NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

zen, jeśli nie ma kontaktu żadnego to 3-4 dni i nara, jeśli osoba ma jakieś tam problemy/prośby to i dłużej spokojnie.

No więc tak...

Po blisko 3 tygodniach "walki" i ciągłego napraszania się o swoje, pani karina7 w końcu wczoraj wysłała pieniądze + rekompensate pozostałych pieniędzy w formie czapraka.
Dałam jej czas do soboty na wpłacenie gotówki, napisałam w czwartek i okazało się że karina7 nie zdobędzie dla mnie całej kwoty więc zaczęła się rozmowa o 100zł + czapraku. Zgodziłam się, bo generalnie czaprak mogę zawsze sprzedać. W piątek miałam otrzymać zdjęcia czapraka których nie otrzymałam, zrobiła to dopiero po kilku słownym groźbach. Gdy oceniłam stan czapraka na dobry i że się nadaje do użytku, ustaliłyśmy że w poniedziałek karina7 wyślę mi paczkę. Napisałam więc do niej w poniedziałek czy wysłała czaprak na co ona odpowiedziała że wisi na grzejniku bo prała  😵 Gdy to przeczytałam wyszłam z siebie i stanęłam obok. Stwierdziłam że nie będę się już szarpać z dzieckiem, bo to sensu nie ma a próba załatwienia tego po dobroci nie przynosi żadnego rezultatu. Napisałam jej więc że jutro tj. we wtorek(wczoraj) zadzwonię do szkoły do dyrekcji, z informacją że ich uczennica oszukuje i nie jestem pierwszą poszkodowaną i że proszę o rozwiązanie tego problemu, bo z czasem może się on przeobrazić w jakieś większe grube sprawy. Zostałam po raz ostatni uproszona że jeżeli nie zadzwonię to czaprak wyślę. Zażądałam od niej zdjęcia potwierdzenia nadania paczki z dokładną datą wysyłki. Wysłała mi numer nadania paczki, wczoraj na gadu nie pełny dziś przez telefon pełny no i... odetchnęłam bo faktycznie taka paczka została wczoraj nadana. Jak przyjdzie to się dowiem czy jest czaprak i gotówka. Dodam że w między czasie próbowała mi wmówić że zdjęcia czapraka wysłała, że jej komputer zdjęć nie czyta i sto innych dziwnych bajek. 

No więc tak:
Sprawa zakończyła się pomyślnie, ale odradzam interesów z kariną7.

mam zaj...ty problem 🙄
Sama nie wiem co o tym myśleć i czy już powinnam pisać, dlatego nie napisze jeszcze o jaka uzytkowniczke chodzi.
Kupiłam książke umówiłam się z dziewczyna że w cenie będzie juz przesyłka listem poleconym, przelałam kase i ksiązka została ponoć wysłana 7.02 czyli dzisiaj mija miesiąc...
Na odpowiedzi musze czekac i się prosić, zadawać 3 razy pytanie zanim dostane konkretną odpowiedz.
Na poczatku dostałam informacje że Pani na poczcie powiedziałą że maja 28 dni na dostarczenie przesylki 😲 myslałam że padne ale nawet liczac 28 dni juz mineło w niedziele. Na moje pytanie o nr przesyłki abym mogła ja sledzić po 3 PW dostałam odpowiedź że przecież w 1 PW napisała mi że ksiązka wysłana listem zwykłym 😵 w tym momencie UMARŁAM! Zaczyna mi to śmierdzieć i wyglądac jak by wogóle nic nie wysłała 🙄
Napisałam jej w piatek że w neidziele mija 28 dni a ksiązki nie ma i chce zwrot swoich pieneidzy do środy...
dzisiaj dostaje PW że nie zwróciła mi kasy bo liczy że ksiązka dojdzie i że jej nie oszukuje 😵
napisałam ponownie, tym razem wyraznie co o tym mysle i ze rzadam zwrotu kasy bo kurde!! miesiac czasu i ani ksiazki ani kasy 🙄
zobaczymy....

Zairka, 28 dni roboczych jak znam życie.

to chyba żart szło do was cos 28 dni roboczych 🤔 pozatym kurde umowa była prosta list polecony.. jaki teraz ktorakolwiek z nas ma dowod na to ze ksiazka naprawde zostala wyslana albo nie dotarla?
To nie powazne, boje sie ze dostane info ze ksiazka zaginela i po mojej kasie....

a czy ktoś ma może kontakt z użytkowniczką karen ?
bo też sprawa się już ciągnie miesiąc , 21 lutego napisała mi priva, ze przeprasza za to, że jeszcze  nie przelala ale już właśnie dzisiaj tj 21-go lutego przelewa i że brakuje jej jednej cyfrze w koncie (to było nieprawdą bo wklejam nr rachunku prawidłowy) od tego czasu zero kontaktu, przelewu brak oczywiście, logowania na volcie też
pytam, bo karen wcześniej ode mnie kupowała raz i było ok, a teraz sprowadziłam jej jedną rzecz specjalnie bo poprosiła o to, a 2 inne rzeczy trzymałam odłożone dla niej, choć miałam kupców, to jest naprawdę niepoważne, wkurza  mnie to

Zairka, niemożliwe żeby coś szło 28 dni roboczych czy nieroboczych. Jeżeli ktokolwiek wysyła coś listem zwykłym to robi to tylko i wyłącznie na swoją odpowiedzialność (no chyba że kupujący o taki list poprosił). Nigdy nie wysłałabym czegokolwiek bez potwierdzenia nadania. Nie dalej jak wczoraj wywalczyłam na poczcie paczkę (list zwykły) wysłaną przez jedną z forumowiczek, nie wiedziałam jak płaciłam że będzie wysłane jako list zwykły myślałam że jako polecony (zapł. 8 zł).
Tyle że ta osoba poinformowała mnie że wysłała zwykłym listem i jeśli nie dotrze to zwróci mi pieniądze.
Uważam że powinnaś żądać od tej osoby zwrotu całej kasy, co więcej ona skoro umawiała się na wysyłkę z potwierdzeniem nadania, a tego nie zrobiła jest winna temu że przesyłki nie otrzymałaś. Nawet jeśli ją wysłała nie ma na to żadnego dowodu i jej obowiązkiem jest zwrócić Ci pieniądze!
A skoro jest taka mądra to niech teraz idzie na pocztę i złoży reklamacje że jej zwykły list nie doszedł... może uznają
i taka propozycja dla Wszystkich
WYSYŁAJCIE RZECZY TYLKO Z POTWIERDZENIEM NADANIA w przeciwnym razie nie macie żadnych dowodów na to że cokolwiek wysłaliście, takie przesyłki lubią też zaginąć na poczcie, no bo kto i jak będzie ich szukał?

Wiecie co, ja ostatnio zaczynam twierdzić, że jak ktoś opowiada bajki, że to przez pocztę coś się opóźnia to ściemnia i to nieźle. Od jakiś 2 miesięcy testuję sobie pocztę naszą krajową. Wysyłając i odbierając paczki różne - polecone, zwykłe ekonomiczne, za pobraniem - no różne. I od tych mniej więcej 2 miesięcy wszystko przychodzi do mnie i ode mnie w ciągu jednego dnia - max 2. W szoku byłam przy ostatnich dwóch paczkach, które forumowicze wysłali listami zwykłymi po godz. 15 i ja następnego dnia miałam o godzi. 12 u mnie w pracy. Podobnie mam z wysyłanymi - mega szybko dochodzą.

Więc jak słyszę o bajkach typu że 28 dni coś ma iść to po prostu uważam, że ściemnia ta osoba.

Popieram epk, wysyłałam ostatnio sporo, czekałam na parę rzeczy i wszystko dochodziło po max. 3 dniach, nawet zwykłe ekonomiczne paczki.

epk, trzeba nazwać rzeczy po imieniu. TE osoby, o których tutaj czytam to najzwyklejsi złodzieje!!!!!! Żerują na ludzkiej uczciwości. Ostatnio często odnoszę wrażenie, że po to logują się na forum, by łatwym sposobem pozyskać rzeczy i zniknąć.
Poczta poprawiła jakość usług, o czym dokładnie napisałaś, także ja w te bajki nie wierzę, że niby coś ginie namiętnie lub się spóźnia o miesiąc.

ja, 2 lata temu co prawda, ale czekałam na list zwykły z Lublina do Warszawy 1,5 miesiąca.  😎

Plusem było to, że zdążyłam już odżałować moją legitymację studencką (która była zawartością) i całkowicie o niej zapomnieć, więc jak do mnie dotarła to miałam miłą niespodziankę  😁, bo nowej oczywiście z lenistwa nie wyrobiłam

wiecie co - poczta polska czasem zawala i to mocno, ale jakby zawalała za każdym razem jak ktoś nieuczciwy to sobie wymyśli, to nie dochodziłoby  w ogóle nic.  🤔 jak dla mnie to zwykłe bajeczki...

większość paczek jakie wysyłam dochodzą następnego dnia, górna granica to trzy dni. Jedyna paczka z jaką miałam problem to taka, która z jakiś powodów wróciła z Warszawy do Wrocławia, a następnie dotarła do biura paczek niedostarczalnych z powodu rzekomo niepełnego adresu. Ale tak czy siak się znalazła i lada dzień ma być z powrotem, także miesiąc czekania na coś-niemożliwe.

Zairka,
też miałam kiedyś taką sytuację i dostałam zwrot całej kasy. Co prawda usłyszałam parę słów, że to niby ja ściemniam, ale nic do mnie nie doszło, więc nie rozumiem dlaczego miałabym za to płacić.

Nigdy nie wysyłam nic bez potwierdzenia nadania. Staram się też po nadaniu podać kupującemu nr nadania. PP różnie funkconuje, czasem bardzo szybko, czasem list idzie 2 tygodnie. Ale ja mam dowód, że wysłałam i dzięki niemu zawsze mogę udowodnić, że nie zawiniłam. Dla tych 2-3 zł nie zamierzam zastanawiac się, czy kiedyś ktoś nie będzie pisał o mnie "nie wysłała".

Kiedyś handelek na allegro uskuteczniłam - chyba to siedmiopaki dziecięcych body z Anglii były, około 30-40 paczek, wysyłane pocztą z Polski oczywiście. Na taką ilość jedna paczka szła ponad 21 dni ( złożyłam rekalamcję i w tym samym dniu paczka doszła). Reszta planowo.

dla mnie to wszytsko to za duzo... dopisuje wiec uzytkowniczke TAJFUNOWAA..czekam na zwrot pieniedzy, napisze jak sie sprawa rozwiazała

Zairka nie wiem skąd ta informacja o 28 dniach... ( chyba, że chodzi o okres, ale kobiecy... 😉

Oto co na temat przesyłek listowych mówią normy obowiązujące u urzędach pocztowych:

Ustawa z dnia 18 marca 2004r. Prawo pocztowe z późniejszymi zmianami mówi, że:
Art. 48a.1. Operator publiczny obowiązany jest doręczać przesyłki listowe przyjęte do przemieszczenia i doręczenia w ramach powszechnej usługi pocztowej:

   1. nie później niż w 4 dniu po dniu nadania - w przypadku przesyłki listowej najszybszej kategorii
   2. nie później niż w 6 dniu po dniu nadania - w przypadku przesyłki niebędącej przesyłką najszybszej kategorii

http://www.poczta-polska.pl/normy_krajowe.htm

Poczta może nie działa w 100 % idealnie, ale przykro mi, że niektórzy swoje oszustwa próbują "przerzucać" na PP (w psychologii takie zjawisko chyba zwie się "przeniesieniem"😉, ale takie postępowanie rzutuje niestety na to, że coraz bardziej podejrzliwie i z nieufnością podchodzimy do zakupów na forum od osób prywatnych.

Nieuczciwym Sprzedającym trzeba powiedzieć STANOWCZE NIE  ❗

Z przykrością muszę wpisac na liste: magdaszka

24-go lutego zaklepała bryczesy i obiecała wpłate zrobić 7 marca. Ja oczywiście bryczesy odłożyłam.

Mamy dzisiaj 9-ty..loguje sie lecz nie raczy odpisać. Dla mnie żenada  🤔

Wpisuję nightmare
koło 20 lutego stwierdziła, że bierze bryczesy na 100% odłożyłam, czekałam...
po tygodniu napisałam kiedy wpłynie przelew odpisała,że na dniach. Do dziś nic nie wpłynęło.
Mimo iż napisałam pw żeby się łaskawie określiła, odzewu brak a loguje się na rv.
Może nic nie straciłam,ale niesmak pozostaje 🤬

28 dni  🤣 dobre
Ja u siebie w US nawet jak dostaję 7 worków listów na raz to najstarszy jest maksymalnie sprzed 8-10dni!

to ja mam pytanie: jeżeli zamawiam jakąś usługę ( w tym wypadku rysunek), wpłacam pieniądze ( jakieś osiem miesięcy temu jak nie lepiej), ale jednak z niej rezygnuje o czym pisze nie długo później sprzedającemu, ponieważ nie znajduje normalnego zdjęcia, na którym coś widać i z czego da sięzrysować i mimo zapewnień, że otrzymam zwrot pieniędzy zwrotu nie ma, osoba się loguje, raz na miesiąc odpisuje na pw z zapewnieniem, że wpłaci już na pewno w poniedziałek, a mamy czwartek i żadnej wiadomości to mam jeszcze na co czekać czy dopisywać ?

equi.dream 8 miesięcy  😲 Wpisuj, toż to już szmat czasu  😲

8 miesięcy spokojnie, już nawet nie pamiętam... Wspisuje więc używkowniczkę Agaleon , straciłam już wiarę, że pieniążki do mnie wrócą. Niby chodzi o niewielką sumę, ale grubo ponad pół roku  🤔

A gdzie się znajduje wykaz nieuczciwych forumowiczów w formie takiej tabeliki?

Wydawało mi się że był podczepiony na 1 stronie ogłoszeń we wpisie Meedzik.  Nic takiego tam się teraz nie znajduje.

bo wawrek skasował przypadkowo

I co, nie będzie to w związku z tym zupelnie przypadkowo kontynuowane?

prawo Moda 🙂
a było to dużym ułatwieniem,a tak?
śledzić cały wątek, by znaleźć lub nie daną osobę?
a pomysł był szczytny

co prawo , jakie prawo? Ponoć omyłkowo to zrobił.

Dziwne że nikt tego jakoś nie zauważył.

Po to to miało byc by każdy od razu wiedział z kim lepiej nie wchodzić w biznesy.