grzybica , świerzb - pasożyty skórne itp.

Właśnie w naszej stajni jeden z koni nabawił się jakiegoś badziewia. Właściciel przewiózł go osiodłanego ciężarówką do innej stajni na trening... następnego dnia zaczął  tracic sierśc w miejscach, gdzie jest siodło, napierśnik, popręg... Okazało się, że to jakieś zakażenie skóry...
Teraz przerwa w jeżdżeniu + antybiotyki
Czy ktoś coś wie na temat choróbska co zwie się toczeń? bo w necie to nie za wiele info na ten temat
Hm, może cokolwiek się dowiesz - toczeń rumieniowaty u psów i kotów - http://www.speedyshare.com/585579378.html
Repka
"Toczeń dzieli się na skórny i układowy. Czynnikami sprzyjającymi są infekcje bakteryjne i wirusowe, narażenie na ekspozycję na światło słoneczne, leki, czynniki stresogenne, genetyczne. W badaniach dodatkowych najistotniejsze są badania histopatologiczne i serologiczne(oznaczanie przeciwciał jądrowych ANA w specj. laboratorium). Bioptaty skóry należy utrwalić w płynie Michela(nie w formalinie).
Leczenie: doustnie immunosupresyjne leki typu prednizolon, deksametazon, również terapia skojarzona. Jeśli leczenie nie daje rezultatów powinno się wdrożyć sole złota-aurotioglukozę i glikokortykosteroidy lub azatiopirynę(może dojść do trombocytopenii przy tej terapii)
Leczenie trwa kilka miesięcy, na skórę narażoną na światło należy nanosić kremy z filtrem".

M. Szczepanik, P.Wilkołek Zarys dermatologii koni
Jak długo leczyliście imaverolem miejscowe zmiany grzybicze? U mojej koniny zrobiły się na głowie najpewniej od kantar skórzanego i zaatakował tam gdzie miała otarcia już wyleczone, ale jednak to miejsce jest przez to delikatniejsze. Będę wdzięczna za wasze doświadczenie
Powinno sie wyleczyc po 4 aplikacjach, ale jezeli nie schodzi to po prostu nie przerywac. Trzeba tez pamietac, zeby za pierwszym razem spsikac calego konia, po 3 dniach same zmiany skorne i okolice, po kolejnych 3 dniach znowu to samo i przy czwartej aplikacji (o ile juz wszystko zejdzie) ponownie calego konia.
Dzięki, tylko nie wiem czy teraz przy tych temperaturach powinnam ją psikać, no i czy jest sens skoro to ewidentnie od kantara. Skonsultuję się jeszcze dzisiaj z wetem. W każdym bądź razie bardzo dziękuję :kwiatek:
grzyb jest niestety tak beznadziejny, ze potrafi sie przemieszczac. Dzis jest na glowie, jutro na szyi, dlatego tak wazne jest spsikanie calego konia. Moze zaszczepic? Wziac zeskrobine, utworzyc szczepionke i gotowe?
Kajula Zapewne masz racje, także będę dzisiaj u weta, który widział te zmiany i zapytam. Jeśli będzie widział taką potrzebę to na pewno tak zrobię 😉
Hej dziewczyny, pytanie awaryjne co to może być?
Myślałam, że to obtarcie od popręgu ale koń stoi 2 miesiące i znowu ma takie coś, dokładnie za łopatką na popręgu, skóra się łuszczy i ma łupież, czy to jakaś odmiana grzybicy? Czym to smarować?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/90e306969f13f082.html
ash   Sukces jest koloru blond....
29 stycznia 2010 09:50
kasia&figa
mój miał dokładnie to samo w miejscu gdzie jest popręg.
Potraktowałam imaverolem kilka razy i zniknęło.
Teraz raz na jakiś czas smaruje mu to miejsce wazeliną,żeby natłuścić wrażliwe miejsce.
Ash dzięki śliczne też tak zrobię, chciałam dać zeskrobinę do badania ale pan doktor powiedział że to i tak nic nie da bo koń i tak będzie miał grzybicę a tylko wydam kasę, a ja głupia myślałam że jak u ludzi da się wyleczyć to u koni też🙂
dea   primum non nocere
29 stycznia 2010 10:44
Możesz spróbować też lamisilat, naszym pomogło jako lokalne wspomaganie zwalczania grzybków.
No ja niestety z grzybem jestem u mojego konia juz od listopada. Co prawda zmniejszyl sie bardzo, najlepiej zadzialala zmiana stajni na sucha. Ale nadal to ma. CO prawda juz naprawde bardzo malo, teraz smaruje mu to jodyna, ktora wysusza te kilka pozostalych "strupkow" i mam nadzieje, ze to bedzie koniec, ale tak sobie mysle, moze znacie jeszcze jakies sposoby na wykoneczenie tego swinstwa na amen? Juz stosowalam chyba wszystko, jedyne czego nie zrobilam, to szczepionki, ale to ogromny koszt (jedno szczepienie = 300zl, a trzeba zrobic dwa). Manusan niewiele zdzialal, imaverolu poszly 2, albo 3 buteleczki, jodyna, szare mydlo nawet. I juz brak mi pomyslow...
Wyglada to tak jak na zdjeciu ponizej, wiekszosc to juz po prostu skora, gdzie musi odrosnac siersc. Strupy ma tylko w miejscach zaznaczonych czerwonym koleczkiem. Ale juz bladego pojecia nie mam jak je usunac. Szczegolnie ten po lewej jest dosc duzy...
A wet tego nie oglądał?

My grzyba pzobyłyśmy sie myciem manusanem i pryskaniem emami .
Kajula strasznie Ci współczuję wiem co to znaczy, choć w naszym przypadku grzyb był tylko na głowie  imaverol skutkował do tego zaszczepiliśmy się insolem- koszt z dojazdem weta ok 350 zł. W tej cenie jest buteleczka 2 ml czyli na dwie dawki, wiem, że nie jest to mały koszt, ale jak policzysz ile kosztował Cię imaverol itp. to pewnie dołożyłabyś 100, lub 150 zł i miałabyś szczepionkę. Naprawdę radzę Ci zaszczepić, bo zawsze podczas obniżonej odporności będziecie się borykać z tym problemem. Trzymam kciuki za Was i za walkę z tym dziadostwem 😉
Anja, ale czy szczepienie uodporni, czy zwalczy i dodatkowo uodporni?

Wet ogladal, przypisal imaverol, nastepnie manusan. Pozniej jak spadl ten wielki snieg to powiedzial, zeby puszczac konia na snieg bez derki, zeby sie wytarzal, wtedy strupy sie namocza i powinny odpasc. Wet powiedzial, ze jezeli nie przestanie sie polepszac to trzeba bedzie zrobic szczepionke. I chyba na tym skoncze. Ale pomyslalam, ze sa moze jeszcze jakies 'domowe sposoby' na zwalczenie grzyba, ktore dobrze by bylo zastosowac.
Nam na przeraźliwe drapanie szyi i właściwie całego ciała (rozwalony padok, drzwi do boksu itd) + dziwne coś w grzywie pomogło kilka rzeczy: zmiana stajni, wizyta weta, który podał odrobaczniki bijące pasożyty zewnętrzne również i porządne wymycie grzywy w nizoralu. Mam wrażenie, że ten nizoral pomógł  najbardziej.
asior   -nothing but eventing-
08 lutego 2010 13:29
Kajula - wyleczy i uodporni. Na 8 koniach z naszej stajni zdzialal cuda po 1-2 tygodniach.
hej moja klaczka miala gronkowca i teraz w miejscu gdzie bylo najbardziej zaatakowane nie rosna jej wlosy podejrzewam ze zostaly juz tak silnie zniszczone torebki wlosowe ale chcialabym sprobowac i moze sie uda chociaz troche odbudowac ubytek i wlasnie mam pytanie czy znacie jakis sprawdzony preparat ludzki/konski na odrastanie wlosow????
Kajula - wyleczy i uodporni. Na 8 koniach z naszej stajni zdzialal cuda po 1-2 tygodniach.


W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak sprobowac jeszcze nizoralem, a jak nizoral nic nie zdziala, to wtedy szczepienie. Juz chcialam robic, ale w sumie nagle zaczelo ladnie schodzic. No ale coz, nie zeszlo jak widac calkowicie 🙂
Kajula nizoralem tego nie ruszaj, bo możesz jeszcze pogorszyć, a przy tym przeziębisz konia, bo nizoral bardzo dokładnie trzeba spłukać, zamiast wydawać kasę na nizoral dołóż do szczepionki- Insol tylko i wyłącznie 1 ml na konia 1 dawka po 10 dniach druga też 1 ml (w opisie jest mniej ale podobno mniej niż 1 ml nie działa). Pozdbędziesz się tego dziadostwa i będą to najlepiej wydane pieniądze w Twoim życiu- zobaczysz 🙂
Kajula nizoralem tego nie ruszaj, bo możesz jeszcze pogorszyć, a przy tym przeziębisz konia, bo nizoral bardzo dokładnie trzeba spłukać, zamiast wydawać kasę na nizoral dołóż do szczepionki- Insol tylko i wyłącznie 1 ml na konia 1 dawka po 10 dniach druga też 1 ml (w opisie jest mniej ale podobno mniej niż 1 ml nie działa). Pozdbędziesz się tego dziadostwa i będą to najlepiej wydane pieniądze w Twoim życiu- zobaczysz 🙂


A takie pytanko, slyszalam, ze opakowanie 4ml to koszt 400zł. Skoro na jednego konia ida 2ml (dwa szczepienia), to gdy sa chore dwa konie da rade gdzies dostac takie opakowanie? Weterynarze sobie zycza za JEDNO szczepienie 300zł (szczepionka + robocizna + dojazd). Nienawidze przeplacac, chociaz dla konia i tak wydalabym ostatnie grosze.
Co do nizoralu, to niestety fakt, na pewno nie na taka pogode 🙁 dzis znowu sie ochlodzilo, wiec odpada.
Z tego co pamiętam to są też dostępne w tym większym opakowaniu 4 ml, także na pewno trochę taniej by wyszło. ?Nie ma zwlekać, dzwoń do weta i zamawiaj. Po drugiej dawce może wystąpić bolesność szyji- u nas zrobiła się gula i kobyła była bardzo obolała, ale po trzech dniach już bolało mniej, a po tygodniu nie było śladu po guli 🙂
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
18 czerwca 2010 12:32
Mamy mały problem- mój koń powinien być szczepiony przeciwko grzybicy już w marcu, ale szczepionka została wycofana... co teraz? jest coś zastępczego?  🤔
mój koń od kilu tygodni ma takie jakby strupki nie widoczne szaro-białe na tylnych nogach odchodzą razem z sierścią,te miejsce sie odnaczaj tak jakby w tym miejscu sierść ie wyliniała:P
takie strupki jakby maleńkie ranki a jak się rusz to wychodzą włosy i jakby biały łupież? Manusanem myj 🙂
no tak,z daleka jakby piach zaschnięty.czyli co myc to i zdrapywać?
ja myśle, że samo zejdzie.
Darseys Love   Welcome To The Jungle
19 czerwca 2010 21:35
Loni "wyrósł" jakiś dziwny grzyb na boku, ze trzy mycia manusanem i przeszło
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się