Hmm... Ja się cały czas zastanawiam w czym iść. Mam jedną kupioną sukienkę i mam gorset do którego można dokupić/uszyć spódnicę... Na razie wrzucę zdjęcie sukienki 😉
sienka - dla mnie po prostu to kiecka na imprezę, do leginsów, szpilek i drinków z palemką idealna. Ale nie na galową imprezę z całym gronem pedagogicznym i polonezem w tle 😉 W moim odczuciu fajna ale nie na tą okazje, bo po prostu nie wypada 😉
Ee takie gadanie, wyobraź sobie, że ta Pani zamiast tego białego czegoś [co wygląda jak góra od piżamy ] ma na sobie tą sukienkę, ba nawet ta sukienka ciut dłuższa jest 😉
Też się zastanawiałam czy nie za krótka, dlatego mam jeszcze jedną opcję ale jeszcze nie do końca gotową 😉 Jak pytałam dziewczyn w szkole to mają zdania podzielone. Część idzie w krótkich, część w długich. Podobno w zeszłym roku na studniówce była laska w... sukni ślubnej 🤔 I to nie jakiejś w miarę prostej tylko takiej obszernej, falbaniastej że pół parkietu zajmowała 😵
Jak już to założyłabym czarne rajstopy pod spód. Takie zwykłe, beżowe rajstopy sprawiałyby że sukienka wyglądałaby na jeszcze krótszą a leginsów nie lubię 😁
Ech jak zwykle zdjęcia wszystko przekłamują... Mierzyłam tą sukienkę, którą tu wklejałam i jest bez szłału. Pruje się w kilku miejscach i materiał nie jest wart 60zł, a co dopiero 130... Szukam dalej, ta w ostateczności 😫
jeśli chodzi o sukienkę to u mnie długość będzie taka standardowa jak na sukienkę tego typu(patrz czyli tak miej więcej do połowy(może troszkę dłuższa) uda. Zastanawiam się czy kolor brązowy(ciemna czekolada) jest odpowiedni, czy może bardziej karmel czy może wg czarny, tylko jaka wtedy kokarda?
a ja już odebrałam moje kryształki Swarovskiego i dziś idę na pierwszą przymiarkę 😜 jeeeeee 😎 ja też jestem staromodna - kieca będzie do samiusieńkiej ziemi - łącznie ze szpilkami 😉
Też póki co nie mam koncepcji na sukienkę- na początku chciałam krótką, ale mama powiedziała, ze mi takiej nie kupi na studniówkę, bo to w końcu bal jest :/ Podobają mi się "hiszpanki" (falbaniasty dół, przód krótszy od tyłu), ale to podobno fason niemodny i przebrzmiały...
Ja na swojej studniówce 2 lata temu nie wyobrazalam sobie nalozenia dlugiej sukni. W dlugich sukienkach czuje sie jak sierotka marysia. Poza tym jestem dosyc niska -166cm, takze dlugie mi nie pasują.
smart- nie bierz nikogo ot tak ,by mieć partnera'. Przekonalam sie na wlasnym przykladzie. I tak bedziesz z kazdym tancowala i bawiła się, a więc po co być ograniczoną na najwazniejszej zabawie w Twoim zyciu świadomoscia iz "o kurcze,ja przyszlam z nim. musze sie z nim bawic". Poza tym nawet jak pojdziesz sama to nie sadze abys byla tą jedyną osobą bez osoby towarzyszacej 😉
Jakbym teraz wybierala sie na studniowe (i nie miala chlopa) to bym poszla sama. Na sto pro
Ja też nie mam partnera. Tylko mnie wcisnęli na tańczenie poloneza :/ Nie za bardzo mi się to uśmiecha bo znając siebie to się o własne nogi będę potykać 😂
yga masz rację.. tylko kurcze u mnie w klasie wszyscy idą z osobą towarzyszącą.. już sama nie wiem co robić 🙄 tzn no mogę pójść z jakimś kolegą, tylko tak jak piszesz, nie bardzo podoba mi się siedzenie z nim przez cały wieczór.
Czytanie tego wątku popchnęło mnie do przeszukania szafy. Oto efekt
Myślicie, że nada się coś z tego? Rodzina mówi, że środkowa za krótka. Na zdjęciach nie widać dokładnie jednak dwie są gładkie, elastyczne, trzecia zaś wyraźnie matowa, luźnawa.