozostałe zmiany i kupy... 50% poprzednich. Załatwia się rzadziej i połowę mniej co o czymś świadczy. Jak mi przyszło posprzątać po psie na suchej to myślałam, że zwymiotuję. Co za smród. Odzwyczaiłem się od zapachowych kup, a to jeszcze duży pies.... masakra.
derby ja też mając psa na suchej nie widziałam pewnych rzeczy, bo sie nie da po prostu. Trzeba mieć porównanie. Ale ja Ci nie będę nic udowadniać, bo i po co? Ty chcesz karmić suchą to karm. Dobrze, że pies wygląda zdrowo 🙂

Natomiast moje doświadczenia są takie, że każdy pies którego znam osobiście po zmianie diety zmienił się na plus. Nie chce mi się opisywać każdego przypadku, ale nikt nawet nie pomyślał, żeby wrócić do karm komercyjnych. Nawet właścicielka sklepu zoologicznego która ma karmy pod nosem.
Ale ja tam tylko polecam, nie namawiam, bo to nic nie da. Zresztą teściowej też tylko przybliżyłem temat, ale stwierdzili, że wiedzą lepiej, bo wet powiedział. Ja temat zakończyłam od razu. W końcu nie ja płace teraz za leczenie :P Ludzie trzymają ryby w kuli, ograniczają koniom siano czy ruch to dlaczego nie mają karmić psa czym popadnie. Ciekawe kiedy ktoś stwierdzi, że jestem nawiedzona w kwestii żywienia😀 tak jak uważali w poprzednich stajniach widząc ile mój koń ma siana w siatce.
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 października 2017 09:24
Sivens, fajnie, że właśnie sprowadziłas wszystkich karmiących z różnych powodów chrupkami do bezmyślnych debili znecajacych sie nad swoimi psami. Czad.
Mnie nie trzeba namawiać, znam plusy barfa i przejdę, jak moje eksperymenty nie wyrządza już mojemu psu wiecej krzywdy niż pożytku. Miło, że przez to jestem na równi z ludźmi znecajacymi się z niewiiedzy nad rybkami :/
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
07 października 2017 10:25
ja nie oceniam tych co karmią mięchem, ani tym bardziej nie obrażam. Mój pies nie tylko wygląda, ale i jest zdrowy. Czasami mam wrażenie, że barfowi (nie mówie o wątku) to jak jehowi
Szczerze powiedziawszy to jest taka dyskusja jak z jazdą konną, jeden woli west a drugi da sobie odciąć rękę za skoki.
Mi osobiście sposób karmienia nie przeszkadza, póki widać po psie, że mu służy (pomijając skrajne przypadki jak rozmokły chleb itd.). W innym wypadku trzeba się zastanowić co zmienić, aby czworonóg lepiej się czuł.

smartini mówiąc byle czym, pisałam dosłownie. Nie uważam żeby karmienie dobrej jakości karmą było złe. Na pewno jest lepsze niż pseudo barf. Ale warunek konieczny to dobrej jakości karma. Barf jest owszem zdrowszy, ale nie każdemu się chce w to bawić. Natomiast sposób karmienia typu, raz sucha, raz ryż z warzywami, raz gotowane wątróbki (tylko wątróbki) to jest jakaś masakra. Ja akurat jeśli chodzi o żywienie zwierząt jestem restrykcyjna. I tu nie ma porównania czy ktoś woli west czy skoki. Podstawą diety konia jest siano, a psa mięso. To jest fakt, nie opinia. Jeśli sucha karma bądź puszki to MIĘSNE, a nie zbożowe. W innym wypadku to jest znęcanie się nad zwierzęciem.
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 października 2017 11:46
Sivens, wjechałas na derby, i mnie nie wiedząc jaką karmę dostają psy i spowadzilas temat do znecania się. Nie trawię takiego czegoś
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
07 października 2017 13:38
Rich'Men mówi "wyluzuj" hihihi smartini oby te nasze psy co się znęcamy nad nimi długo z nami żyły 😀

idzie pora roku, za którą nie przepadam, zaczynamy klikać bo w ostatnią pogodę to nie da się wyjść na dłużej niż 10 min
dobrze, że agilitki będą na hali bo już w ogóle byśmy nie wiele robili 🙂


a Wy jaki macie sposób na zimowe długie wieczory? przesypiacie? 😀
Mój błąd bo nie rozdzieliłam tego co piszę bezpośrednio do was, a co ogólnie. A ogólnie to ostatnio mnie to wkurza, że ludzie są ignorantami. A propos... strona "Psie diety". No co trzeba mieć w głowie?
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
07 października 2017 14:51
Smartini jaśniej to,  suczka lat 9, taka niby owczarek niemiecki, mój mąż sobie ja przyniósł jako szczeniaka. Jest chora bo ma guza na brzuchu, dokładniej  przy sutku,  wielkości orzecha wloskiego do tego kuleje na przednią łapę od tygodnia a jak chce żeby wziął odpowiedzialnosc za swojego psa to mówi, że jak zdechnie to zdechnie. Kurcze jak tak można, bo to takie podejscie głupie, a pies cierpi. Ja ją karmię, oddobaczam, szczepie, nawet czesze bo nie ma komu. Wezwałam weta i ma być po niedzieli żeby zrobić usg łapy i chce się umówić co do wycięcia guza. Oczywiście ja muszę znaleźć na to kasę. Ach i jeszcze jak chce ją wyciac od paru lat to nie, bo zdechnie.
Przepraszam za wczorajsze przesadne  kropki.


To go uświadom, że z wycięciem guza pewnie ciachną też resztę.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
07 października 2017 15:07
Ircia, ale jego pies to też Twój więc nie wiem czemu odpowiedzialność za zwierze jest tylko jego??  Smutne....

smartini   fb & insta: dokłaczone
07 października 2017 15:09
Dl mnie to tu jest głębszy problem niż pies... ja sobie takiej sytuacji nie wyobrazam, w glowie mi sie nie miesci
Dziewczęta, byłam w hodowli. I rozkochał nas w sobie zupełnie inny pies. Dajemy sobie noc na przemyślenie ale kurde... chemia jest mega. Suka jest dorosła, ale charakter ma bardzo fajny, idealny dla nas. Moj chłop oszalał na jej punkcie. Ach, i jest długowłosa.

Nie tak miało być 😂
Amnestria serce nie sługa  😀 dawaj znać jak zadecydujecie. A ta, którą pierwotnie mieliście jechać oglądać nie przypadła wam aż tak?
Ircia   Olsztyn Różnowo
08 października 2017 16:57
derby wybacz ale proszę przeczytaj poprzednią moja wiadomość, tak mój mąż ma psa, czy sukę,  od lat się nią nie interesuje, to ja ja karmię dbam o nią, szczepię, odrobaczam plus szczepię od cieczki, bo Pan jej nie wytnie, bo zdechnie, do tego dbam żeby nie miała kleszczy  czyli bravecto do tego czeszę bo jest długowłosa, staram sie tez odchudzić, ale niestety sie nie da, bo nie mieszkam tu sama i wszyscy jej wszystko co popadnie dają. Moje tłumaczenia nic nie daja bo po ciuchu i tak coś jej podrzucą, w tamtym roku miała ropomacicze, ok, wyleczyłam ale jak chciałam wyciąc to nie, bo to jego pies i nie da ciąc bo ....zdechnie  naprawdę wierz mi nie jestem panikarą, bo pies kuleje, ja tylko chcę żeby Sara sobie żyła w miare komfortowo bo lubi biegać, za patykami czy ringiem ale kulawa to tak nie bardzo chyba może, do tego guz...prawda?
Więc chyba po opisie to jest to także mój pies a nawet bardziej mój niż męża, a ja nic nie mogę zrobić bo mówi że to jego pies, więc co mam patrzeć jak cierpi ? Niestey nie potrafię i zrobie wszystko po cichu jak mąż będzie w pracy
smartini   fb & insta: dokłaczone
08 października 2017 17:05
amnestria, masz jakieś foty?! 😍 ile suka ma? 😀

Chorizo podobno jest małym, słodkim demonem, którego nie da się zatrzymać... 🙄 wszędzie go pełno, lgnie do ludzi i zaczepia inicjując zabawę 😀  był pierwszy do rozniesienia scenografii  🤣


Ircia wybacz, może zabrzmię okrutnie, ale wydaje mi się, że masz większy problem rodzinny aniżeli problem z psem. Ja sobie nie wyobrażam mieć męża, który tak traktuje czy psa czy mnie ani reszty członków rodziny, którzy całkowicie ignorują moje polecenia...
Ircia   Olsztyn Różnowo
08 października 2017 17:31
smartini akurat ludzi to on dobrze traktuje, ale do zwierząt to ma podejscie jak sto lat za murzynami, ja nie mam takiego, dbam i to bardzo, od razu praktycznie wzywam weta, tylko boli mnie ze nie potrafi poczuć sie do odpowiedzialności skoro wziął psa, to mu pomóż przecież po to sa weterynarze, nawet nie chodzi o kasę ale o fakt ze pies cierpi, ja nie mogę patrzec na cierpienie czy to psa czy nawet innego zwierzaka, a mój mąż ma niestety inne podejscie. Dobra koniec, zrobiłam zamęt i chyba niepotrzebnie  i wystarczy, bedzie wet po niedzieli i mam nadzieje że bedzie dobrze.
Smartini, fotkę wyślę jesli sie zdecydujemy, boję się zapeszać. Suka jest naprawdę śliczna i ma wspaniały charakter. Ma 3 lata.

Chorizo to sama słodycz! W kontraście dla imienia chyba! 😍

Kastorkowa, tamta suka jest top. Ale będzie wielka (za wielka nawet jak na show), dość męska, bardzo odważna, przebojowa, cholernie inteligentna. Fajna, ale obawiam się że za mocny, zbyt dominujacy charakter. Widzę ją w służbach, absolutnie pies z iskrą bożą. Ale trudny, dużo pracy trzeba w nią włożyć, albo moze byc super uważnym i konsekwentnym. Nie popełniać błędów, bo przy niej to się zemści. Ta "nasza" jest bardziej uległa, przytulaśna. Nie ma w sobie może takiego ognia, ale jest taka jak moja pierwsza suka. Mój chłop zakochany na maxa  😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
08 października 2017 17:48
amnestria, super, że mogliście poznać kilka psów 😀 najważniejsze, to się dopasować 😀
Już mam jednego kopytnego Budynia, który często się zachowuje, jakby miał budyń zamiast mózgu... to tym razem chyba wolę coś 'konkretnego' 😁
efeemeryda   no fate but what we make.
09 października 2017 07:23
Ircia
jak ją od lat jak to mówisz "szczepisz od cieczki" to się nie dziw, że ma teraz guzy listwy  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się