Kącik sportowca amatora

Dramka, jeśli jeździsz na zawody towarzyskie do "klubu" hmmm... wyklętego przez WZJ, to czego się spodziewasz? Przestrzegania przepisów? Komisarza na ujeżdżalni?  🤔
Znaczy, że sama hala tworzy warunki? + ew. wypłata? Sama (i wszyscy uczestnicy) przyzwalasz na "hulaj dusza".
Mnie to rybka (nie mój rejon) ale meandry ludzkiego mózgu nie przestają mnie zadziwiać.
domiwa Wystarczyłoby rozpocząć zawody np o 8 lub 9 a nie o 10-11..w dodatku organizować wjazd zawodników na parkur..Co zawody mają nawał koni i co zawody sa zaskoczeni i nie przygotowani  🤔  😁

Ja tam też pojechałam ze względu na warunki a tu ZONK  🤔  😵
Arimona Wow  😲 Nie wiedziałam.

C na zawodach towarzyskich  😁 Dobrze że oczka nie złapałam  😂

Ogólnie nie miałam zastrzeżeń do zawodów, tylko do rozprężalni.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
18 października 2010 17:58
Dramka. Dlatego teraz tak zaczynaja. nie wiem jak teraz bedzie po tym ze jeszcze do konca roku beda to towarzyskie wiec pewnie nie beda zbytnio sie przykladac. i widocznie od marca sie tak dzieje bo juz slyszalam pare podobnych opinii po tym jak robia towarzyskie.
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
19 października 2010 10:33
To może i my się troszkę pokażemy - KJK Romico, Lka.





Na poczatku chciala bym pogratulowac wam waszych wspanialych rumaków, umiejetnosci i odwagi.  Pisze tu bo sadze, ze macie na tyle doswiadczenia by mi odpowiedziec  🚫
Wczoraj mialam lekcje z moja perdolinska 3.5 roku ( dopiero zaczelysmy prace). Po lekcji podeszla do mnie inna instruktorka, która trenuje  konie sportowe. Zagadnela mnie czy nie chciala bym zajac sie dresazem bo ona uwaza ze mój kon jest rewelacyjny i ma ogromny potencjal.  🤔
Brzmi moze i super ale ja jestem sceptyczna po pierwsze ja jestem typowy rekreant, po drugie wczoraj  5 raz kon mial jezdzca na sobie, po trzecie moja konia jest w typie halifingera, a ja mam 158.
Wiec jakos niewiem zkad te wnioski  🤔
Czy na zawody nie nalezy miec jakis wytyczonych gabarytów?? Bo wszystkie konie jakie w tv  widze sa wysokie, dlygie itp
Wybaczcie literówki
perdolinska, skoro Strucelka może popylać N-ki w ujeżdżeniu na niedużym hucułku, to Ty możez śmigać na typie haflingera 😉 liczy się serducho, nie wygląd. Do boju! 🙂
Dzieki  😅 ja myslalam, ze kobieta sie zemnie nabija. Wiec moze za rok, dwa lata tez z abierzemy sie ostro za trening na razie perdolinska musi nauczyc sie podstaw.  😍
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

22 października 2010 20:15
Aby dopełnić tradycji, również i w tym roku, z moim Zgidusiem pojechaliśmy na towarzyskie ujeżdżeniówki. U mnie w pracy mówią o nas "stara baba i koń emeryt", ale Zgid się dzielnie spisał, przewiózł pańcię po czworoboku i wróciliśmy do domu z pucharem🙂






P.S. Tak naprawdę puchar dostał każdy 🙂
Teli Super 🙂 a ile % wykręciliście? 🙂
majeczka   Galopem przez życie!
22 października 2010 20:32
Teli, on się w ogóle nie zmienia mam wrażenie że dla niego czas stoi w miejscu
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

22 października 2010 20:44
ewuś, nawet nie zapytałam po konkursie, wiem tylko, że byliśmy 5. na 12 par, co zupełnie o niczym nie świadczy. Sędziowie się przyznali, że imienia konia nie potrafili zapamiętać.

majeczka, nikt nie potrafi odgadnąć ile ma lat.
A o ogon dbamy bardzo.  😉
Jak jeszcze Zgidzior stał "u nas" to też nikt  nie potrafił zgadnąć jego wieku 😉
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

22 października 2010 21:27
Widocznie ruski są dobrze zakonserwowane hi hi
majeczka   Galopem przez życie!
22 października 2010 21:42
to przez ogon, który pamiętam od zawsze 😁
Skoro to ten ruski Zgidek, to i ja go znam 🙂 Cieszę się, ze miewa się dobrze!
zaraz sie okaże, że połowa volty zna Zgidziora 😁
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

23 października 2010 14:24
Dada, i Ty też go znasz?? Ło matko, to już naprawdę połowa re-volty 😁
majeczka   Galopem przez życie!
23 października 2010 15:25
ja i Dada (o ile się nie mylę) jeszcze z Miłosnej go znamy a takiego konia się nie zapomina
A moje rude szkapisko miało dziś czysty przejazd na LL, i 3 albo 4 zrzutki na pierwszej w życiu L.
Ale było nierówno mokro i dużo zrzutek, więc na flo się załapałyśmy ( w obydwóch konkursach )  😅
A my dzisiaj z Reszką świetnie się bawiłyśmy na Hubertusowych zawodach na zakręconym parkurze z mnóstwetm kolorowych podmurówek, rowów, wąskich frontów, w trakcie parkuru były również dodatkowe atrakcje jak slalom między stojakami czy zjedzenie cytryny w przerwie między kolejnymi przeszkodami🙂 Z Reszki jestem zadowolona ale niestety miałyśmy zrzutkę na ostatniej wąskiej stacjonacie (z pięknymi różowymi buźkami na stojakach🙂, ale ogólnie jak na nią to była jakaś niemrawa dzisiaj - może z racji tej zwariowanej pogody, przecież dzisiaj było tak ciepło a ona już z niemalże mamucim futrem...
Tak, tak, pamiętam Zgidnego z Miłosnej jeszcze. Staliśmy po sąsiedzku 😉
"może z racji tej zwariowanej pogody, przecież dzisiaj było tak ciepło a ona już z niemalże mamucim futrem..."

Moja tez. Ogólnie mamy spadek formy i chęci.
Dramka, jest dalsza część decyzji WZJ na temat Robsonów, o czym możesz przeczytać tutaj m.in. http://www.wmzj.pl/?l=1&art=177
Także nie do końca jest tak jak zostało podane w pierwszym linku.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
04 listopada 2010 18:56
Dzisiejsze skoki:

Dzisiaj trochę gorszy dzień mieliśmy 🙄
Koniczka ja Was i tak podziwiam bo nie każdy pingwin tak skacze i ma ochotę się rozwijaćw tym kierunku! Ale skoki fajne i porównując do tego filmiku z zawodów, który kiedyś wstawiałaś jak dla mnie dużo fajniej to wygląda🙂 Podobacie mi się na tym szergu gimnastycznym🙂 A w tym drugim to pod koniec Wam nawet Wam się blisko zrobiło jak mocniejszym skokiem wszedł🙂

A mi nie ma kto nagrać filmików...;/ kiedyś specjalnie wzięłam koleżankę do stajni, to się okazało, że było za ciemno dla jej aparatu i czarnej plamy zwanej Reszka nie było widać, zaś o normalnych porach kiedy jest jasno jeżdżę tylko w weekendy i też ciężko kogoś znaleźć...;/
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
04 listopada 2010 20:00
A ja znalazłam moje zaginione zdjęcia z sierpnia , z Legii




Brzask Podoba mi się przeszkoda z ostatniego zdjęcia  😎

Koniczka Też mamy gorsze dni, ostatnio same gorsze  😵
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
04 listopada 2010 20:14
pamietam ze to były zawody na których najlpeiej mi sie jechało, nie wygraliśmy ale Rudy był tak grzeczny jak nigdy, nie pędził, ratował wszytsko np. szereg na ponad 8m... gdzie jestem z nigo dumna ze dal rade zrobić jedną foulę a nie zrobił 1,2 albo 2 czy ze sie nie zatrzymal co potrafi zrobnic jak mu niepasuje odległość.  chciałabym żeby na wszystkich mi sie tak dobrze jechało  🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się