Sesja/Studia i t d ;)

Ja miałam statystykę przez cały I rok, dwa semestry, teraz mam psychometrię  🤔
Mnie na szczęście oszczędzono na pierwszym roku, i nie dano tegoż bezbożnego przedmiotu  😀
Ja miałam semestr statystyki, semestr metodologii i semestr psychometrii - nienawidzę szczerze każdego z tych przedmiotów!
Specjalizacja to jest dopiero życie...  😎
Na pierwszym roku myślałam, że ogólna i Wiesław to przekleństwo😀 a teraz widzę jak bardzo się myliłam 🤣
Ja na pierwszym roku miałam po prostu metodologię, a teraz statystyke podst, a w przyszłym semestrze zaawansowana i psychometrię :/ Nie wiem czemu dopiero a 3 roku, jak już mieliśmy 2 prace badawcze i był problem z liczeniem wyników i w ogóle z całym robieniem badania bez znajomości statystyki. Może za to z przyszłoroczną pracą badawczą będzie już prosciej 🙂
Ja mam stracha, bo o ile książkę Brzezińskiego jeszcze jakoś kumam(przynajmniej na tyle ile zaczęłam ją czytać, może dalej jest coraz gorzej 😉), ale jego wykładów jakos nie lubiłam, nie kapowałam i mam po nich mętlik w głowie... i jeszcze zdawalnosć u niego jest kiepściutka...

Ps kojot też miałas z Łukaszewskim? Ja go bardzo lubiłam, nawet miałam u niego 4 w II semestrze z egzaminu  🤣
pierwszy rok w ogóle miło wspominam, teraz coś już nie jest tak prosto 🙄
Branka tak miałam😀 pierwszy semestr uwaliłam😀 Jego wykłady sobie skserowałam i poczytałam, a jak poszłam na egzamin się nieco zdziwiłam, na poprawkę jakoś też weny nie miałam, ale w tym roku udało mi się pokonać Wiesia za pierwszym podejściem.
Ja strasznie klełam na jego pytania, ale zdałam - choć w pierwszym semestrze dopiero w terminie B i to ledwo na 3.. W drugim semestrze były tylko trzy 4 na cały rok, na szczęście byłam wśród nich ja  😀
U niego sie dużo pytań powtarza, obojętnie gdzie nie wykłada, jak chcesz moge ci podesłać ich troche jeśli je jeszcze mam na komputerze.

Edit - aha ślepa jestem napisałaś, że już go zdałaś - nie wiem jak ja czytam, to chyba przez tę sesję 🤣
W drugim semestrze, to nawet stwierdziłam, że się pouczę, ale całego Strelaua wypożyczono, więc zostałam zmuszona do zakupienia - i uwaga nie doszedł w terminie😀 także na egzamin z wiedzą zerową poszłam - strzelałam i chyba powinnam grać w toto lotka bo na trójeczkę nastrzelałam😀
Haha jak tak strzelałam na pierwszym roku biologię, ale zabrakło mi punkta - na poprawkę się nauczyłam, ale widać nie dość bo tez nie zdałam, za 2 tygodnie będe ją pisać, może teraz wreszcie sie uda 🙂

U nas najprostrzym egzaminem jaki mieliśmy był Doliński - tzn wstęp ze społecznej. Żeby tak wszytskie wykłady i egzaminy wyglądały, to bym może uważała studiowanie za coś fajniejszego niż przebywanie w stajni 😎
u nas też każda społeczna była prosta, w tym roku zaawansowana też. Co do bmztów też poprawiam;/ nie wiem jeszcze kiedy, ale chyba 30stego
A z kim miałaś społeczną?
Ja będe mieć specjalizację ze społecznej, myślę że będzie przyjemnie patrząć po przedmiotach i prowadzących - z tych wszytskich jakie u nas są, ta jest jakas dla mnie optymalna, ale żałuje że nie ma czegos takiego jak specjalizacja z poznawczej, to by było spoko 🙂
Na pierwszym roku pierwszy semestr z Bazińską, drugi semestr z Gruszecką, a teraz wstęp do zaawansowanej ze Stużyńską-Kujałowicz - z nią też ćwiczenia w zeszłym roku miałam.
Aha to nikogo nie kojarzę. Myślałam, że może WOjciszke, bo on gdzies tam mieszka na pomorzu. Choć podobno jego wykłady są takie same jak jego książka - więc wiele sie nie traci nie mając ich, bo książkę można przeczytać 😀
Wojciszke też jest od społecznej, ale w zeszłym roku mieli z nim akurat zaoczni, więc mi nie było dane. W tym roku ma z dziennymi.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
09 czerwca 2009 23:41
Ja od dwóch dni powinnam siedzieć nad karnym, a ledwo ruszyłam notatki  🍴
Póki co jestem jeszcze dobrej myśli i wierzę, że do piątku dam radę się z tym uporać 😉
Zaraz chyba do tego przysiądę, żeby wyrobić normę na dziś (tzn. wtorkową 😉 ).

Najbardziej boję się w tym momencie pierwszego terminu egzaminu z konstytuta  -18.06  😵
A ja musze sie zaczac uczyc na pozostale dwa egzaminy. W dodatku rownolegle.
18.06 finanse
19.06 karne

Brrr...... zeby mi sie chcialo tak jak mi sie nie chce.
A tu zamiast sie zabrac do roboty siedze i mysle.... kiedy zadzwoni telefon, ze doktor dojedzie (czy jutro rano czy wieczorem, czy pojutrze).
Kurrrrcze, jednego punktu zabrakło mi do zaliczenia różnic  😤
A na dzisiejszą poprawę prawie nic nie umiem - zasnęłam wczoraj nad notatkami  😤
ja właśnie zrobiłam "ściągę"na statę-spssa w formacie A5  🤣 mam nadzieję, że się uda  🤣 nieraz ściągałam z "takiej" ściągi, więc trzymajcie kciuki, żeby udało mi się zająć dogodne miejsce do tegoż celu ❗ ❗ ❗
Dzionka U nas informatyka to też była de facto nauka statystyki- SPSS. Ja tam je lubiłam. Ale jak się studiuje jeszcze matmę to można  😉

Ja już wiem, że sesja na psychologii do przodu  😀 Teraz jeszcze matma. Zaczynam siedzieć nad rachunkiem prawdopodobieństwa i mam klasyczną reakcję po długiej nauce psychologii. Inny poziom abstrakcji  😎
U nas też informatyka to SPSS 😉

JA dzisiaj miałam ostatni wykład, akurat z prof. Nosalem z różnic. Teraz kilka egzaminów i WAKACJE 🙂
mara fakt, ale informatykę akurat bardzo lubiłam, bo była przydatna i ciekawa. A te pozostałe 3... brrr!

U mnie też sesja na psychologii do przodu, jeszcze jeden egzamin na filologii ang. i KONIEC!!!!! Ale to dopiero za tydzień, więc ruszam dziś na Mazury na 4 dni  😅

Powodzenia dziewczyny!
Ponia   Szefowa forever.
10 czerwca 2009 17:31
a Ja właśnie wróciłam z teorii oragnizacji i zarządzania  😂 napewno mam 3 dobrze bo tyle znalazłam na ściądze:P
a reszte zaznaczałam na chybił trafił  😎 co będzie to będzie, mam chwilowo ważniejszy problem niż toik wiec się nie przejmuję.
zeby zaliczyć trzeba mieć 13 dobrze, mieliśmy 25 pyt ( naprawdę długich)  i na to 15 minut... 🤔wirek:

Dzionka aaale Ci dobrze..😉
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
10 czerwca 2009 18:02
Klami jak wesoło. Mam egzaminy w tym samym terminie co Ty  😁
Fajnie Wam że sobie ściągać możecie, u nas nawet nikt nie próbuje, nie ma szans na jakiekolwiek, nawet najmniejsze ściąganie...  🙁

Dzisiaj miałam PNJ z rosyjskiego pisemnego, w piątek PNJ ustny również z rosyjskiego.

Byłam dziś żeby poprawić ocenę z dysk-reca, ale na drzwiach zastałam tylko kartkę, że doktor przełożył konsultacje z 17 na 11, więc będę musiała znowu się uczyć na za tydzień.

Zaczynając od środy 17.06- 3kartkówki (2poprawa z 3 na 4, 1zaliczenie) i dopiero wtedy dostanę wpis.
18- pisemny PNJ angielski
19- ustny PNJ angielski
24- poprawa historii USA

i albo koniec albo dopiero początek i kampania wrześniowa...
ach ach ach😀 jeden dzisiejszy kolos (na zalkę) zaliczony, drugi - na ocenę - na 5😀 tak więc`z ćwiczeń z 2 przedmiotów na zalki, mam zalki, a z ćwiczeń z 2 przedmiotów na ocenę mam z obu bdb😀 no i spokój z ćwiczeniami🙂 teraz "tylko" egzaminy...🙁 ale na razie 2 dni w domu😀
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
10 czerwca 2009 20:20
Moje karne leży odłogiem, nie mam nawet motywacji żeby się za to zabrać  😵
dziewczyny czy ktoras z was miala kiedys dwa warunki i jeden zalegly i wyszla z tego i studiuje dalej? Niech mi ktos powie ze sie da i ze sie naucze i ze bedzie dobrze. Troche przehulalam ten semestr i zaczynam sie zastanawiac czy dam rade... 🙁
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
10 czerwca 2009 22:18
sienka
Tak to jeszcze nie miałam, ale po moich ostatnich niepowodzeniach jestem na skraju złamania.
Wmawiam sobie cały czas, że dam radę i nie jestem osamotniona w moim pechu i chyba tylko to trzyma mnie dalej na studiach.

Dasz radę, niech Cię zmotywuje to, że skoro już zaszłaś tak daleko, żal by było to zaprzepaścić i się wycofać 😉
Jestem z Tobą (i resztą "sierotek" z tego wątku 😉 ), musi być dobrze  🏇
kujka   new better life mode: on
10 czerwca 2009 22:25
arabski na 5  💃
kujka, gratulacje🙂😉)
Oba koła zaliczone, wszystkie prace oddane stan pkt 57,2 czyli 2,8 pkt. brakuje do zaliczenia przedmiotu;/ (zapraszam w poniedziałek) ;/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się