Samolot z prezydentem rozbił się!!!

sanna nie wiem czemu sie tak burzysz, przecież napisałam wcześniej że sie nad tym zastanawiam. I nigdzie nie napisałam że oni źle robią.
Po prostu staram się postawić w takiej sytuacji i wydaje mi się że jako przyszła matka życzyłabym sobie wiedzieć o śmierci mojego dziecka. Nie zależnie od tego czy miałoby mnie to zabić czy nie.


Muffinka, piszesz ze jako przyszla matka itd.. To Twoja osobista opinia i pragnienie.. a J. Kaczynski ich nie podziela.. I ma swoje powody ku temu. Wiec po co sie "dziwowac" i pytac ?  🙄
.
sanna Nie napisałam ani słowa o tym że się dziwię,ani też nikogo nie ceniałam tylko że ciężko mi nawet sobie wyobrażać taką sytuację.
Muffinka, bo ta CALA sytuacja jest bardzo ciezka.. Czasami nie wiadomo co zrobic, co byloby lepsze, czasami pewnie emocje biora gore.. Mam nadzieje, ze zadna z nas nie bedzie nigdy musiala jej doswiadczac ..
No.Już. Uroczystości dobiegają końca.
Chyba przegapiłam moment kiedy rodzina prezydencka podziękowała
wszystkim za starania związane z uroczystościami.
Co by nie mówić, w tym wątku napisaliśmy historie  :jogin:
trzynastka   In love with the ordinary
18 kwietnia 2010 17:24
Zgodnie z obietnicą wątek odklejam.

Tajnaa - może na podstawie tego watku będa pisane następne podręczniki do historii :P
Naciau widać, że Ty, nie możesz być dumna ze swojego miasta, nawet nie masz wpisanego go w swoim profilu!  😂 WAWEL jest miejscem niesamowicie szczególnym nie tylko dla Krakowian. Ja mieszkam w Krakowie i jestem z tego dumna. Szczęka mi opadła, jak przeczytałam Twoją wypowiedź, nie mogłam zostawić tego bez komentarza. Muszę napisać tu jak bardzo jestem zakochana w Wawelu  😁

Jak wam się podobała uroczystość? Według mnie przesadnie się to przedłużało. Ogólnie wyszło chyba nieźle😀 Mój szwagier śpiewał ewangelie  😎 Na CNN była cała transmisja, ale w nudniejszych momentach przerywali 😀
ninevet może  😁
ushia   It's a kind o'magic
18 kwietnia 2010 18:19
No, Maroko odleciało mi nad głowa, koniec przedstawienia.
Nareszcie.

Zal mi córki Kaczyńskich - w imię narodowej histerii rodziców ma pochowanych w obcym miescie.  🙁
Żal Marty, naprawdę.. Widać w ogóle jakie ma 'ciepłe' relacje z wujkiem 🤔 Rozumiem, że może być nielubiana, skoro się związała z synem 'lewicowca', ale żeby żadnego rodzinnego gestu nie wykonać do niej? Pozytywnie mnie zaskoczyła jej decyzja o zabraniu starszej córki na pogrzeb.
wlasnie polsat puscil bardzo ladne urywki spoza kamery z jakiegos wywiadu z prezydentowa. zostala pokazana jako urocza osoba, zupelnie nie przywykla do blichtru i swiecznika. bardzo sympatyczne to bylo, nawet mi sie lezka w oku zakrecila....
w dzień dobry tvn też puszczali wywiady z nią i strasznie mi się spodobała jako właśnie taka miła, ciepła osoba.  Zawsze uważałam ją za bardzo mądrą kobietę i szanowałam ją, ale teraz poznałam ją z innej strony.
Smutno 🙁 że tak się potoczyły ich losy 🙁
ushia, mam takie samo zdanie jak Twoje. Szczerze? Dla mnie Wawel to pomyłka ale cóz zrobić.
[quote author=Tomek_J link=topic=20738.msg558822#msg558822 date=1271602290]
[quote author=Losse]Stojąc w kolejce chyba nie. [/quote]
Ach, zapewne dla nich zaskoczeniem było, że będą przez wiele godzin poza własnym domem ? A organizatorzy wiedzą, że zabranie w tej sytuacji czegoś do jedzenia i picia z domu przekracza granice percepcji przeciętnego Polaka, tak ?[/quote]
Może i lepiej dać wody i batonik, niż cucić zasłabniętych? Chociaż szczerze mówiąc też się cała jeżę na traktowanie dorosłych ludzi jak półgłówków albo przedszkolaki. I na to całe "chleba i igrzysk". Igrzyska smutne, chleb jest.
woda i batonik tak, ale nie z zasobów TPD . Bardzo wymowna dla mnie była obecność prezydentów: Rosji i naszych  sąsiadów. Watykan pierwszy odwołał  przyjazd swojego wysłannika, cała Europa zachodnia, UE i co najwymowniejsze NATO i nie jest to spowodowane pyłem wulkanicznym. Ci, którzy naprawdę chcieli to byli. Reszta nie popisała się odwagą . I jeszcze coś mnie zdziwiło- od kiedy Maria Kaczyńska to Maryja. I przemówienia takie polityczne i stawiające pod ścianą Miedwiediewa.  Wylazła rusofobia całą gębą.
a skąd ta pewność, że odwołali delegacje nie z powodu pyłu wulkanicznego?
proszę mi dokładnie wytłumaczyć, powołać się na fakty, bo chyba coś przeoczyłam...
Dla chcącego nic trudnego  😎
Jak to udowodnił prezydent Gruzji  😉
wydaje mi się, że skoro inni przyjechali to jest dowód na to, że można było.
Averis   Czarny charakter
18 kwietnia 2010 20:19
Tak, tylko już widzę komentarze w Polsce, gdyby to nasz prezydent leciał w ten pył wulkaniczny, byle tylko zjawić się na pogrzebie innej głowy państwa. Wszyscy byliby oburzeni, że ryzykuje życie swoje i pilotów i jest to zagranie tylko pod publikę.
edit: Myślę, że Obama z powodzeniem mógł się przeprawić przez Atlantyk czółnem.
edit2: I myślę, że ten pył wulkaniczny, to jedna z lepszych rzeczy, która mogła się wydarzyć. Po prostu nie wierzę, by Kraków był wstanie unieść imprezę ten rangi, na przygotowanie której miał niecały tydzień.
a Prezydent Rosji motolotnią.
Prezydent Rosji przyleciał IŁEM, czy jak się zwie ten samolot. Tych z innych kontynentów można zrozumieć, ale dziwi mnie postawa głów państw z zachodniej części Europy. Wiedeń np. nie leży aż tak daleko od Krakowa  😉
delegacja Rosji przyleciała helikopterem, dzięki czemu nie było aż tak dużego zagrożenia... Widać dało się, lecz tylko na krótkie dystanse.
No ale przecież my biedni! Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie! Widać, Obama naszym kolegą nie jest, bo helikopterem nie raczył się przytransportować... i Indie, Japonia, co za obraza! Jeszcze się jakimś głupim pyłem wulkanicznym tłumaczą! Wstyd! Wstyd i hańba!

Martyrologia rulezz!  🏇

Mnie drażni jedno - wczorajsze uroczystości w Warszawie. Moment przejazdu konduktu był zastanawiający... O ile armatę z pierwszego pojazdu celującą w trumnę p.prezydentowej idzie przełknąć, ale rodzinę i bliskich zmarłych idących za bodaj 12-konny orszak!? To było naprawdę niesmaczne, wszak zwierzęta mają to do siebie, iż czasem załatwiają swe sprawy fizjologiczne w najmniej spodziewanych momentach... A za nimi od razu idący pogrążeni w żałobie ludzie...

Obama zrezygnował dość późno-tzn w Krakowie było już przygotowane biuro jego delegacji, pomieszczenia, potrzebny sprzęt itd. także chyba poważnie myślał o przylocie... ale ponoć przy locie na taką odległosć pył był niebezpieczny. Jutro z powrotem wszystko będzie zwijane przez pracowników ambasady amerykańskiej.
buyaka, ekhm.... Miedwiediew przylecial samolotem. Delegacja skladala sie z trzech maszyn.
To Niemcy przylecieli helikopterem.
mój błąd, przepraszam  😡
siwaaa94   Cud na czterech kopytach.
18 kwietnia 2010 20:57
Miałam jechać do Krakowa, chciałam bardzo, namawiałam, ale nie wyszło.
Spędziłam dzień przed tv oglądając transmisje z Krakowa. Strasznie żal mi jest Marty i podziwiam ją że zabrała na pogrzeb jej małą córkę.
Ludzi była masaaa, no ale nie dziwię się. Żałuję tylko że nie pojechałam .
To delegacja z Niemiec przyleciała helikopterami. Rosjanie samolotami!  🤬

edit. Pisałam w tym samym czasie co Klami  :kwiatek:
Samolot samolotowi nie równy - te wojskowe latają na niższych pułapach, czyli POD chmurą pyłu. Dlatego one mogą się przemieszczać. Zagrożenie obejmuje te cywilne, które musiałyby przez warstwę pyłu przelecieć, żeby osiągnąć swoją wysokość przelotową.

Inni?
Buzek przyjechał samochodem.
Z Ukrainy pociągiem.
Odwaga? Jaka odwaga w ryzykowaniu życiem? Gdyby można było latać, to niebo nie byłoby teraz puste. Skoro wszystkie linie zdecydowały się na odwołanie rejsów, to jest coś na rzeczy. Wiecie, jakie to dla nich straty finansowe?
No ale co ja będę dyskutować, pewnie wiecie lepiej.
Przykre jest to, że niektórzy ze wszystkiego robią aferę, a swoje przypuszczenia traktują jako jedną, jedyną, prawdziwą wersję.
Cały ten wątek to masa niepotrzebnych insynuacji.... Dlatego co poniektóre osoby wypowiadają się w nim jak najrzadziej  😎
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się