Kącik Rekreanta (część XI) 2018

lenka1z coś w tym jest. Też mam slązaka i pode mna powiedzmy jeźdzcem bywa krnąbrny, pod moim męzem( 5 razy na koniu w życiu) zawsze karny, nawet nie odskoczy, nic 🤔 Co to za magia. I oczywiście mojego konia najlepszym kumplem jest fryz 😀 tak co do twojego zdjęcia. 😁

🏇Ale jest cos takiego, że niektóre konie maja większe upodobanie do kobiet a inne do mężczyzn.

taggi, było 😁 kilka dni było super, teraz jest śniego-błoto-kupo breja miejscami z warstwa wody... :/

Windziakowa, w razie co mogę polecić pare rzeczy po których konie puchną 😁 ale dobre siano w dużej ilości robi robotę 😀

lenka1z, w zależności czy wyprostuje plecy 😁 to między 177-179.

anil22, lenka1z, + niektóre dopasowują swój poziom bycia mendą do jeźdźca 😁 jak na Pamsa wsiadam ja, albo osoby mocno zaawansowane to sprawdza, wystarczy mały błąd i się zatrzymuje. Dzierżawiła go dziewuszka dość zielona, zaczynała się odbijać - ani razu jej się nie zatrzynał, pomagał i był turbo złoty. Wsiadają moje 7 letnie siostry - kłusuje w tempie stępa, uchem nie ruszy coby nie spadły 😁

Nirv to prawda  😂 czasem robi mnie w konia :/

🏇Ale jest cos takiego, że niektóre konie maja większe upodobanie do kobiet a inne do mężczyzn.

A to to nie wiem i wątpię. Wiem, że konie, które miały traumatyczne przeżycia z określonym typem ludzi (np. wysoki mężczyzna), potem się takich "typów" faktycznie boją - zatem preferują kobiety... ale to równie dobrze może "zadziałać"w drugą stronę.

ja bym raczej się zastanawiała w ten sposób... skoro początkujący czy dziecko początkujące niczego od koni nie wymagają... to po co konie mają wymyślać, skoro mogą sobie tuptać po swojemu.... 😉

Dziewierz, Ach, co Ty mówisz. Wsiadaj, jeździj, nie daj się jeździeckiej chandrze :kwiatek:

anai Przy nim wszystkie przeszkody wydaja się taaakie malutkie.

Precelek Trzymam kciuki za plany 🙂

Windziakowa Zima bez hali to coś okropnego. W tym roku mimo braku specjalnych atrakcji jest fatalnie, ciągle błoto lub gruda, jeżdżę kilka koni na dworze i czasem na prawdę się zastanawiam co ja mam z nimi robić bo w terenie aktualnie też nie jest najlepiej. Także łączę się w bólu i oby do wiosny!

aniaagre Kolejny musi być lepszy! Postawisz tą halę i będziesz się z tego śmiała, zobaczysz 😉

My powoli oprócz spacerów ruszamy do delikatnej pracy na lonży. Więc może w końcu legalnie nadamy się do kącika rekreantów 🤣 Jego obecna kondycja jest fatalna, aż "wstyd" upubliczniać zdjęcie. Niesamowite jak koń potrafi oklapnąć po 2 miesiącach stania w boksie. To zdjęcie poniżej zostało zrobione po 40 min pracy.



A tu dla ciekawych, wyjęty prosto z boksu. Zdjęcia dzieli niecała godzina czasu.

Do tego wchodzi w etap poczwarki bo chyba zamierza "uróśc" 😁

tuch, chwila moment i chłopak przypakuje. Ciekawa jestem waszych efektów 🙂 Oby Twoje słowa były prorocze  🙇

Czuć wiosnę w powietrzu  🏇

Tuch a nie gadaj, piękny jest i taki zostanie. Wiadomo szybko może koń spaść z wagi czy kondycji( wiem coś o tym) a odbudować to już proces. Ale ja wierze, że za  miesiące będzie już szał 🙂

Sankatarina dzięki za wsparcie  :kwiatek: - już mi chyba przechodzi, od czwartku wsiadam codziennie 🏇

tuch piękny jest  😍 (tfu tfu, na psa urok)

(Nie) dzięki :kwiatek: najważniejsze by się zdrowo chował 😉
Przypowiastka o jego charakterze z wczoraj: Hala w naszej stajni to blaszak z foliowymi wstawkami na drzwiach i w jednym oknie. Budynki hala-stajnia oddalone są od siebie o 170 m (sprawdziłam na satelicie), ten odcinek najlepiej pokonać z latarką w garści bo nie jest oświetlony. Na hali o godzinie 17 zazwyczaj jeszcze nikogo nie ma więc światło jest zgaszone. Krótko mówiąc to jest wyprawa do czarnej d.. (dziury). Do tego 3,5 letni konik, stojący od 2 miesięcy w boksie. Oczywiście chodzimy tam codziennie, jednak wczoraj warunki były odbiegające od normy ze względu na warunki atmosferyczne. Zapowiada się znakomita przygoda. Ale nic w to, przecież co nas nie zabije to nas wzmocni. Ubrałam pas do lonżowania, wychodzimy ze stajni, po drodze zatrzymujemy się 5x bo koń przysłuchuje się dziwnym dźwiękom. Nie wiem jak w pozostałym regionie Polski ale u nas wczoraj strasznie wiało, stąd szelest, hałas i zgrzytanie. Drzwi od hali nie są przesuwane a zwyczajne jednoskrzydłowe otwierane na zewnątrz. Tak powiał wiatr, że mało mnie nie zgniotły jak wchodziliśmy. Zapalam światło, zaczyna się rozpalać, jedna lampa miga. Od wiatru cały budynek się trzęsie, zgrzyta, folia szeleści, łopocze i hurgocze. Sceneria jak z horroru. Patrzę na reakcję konia bo nigdy tam nie byliśmy w takich warunkach, ale on stoi i słucha, za to oczy wielkie jak 5 złotówki. Zapewne niewiele by trzeba było zrobić żeby fruwał jak ta folia na drzwiach. Pochodziliśmy w ręku i za każdą spokojną reakcję zostaje nagrodzony. Po którymś razie, już zupełnie spokojnie podróżujemy. Jako że dużo z końmi rozmawiam, przekazałam mu, żeby wyluzował bo takie rzeczy się zdarzają, na wiatr nie ma rady. Chyba przyjął do wiadomości bo po chwili jak gdyby nigdy nic zabiera się do tarzania, kładąc mi się niemalże na butach! Już pomijam pas do lonżowania i czaprak ale totalnie szczeka mi opadła na chęć położenia się w takich warunkach. Po czym wstał, z miną jak z memów "no co, jak luz to luz"  🤣 🤣 🤣

On miał duże oczy  😲 , bo go plecy swędziały  😁

Tuch Ja mam tak, że bardziej się wszystkiego boję jak mój koń. Chociaż wczoraj przerosły go stojaki do przeszkód  🤔wirek: Bo przecież zawsze stoją, a wczoraj były niesione w poziomie   😵 a dzisiaj pies mu wybiegł między nogi spod bandy i nawet uchem nie drgnął   😂 Zrozum konia. Fajnie, że twój się taki dzielny zapowiada.

Czyżbysmy powolutku dostawali szyi?😀

Marzena ciężko stwierdzić.  Bo zdjęcie z dziwnej fazy  🤔 🤔 Daj inne ?
tuch jest piękny i wygląda bardzo dobrze.

[...]

 Całkowita edycja postu

Marzena - naprawdę? dla mnie jak na pięciolatka od pół roku jeżdżonego wygląda bardzo kiepsko, zwłaszcza na drugim zdjęciu z kłusa...może takie niefortunne ujęcie

Nie wiem jak jest naprawdę, ale widzę na pewno kiepsko zrobione foty, pod kątem, w niefortunnych fazach, które quantowym superfurom by na pewno ujęły, a co dopiero 5cio latkowi w "prawie treningu"... Marzena, trochę strzał w kolano, spróbuj zrobić lepsze fotki.

Moon - ciężko się nie zgodzić, jednak nawet kiepskie zdjęcia aż tak chyba nie przekłamują. Po prostu uważam, że jeszcze nie ma być z czego dumnym, a po drugie wydaje mi się, że przynajmniej poprawnie jeżdżony koń przez pół roku powinien się jednak prezentować ciut korzystniej. No chyba że to jakiś "ciężki przypadek"

Dziewczyny, serio?
Bardzo kiepsko?

Przypominam, że to jest kącik rekreanta a to jest mój tuptak do kochania, a nie superfura.

Marzena Wnioskując ze zdjęć, których częściowo już nie ma - spróbujcie ruszyć plecy, szyja powinna być na drugim planie :kwiatek: Z ćwiczebnym też bym poczekała na lepsze plecy.

Tuptakom do kochania też przydają się prawidłowe podstawy  🙂

Marzena, No tamto zdjęcie z klusa plus o tym ciagle uniesionym ogonie... mega do zastanowienia. A najlepiej do wezwania dobrego fizjo.

Marzenka, wiesz, że ja Cię forumowo uwielbiam :kwiatek: I ze wszystkich par na rv Tobie kibicuję najbardziej.
To, co mi się rzuciło w oczy (ale co może! być winą zdjęcia, bo sama takie posiadam) to zad w stodole. On jest młody, skupiłabym się, żeby raźnie kroczył. Bo trochę wygląda to tak, jakbyś blokowała mu energię z przodu (i on się jakoś tam ustawia), a nie dojeżdżała tyłu (mikro kroczki zadami). Niech idzie wesoło, do przodu. Nie popełniaj moich błędów, bo będziesz odrabiała następne 5 lat :kwiatek: :kwiatek:

tuch, no jaki pojętny koń!  🤣 😁
Mimo bezrobocia, fajnie wygląda! Podejrzewam, że w robocie będzie wyglądać jak milion ojrosów <3
(Nie chcecie pożyczyc troche grzywki dla Kulka?  😜 )

Ale podczas ostatnich śniego-mrozów, Kulek też zapodał podobną akcję. Stępowaliśmy na pustej hali, która była wcześniej bronowana, więc na środku nie było nawet schodków do wsiadania - pustość wiekuista :P Zero ludzi, zero koni, tylko od czasu do czasu podmuch wiatru który powodował że przymarznięte przęsła hali trzeszczały. No więc stępujemy sobie, Kul jak to Kul - będąc oazą spokoju w takich warunkach tylko od czasu do czasu nastawiał ucha. Zdjęłam więc derkę i powiesiłam ją na stojaku w rogu hali. Zbieram wodze, ruszam sobie stępem dookoła, by zakłusować gdzieś po drodze. Nagle STOP. Kul jak wryty, 4 nogi do podłogi, oczy jak 5zł i stoi. Domyślam się, że chodzi o derkę, której przed chwilą przecież nie było w narożniku. Więc tańcząc pasażem z kitą w górze udaje mi się chociaż deko zbliżyć do "narożnika zła" i mówię Gagatkowi: "Kulu, to jest przecież TWOJA derka, z Twojej szanownej dupki przed chwilą zdjęta!" Kul zastrzygł uchem i, jak mamę kocham - westchnął i całe napięcie nagle frrrrrrruuuu, zeszło. Jakby mógł to by pewnie powiedział "No pacz, faktycznie! Ale ja głupi!" i z powrotem miałam mojego wyluzowanego Kula 🤣

Ja to po tym zdjęciu mogę powiedzieć jedynie, że ładny czaprak i fajnie pasuje do gniadego  🙂 Ale skoro tak wiele wywnioskowałyście po jednej, rozmazanej fotce, z fatalnej perspektywy, która zaburza końskie proporcje to chylę czoła  😉

tulipan, były inne foty też, ale Marzena je usunęła. Ale były równie fatalne, tzn perspektywa bardzo kiepska, kiepski moment itp. Innymi słowy, ja też w swoim archiwum takie mam, gdzie koń wygląda jak ostatni łach, a następna klatka pokazuje zupełnie co innego. Niemniej koń wyglądał na nich tak sobie, ale Marzena jest rozsądna, więc jeśli faktycznie coś jest nie tak, to myślę, że przeanalizuje to na korzyść konia 😉

tulipan, fotki były 3 i właściwie za to należałoby sie Marzenie uciszenie, bo cześć widziała, cześć nie.
Jasne, ze można zrobić i takie i takie zdjęcie, wiec nie wyrokuje, po prostu mowię, ze bym sie zastanowiła nad fizjo, jeśli dodatkowo kon ma wiecznie uniesiony ogon.

A, bo ja widzę jedno zdjęcie, na którym ostry jest tylko czaprak 😉

Wrócił mi internet, żyję! 😁

Pozwolę sobie wyskoczyć ja Filip z konopii, bo wreszcie mam jako takie poglądowe fotki 😜 Pojechała ze mną przyjaciółka, pocykała na szybko i udzieliła niezbędnych rad  😍 Już wiem, nad czym chwilowo pracować 😅 Muszę skupić się teraz bardziej na sobie niż Stefanie, bo dopóki ja nie ogarnę swojego ciała to ni jak nie mogę od niego oczekiwać prawidłowych reakcji. Wiem, że mam zamknięte biodra, nie obciążam prawidłowo nogi w strzemieniu i zdecydowanie muszę jeździć częściej bez strzemion/w ćwiczebnym. A później zobaczymy co dalej 😀
(nie zwracajcie uwagi na moją twarz 😵 )
[img]https://scontent.fman2-2.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/27459986_1784770141533579_3141857073918478695_n.jpg?oh=e5af1b2edb8196d007bb8dab2c767c36&oe=5AE2349C[/img]
[img]https://scontent.fman2-2.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/27459358_1784770058200254_8938338072734944092_n.jpg?oh=c8aa5645889f851b4c4ae9f0fd9cd41c&oe=5B225EEB[/img]
[img]https://scontent.fman2-2.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/27332428_1784769648200295_4429677619647807957_n.jpg?oh=c73d19dc0eaf2bcccc468348519762fb&oe=5ADE6798[/img]
[img]https://scontent.fman2-2.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/19598635_1784769434866983_8385311095554235232_n.jpg?oh=542e1949e412c6a53d2eb7255f4f0fde&oe=5AE6CBE6[/img]
[img]https://scontent.fman2-2.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/26993327_1784769304866996_1134317285886300283_n.jpg?oh=bf0bda7e6c851b87be868fc825d9a72a&oe=5AD85959[/img]

I ostatnie, bo choć twarz mam jakbym miała umrzeć to ta grzywa! 😍
[img]https://scontent.fman2-2.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/26993862_1784769498200310_3693425719173077315_n.jpg?oh=9e59745a66ba7a6b6599d4f4f1f3c8e5&oe=5ADA6832[/img]

CzarownicaSa, fajnie 🙂 jeszcze nie kładź się w zakręcie, bo prowokujesz do ścinania zakrętu 😉

Ja fot nie mam, ale dziś usiłowałam lonżować i nagrywać (co nie jest łatwe, bo jak skupiam się na telefonie, to koń sobie odpuszcza)

Dzięki! :kwiatek: Postara się pamiętać! :kwiatek: