Kącik Rekreanta (część XVII) 2024

darolga, omg! Ty jesteś taki rolemodel horse owner!

Napisz jak to jest żyć z niewidomym koniem.
W sumie to może powinnam iść z Rio do młodych koni, ale ja osobiście bardziej pasuje do kącika rekreanta.😅 Także mieliśmy nasz drugi skokowy trening, było super! Jak poprzednio w ogóle był problem, żeby w galopie drążka przejechać, tak teraz dragi idealnie, mała kawaletka rownież. Ostatecznie skończyliśmy na skoczeniu mini parkurku, w tym linię.😍 Ogólnie śmiesznie, bo w zasadzie pomiędzy robił głupsze rzeczy niż poprzednio, a uczucie miałam mega dobre, szedł do przodu, był ze mną a nie przeciwko mnie, No ogólnie super, szef też w sumie był trochę zdziwiony.😅 A po płaskim też od pierwszego treningu nie zrobił nic głupiego i robi się coraz fajniejszy i bardziej otwarty na sugestie ze strony jeźdźca, bardziej się skupia na tym, o co go proszę. Nie wiem, co z nim dalej będzie, bo jakby nie było w tym roku ma 6 lat, chociaż i mentalnie i fizycznie przypomina raczej max 4 latka, a to jednak bardziej handlowa stajnia, ale mam nadzieję, że dadzą mi z nim jeszcze trochę czasu.
IMG_6801.jpeg IMG_6801.jpeg
IMG_6802.jpeg IMG_6802.jpeg
Dziewczyny muszę się wam pochwalić że w końcu to zrobiliśmy! Pojechaliśmy na plażę !
Jestem okropnie dumna z mojego konia, był taki dzielny. Nie ruszył nawet uchem przejezdzajac przez ten cholerny most wśród sryliarda samochodów motorów i autobusów i galopnelismy tam gdzie zawsze chciałam 😍 nie udało się go przekonać żeby wlazł do morza pomimo tego że ofiarnie zsiadlam i zamoczylam całe termobuty 🤣 ale podszedl zamoczyć kopytko co już jest mega postępem.
IMG_20240128_120215.jpg IMG_20240128_120215.jpg
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
28 stycznia 2024 17:29
Feno, ile u Was jest stopni, że termobuty? Koleżanka wróciła z Alicante, a podopieczna z Barcelony i mieli ok. 20 stopni, a Ty też Hiszpania o ile pamiętam?
Lanka ja mam konia w stajni na przedmieściach Barcelony i dziś maksymalna to było jakieś 16 stopni, ale rano jak jadę do stajni to tam jeszcze zimno i wilgotno a potem to już mi się nie chciało przebierac na oficerki xd i dobrze bo w skórzanych butach bym do wody nie wlazła żeby zademonstrować bombelkowi że fale go nie zjedzą 🤣
uszatkowa   Insta: kingaielif
28 stycznia 2024 18:43
feno, ojeej ale cudownie!! I pewnie ze względu na porę roku było mniej ludzi na plaży 🙂. A o której godzinie byliście na miejscu?
uszatkowa właśnie niestety było sporo ludzi, bo niedziela i koło 12tej, dlatego te galopki to takie przez nóżkę bardzo 😉 za tydzień umówiłam się z kolegą z sąsiedniej stajni żeby pojechać jeszcze raz i nieco wcześniej, to może się uda jakieś fajniejsze fotki cyknac 😇
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
28 stycznia 2024 21:54
Okeeej. Tak się zdziwiłam właśnie, bo Madryt i śnieg to pamiętam, ale Barcelona i zima, to jakoś mi nie grało. 😉
feno pisałam już na insta, ale niech wybrzmi i tu - ZAZDROOOO! 😍
Post został usunięty przez autora
Post został usunięty przez autora
Post został usunięty przez autora
uszatkowa   Insta: kingaielif
11 lutego 2024 19:59
martrix, matrix cieszę się że skończyło się szczęśliwie, co jest z tymi koniuchami że wkładają nogi gdzie nie trzeba i w ogóle się wszędzie nimi zahaczają.
Ostatnia próba…
Emi skończyła wczoraj 7 lat.🥂
To już nasz czwarty wspólny rok. Niestety kolejny zaczęty z przebojami. Najpierw dwa tygodnie przerwy po podbiciu, a teraz czeka nas kolejny miesiąc rekonwalescencji, bo mój koń postanowił, że w pierwszy dzień po skończeniu aresztu boksowego rozpruje sobie obie nogi.
Widok był dość tragiczny, więc oszczędzę wszystkim wrażliwym zdjęć z wizyty weta… mnie tez takie widoki osłabiają, a musiałam do końca pilnować i pomagać przy szyciu, bo kobył nawet na dwóch sedacjach i miejscowym znieczuleniu nie był zbyt współpracujący i ciągle się wiercił.
W pierwszym momencie miałam już wizję kliniki, albo jeszcze czegoś gorszego. Na szczęście skończyło się na szyciu. A żeby było śmieszniej, to mój koń dorobił się współlokatora w boksie w postaci kota, który nawet śpi z nią i jest niewzruszony nawet kiedy takie 600 kg stawia nogę prawie na jego ogonie 🤣
IMG_5396.jpeg IMG_5396.jpeg
IMG_5399.jpeg IMG_5399.jpeg
IMG_5352.jpeg IMG_5352.jpeg
IMG_5008.jpeg IMG_5008.jpeg
IMG_2698.jpeg IMG_2698.jpeg
IMG_4942.jpeg IMG_4942.jpeg
IMG_4864.jpeg IMG_4864.jpeg
BUCK   buttermilk buckskin
12 lutego 2024 11:18
matrix współczuję i kciuki za rekonwalescencję
martrix, o matko, współczuję, za mało jej było problemów...a gdzie ona te nogi wsadziła
matrix, serio - wyrazy współczucia. To jest tak dołujące, jak wychodzisz z czegoś prosto w jeszcze większe gówno. Oby się szybko i pięknie zagoiło.

Ja mam konia zaparkowanego od ponad miesiąca również i niestety mój grafik nie może się zgrać z pogodą, żeby go odpalić...
Więc już wiem, że nadchodzący sezon upłynie nam raczej na "jeździactwie na długiej lycce", a nie na jeździectwie. Troche mnie to boli.
martrix takie historie tylko mnie utwierdzają w przekonaniu, że własnego konia nie potrzebuję, zostanę przy jeżdżeniu czyichś.🙈

Mój ostatni post sprzed miesiąca, w teorii mogłoby się wydawać, że progres z Rio mały przez ten czas. W praktyce i w odczuciu idziemy cały czas do przodu. Coraz mniej wybuchów, a jeśli już są, to są odpowiedzią na coś konkretnego, a nie znikąd. Nadal to nie jest zbyt normalna reakcja na to, że zostanę trochę z ciałem, żeby stawać pionowe świece, ale porównuje do tego co było na początku, gdzie takim triggerem było potknięcie się, nagły dźwięk, człowiek stojący na wprost lub po prostu zwykły drag i przeszkoda. Także każdy uważa mnie za wariatkę, a ja się cieszę.😝 Zepsuć konia łatwo i szybko, przywrócić zaufanie do jeźdźca i radość z pracy to niestety już trwa dłużej. W każdym razie trzymamy się treningów regularnie raz w tygodniu, resztę czasu staram się zawsze jeśli wsiadam to chociaż jednego drążka jeździć. No i zaczyna się powoli nieśmiało otwierać, sam czasami ciągnie do przeszkody, coraz wyżej skacze, czasami mu się przypomina, że ma zad.😉 Mam mega satysfakcję z pracy z nim, ufam mu coraz bardziej i miło jest czuć, że on mi też. Nikt poza mną w niego nie wierzy tutaj.😂
IMG_7191.jpeg IMG_7191.jpeg
To dodawanie zdjęć na nowym forum jest tragiczne. Może teraz się uda.🙄

Edit. Poddaje się, niech będzie tylko jedno gdzie udaje bardzo kochanego konika.
A ja tak zapytam tylko, może ktoś chce i ma umiejetności żeby wskoczyć na moje miejsce jako home rider dla koni skokowych od młodych do GP ? Głownie praca po płaskim + cavaletti, ale jak ktoś skacze i chce skakać to to też.
Ja po 10 miesiącach chce wrócić do ujeżdżenia jednak 🙂
Dojczlandia ofc 🙂
Pamiętajcie nie planować niczego z końmi, zwłaszcza nie swoimi.😉 Dzisiaj rano przyszedł do mnie szef, że ma klienta na Rio, raczej nie będzie chciał sam wsiadać, ale zobaczyć, coś może skoczę przy nim. Koń przyszykowany, ja też, ale klient nie chciał go zobaczyć pod siodłem, obejrzał filmy jak koń się wspina, przekłusowałam go po twardym w ręku, pogadali trochę i go wziął i zabrał. Tak po prostu, sprzedany z filmów, decyzja w godzinę. Popłakałam się jak głupia.🙈 Także tak, lubię jeździć czyjeś konie, bo omija mnie dużo problemów, ale niestety przywiązuje się do niektórych za bardzo. I mam poczucie, że dopiero co zaczęło nam wychodzić, a nie zdążyliśmy tego porządnie rozwinąć, a już się skończyło. Dlatego właśnie nie umiałabym handlować końmi.🙃 Mam nadzieję, że będą go dobrze traktować i go zrozumieją, bo to naprawdę nie jest zły koń, mimo że z boku może na takiego wyglądać.
IMG_7159.jpeg IMG_7159.jpeg
IMG_7148.jpeg IMG_7148.jpeg
Moon   #kulistyzajebisty
17 lutego 2024 08:29
flygirl, ehhhh, no tak to jest z nie swoimi szkapami 😑 w przeszłości zawsze sobie mówiłam, żeby się nie przywiązywać, żeby nie planować a potem i tak wyłam w poduszkę. Głupie to serce jak cholera 😤
Acz powiem Ci, przepraszam że tak bezpośrednio, ale… dobrze że się sprzedał, bo jak oglądałam Twoje filmiki, to mi się słabo robiło 😦 szczęście, że „tylko” kilka razy Ci tyłek na piachu obił, a nie coś gorszego 🙈
Tzn podziw wielki, że i tak bardzo dużo urzeźbiłaś no i że wsiadałaś na takiego konia 💗
Oby miał teraz tez tak mądrego jeźdźca…

Ja tam Ci życzę, żebyś w końcu miała swojego-najswojszego kopytnego, przynajmniej pewność ze któregoś dnia nie zastaniesz pustego boksu bo „wziął i się sprzedał…” 💔
Moon   #kulistyzajebisty
17 lutego 2024 08:35
Tymczasem Kulisty Zajebisty pozdrawia z wentylowania płucków - ostatnie dwa dni była bossssska pogoda, rzeźbiliśmy na placu 😍

Mamy się całkiem klawo, u mnie trochę chaosu w głowie było, co odbiło się na Kulistym :/ ale mam nadzieję, że to już przeszłość i będzie git
IMG_0620.jpeg IMG_0620.jpeg
Tęskniłam za Kulistym �
flygirl nie zazdroszczę, szczególnie że to tak z dnia na dzień się sprzedał � Chociaż trochę się zgadzam z moon, bo mnie też mroziły te nagrania, ale wiadomo jak jest - serce nie sługa.
No i ciężko jest sobie powiedzieć „nie przywiązuj się do nieswoich koni” w momencie, gdy pracujesz z nimi na co dzień, robisz postępy, masz regresy i wiele różnych emocji się z tym wiąże. Przytulam!


moon wentylujcie płucki częściej, bo ja żądam więcej Kulistego w wątku!


A my w styczniu zmieniliśmy stajnię i Januszek wylądował na wolnym wybiegu - to był strzał w dziesiątkę i przeżywam time of my life posiadania konia 😁
Od marca ruszymy intensywniej z treningami, a aktualnie to się głównie bujamy po lesie, bo mój koń nagle stwierdził, że nie ma kompletnie żadnego problemu z chodzeniem w tereny sam albo jako czołowy (a to było mission impossible przez 2,5 roku naszej wspólnej drogi 😅 )
Koń ma totalny czill, a ja też odpoczywam w stajni i chłonę czillerską atmosferę 😁

IMG_2313.jpeg IMG_2313.jpeg
97FBDD86-25F7-4204-ADEE-48EFFC61B86F.jpeg 97FBDD86-25F7-4204-ADEE-48EFFC61B86F.jpeg
B9A52A2E-1AF4-4EE8-88EC-2E2D363A320F.jpeg B9A52A2E-1AF4-4EE8-88EC-2E2D363A320F.jpeg
infantil, potwierdzasz moją teorię, że wolnowybiegowe konie robią się fajniejsze w terenach. Wczoraj zabrałam moją kobyłę z nastolatką na plecach do lasu na stępa, samą bez innych koni, ja pieszo obok nich. Pełna chillera, koń rozluźniony, zapierdzielający pięknym obszernym stępem tak, że ledwo nadążałam 😁 i wyraźnie zadowolony z przechadzki. Zero spłochów, głupich pomysłów, cofania, furczenia. Kocham mojego konia coraz bardziej, odkąd stoi wolnowybiegowo 😍
Poncioch, no to jest wiadomka, że im więcej na dworze, czyli im większa ekspozycja konia na rzeczy "na zewnątrz', tym mniej go te rzeczy na zewnątrz podniecają.
Ja walczę z niezamykaniem drzwi od stajni jak jest w plusie bo to "okno na świat", ma kluczowe znaczenie potem na to, że koń ze stajni na dwóch girach nie wychodzi.

A ja odpaliłam konia parę dni temu po dłuższej przerwie i pojechałam sobie na kros zanim poszłam na placyk porobić coś. I było bosko. Wprawdzie wczoraj wrony siadające na barierce okazały się pożerać, a mata przy wyjeździe z placu parzyła kopytka ale ogólnie to jestem wniebowzięta.
Na razie nie mam niestety hamulców, ale jeżdżę głównie sama na dużych przestrzeniach otwartych więc sobie mówię- przecież w końcu kiedyś się zatrzyma🙂

BUCK   buttermilk buckskin
21 lutego 2024 09:05
infantil offtop, ale gdzie po tamtej stronie Warszawy jest wolnowybiegówka ?
BUCK, stoimy w Equi Parku 🙂

W niedzielę zrobiliśmy teren na 3 godziny 😍 20 km pięknymi lasami i pięknymi ścieżkami - baaaajer!
1567AEE8-18C9-47A2-B92A-A5024A894F31.jpeg 1567AEE8-18C9-47A2-B92A-A5024A894F31.jpeg
39404CC2-3091-401F-BEFF-78BDE8621F62.jpeg 39404CC2-3091-401F-BEFF-78BDE8621F62.jpeg
BUCK, tam są jeszcze dwie inne oprócz Equi Parku, chyba więcej sensownych stajni niż po drugiej stronie 😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się