KOTY
U nas też działa metoda na wprowadzenie kogoś na kilka dni. Właśnie tak jutro wrzucamy ktosia na trzy dni 😅 Koty są w sumie szczęśliwe jak ktoś u nas śpi, bo tak to na noc sypialnia zamknięta, a z łobcymi to można nymać razem zwykle.
U mnie by się to źle skończyło dla Białej .
Cornishom człowiek obojętny , biegną do każdego człowieka od 1 sekundy, osaczają człowieka, dotykają, jak ktoś się boi kotów to się można ich wystraszyć😁
Moje idzie zobaczyć kto to, uwielbia mojego fizjo, kocha jak ją miętosi, rodzine tez lubi, ale obcych oblooka i sobie idzie. Chyba, że to jakieś majstry, to im patrzy na rece, co robią. Koedys pan naprawiał pralkę i 1,5 h za nim siedziała i patrzyła.
Perlica, rozwalił mnie ten opis 😀 ale brzmi trochę jak nasz Ciamcio, w sumie podobne nieco bo to tez rex tylko devon 😁
efeemeryda, byłam pewna , że ty masz Main Coony?
Kiedyś przyszedł kolega do mojego męża i oparł się o blat w kuchni, a Rzenek chciał zobaczyć co oni robią na tym blacie, więc bez ostrzeżenia skoczył sąsiadowi na plecy żeby lepiej widzieć.
Do dziś ten kolega nigdy nie wchodzi do nas do domu, bo się tak zraził😁 oddaje płyty w przedpokoju🙂
Perlica, hahahahahah
No bo mam 😀 dwa maine coony i jednego rodzynka Ciamcia devon rexa, nasze pierwsze małżeńskie dziecko
B6A463DF-0B5D-42B1-A60E-CDD8EA1872F8.jpeg
efeemeryda, trza było jeszcze bardziej z daleka zrobić foto, żeby nie był widoczny 😜
Nie masz lepszego foto?
Fajowski! 💘I jak on się dogaduje z MC?
Bo on będzie bardziej ruchliwy od nich?
Perlica, już szukam czegoś lepszego ale ciężko uchwycić tą pchłę 🤣 Ano jak się dogadują 🤣 MCO są wiecznie prześladowane przez tego małego kasztana, a ja od kilku miesięcy namawiam męża na drugiego devona żeby Ciamcio zajął się kim innym 🤣
468FF208-E029-4058-8E90-B90F7F249800.jpeg
efeemeryda, Devony potężniejsze od Cornishy dużo!
Super pomysł, one są bardzo, tak samo jak Cornishe towarzyskie i rodzinne. Bardzo się łatwo dogadają ze sobą , więc popieram 🤣 nie wiem co na to Twój małżonek😅
Nawet mój mówi , że nie wyobraża sobie mieć jednego Cornisha, bo by nas zamęczył 😜
Perlica, Ciamcio powinien być mniejszy ale trochę żeśmy go upaśli 😅 tak naprawdę on jest mały ale ciężko powiedzieć ze drobny 🙃
No właśnie mój małżonek obawia się ze dwa zamiast zając się sobą to zajmą się we dwójkę nami albo starszymi braćmi i wszystkich wykończą 🤣
efeemeryda, jest taka opcja że wykończą wszystkich🙃 Ale myślę, że będa razem szaleć i MC będa mogły chociaż częściowo odetchnąć 🙂 Cornishce Biała dachowa służy jako termofor, a Rzenkowi jako wór treningowy czasem, ale bardzo rzadko 😉
Nie chodzi o masę, ale one mają grubszy kościec niż Cornish, szerszą czaszkę itp.
Mela właśnie wróciła od weta i ma schudnąć, bo wazy 5 kg
Perlica, No jak na orienta to tak 😀
Perlica, może trochę tak, ale ogólnie są mniejsze. Ciamcio tylko taki wypasiony bo jedzenie to jego sens życia 🤣 No ja bym bardzo chciała ale No sama nie kupię, za drogi 😅 musi być wspólna decyzja
Strzyga, współczuje. Mi się łatwo klientom zaleca odchudzanie ale sama sobie tego nie wyobrażam, zwłaszcza przy większej niż 1 liczbie kotów 😁
Ja mam problem, że za chude w lecie, tzn. głównie Rzenek bo patroluje ten ogród jak durny to traci mnóstwo energii.
On waży 4,5kg, jego siostra 2,5 kg i ona by utyła jakby jadła więcej, ale sama sobie reguluje. Czasem je więcej, czasem mniej.
efeemeryda, no nie, CR sa mniejsze od DR.
Perlica, Ano widzisz te co do mnie trafiały były widocznie większe, na pewno wyższe. Aż sprawdziłam z ciekawości i według standardów to przedziały wagowe takie same 🙂 jak zwykle wszystko zależy od egzemplarza, a nie są aż tak popularne.
Strzyga, musiałbym pomacać ale tak po zdjęciu jakiejś strasznej nadwagi nie widzę 🙂
efeemeryda, ale widzisz różnice, nie? Trochę kota przybyło 😀 ona jest nerkowa i astmatyczna, nie ma większości zębów, wiec ją muszę utrzymywać w zdrowiu. Jestem przewrażliwiona na jej punkcie. Jakbym miała konia, to bym chyba umarła.
efeemeryda, ja znalazłam porównanie na stronach brytyjskich i wymiary te same, zakres wagi min ten sam, ale max wiekszy dla DR.
Moje są z linii bardzo delikatnych, drobnej kości.
Pewnie inne linie są po prostu inne.
A w gabinecie też takie walczące CR ? Bo te moje to sie u weta przeistaczają w jakieś psychole🤣 ale pewnie tylko moje tak mają 😂
Strzyga różnica duża,ale nie wiadomo czy to włosy czy tłuszcz.
Perlica, te co były, były obsługiwane bez problemu 🙂
Strzyga, widzę widzę, ale tak na plus 😀
Strzyga a te zdjęcia w podobnych porach roku robione?
Bo u sibków np. okrywa włosowa w ciepłych miesiącach a zimą to dwie różne rzeczy, nawet jak nie są wychodzące więc "teoretycznie" nie odczuwają aż takich amplitud temperatury a futro się zmienia. Ba, nawet wystawiający często ogrzewanie przykręcają żeby fajniejsze futro było 😀
I też jakoś grubego kota nie widzę, nawet biorąc to futerko pod uwagę. To już jedna z naszych wygląda przy twojej kotce jak spasiona, waży ponad 5kg jako roczniak i weterynarz nigdy nic nie powiedział żeby ją odchudzać. No ale ma też dużo futra zimowego właśnie, jak ja czasem trzeba wziąć pod prysznic to zupełnie inna "forma" się pokazuje, szczuplejsza 😀
efeemeryda, tak podejrzewałam 😀 że mam linię psycholi😁
Tak, obie w lato 🤣 to właśnie nie futerko. Koleżanka ma kota z długim futrem, złapałam jego nóżkę i tam sam puch. U Meli… Le tłuszczyk 😀
Strzyga, to więcej ruchu.
Perlica, z więcej ruchu trochę ciężko, bo ona jest cała przetrącona, masakrycznie bilarduje zadami, wyglada jakby miała przestawioną miednice, ale nic się z tym nie da zrobić, nie ma za bardzo kocich fizjoterapeutów, w dodatku ma najprawdopodobniej zwyrodnienia w przedniej prawej łapce, wiec już nie jest taka skora do skakania. właściwie to nigdy nid była, pewnie przez miednice. Jak ma skoczyć z łóżka na parapet, to zawsze woli zeskoczyć na ziemie, zabawek żadnych nie lubi, tylko wędkę DIY ze wstążek prezentowych, która muszę chować pod narzutą lub kołdrą i ona się bawi w śnieżnego liska albo bransoletki silikonowe zawiązane w kulkę. kiedyś jeszcze aportowała, teraz rzucam, ona biegnie i od razu wraca, żebym pogłaskała, bo kot się świetnie spisał.
Niedługo będę robiła zamówienie w zooplusie, to jej kupie tego śmierdziela.
keirashara, jaki słodziak, o matko! Mela lubi kopać, zwłaszcza dywanik łazienkowy 😀