magnetoterapia

paa spoko. Jak się czegos dowiem dam znać.

bjooork takie były plany, ale zobaczymy jak wyjdzie finansowo. Dziś albo jutro będzie Helutka oglądał dr Przewoźny i jeśli okażą się konieczne shock waves to się narazie z derką wstrzymamy.
Mamy nadzieję, że impreza bedzie cykliczna (podobna była jesienią i korzystający byli b. zadowoleni)
archeo, jeszcze tylko się upewnię: chodzi o stajnię p. Tomaszewskich?
Tak
Niedługo bedę również szczęśliwą posiadaczką ochraniaczy torpolowskich i tak się zastanawiam czy one nie działają trochę tez na kopyto i staw skokowy?
Witam!
Pole zmienne stosujemy u naszego konia od końca grudnia (zerwanie torebki stawowej w stawie skokowym) seriami po 10zabiegów, najpierw niewielki zakres działajac przeciwbólowo i przeciwzapalnie, obecnie dawki są mocniejsze o obejmuja regeneracje i detoksykację, w ten sposób straciliśmy 6cm opuchlizny na obwodzie i noga wygląda jak noga a nie jak bania, jak to wygląda od wewnątrz dowiem się pod koniec tygodnia (wizyta kontrolna weta).  Wet zalecił pole magnetyczne także w przypadku mocnego naderwania ścięgna u konia znajomej, także w jego przypadku będzie kontrola weta, choć już teraz znam opinię konia- nie boli 😀 (jak do tej pory miał 15zabiegów). Dam znać jak to wygląda na USG 😉
Kasik, ja rozumiem, że ty masz do tego specjalne urządzenie, tak? A na zwyrodnienia stawów, jak myślisz pomoże?
Azbuka- zgadza się, mamy taki ludzki zestaw 😉 tam jest nawet specjalny program na zwyrodnienia stawów 🙂 działanie od przecizapalnego przez przeciwbólowe do regeneracji 😉 z tego co sie orientowałam, to dawki dla ludzi i koni są identyczne tylko aplikatory, czyli to co zakładamy na zwierza/człowieka) się różnią. W Polsce to jeszcze jest w powijakach i weci korzystają z wiedzy ludzkich fizjoterapeutów (tak jest w przypadku dr Przewoźnego). My zaryzykowaliśmy i zainwestowalismy, z resztą jaki mieliśmy wybór?? steryd + kwas hiauranowy albo niegroźne pole 😀. okaże się czy dobry wybór, choć dobrze byłoby wiedzieć ile czasu twa leczenie podobnej kontuzji w sposób konwencjonalny.
Pole magnetyczne ma bardzo szeroki zakres zastosowania, bo wpływa na polaryzację samej komórki, czyli pomaga jej sie dotlenić,  oraz usunąć to co zbędne dzięki czemu organizm radzi sobie "sam" bez chemii (to taki skrót)
na sobie testowałam głównie przeciwbólowo (najłatwiej sprawdzić) jak dostałam kopa od konia znajomej, łydka bolała przy napinaniu, kilka aplikacji przeciwbólowych i po kłopocie 😀 działanie super ale trudno znaleźć osoby, kt stosują u koni, a u ludzi stosowane od lat 😉
Już wiem.
Poniżej link do strony osoby przeprowadzającj terapię.

http://www.fizjoterapia-koni.pl/

W Świętochowie będzie pomiędzy 4 a 13 marca. Jeśli chodzi o cenę to oprócz derki wchodzą w jej skład też inne zabiegi, więc może być różna. Więc najlepiej byłoby chyba zadzwonić i się indywidualnie dowiedzieć
oooo, jak szukałam osób stosujących w Polsce pole magnetyczne, to na p. Marcina też się natknęłam. Bardzo sympatyczny i chętnie służący radą człowiek 😉 a tak na marginesie, to jedna z niewielu osób (przynajmniej ja wielu takich nie znalazłam)kt stosuje pole magnetyczne zmienne u czterokopytnych 🙁


Pozytywny wpływ pola magnetycznego mamy potwierdzony USG w przypadku mocnego naderwania ścięgna- w ciągu 3tyg ścięgno zaczęło się wypełniać elastyczna masą, szybkośś gojenia zaskoczyła nawet weta (pole, glinka chłodząca i żel typu fastum, to jedyne leki używane w tym przypadku). Również w przypadku silnego urazu torebki stawowej w stawie skokowym pole bardzo pomogło (również potwierdzone RTG). Nie ma żadnych wapniejących krwiaków czy odprysków, kt mogłyby zwapnieć, tworząc czip 😉. staw ma normalną ruchomość, nie boli (koń był normalnie padokowany) pozostała lekka opuchlizna, kt niestety może pozostać, ponieważ torebka stawowa jest po prostu rozciągnięta.
Od jakiegoś czasu stosuję u mojej kobyły kaloszki magnetyczne na zwyrodnienie kości kopytowej. Wyraźnie widać efekty i jestem bardzo zadowolona. Mam tylko jeden dylemat; do tej pory zakładałam je na noc do boksu, teraz konie poszły na 24/h na łąki i nie wiem, czy mogę je zostawić na mokrą trawę, albo jak pada. Może ktoś wie, czy są jakieś przeciwwskazania?
A ja sie zastanawiam, nad tym czy trzeba robic przerwy w uzytkowaniu ocieplaczy magnetycznych?
teska wyczytałam w instrukcji od kaloszków magnetycznych PH że trzeba je stosować na zupełnie suche kopyta i nie można w ruchy... mój raz poszekł w nich do karuzeli (stajenni nie zauwazyli) i sie odpażył 🙁
siwek- ja mam kaloszki torpola. w instrukcji nie znalazłam nic na temay użytkowania na mokre kopyta lub w ruchu, ale gdzieś obiło mi się o uszy, że na mokro jest nie wskazane.
Teraz zakładam je na dzień na padok i nic niepokojącego się nie dzieje. Nie wiem jednak, co zrobić, gdy zacznie padać i kopyta będą mokre cały czas. Nie chcę rezygnować z padokowania, tym bardziej, że kobyła tka. Chyba zadzwonię do Torpola i zapytam u źródła.
PCH nie można na mokre i na dwór - czy Torpola można to już właśnie ich zapytaj
Czy magnesy, które mają 4000 gauss są bezpieczne dla koni? Chcę mojemu sama zrobić takie ochraniacze, a tylko o takiej mocy znalazłam...

ja miałam właśnie kaloszki Professional’s Choice i tam wyczytałam... teraz używam torpolowych, ponieważ są podszyte futrem i wygodniejsze dla mojego konia. zakładam je na noc do boksu(max12h) i tylko na suche kopyta! stosuję się do instrukcji PH, poniewaz w Torpolowych takowej zabrakło :P

może ktoś się wypowie na temat BACK ON TRACK - terapeutycznych ocieplaczy???  :kwiatek:
pytanie do obeznanych w temacie  :kwiatek:
czy komuś nie rzuciło się w oczy jakieś zestawienie na temat mocy magnesów używanych przy konkretnych typach końskich ochraniaczy?
moc magnesów znalazłam tylko w ochraniaczach torpola, nie ma ich przy veredusach magentikach, nie znalazłam też przy proffesional choice.
Ciekawa jestem które tak naprawdę są najbardziej efektywne  :kwiatek:
dobre pytanie. też jestem tego ciekawa. szukałam i nic...
coś kiedyś chyba Karla🙂 pisała, że brała udział w takich badaniach o ile dobrze mi się przypomina?  👀
Chciałabym dokładnie omówić temat terapii magnetycznej, jesli juz wczesniej byl taki temat oświećcie mnie🙂
Interesuje mnie przed wszytskim czy ktoś z Was próbował używac do tego celu produktów dla ludzi i jakie były efekty, tutaj również moje pytanie o zakres mocy tych magnesów- to zdaje sie mierzy w gaussach? Ile w takim razie jest odpowiednie dla konia? Allegro pełne różnych opasek i cudów, niewiem tylko jak sie do tego ustosunkowac, teoretycznie prawie we wszytskich ochraniaczach magnetycznych czy tez derkach sa wszyte magnesy  , moim zdaniem takie same jak te z opasek na kolana czy plecy dla ludzi- pytanie tylko właśnie o tę moc.. Jestem tez bardzo ciekawa jak sprawdzaja sie wam produkty "gotowe" torpol, veredus, etc...(Opinie które słyszałam od weterynarzy byly bardzo różne, ale przyznam ze np po veredusowych ochraniaczach magnetycznych opoje w wielu przypadkach naleza do przeszłości) Bede bardzo wdzieczna za kazda opinię🙂  :kwiatek:
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
11 czerwca 2011 14:56
a do mnie dziś przyszły ochraniacze na stawy*  skokowe Professional Choice i zakochałam się w nich! Są świetnie uszyte, widać na pierwszy rzut oka, że to porządna robota. Mało tego - z ciekawości ubrałam dziś koniowi na 20 minut i po zdjęciu... czułam różnicę temperatur między stawem, a resztą konia. Niesamowite!!

Żałuję tylko, bo wzięłam największy rozmiar i są lekko pasowane 🤔 będę musiała chyba lżej zapinać, żeby nie blokować krążenia.
No i od dzisiaj zaczynamy się stopniowo magnesować 🙂😉


*edycja (zjadłam "na stawy" 😡 )


Jestem na etapie wyboru ochraniaczy i teraz mam dylemat  - które -



czy może te



Jest jakaś różnica w działaniu ? Które będą bardziej odpowiednie dla konia który będzie stał pół dnia na dworze w małym padoczku 3x3 ?


Pod magnesy można stosować wcierki ? Czy konie mogą je nosić 24 h czy raczej zalecana jest zmiana z ocieplaczami ?

:kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
czy ktoś z was może się wypowiedzieć na temat tych ochraniaczy
http://sklepgidran.pl/DURA_TECH_Owijki_magnetyczne-147.html
deborah   koń by się uśmiał...
18 czerwca 2011 21:43
dodiszka, stosuję dla swoich koni urządzenie emitujących wolno zmienne pole magnetyczne. Bazą jest urządzenie do magnetoterapii z powodzeniem od 16 lat stosowane w leczeniu i rehabilitacji  ludzi.

działają rewelacyjnie. zaczynam stosować terapię na zmianę zwyrodnieniowa stawu skokowego. dam znać jakie będą efekty 😉

noga z opuchlizną po flegmonie wyraźnie zmniejszyła obwód.

koń reaguje świetnie. jest spokojny zrelaksowany i łatwiej go rozluźnić podczas jazdy. Póki co urządzenie jest w fazie testów, ale wkrótce pojawi się na rynku 🙂




taggi warto się zastanowić z czego wynikała zmiana temperatury. Magnesy nie powodują jej wzrostu. Zaręczam Ci że gdybyś na drugi staw założyła taki sam ochraniacz bez magnesów oba stawy miałyby taką samą temperaturę 😉  Mi konie też poca się pod derką i ochraniaczami ale wynika to raczej z właściwości derki niż z samej magnetoterapii.

deborah dzieki za przydatne informacje, jest szansa ze bedzie w koncu alternatywa dla szalenie drogich derek magnetycznych <jupi>daj znac jak bedzie juz na rynku🙂
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
19 czerwca 2011 07:44
deborah - myślałam, że to efekt lepszego krążenia, ale pewnie masz rację.. Co nie zmienia faktu, że i tak pokładam w nich dużą nadzieję

Co do Twojej derki - jaki jest optymalny czas stosowania? (chodzi mi o ilość godzin)
mój po lekkich kaloszkach z PF także ma gorące kopyta
a ja mam pytanie do deborah - na ile czasu można bezpiecznie zakładać np. kaloszki magnetyczne?  czytałam że 12 h, to prawda ?
deborah   koń by się uśmiał...
19 czerwca 2011 09:24
taggi, derkę zakłada się w zależności od celu w przypadku terapii 12 lub 24 minuty, w przypadku profilaktyki 10 lub 20 minut.

maxowa,  kaloszki emitująstałe bardzo słabe pole magnetyczne. Prawda jest taka, że organizm konia tak samo jak człowieka poddawany jest naturalnemu ziemskiemu polu magnetycznemu przez 24 godziny na dobę i radzi sobie z tym polem. Magnetoterapia wpływa pozytywnie na prawidłowe przemieszczanie się jonów w komórkach organizmu dzięki czemu przyspiesza procesy regeneracji komórek.
Sądzę że 12 godzinne stosowanie magnesów na stałe montowanych w ochraniaczach nie wyrządzi szkody. Teoretycznie także poddawanie temu polu przez całą dobę nie powinno czynić szkód w organizmie, ale zastanowiłabym się czy nie uzależnia w pewnym sensie i nie powoduje że organizm przyzwyczajony do działania silniejszego pola z ochraniaczy czy derki nie przestanie reagować na słabsze ziemskie pole magnetyczne. Ale to tylko moje gdybanie 😉

dodiszka, niestety te urządzenia nigdy nie będą tanie. ceny urządzeń wiodących marek emitujące zmienne pole magnetyczne stosowane w fizjoterapii i rehabilitacji ludzi zaczynają się od kilku tys zł 😉


dziękuję że ktoś mnie "oświecił"  🙄 

Czy mógłby mi ktoś doradzić która firma ma mocniejsze i większe magnesy verdus czy tarpol ?

Nie chce wydać kilku stów , jak mogłam w tej samej cenie kupić coś lepszego .....

Pod ochraniacze można stosować wcierki ?
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
19 czerwca 2011 10:59
deborah - a czemu jedne produkty megnetyczne przewidziane są na kilka/kilkanaście godzin stosowania, a niektóre na kilkanaście/kilkadziesiąt minut?

Pytam, bo już któryś raz się z tym spotkałam. To kwestia różnicy w polach (stałe/zmienne) czy może w mocy magnesów...? A może jeszcze czegoś innego?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się