KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY

na pierwszym zdjęciu ubrałam mu zaraz po pierwszym kółko, bo mama poszła po niego do samochodu  🙄
a na drugim ma... no chyba że ja mam jakieś problemy ze wzrokiem
Katharina   "Be patient and trust in the process"
24 listopada 2010 17:44
Odstęp czasu to dokładnie rok.  😉
Było tak:

październik 2009

Wiosna 2010



Aktualnie


Mimo, że jeszcze dużo pracy przed nami, udało nam się osiągnąć wiele więcej niż wyrażają zdjęcia 🙂. Przede wszystkim klacz okazała więcej zaufania, bo z tym jest u niej najtrudniej. Jest łatwiejsza w prowadzeniu i chętniejsza do współpracy. Pokonałyśmy barierę walki i strachu. Teraz już będzie tylko lepiej, mam nadzieję.
Katharina, super - widać różnicę  😅
Cocosowo, gratuluję - życzę dalszych postępów 🙂
Katharina   "Be patient and trust in the process"
24 listopada 2010 21:37
Cobrinha   dziękujemy  :kwiatek:
Też sobie spuchnę, a co tam  😀

Jak patrzę na mojego konia to taki szeroki uśmiech mi się sam robi.  😀

fot.abre


Trzy ochwaty, w tym jeden z rotacją, a kobyła śmiga jak rakieta i na grudzie nawet się nie zawaha.
Jestem z niej dumna jak cholera  😍
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
30 listopada 2010 09:28
wiwiana: fajnie że tak ci kucyk smiga mimo choróbska. Czy kaganiec na pysku ma mu uniemożliwić nadmierne obżeranie się trawą żeby nawrotów nie było?
Dokładnie. Żarcie trawy pełną gębą jest dla niej niewskazane. 😉
Dostarcza jej natomiast mnóstwo zajęcia - kaganiec ma dziurę w dnie i przy odrobinie zachodu da się go tak postawić, żeby trochę trawy weszło przez tą dziurę do środka. Kobyła cały dzień spędza przemieszczając się po pastwisku w poszukiwaniu kępek trawy, które da się odgryźć. Zajęta jest cały dzień, je ciągle, ale małymi porcjami i bardzo dużo chodzi.
Super sprawa 🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
30 listopada 2010 09:44
o no to faktycznie niezłe rozwiązanie. A gdzie taki kaganiec sie kupuje?
Mój zamawiałam z horses.pl
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
30 listopada 2010 10:13
aha. Dzięki!
Nie za ma co 😉
Doradzam zamawiać z duuuużym wyprzedzeniem 😉
to może ja zamówie taki kaganiec dla mojego gryzącego malucha ?  🤣  😉
Gallien   Un poco di zucchero
03 grudnia 2010 10:44
cocosowo grzywa 🤬
a ja popuchnę bo mój koń został Tap Madl  😁 i promuje pokaz pewnego projektanta  😅

bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
03 grudnia 2010 11:23
ae biedny, zdeprawowany koń - goliznę musiał oglądać  🤣
nie musiał, najpierw focili konia a potem modelke i posklejali 🤣
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 grudnia 2010 11:59
gratulacje dla końskiego Tap Madla!
to ja też popuchnę 😉 Dzisiaj drugi raz ubrałam mojego konia w szory i przypięłam oponę, zrobiłam to sama bez niczyjej pomocy a konio był mega grzeczny, jest przekochany.


Może udam nam się tej zimy przypiąć saneczki, ale nie mam zamiaru się śpieszyć, pomalutku damy radę 🙂
ae cudowne  ;]
ansc gratulacje ; ]
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 grudnia 2010 13:51
Wiwiana, wstydziłabyś się :/ wściekłego konia tu wstawiać 😀
znów sobię tu u was popuchnę  😀 równo 2 lata różnicy pomiędzy zdjęciami...

1.

2.

Uważam, że progresujemy, zarówno Bon jak i ja  🏇
a ja jestem dumna z moich dwóch  🙂
na pierwszym zdjęciu Franek
jeszcze nie dawno nie dało sie na nim galopować zawsze jakieś bunty odwalał
troche pracy z ziemi i koń chodzi pod siodłem już normalnie w wszystkich trzech chodach
przyzwyczaił sie że bez obecności kolegi też sie da żyć,jeszcze nie dawno nie dało sie go od niego oddzielić, teraz śmigamy po polu a mały rży za nim ze stajni na co Franek nie zwraca uwagi  😅
wreszcie zaakceptował wędzidło i nie jest taki nerwowy jak niedawno
dodam że jeździmy tylko raz w tygodniu, chyba że jest wolne, wtedy wsiadam częściej
jeszcze wiele pracy przed nami
ale na prawde ten koń mnie zaskakuje prawie za każdym razem  💘

drugi konik to Bonus (mały kolega Franka)
z nim jeszcze nie wiele pracuje ale na prawde szybko  sie uczy
już podczas pierwszego lonżowania nauczył sie chodzić po kole
wędzidło przyjął
i śmiga już kłusem bardzo ładnie
tak po za tym to prawdziwy diabeł więc zawsze sie dziwie że podczas pracy jest tak wyjątkowo grzeczny  😉

mam nadzieje że ten rok przyniesie nam jeszcze lepsze sukcesy 😀
A ja puchnę jak moje konisko i ja się zmieniliśmy od 2005 do teraz 🙂 i mamy cel:  inwestować w treningi, rozwijać się    i podbić parkury  😅

2005r
😂




  😵

2010r.







busch   Mad god's blessing.
05 stycznia 2011 22:38
polonez - jeśli mam być szczera, to jak na 5 lat trochę mało... zwłaszcza że wybrałaś chyba najgorsze zdjęcia z tego okresu, bo pamiętam dużo lepsze. Koniowi trochę szyi przy kłębie przybyło. No i bardziej jesteś skulona w siodle  🤔
busch, ale zmiana jednak jest, a to kącik puchnących z dumy, a nie wpływu treningu 😉
ale jest progres a nie regres a to nie wątek wpływ treningu tylko puchaczy więc nie wiem po co ta krytyka... 🙄
busch   Mad god's blessing.
05 stycznia 2011 23:34
Spoko, wyraziłam tylko swoją opinię ale macie rację, w sumie w kąciku puchnących z dumy nie ma sensu takiej opinii przedstawiać  😉
spoko bush dlatego nie jest to wpływ treningu tylko tak sobie puchnę  😜

poza tym o żadnym treningu nie mam mowy - zwykłe jazdy były w tym czasie, potem roczna dzierżawa w Warszawie z której rudy przyjechał w opłakanym stanie 🙂

treningi skokowe zaczałam dopiero od listopada 2010 r.
więc do wpływu treningu jeszcze mamy dużo czasu i może kiedyś się wstawimy  😁

A puchne tu bo chyba mi wolno prawda?

Ps. Bush z tamtego okresu nie mogłaś widzieć lepszych zdjęć bo takowych nie mam, chyba że konia luzem. To jest rok 2005 a owszem w 2006, 2007, 2008 i tak dalej rudy wyglądał o wiele lepiej i ja też.
vissenna   Turecki niewolnik
06 stycznia 2011 22:29
Jak patrzę na to jak wyglądaliśmy przed czterema laty...  😵 😂


I teraz (dzisiejszy trening):


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się