Licytacja komornicza 140 koni KJ Zbyszko
[s]Wlazłam tam z ciekawości i jeden koń nam się spodobał, ale nie ma zdjęcia jego paszportu, nie ma go w bazie koni. Ma ktoś pomysł jak sprawdzić ile to to ma lat chociaż? Koń Nachtegal.[/s]
nieważne, znalazłam już.
I jak wrażenia co do licytacji ?
Ja chciała bym kuca kupić ale zobaczymy jak wyjdzie 😉
I jak wrażenia co do licytacji ?
Ja chciała bym kuca kupić ale zobaczymy jak wyjdzie 😉
Nie wiem jak wszystkie konie ale te które miałam na oku to podwoiły się w cenie w trzy godziny. Sadze ze ceny będą rynkowe tak jak zreszta myślałam ze będzie podglądając te pierwsza, nieudana aukcje. Zainteresowanie wydaje się być wieksze niż spore i podejrzewam ze ceny wyskoczyły teraz na początku i jeszcze podskoczą przed końcem każdej aukcji jak się ludzie będą przebijać 🙂 oczywiście może być tak ze miałam na oku te na które się wszyscy rzucili ale porównując ilości wyświetleń między końmi to nie były te top oglądane.
Biorąc pod uwagę to ze konia nie można ani zbadać ani w sumie zobaczyć na żywo to nie wiem czy to taka gratka. Nie wiem jak inni, dla mnie ryzyko kupna takiej kinder niespodzianki musi być podparte cena mniejsza niż rynkowa gdzie mogę konia „prześwietlić”.
Ja swój cel miałam wyjściową za 6100 obecnie jest za 24500. Za konia ze zdjęcia to jednak dużo 🙄
A gdzie tam wleźć, żeby zobaczyć jak się licytacja toczy?
Musisz być zalogowana i zgłosić chęć wzięcia udziału w licytacji. Ja mam tylko podgląd na konie które mnie interesują. Reszty nie widzę jak postępuje licytacja.
A, szkoda, ciekawa byłam ile ten koń co mi się spodobał będzie finalnie kosztował 🙂
Napisz imię może go mam w licytacji
Ja swój cel miałam wyjściową za 6100 obecnie jest za 24500. Za konia ze zdjęcia to jednak dużo 🙄
z ciekawości, który koń tak podskoczył z ceną?
Moje wszystkie kończą się dopiero za dwa tygodnie, a już wczoraj zostały złożone oferty. Ludzie są jacyś inni.
Moje wszystkie kończą się dopiero za dwa tygodnie, a już wczoraj zostały złożone oferty. Ludzie są jacyś inni.
Tez mnie to dziwi ze ludzie się rzucili od razu po otwarciu. Po co? Przecież wiadomo ze ktoś ich przebije do końca aukcji 😀 a przebijali się cały wieczór pomimo ze aukcja się dopiero zaczęła i kończy za ponad tydzień (jak nie w następnym). Miałam jakaś tam cenę „maks” do wydania, całkiem przyzwoita jak na „konia w worku” imho ale już mogę o niej zapomnieć pewnie 😂
No koniec końców te konie wyjdą zaraz z cenami jak w Verden 😀
Właśnie wytłumaczcie Ci proszę czy złożenie chęci uczestnictwa w aukcji -jest automatycznym złożeniem oferty czy tą dopiero później mogę złożyć.
Mnie interesują kucyki jest taki mały ok 110 Mario 14 letni wywoławcza 800zł teraz cena 4500zł 🤔
Drogie te niespodzianki - a nie wiadomo ile mają wzrostu a i zdjęcia części są słabe jakościowo ...
Też nie dam ceny rynkowej za konia ze zdjęcia. Jeśli trafi się okazja to podejmę ryzyko - do pewnej kwoty.
Właśnie wytłumaczcie Ci proszę czy złożenie chęci uczestnictwa w aukcji -jest automatycznym złożeniem oferty czy tą dopiero później mogę złożyć.
Mnie interesują kucyki jest taki mały ok 110 Mario 14 letni wywoławcza 800zł teraz cena 4500zł 🤔
Drogie te niespodzianki - a nie wiadomo ile mają wzrostu a i zdjęcia części są słabe jakościowo ...
Przystąpienie do aukcji do niczego cię nie obowiązuje, jeśli złożysz ofertę to wtedy tak.
Przecież najlepszych koni tu nie ma na tej aukcji.
Ogólnie jak ośrodek funkcjonował i sprzedaż koni się odbywała w trybie normalnym to szału nie było z tymi końmi, nic specjalnego, a i często kulawe, jeżdżone nie poprawnie.
Tylko słowo licytacja tak działa, że wszyscy myślą, że one będą za darmo czy co?
Perlica ale o co chodzi? Nikt nie szuka konia za free, tylko okazji. Tak samo jest z przejętymi przez komornika nieruchomościami, gruntami, etc. Ludzie liczą, że na tym skorzystają. Kto nie chce niech nie licytuje. A konie, które były wystawiane na sprzedaż przez Zbyszko na naszym forum mi osobiście się podobały. Przeglądałam wałachy/ogiery po Tjungske i było kilka naprawdę fajnych, dobrze jeżdżonych i dobrze pokazanych do sprzedaży. Ceny za 4-latki kształtowały się na poziomie 15 tys euro.
espana, nie chodzi mi zupełnie o nic. Dlaczego nie mogę skomentować jak każdy inny?
Zadziwia mnie to po prostu, że ludzie słyszą słowo okazja /aukcja i powariowali.
Jak kupują konie z ogłoszeń to ma być jak najtańszy,ma mieć film z ruchu , być zawinięty, na ładnym tle ble ble itp, zrobią pełny TUV i będą marudzić że asymetria trzeszczki o 1mm i dumać milion dni nad koniem za 27 tyś pln.
A tu słyszą aukcja i już zapomnieli o TUV, ba nawet nie można konia obejrzeć, czasem nie ma zdjęcia nóg i kopyt, a ludzie licytują jak opętani.
Mnie to osobiście zadziwia bardzo.
Tjungske nie dał niczego jak do tej pory konkretnego, a sporo krył i kryje w PL, z charakterami różne bywa, przynajmniej tych które miałam okazję poznać.
Mnie się te konie nie podobały, raz nawet chciałam tam jechać ogladać na żywo, jak szukałam konia, ale ostatecznie nie zdecydowałam się ;-)
Oj po Tjungske charaktery są
Tjungske dał bardzo dobre konie w SK Racot (Grandioso, In Persona, Erotyk - skoki, wkkw, zostawił bardzo dobre matki). Z naszych parkurów znany jest Boogie Woogie - kl. CC, Avalanche - kl. CC1 - jak dla mnie to w zupełności wystarczy. Do tego jest urodziwy, i większość jego potomstwa również.
Perlica bo okazja to okazja. Jakbyś wystawiła konia który mi się podoba w okazyjnej cenie to tez bym nie marudziła jak ma „coś nie halo”. Jeśli koń wystawiony za 27 tys. był wyceniony przez właściciela który wycenił tego konia zakładając ze jest zdrowy, to nie ma się co dziwić jak ten TUV wychodzi „zły” i ludzie chcą obniżki. Jakbyś kupowała nowe auto wycenione na 100tys ale ktoś je puknął przy ściąganiu z lawety to tez byś chciała jakaś obniżkę. Nieważne czy ta cena była okazyjna czy nie, auto miało być w stanie 10/10. Co innego jak na TUV wychodzi coś nieistotnego i nie wpływa to na użytkowanie konia - wtedy to fakt, dziadowanie.
Jak koń miałby kosztować poniżej ceny rynkowej to można wybaczyć więcej. Ja szukałam konia potencjalnie dla partnera z którego żaden wielki jeździec. Ot tuptaka leśnego chciałam a nie jakiegoś super konia z potencjałem, bo tak jak mowisz te lepsze to przepisane zostały na rodzine w trybie natychmiastowym. 😀 i wtedy serio wisi mi czy ten koń ma tuv czy nie skoro będzie raczej tylko hobbystycznie tuptał. Ma być zdrowy i tyle - wszelkie problemy zdrowotne każdy koń na tej aukcji miał w opisie, jeśli miał kontuzje to tez.
Mnie tez zadziwia to licytowanie jak szaleni, zastanawiam się nawet czy jacyś podstawieni ludzie nie wywindowali tych cen od pierwszej minuty (bo podobno to nic nowego na aukcjach komorniczych). No kurczę może jakbym dzieckiem była to bym pewnie tez poleciała klikać ale za stara jestem żeby się łudzić ze nikt nie przebije w ciągu tygodnia 🤣
Gorzej jak ci podstawieni wywindują takie ceny, że nikt ich nie zechce przebić 😉
donkeyboy, wydaje mi się, że byś marudziła.
Taka psychologia tłumu: ja wylicutuję, mi się uda, a nie ważne , że już dawno cena rynkowa jest osiągnięta ;-) Mam tu na myśli prawdziwe ceny rynkowe ,a nie koni wiszących na revolcie miesiącami z ceną nieadekwatną do jakości konia.
Co do marudzących kupujących najbardziej marudzą ci co na konia długo zbierali i kupują tanie konie, tak do 50 tysięcy ;-) żeby nie było to opinia, ludzi którzy konie sprzedają i z tego żyją, ja jestem tylko obserwatorem.
Jeśli konie te będą sprzedane po cenie poniżej rynkowej to się zgadzam, być może wtedy warto, bo na pewno jeden na kilka rzeczywiście będzie okazją. Jednak z tego co choćby widzę w tym wątku ceny stają się rynkowe, a to dopiero początek.
Nie bronię nikomu trafić okazji i będę się espana, cieszyć jeśli nabędziesz coś co ci sie spodoba :kwiatek:
espana sprawdziłam te konie, bo ich nie znam : Grandioso jest jeden w wynikach, chodził max P, Erotyk to wkkw, więc nie moja bajka całkiem, In Persona tez max P i wkkw. Wkkw niskie konkursy, bo max 1*. Po prostu Tjungske to nie moją bajką, bo te 2 parkurowe to też było sporo dawno i od tego czasu parkury jak i konie ( ich jakość w PL się bardzo zmieniła). Dla mnie to nie jest dobry reproduktor, ani bardzo dobre konie. Ale każdy ma inną skalę .
Perlica wybacz edytowałam swój wpis w tym samym czasie jak odpisałas 🙂
Tak jak wyżej wspomniałam - skłonna byłabym kupić konia bez tuv czy wada jeśli cena jest warta ryzyka. Jeśli ktoś sprzedaje mi konia z założeniem ze jest zdrowy a nie jest to wtedy rzeczywiście będę nosem kręcić. Być może właściciel nie wiedział, ale raczej mało kto wystawia konie po okazyjnej cenie bez powodu - jeśli jest zdrowy i mógł więcej zarobić to dlaczego miałby sobie w kolano strzelać. Niech wystawi po pełnej cenie i wtedy negocjuje jak TUV wyjdzie be.
Jak ktoś wystawia konia i wie ze jest „coś” i z góry obcina cenę to niech od razu mówi co nie tak a nie czeka aż potencjalny kupujący sam to znajdzie.
Co innego jeśli na tym TUVie coś wychodzi co nie ma wpływu na użytkowanie, wtedy nie ma co się sadzić bo żaden koń nie jest idealny a gro sportowców z tego co wiem TUV by nie przeszlo. Konie nie schodzą z taśmy produkcyjnej. To o czym mowisz to „nowi” kupujący - TUV ma być idealny bo te 30k kafli ciułali i to duże piniondze. Albo są to rodzice dzieci którzy zakładają ze zły TUV to kaplica.
Żeby nie było sama jestem z tych „co poniżej 50k” tylko mam świadomość ze i koń za 500 tys. może mieć wady - znam takie.
I absolutnie się zgadzam z twoja teoria nt. psychologia tłumu.
Ja się trochę zgadzam z Perlicą. Bo patrząc na to, co się dzieje i ile osób licytuje ledwo co otworzyli aukcje, to te ceny naprawdę pójdą mocno w górę.
Do czego zmierzam - ciężko teraz sprzedać konia, który nie ma wzorowego TUV. Ceny koni poszły w górę, ale i wymagania kupujących także. Do tego rękojmia, która jest no cóż, mało korzystna dla sprzedających. Konia na aukcji można wylicytować łatwo, nawet w okazjonalnej cenie. Ale jak w nogach będzie kibel, żołądek zawrzodzony, jakieś RAO czy inne cuda to co? Tylko na hak, bo kto potem kupi takiego konia z ogłoszeń? Mało osób teraz nie bada, bardzo mało. Bo leczenie koni jest cholernie drogie.
Ja znam ludzi, którzy kupują konie w okazjonalnej cenie marząc, że sprzedadzą je później z kilkukrotną przebitką. I nagle wychodzi na to, że leczyć trzeba, utrzymywać trzeba, a chętnych na championa brak. A wet kasuje grubo za każdą wizytę, bo ciągle coś 😉
Nie piszę tego, żeby zniechęcać ludzi do licytacji. Ja podziwiam, że ktoś się na to decyduje. Tylko tyle. Bo o ile zakup konia za 10 000, który jest wart 5x tyle daje nam margines na ewentualne leczenie (aczkolwiek nie wszystko da się wyleczyć jak wszyscy wiemy), tak kupienie konia z bardzo kiepskiego zdjęcia za cenę bliską rynkowej mnie zastanawia.
Ale myślę, że licytacje leżą trochę w ludzkiej naturze 🙂
Perlica potomstwo Tjungske w Polsce to głównie młode konie, nie zdążyły się jeszcze pokazać na wysokich parkurach. Biorąc pod uwagę warunki hodowli w Polsce to i tak miał szczęście, że trafił do stadniny państwowej, bo przynajmniej nie krył kobył z łapanki. W Zbyszko też miał dobre klacze. To, że wkkw to nie twoja bajka nie umniejsza wartości ogiera. Wręcz potwierdza dzielność tego konia. Ja szukam konia dla siebie, Tjungske ma fajny papier, jest poprawnej budowy, którą przekazuje potomstwu, jest siwy i sprawdził się wcześniej w hodowli zagranicznej (de Jong, JW Greve) - to o czymś świadczy. Biorąc pod uwagę, że jestem starszą panią i nie sądzę, żebym chciała skakać wyżej niż 120 uważam, że dla mnie to aż nadto.
Ale mam nadzieję, że większość licytujących myśli podobnie do Ciebie i uda mi się wyszarpać półdarmo jednego z synów Tjungske 😉
espana, no i ja ci tego życzę, naprawdę z całego serca 😀
Ale zdania o tym ogierze nie zmieniam, dodam na podstawie tego co znam ( mimo, że jeden chodził 140 czyli starszaki na matkach zagranicznych ) i młodziaki na matkach rodzimych.
Perlica nie nastawiam się, nie zaryzykuję dużej kasy 😉
Tu jeszcze takie dzieci: w 2009 rok podczas The Expo Talent Sale sprzedano jego syna Apollo za 100 000 euro i córkę Atamara za 42 000 euro. W czerwcu 2011 roku syn Theo wygrał w Niemczech Mistrzostwa Koni 5 letnich i został zakwalifikowany do Bundeschampionatu z wynikiem 8,5. W 2012 roku kolejny jego syn został sprzedany podczas Sale of Rising Stars w Drachten za 42 000 Euro. W Polsce dał zwycięzcę ZT Bielice 2014 - Erotyka, oraz Alana ocenionego 9 punktami za przydatność do skoków pod jeźdźcem testowym zajmując tym samym 3 miejsce podczas ZT Bielice 2014.
była mowa na samym początku o źrebnych klaczach czy klaczach ze źrebakami, nie ma ich na tej licytacji elektronicznej? czy ja się tam nie mogę odnaleźć? 🤔
Ramirezowa, zostały wycofane ze względu na Herpes.