Rodzaje ściółek, narzędzia do czyszczenia

Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
17 lutego 2011 12:39
To wyjaśnię. Torf nam zamarzł zeszłej zimy na kość przysłowiową, przy temperaturach spadających po niżej 20 stopni na minusie. Z moich obserwacji przy temperaturach poniżej minus 10 przestawało być fajnie. Trochę mnie zaskoczyła ta sytuacja bo torf sprowadzany jest ze Szwecji, a tam zimno jest więc nie spodziewałam się takich rewelacji. Z drugiej strony konie stały na klepisku i być może w murowanej stajni by nie zamarzł.
Sytuacje z sianem wymieszanym w luźnym/sypkim torfie też mieliśmy i nie jest to fajne i min dlatego zaczęłam używać siatek. Opcja "planowana" zaś brania torfu jako "podkładu" pod słomę, u mnie nie wchodzi w grę ponieważ nie po to biorę torf by wrzucać na niego jeszcze słomę.
Na tę zimę postanowiłam wrócić do słomy nauczona doświadczeniem ( poświęciłam strzałki, bałam się tez eksperymentować, bo to co się działo w zeszłym roku to był koszmarek ) obliczyłam mniej więcej ile potrzebuje balotów by dotrzymać do marca/kwietnia, wzięłam poprawkę na jakość i ... i tak się przejechałam bo słoma była fatalna 🤔. Z trudem wystarczy mi słomy do końca lutego i końcówkę miesiąca konie będą już stały na torfie. Zaklinam więc wszystko na wszystko by mrozy poniżej minus 10 nie przeciągały się zbytnio, a jak już w ogóle jakieś mają być, to takie nie więcej niż te nieszczęsne minus 10 🤔. Następna zima będzie lniana.
U nas w stajni słoma - jakość dobra, aż za dobra, konie żrą to na potęgę.
Wymieniana raz na tydzień do zera, dościelana codziennie. Sprzątane przeze mnie prawie codziennie...

Strzałki nam gniją na potęgę a mokro nie jest ani syficznie jakoś. Ostanie błoto, które się przy odwilży pojawiło nas zakasowało.
Myślę nad lnem... ale nie wiem czy mi na to w stajni pójdą.
Jeśli chodzi o len i strzałki - polecam gorąco. Naprawdę o wiele lepiej/szybciej się leczy się gnijące strzałki na ściółce lnianej. Do mnie na stajnię przyszedł koń z masakrycznie gnijącymi strzałkami - kopystką do dna zgnilizny rowka środkowego nie mogłam się dogrzebać - po miesiącu na lnie (plus oczywiście regularne czyszczenie i odkażanie strzałek) stan rewelacyjny w porównaniu ze stanem początkowym. Len wychodzi nieco drożej niż słoma niestety 🙁
Lnu nigdy nie miałam u siebie ani nie obsługiwałam, więc to co piszę, to tylko z oglądania działań znajomej i z jej opisów.
Ona używa samego lnu, siano daje w siatkach, materac wymienia tylko przy okazji odrobaczania. Poza zbieraniem kup i dosypywaniem lnu ma jeszcze jeden patent: wycina z materaca koło o wielkości talerza, wyjmuje, dziurę zasypuje suchym lnem. Mówi, że taka sucha łata świetnie wyciąga wilgoć.
Może ktoś z praktyków zechce wypróbować sposób 🙂
W stajni miała sucho, sprężyście, zapachu amoniaku nie było nawet przy bliższym obwąchiwaniu podłoża 😉
Kurczę, ale kusicie tym lnem.
Czy len można wywalać na obornik, razem ze słomą? Rolnicy nie będą marudzić?
Na zdrowy rozum, nie powinni, ale wolę spytać.
Myślę, że można by rozważyć lnianą ściółkę wiosną, kiedy odwilże dadzą się we znaki strzałkom.
Można wywalać
dea   primum non nocere
17 lutego 2011 15:10
Teo - jakiej grubości był na oko ten materac? U nas jest taki problem, ze koń kręcąc się po boksie robi w nim dziury i miesza wierzchnią warstwę ze spodnią, podejrzewam, że warstwa może być za cienka (?) Dlatego dosypałyśmy nieco wiecej wczoraj. Tylko u dwóch najporządniejszych nie ma tego problemu. Wybieranie lokalne bardzo mokrego i zasypanie dziury suchym praktykuję, ale nie wiedziałam, ze to tak pozytywnie działa, poobserwuję 😉 i będę o tym pamiętać.

tunrida - tak, gnój zyskuje na lnie 😉 Raz, że masz większą kupowatość gnoju, mniej ściółki w nim jest ogólnie, dwa, że ta ściółka to łatwo rozkładająca się słoma lniana - można swobodnie używać do nawożenia pól, wręcz lepsze od słomy (która się prawie nie rozkłada), nie ma problemu z zakwaszaniem, który jest przy trocinach. Uświadomiłyśmy to gospodarzowi stajni, jak marudził, że "znów wydziwiamy"...
Jak najbardziej na obornik - ja w tym roku "podrasuję" obornik zepsutą słomą - z wierzchniej warstwy balotów - przy "kupowatości" obornika "lnianego" rolnicy się nie połapią, że im uszykowałam takie małe oszustwo 😉.
No to ile wam miesięcznie (nie licząc startowego słania) wychodzi kasiory na ściółkę lnianą?
Mi na 13 koni 2 palety - 1296 zł
Czyli na jednego konia, te 1200 zł wyszło by na rok? Mniej więcej. Czyli na miesiąc około 100 zł?
dea, nie pamiętam grubości materaca... Kilkanaście centymetrów? Pamiętam, że toto było zbite, nic się nie "przesypywało".

tunrida, ta znajoma to len spod konia zabiera do swojego ogródka i podkłada pod roślinki. Słomiany nawóz byłby chyba za żrący na takie coś, a lniany robi tylko dobrze.
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
17 lutego 2011 15:33
tunrida mi miesięcznie wychodziło ok 220 😉
Ciężko mi przeliczyć na jednego konia gdyż:
- mam konie w rozmiarach od 130 do 175 cm - więc i boks od 2,5x 3 do 4x4 - mniejszy zużyje mniej większy więcej,
- 2 klacze stoją razem w boksie 5x6 m,
- konie są na wybiegach obecnie od 10 do 20,
- od połowy kwietnia (jak pogoda pozwoli) robią wypad na 24 h na pastwiska a co za tym idzie nie będzie specjalnie dościelane w stajniach,
- stopień syfiastości konia - mam takie co wystarcza im po pół beli na tydzień i takie co "zmarnują" 1 belę.
W takim średnim przeliczniku wychodzi to do maksymalnie 140-150 zł/konia przy powyższych założeniach.
Czyli trzeba liczyć 150-200 zł na miesiąc na konia. Wiadomo, że to mniej więcej. Sporo. Ciekawe czy pomniejszyli by mi cenę pensjonatu o cenę słomy, której bym nie używała.
Myślę, że na okresy wiosenno-jesienne byłaby to fajna ściółka ( strzałki)

Czy bele mają długie terminy ważności?
Jeśli kupię paletę wiosna, mogą bele czekać do jesieni, czy nie bardzo?
Bele są zafoliowane, terminu na nich nie ma - póki myszy nie przegryzą 😉 i nie nasiąknie to może leżeć pewno latami 😉.
dea   primum non nocere
17 lutego 2011 16:31
No to może się u nas jeszcze ubije ten materacyk...

zielona_stajnia - gdzie kupujesz len?
Z Eggersmanna - od P. Ochaba - 20 kg bele - cena niższa przy zamówieniu 2 palet, ale teraz wychodzi taniej ze stefanidisa - 38 zł za 22-24 kg - tych jeszcze nie brałam, ale chyba wypróbuję.
Aleks

Ja mam konie w stajni murowanej i betonową podlogę i sciolka mi nie zamrza wiec przy takiej stajni jak Ty masz to niestety problem.

Co do lnu to slyszalam od znajomego veta ze bylo sporo kolek po najedzeniu sie lnu Wy nie mialyscie takich przypadków?
dea   primum non nocere
18 lutego 2011 13:21
Kami09 - nasze konie mają FULL siana w siatkach na noc, nie próbowałabym głodzić konia na lnie. Jak mają siano, to len próbowały na początku tylko - memłanie z obrzydzeniem, plucie i koniec.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
18 lutego 2011 13:24
Aleks
Ja mam konie w stajni murowanej i betonową podlogę i sciolka mi nie zamrza wiec przy takiej stajni jak Ty masz to niestety problem.


Tak myślałam właśnie, że tu jest przyczyna. Na szczęście od czerwca konie idą do wyremontowanej stajni gdzie posadzka jest ceglana, tak więc mam nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy, bo z torfu jestem bardzo zadowolona, a co najważniejsze mój "kaszlak" na torfie nie kaszle, a na słomie niestety od czasu do czasu zdarza się ....  🤔
Już pisałam wcześniej i potwierdzam słowa Dei - nie źrą lnu, nawet kucor nie zżarł 😉, nie próbował. Nawet nie wyżerają siana/sianokiszonki jak zmieszają z lnem. Prędzej podejrzewałabym kolki na lnie na tle ubogiego żywienia sianem, jak koń dostanie przysłowiowy plasterek siana na całą noc to sobie wrzody wyhoduje 😉.
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
26 lutego 2011 12:56
stosowal ktos granulat ze slomy?
http://www.rsprodukter.pl/sciolki.html taki jak tu? czym rozni sie no od torfu?
"Ciekawe czy pomniejszyli by mi cenę pensjonatu o cenę słomy, której bym nie używała."

Powodzenia  😁
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
26 lutego 2011 18:15
U nas odejmują cenę słomy właścicielom koni stojących na innej ściółce.
Ja też płacę mniej.
Ktoś tu pisał, która firma ma najtańsze trociny, ale nie mogę znaleźć tego postu. Mógłby ktoś przypomnieć?

W jakiej cenie są trociny w transwiórze?
Transwiór trociny 28 zł, dowożą na miejsce ale chyba od 20 sztuk, jakoś tak.
Ok dzięki. Jutro zadzwonię.

Czy ktoś w międzyczasie używał tego torfu?
http://allegro.pl/konie-zdrowy-torf-do-stajni-konie-sciolka-i1488405116.html
u nas było toto - dobrze się sprawdzało, nie cuchnęło ziemią, ale trzeba samemu po to pojechać
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się