jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

Ktoś używał/używa tego wędziła:
wędzidło sweet iron

Jakie spostrzeżenia?
tulipan, - ale ja nie twierdzę, że nie jest. I to jest mój problem i mojego konia, żeby jakoś to rozwiązać, a nie sędziego, że ma mnie traktować wyjątkowo. Ja nigdy nie mam bólu o uzasadnioną gorszą ocenę, to dla mnie wskazówka do pracy dalszej. Z tym, że problemem jest tu nawyk, nie kontakt 😉 I tak, zazwyczaj wiszący język = problem z kontaktem, ale akurat nie tym razem. Pani Eliza też mi za to ciacha punkty, mimo, że po konsultacjach zna źródło problemu - ale nie mam do niej o to żadnych pretensji, bo to mój koń nie powinien tak robić. Na szczęście nie zawsze to robi, a im trudniejszy czworoboku, tym bardziej jest skupiony i mu się nie zdarza 😀
No i tak, wkurza mnie, że tak robi i obrywają %, ale Ciebie by nie wkurzało? Tylko nie wkurza w sensie pretensji do kogoś, a bycia złym na siebie, że traci się przez głupotę i ciężko z tym coś zrobić 😉


Ja mam konia na poziomie małej rundy (Inter I), który uzyskuje wyniki rzędu 65-66% na zawodach krajowych, mimo że jeszcze do niedawna zdarzało mu się przełożyć język przez wędzidło i machać nim sobie koło oka. Jeżeli koń jest gotowy do danego konkursu i generalnie wszystko gra to nie są to jakieś ogromne straty %. I mnie to nie wkurza, tylko motywuje do pracy nad sobą. Bo generalnie wychodzący z paszczy język jest dla mnie sygnałem do pracy nad sobą. Obecnie mój koń nie przekłada języka wcale, a był to problem wieloletni. Może wróci, może nie, ale dużo pracy mnie to kosztowało generalnie  😉 To taka ramach odpowiedzi na Twoje pytanie czy by mnie to wkurzało. Na początku owszem i zrzucałam winę na konia, obecnie problemu nie ma. Ale ja jestem rekreantem amatorem  😉
Dziewczyny, jakie obecnie opinie na temat wędzideł Myler wśród osób trenujących ujeżdżenie? Pamiętam, że było kiedyś w Centku spotkanie z samym twórcą 😉, który dopasowywał te kiełzna. Ciekawa jestem jak to wygląda po dłuższym użytkowaniu.
Ktoś używał/używa tego wędziła:
wędzidło sweet iron

Jakie spostrzeżenia?


Pytałam o to wędzidło na poprzedniej stronie, ale bez odzewu 🙁
Nie zauważyłam 🙁

tulipan, - ale on nie przekłada, tylko wystawia bokiem 😉 I bardzo mnie dużo rzeczy motywuje, ale jak kolejna osoba stwierdza, że nie wie o co mu chodzi i wyraźnie jest to nawyk - to już wkurza, bo nie rokuje, że zmiana w kontakcie coś tu da, wkurza, bo nie mam już pomysłów na to, co możnaby zmienić jeszcze, co spróbować. Ja, trenerzy... Jedyna recepta to zajmowanie konia ćwiczeniami - skupiony na robicie nie wietrzy języka. To takie dwa w jednym, bo nie pozwala mi się wyłączać na jeździe 🙂 I rozwiązaniem jest jak najszybsze wejście coraz wyżej, bo w N i dalej raczej nie kłusuje się roboczym kilometrów 🤣 A wejście wyżej, to oczywiście nie tylko figury, ale i całokształt.
Ja jestem bardzo amatorem, a do tego mam konia, który nie jest szport-prospektem, do ujeżdżenia zdecydowanie brakuje mu z 20cm nóg 😁 I nie mam o to do niego pretensji, ani o ten język - a jeśli już, to na zasadzie "eh grubciu... musiałeś?" 😉
Dziewczyny, jakie obecnie opinie na temat wędzideł Myler wśród osób trenujących ujeżdżenie? Pamiętam, że było kiedyś w Centku spotkanie z samym twórcą 😉, który dopasowywał te kiełzna. Ciekawa jestem jak to wygląda po dłuższym użytkowaniu.


jeżdziłam przez okolo roku na mylerach - na początku konie bardzo fajnie reagowały, potem zaczęły się problemy z kontaktem. Na chwilę do korekty fajne, na dłuższą metę mi sie nie sprawdziły. 🙂
A na jakim konkretnie ścięgierzu chodził Twój koń?

Na jakie zmieniłaś?
U nas mamy kilka Mylerów i również nigdy żaden koń nie potrzebował na nich do tej pory chodzić długo.
Bardzo często dawały fajny efekt podniesienia przy waleniu się na rękę czy trochę respekt do ręki nabudowywały ale jak skorygowały to co miały skorygować to znowu wracaliśmy do wędzidła "zwykłego", "normalniejszego" :P Naprawdę Mylery w kilku przypadkach u nas się bardzo przydały ale fakt, żaden w nich docelowo na dłuższą metę nie chodził.
miałam dwa różne jedno takie https://www.toklat.com/Products/BP/89-21333 a drugie takie https://www.toklat.com/Products/BP/89-2934
potem wróciłam do sprengera KK ultra 16 mm 🙂
A ja zadam pytanie żółtodziobowe tak bardzo, że aż mi wstyd  😡
Nie miałam nigdy na żywo do czynienia z wielokrążkiem. I tak patrzę na zdjęcia i ta dźwignia nigdzie nie jest "ustabilizowana" na dole. Jak założyłam bez zapinania paska pod brodą to miałam wrażenie niestabilności i latania tych kółek na boki. To jak to jest: zapina się jakiś pasek pod brodą czy nie? Zawsze mi się wydawało, że nie, ale po założeniu zgłupiałam całkiem.
smartini   fb & insta: dokłaczone
20 listopada 2017 10:19
SzalonaBibi, mi po tylu latach w weście to ciężko sobie wyobrazić zwykłego snaffla bez skórzanego paska pod spodem 😉 dla mnie na logikę pod dźwignią coś powinno być, bo inaczej dźwignia nie bardzo ma sens, no ale mam trochę inne doświadczenia, więc ciekawa jestem praktyki
miałam dwa różne jedno takie https://www.toklat.com/Products/BP/89-21333 a drugie takie https://www.toklat.com/Products/BP/89-2934
potem wróciłam do sprengera KK ultra 16 mm 🙂


A nie chcesz się któregoś pozbyć / wypożyczyć? Bo akurat szukam :P
SzalonaBibi, mi po tylu latach w weście to ciężko sobie wyobrazić zwykłego snaffla bez skórzanego paska pod spodem 😉 dla mnie na logikę pod dźwignią coś powinno być, bo inaczej dźwignia nie bardzo ma sens, no ale mam trochę inne doświadczenia, więc ciekawa jestem praktyki


No właśnie ja też. Na westowym jeździłam, do niedawna mi się zdarzało i to nijak nie ma prawa się trzymać bez podpięcia. Dlatego nie widzę tego przy wielokrążku.
Jankesiara, Blue Horse dziękuję za odpowiedzi  :kwiatek:
SzalonaBibi, Bo wielokrążek w oryginale nie ma łącznika. I jest to wędzidło moim zdaniem bardzo niestabilne i mało sympatyczne dla konia. zdecydowanie wolałabym pelham.
SzalonaBibi, wielokrążek na pewno nie ma podpięcia dźwigni i jest przez to delikatniejszy od pelhamu. Ja fanką tego wędzidła nie jestem ale jeden z moich koni zwykłego wędzidła nie szanuje a biorąc pod uwagę że waży jakieś 700 kg i lubi sobie dodać między przeszkodami a ja puszczam na nim nastolatkę na parkur to chodzi na wielokrążku. Trochę się na tym jeździ jak na ostrzejszym zwykłym wędzidle i na parkurze może się przydać. Bez wyraźnej potrzeby bym tego wędzidła nie zakładała koniowi. Ze stabilizacją nie ma natomiast żadnego problemu.
SzalonaBibi, - koń mojej mamy chodzi na wielokrążku, dobrze dopasowany nie lata. Latać pewnie może za duży lub nie dobrany kształtem do pyska, bo przecież ścięgierz może być w nim różny 😉 Od różnych metali po syntetyki, czy skórę, prosty, może być łamany, podwójnie łamany, różna grubość... Popieram Dance Girl, że w wersji metalowej-klasycznej to takie trochę ostrzejsze zwykłe wędzidło. U mnie się sprawdził i zdecydowanie wyhamował bardzo durne pomysły konia mamci, który też do maleństw nie należy, w dodatku spokojnie mógłby służyć za taran. Za młodu różnie z nim było. Zwykłym wędzidłem mogłam sobie pomajtać, w sytuacjach kryzysowych efektu zero.
Ok, dzięki. Czyli ten mój nie bardzo dobrany. Pokombinuję jeszcze z innym ogłowiem - grubsze paski, inny nachrapnik. I może trochę cieńsze i lżejsze wodze wezmę. Bo mam ciężkie grube skórzane. Właśnie potrzebowałam (zakładam, że na dość krótko) czegoś "przed" pelhamem dla hucułki. I w sumie szla fajnie, oparła się a nie stwierdziła, że ona będzie galopować przerzucając tłuste cielsko przy pomocy rzutu głową  🙄 Wiem, że to trzeba wyćwiczyć, ale jak ona na zwykłym ma wszystko gdzieś i walczy to się szarpanina robi a nie praca.
SzalonaBibi, - imo lepiej delikatnie raz czy dwa użyć dźwigni i zaznaczyć "nie tędy droga", niż pół jazdy szarpać się na zwykłym 😉 Zawsze po przepracowaniu problemu można wrócić do łagodniejszego kiełzna. O ile zmianę wędzidła na mocniejsze, czy użycie patentu uważa się za pomoc, środek do rozwiązania problemu, a nie rozwiązanie samo w sobie, to jest dla mnie jest to ok.
SzalonaBibi, do wielokrążka należy pamiętać o skróceniu pasków policzkowych w stosunku do zwykłego wędzidła ca najmniej o jedną dziurkę z każdej strony. Możesz zapiąć nachrapnikiem kombinowanym od dołu. Ja mam wielokrążek z tworzywa podwójnie łamany.

taki jak ten: [url=https://www.amazon.de/Feeling-verstellbar-Ringe-doppelt-gebrochenes/dp/B01KVLLIEY/ref=sr_1_2?ie=UTF8&qid=1511252698&sr=8-2&keywords=3+ring+gebiss] klik [/url]

Dzięki wielkie wszystkim. Ja ogólnie wiem co z czym, ale jakoś mi się to po założeniu na konia niestabilne wydawało. Będę kombinować. Wielokrążek już mam, w pysku pasuje. Musiał być metalowy, bo u mnie im cieńsze tym lepsze - po prostu ona (druga zresztą też) nie cierpi mieć dużo w pysku. Skrócenie pasków oczywiste - jak do pelhamu. Ja zresztą za każdym razem kiełznając patrzę czy leży jak trzeba.
To jest w ogóle ciekawy koń, bo ona musi zrozumieć stawiane wymagania natychmiast - jeśli nie to się zacina albo robi milion rzeczy na raz. A jak zaprotestuje i zaczniemy "dyskutować" to jazda z głowy - już nic do niej więcej nie dotrze.
To ja przyjdę z pytaniem o Spreneger Novocontact - ktoś używa? Co powiecie?
Wędzidło Winderena spisało się zdecydowanie super. Podoba mi się tworzywo, mojemu koniowi zdecydowanie także. Czekam z niecierpliwością na wejście ich na rynek i szczerze polecam problemowym koniom. 😉
To ja przyjdę z pytaniem o Spreneger Novocontact - ktoś używa? Co powiecie?


Mnie się to wędzidło optycznie bardzo podoba. Nawet kupiłam. Koń odmówił współpracy natychmiast. Koń mojej koleżanki za to przyjął bez problemu.

Ze względu na cenę wędzidła najlepiej jak się gdzieś da - pożyczyć i spróbować w boju a dopiero potem rozstawać się z kasą.
Klami a kiedy planują wprowadzenie na rynek, i ile mniej więcej mają te wędzidła kosztować?
Czekam z niecierpliwością bo myślę, że mojej by podpasowało.
Często usztywnia się w skoku od ręki i najlepiej chodzi na sztandze grubej plastikowej ale ją potrafi właśnie zjeść ze złości.
somebody,  przygotowują ofertę. W ciągu kilku tygodni ma się zacząć sprzedaż z tego co kojarzę. Cen niestety nie znam.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
25 listopada 2017 19:08
Chyba 100-150euro te wędzidła mają kosztować.
Mocniejszy jest Baucher czy wielokrążek? Czy te wędzidła bardzo się różnią w działaniu?
Wielokrążek powinien być mocniejszy, bo w niżej ma dźwignię jeśli go zapniesz na dolne kółko.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się