ciąża, wyźrebienie, źrebak

U mnie żłoby z prętami się nie sprawdzają, te Kerbl już w ogóle.
Są bardzo głębokie, trzeba sypać dużo paszy żeby zrebię dosięgnęło, to o tyle bez sensu że w tedy klacz sięga językiem… a wraz ze wzrostem źrebaka gdy trzeba rozszerzyć pręty, moje klacze bez problemu wsadzają pysk i wyjadają.
Ostatni problem jaki się pojawił to jedno źrebię wsadziło nogę do żłobu z prętami… na szczęście nic złego się nie stało ale wyglądało to groźnie.
Obecnie pręty mam zdemontowane, za to powyżej żłobu mam kółko i wiążę źrebaki na czas karmienia.

Chciałam zapytać czy badacie płeć płodów i jeśli tak to czy przewidywania się wam sprawdzają.

Mój lekarz od rozrodu bada gonady w 120 dniu ciąży i wg jego oceny Cookie spodziewa się ogierka (płód był bardzo ruchliwy więc jest pewien znak zapytania), Esme również nosi ogierka.
😅

Wygląda na to że jeśli chcę klaczkę to muszę sobie kupić 🤣

Gdzie mogłabym oddać klacz do zaźrebienia, ciąży i odchowanie źrebaka aż do 3 latka najlepiej z późniejszą zajazdką? Są takie miejsca?

mindgame, jasne, że są.

Perlica, super, polecisz jakieś?

mindgame, jakie rejony?

mindgame, `napisz bezpośrednio do mnie

mindgame, masz wiadomość 😉

Regiony zachodniej Polski, najlepiej pogranicze lubuskiego z dolnośląskim, ew. Okolice Krakowa mógłby by wchodzić w grę, ale wtedy bywałabym bardzo rzadko w odwiedziny.

MARCHEW- Pytanie może głupie ale, ile marchwi na dzień może dostawać źrebna klacz? Mam prawie, że za darmo ale nie chcę przesadzić ze skarmianiem... 😕

secretary, Według starych książek do 20kg nawet dla źrebnej klaczy jest ok. W praktyce, przez to że marchew ma działanie lekko przeczyszczające, to nie dawałabym więcej niż 5kg na dobę. Chyba, że kobyła ma problem z za twardymi/suchymi kupami, to wtedy więcej.
ps. te książkowe dane to dotyczą się koni roboczych, nie naszych lekkich sp i tym podobnych. Dopisuję, żeby nie było :P

zembria, czy te 20kg odnosi sie do współczesnej słodkiej marchwi? Czy do pastewnej?

Iskra de Baleron, Napisane jest że "marchew czerwona" w innej książce tylko "marchew" 🤷 Tylko zaznaczam, że ta górna ilość to dla koni roboczych jest podana.

Iskra de Baleron, zembria, Te dane dotyczą koni roboczych ciężko pracujących. Koń wierzchowy dorosly moim zdaniem może dostać do 5-6 kg dziennie.

melehowicz, to zapewne jedna kwestia.
Obstawiam że ksiażka sama ma 20-30 lat i zapewne odnosi sie do jeszcze starszych publikacji i badań.

Myślę że po skarmieniu współczesnej marchwi ze sklepu w takiej ilosci to sie można spodziewać oprócz biegunki to ochwatu 😉

melehowicz, Dlatego dokładnie to napisałam, że realnie to takiej klaczy nie dawałabym więcej niż 5kg.
Iskra de Baleron, To dane z Meyera i Coenena z 2009 roku, aczkolwiek oni sami przypuszczalnie opierali się na starszych publikacjach.

Iskra de Baleron, Sporo marchwi skarmiam, ograniczenia wynikają raczej z pojemności końskiego żołądka. Nie sprawdzałem ile się da, ale marchew jest dość jałowa pokarmowo. W zasadzie poza prowitaminą i wodą nie wiele tam jest.

zembria, Zwoliński podaje podobne wartości. Ja mojemu ogierowi karmionemu wiadrami podawałam do 7 kg dziennie, obecnemu wałachowi ok 3,5 kg.

Potrzebuje się trochę poradzić bo załamka na maksa. Miesiąc temu straciłam źrebaka, kobyła poroniła w 7 miesiącu. Dwa tygodnie wcześniej zrobiliśmy usg ponieważ niepokoił mnie duży brzuch i powiększone jedno wymie. Klacz była na odstawieniu źrebaka ale chciałam się upewnić czy wszystko dobrze. W badaniu nie wyszły żadne nieprawidłowości. Dwa tyg później znalazłam malucha w boksie. Ładnie rozwinięty ogierek, bez widocznych wad. Klacz dwa tygodnie wcześniej dostała również druga dawkę szczepienia na herpes.
Aktualnie druga klacz jest w 8 miesiącu. Wczoraj pojawiła się wydzielina z sutka, wymie nie jest nabrane ale sam sutek trochę powiększony, przy ucisku swobodnie leci żółty płyn. Ma tez bardziej nabrzmiały srom niż zwykle, dodatkowo śluzówka po wewnętrznej stronie jest zaczerwieniona. Kobyła wczoraj odciazala naprzemiennie zadnie nogi. Dzis zrobiliśmy usg, w badaniu wyglada wszystko dobrze, szyjka długa, łożysko niepogrubione. Źrebak żywy. Ponieważ nie znamy przyczyny poronienia pierwszej klaczy wdrożyliśmy leczenie antybiotykiem i wet zamówił hormony na podtrzymanie ciąży. Prawdopodobnie początek zapalenia łożyska. Jakie macie doświadczenia w temacie? Zrobić jakieś dodatkowe badania, na coś zwrócić bardziej uwagę? Jestem załamana, panikuje ze jesli jest herpes to nie utrzymam tej ciąży.

Prestiz, antybiotyk, przeciwzapalne i altresyn to raczej standardowe działanie. Jeśli klacz donosi na lekach to zwroc uwagę, żeby w miarę możliwości był wet na dojazd albo nagrany transport do kliniki, bo po zapaleniu bywają słabe źrebaki i czasem kulawka. Przedwczesna laktacja to jest zawsze error - z tym lepiej nie czekać na kontrolę weta tylko czekając na kontrolę już wstawic na leki, bo te parę dni może zrobić różnice.

karolina_, dzięki, mamy antybiotyk, przeciwzapalne a hormony zamówione. Objawy zauważone wczoraj wieczorem, sprawdzam ją codziennie a od dzisiaj na lekach. Martwię się bardzo bo ledwo straciłam jedno źrebię a tu już kolejny strach.

espana, Zrobiłem ważenie i wychodzi ze dzienna dawka marchwi dla dorosłego konia u mnie to 8 kg.

Gdyby to był herpes u tej pierwszej klaczy to druga poroniłaby od razu. Ronienie zakazne wedlug słów starych koniarzy to jest dramat. Ty masz juz miesiąc czasu wiec to raczej nie to

Epikea, dajesz mi nadzieje. Obie dostały dwie dawki szczepionki ale nigdy nie ma 100% gwarancji.

U mnie w tym roku po podaniu pierwszej szczepionki herpesa u trzech klaczy w ciągu dwóch tygodni dwie klacze poroniły. Resztę klaczy przebadaliśmy, próbki drugiego płodu poszły do badania do Puław- nie stwierdzono nic, żadnych wad. Co roku szczepiliśmy wszystkie klacze trzema dawkami, nigdy wcześniej żadna nie poroniła.

Kopyciak będziesz następnym razem szczepić ?

Kopyciak, jaka szczepionka I jaka seria?

Kopyciak, moja poroniła 2 tyg po drugiej dawce. Możesz podać nr i serie szczepionki? Porównam ze swoimi.

Też zaraz będę przed szczepieniem kobyły i zaczynam się mocno wahać !

Prześlę Wam w wiadomości prywatnej. W ty roku pozostałym trzem źrebnym odpuszczamy szczepienie, już mi serce pękało jak widziałam te maleństwa, bez wad rozwojowych, jedno od naszej najlepszej klaczy, drugie mega wyczekiwane przeze mnie, w dodatku wymarzona klaczka była 😒