Właśnie dzisiaj przeglądałam zdjęcia i znalazłam fotki Nadii. Pamiętam jak nikt nie chciał na niej jeździć, bo wariatka, bo ciągle bryka. A ja ją lubiłam.
To w pierwszych dniach jak dostałam ją do jazdy
To po kilku tygodniach. Właściwie tuż przez sprzedaniem.
Ciekawa jestem jakby teraz wyglądała gdybym dalej ją jeździiła.