Podróże

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 października 2018 14:37
infantil, W Maroko byłam rok później (w sensie, że po Izraelu), zjechałam cały kraj i bardzo mi się podobało. Miałam w planie tam wrócić, ale już w góry i po większe ilości oleju arganowego. 😍 Marakesz jest bardzo turystyczny i raczej w nim nie ma problemów, mnóstwo tam obcokrajowców i tubylcy żyją głównie z turystyki.

Do Tel Awiwu często lata po szpik Katija. Piękne miejsce, z przesympatycznymi ludźmi i też diabelnie drogo 😉
JARA, tzn. ja wiem, że w Maroko mają ogólnie luz na turystów i jest to najbardziej "europejski" z arabskich krajów, jednak i w kwestii języka i kultury chyba nie czułabym się swobodnie będąc samą. No i słyszałam, że w Maroco sa wielkie odległości i żeby zwiedzić cały kraj to trzeba mieć duuużo czasu a ja to taki krótki wypad kilkudniowy  🙂 Nie mniej, jest na mojej liście.
Dzięęęeki  :kwiatek:
emptyline   Big Milk Straciatella
25 października 2018 16:09
Czy był ktoś z was w Kijowie? Jest dużo ciekawego do zobaczenia? I dobrze rozumiem, że na Ukrainę do 90 dni nie potrzebuję wizy?
infantil,
Tel Aviv jest super, w Eliacie nie ma co robić, ale jest na granicy z Jordanią, którą waaarto odwiedzić 🙂

Co do Maroko, to może Cię zdziwię, ale ani mnie, ani nikomu ze znajomych Marakesz się nie podobał. Okazał się ogromnym rozczarowaniem- smród spalin, duchota, wszędzie jeżdżący na motorach Marokańczycy, na których samemu trzeba uważać, bo oni mają pieszych w nosie 😉 Na słynnym targu wytrzymaliśmy chyba 10 minut i uciekliśmy od krzyczących wciągających na swoje stoiska sprzedawców. Są tam oczywiście ładne "punkty" warte zobaczenia, natomiast miasto jako całość jest męczące i po prostu brzydkie..a jedzenie niedobre  😁
Polecam natomiast z całego serca Essaouirę- stare miasto i port mają niesamowity klimat  😍 Do tego można w atrakcyjnej cenie kupić w porcie świeże ryby i owoce morza, które są po złożeniu zamówienia grillowane- najpyszniejsze krewety świata 🙂  A mieszkańcy są  milsi i dużo mniej nachalni niż Marakeszu.
Ait ben haddou również jest super i warte zobaczenia 🙂 Jestem na świeżo po wycieczce po Maroko, gdybyś chciała namiary na sprawdzone noclegi po taniości to daj znać 🙂

emptyline,

byłam w Kijowie zeszłej zimy i to miasto było totalnym zaskoczeniem (nie tylko dla mnie). Jest PIĘKNY i na pewno tam wrócę latem, gdy będzie zielono.

Jedno foto za duże.
emptyline   Big Milk Straciatella
26 października 2018 06:12
kasska, dzięki! My będziemy na jeden dzień przed świętami - bilety do Polski się zrobił tak drogie, że z wrażenia lecimy przez Kijów. Coś konkretnego polecasz? 🙂

PS: oj do Jordanii bym pojechała...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 października 2018 07:51
Idąc takimi kryteriami żadne miasto w Maroko nie jest warte obejrzenia 😉 Wszystkie te duże miasta (byłam m.in. w Agadirze, Casablance, Marakeszu, Fez, Rabacie, Safi, Meknes) to śmierdzące rybą targi, na których jest duszno, mokro i pełno osłów. Całe miasta to madness.
Maroko nie jest jeszcze państwem zrobionym pod turystów, tam życie toczy właśnie takie jakie jest. I ja lubię oglądać to prawdziwe miasto, a nie piękne wille pod turystów.
emptyline   Big Milk Straciatella
26 października 2018 09:33
JARA, my też lubimy właśnie takie jeszcze nieskażone turystami miejsca. Dlatego też na Kubie najbardziej spodobała nam się Santa Clara, gdzie turystów było o wiele mniej i Kubańczycy nie traktowali nas tam jak maszynek do pieniędzy. Do Maroko chcemy koniecznie pojechać i przywieźć dywan. 🤣
Rzecz gustu, dla mnie najpiekniej jest jak czuc miasto ciezkim Zwiazkiem Radzieckim 😁 i np z ostatniego tripa to pocztowkowy Kazan do piet nie dorasta Wolgogradowi czy Samarze 😍 a juz najfajniejszy jest trzecioswiatowy rozpie*dol z blachy falistej stylem wolnym, wielblad gratis :P
Dorwałam lot za 89 zł więc stanęło na Tel Avivie  😍 Moje marzenie od wielu wielu lat, którym jest zobaczenie Izraela, spełni się już w lutym, nie wierzę! Jeszcze tylko dorwać lot powrotny i będę mogła zacząć planowanie wakacji. Ajaaaj, jak się cieszę! 😅
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 października 2018 12:26
Loty są tanie, bo tam państwo dopłaca do lotów żeby właśnie ściągnąć turystów.

Był ktoś w Rumunii ? Rumunia jest w Unii, ale nie jest w strefie Schengen. Na granicy są sprawdzane dokumenty. Czy może być to dowód czy tylko paszport ?
JARA - klik
Ja leciałam do Cluj, sprawdzali mi dowód. Tam chyba większy bałagan jest na granicach, bo sprawdzają dowód lub paszport w zależności od kraju, z którego wjeżdżasz. Jeśli planujesz lot samolotem bezpośrednio do Rumunii to dowód jest ok
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
26 października 2018 13:49
Dzięki wielkie!
JARA, byłam. Sprawdzają dowód/paszport na granicy i to tyle.
Generalnie... Syf, ludzie śmiecą dosłownie wszędzie, nawet jak mają kosz 5m dalej. -.-
Pod koniec stwierdziłam, że każdemu śmiecącemu należałoby palucha ucinać to może po stracie 3 by się nauczyli.

Dużo bardziej polecam wybrać się z Karpaty czy deltę Dunaju niż do miast, bo te lecą głęboką komuną. Oczywiście są stare, ładne miejsca, ale tych jest mniejszość i jak się ze starego miasta wyjdzie to komuna komunę pogania.
Jedzenie też średnie, w Bukareszcie to jeszcze można do fajnej knajpy trafić, ale nad morzem to bym na dobre jedzenie nie liczyła.
Ja generalnie głównie jechałam odwiedzić znajomych, ale krajem się mega zawiodłam. 🙁
Bo to w góry trzeba, w góry!  W góry Apuseni lub ostatecznie w Karpaty. Latem. Kocham Rumunię, byłam ze 3 razy i na pewno wrócę. Ale w góry! W miastach faktycznie nie ma nic ciekawego ( ale mnie w ogole miasta nie kręcą więc...) Gotować to oni chyba nigdzie nie potrafią!
Ja też zakochałam się w Rumunii. Miasta faktycznie odbiegają od tych 'europejskich', choć jak dla mnie w każdym dało się znaleźć jakiś uroczy zakątek. Ja akurat robiłam objazdówkę autem z Cluj do Bukaresztu i po drodze zahaczyłyśmy o wszystkie większe atrakcje. No i przede wszystkim góry! Przecudowne! Jest mnóstwo pięknych zakątków,mniej turystycznych. Jak dla mnie Rumunia to kraj, który się odkrywa. Jeśli ktoś oczekuje pięknych, wysprzątanych i napuszonych starówek to się może zawieść, ale poza tym jak dla mnie rewelacja. No i mają przepyszne sery! Mi się nawet udało zabrać dwa wielkie w bagażu podręcznym 😀 Co prawda kazali mi pokazać zawartość przy odprawie, bo im się to nie spodobało przy prześwietlaniu, ale jak powiedziałam, że KOCHAM ich sery, że lepszych nie jadłam i że ja bez nich nie jadę, to mnie puścili dalej z błogosławieństwem 😀 Wspominam ten wyjazd wspaniale, na pewno jeszcze tam wrócę.
Fajnym miasteczkiem jest Signisoara, wpisana na liste Unesco. Można pogooglac o co z nią chodzi.





Znowu w zupełnie innym miejscu kraju jest Sapanta i jej wesoły cmentarz.



Rumunia jest duża. I dzięki różnego rodzaju górom, morzu, ma naprawde różne klimaty. I wioski cygańskie gdzie strach się zatrzymać choć na chwilę i normalne wielkie miasta, jak wszędzie. Ech... Długo by opowiadać. Zależy gdzie się pojedzie. Mnie jeszcze delta Dunaju ciągnie.
Ale jedno wszędzie jest tak samo denne. Żarcie.
Ps- zwiedziłam północ i góry Marmuresz. Na dole cudowne góry Apuseni. Potem Karpaty, przebismy się na ich południową stronę, gdzie klimat zmienia się na bardziej upalny. Zaliczylismy całe wybrzeze morze czarnego. Jeszcze ta delta Dunaju mi zalega. A potem to już będę wracać tylko do gor Apuseni.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
02 grudnia 2018 22:17
Czy mógłby ktoś mi polecić jakąś wypożyczalnię samochodów na Cyprze, jakby się udało to bez kaucji ?  :kwiatek: :kwiatek: Wreszcie express urlop  😍 😍
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 grudnia 2018 07:58
subaru2009, jeśli wykupujesz ubezpieczenie auta to wtedy nie biorą kaucji.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
03 grudnia 2018 12:52
Był ktoś kiedyś na urlopie na południu Anglii? Kurcze, kusi nas taka sentymentalna podróż do UK, ale trochę się niepewnej pogody boimy  🤔
majek   zwykle sobie żartuję
03 grudnia 2018 13:13
Lotnaa, a kiedy chcecie jechac?
Lotnaa   I'm lovin it! :)
04 grudnia 2018 15:32
W czerwcu. No i nie wiem, pogoda to loteria. A z dziećmi przy zlewie byłoby słabo. Z drugiej strony już od lat się wybieramy i jakoś nam tak schodzi.
Czy ktos moze odwiedzal Szwajcarie? :kwiatek:
majek   zwykle sobie żartuję
04 grudnia 2018 15:46
w czerwcu pogoda raczej powinna byc spoko 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 grudnia 2018 07:45
ashtray, ja byłam tylko w Zurychu, ale generalnie cała Szwajcaria jest mega droga i trzeba się nastawić na uważanie na każdym kroku. Tam niestety mentalność jest taka, że każdy na każdego nasyła policję np. za wyrzucanie śmieci w niedzielę 😉 i dostaje się srogie mandaty. Poza tym jest przepiękna 🙂
Haha nie no, grzeczna jestem. Chyba policji by na mnie nikt nie naslal 👀
Mialam wlasnie pytac o ceny. Frank szwajcarski vs. euro. Albo to do czego moge miec jeszcze porownanie to frank szwajcarski vs. korona norweska. Niestety podejrzewam, ze cenowo Szwajcaria moze wypasc bardziej jak Norwegia niz kraje euro. 🙁 A Lugano mnie urzeklo tak bardzo!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 grudnia 2018 08:45
ashtray, pojechałam do Zurychu w zeszłym roku w styczniu. Okazało się, że znajoma robi tam doktorat, więc się z nią spotkałam i opowiadała mi właśnie o szwajcarskiej mentalności 😉 Jak zaparkujesz gdzieś auto, poza ścisłym centrum i będzie stał tam kilka dni to wezwą policję. Generalnie każdy każdego obserwuje i na wszystko dzwonią na policję.

Jesli chodzi o ceny to pół bochenka chleba + dwa pomidory + serek = 40zł 😉 To było jedyne miejsce gdzie nie zjadłam niczego lokalnego, bo ceny były z kosmosu 😁  Może poza Zurychem jest nieco taniej 😉
emptyline   Big Milk Straciatella
05 grudnia 2018 09:02
ashtray, Norwegia może wypaść taniej niż Szwajcaria. :/
Byłam w Zermatt i brrr... cenowo masakra 😀 Szwajcaria jest PRZEPIĘKNA, ale droga mega. My co prawda byliśmy górsko, ale okazało się, że musimy jechać na konserwach, bo na obiady to nas nie stać 😉
Jak zniszczyc czyjes marzenia w pol godziny 🤣

No dzieki, dzieki.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się