matura

robakt   Liczy się jutro.
28 czerwca 2013 09:22
nie wiedziałam, że będę tak zadowolona 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
28 czerwca 2013 09:23
no pochwal się procentami! 😉
Bernardeta, na razie składałam do Gdańska, Poznania, Katowic, Bydgoszczy i Warszawy. Jak się dostanę będę się wahać między Gdańskiem i Poznaniem.
robakt   Liczy się jutro.
28 czerwca 2013 09:43
W sumie nie chodzi o konkretne procenty, tylko o to, że myślałam, że poszło mi średnio, zobaczymy co będzie ze studiami.
ZDAŁAM xD
Ahhh udało się ! 😀 chociaż mogłam lepiej matmę napisać, bo tylko 54%  😵 Za to z angielskiego jestem zadowolona ! 😀
Załamałam się polskim  😵 ale reszta bardzo, bardzo dobrze  😅
U mnie wszyscy zawalili historię, liczyłam na 75%, a spotkało mnie lekkie zdziwienie.  😎  Ale za to polski duuuużo lepiej niż się spodziewałam. Chyba się dostanę tam gdzie chcę.
Ogólnie jestem zadowolona, tylko francuski rozszerzony [51%] i polski podstawowy [39%, a wszystkie próbne pisane na ponad 70%] poszły kiepsko. Ale matematyka na 78%, angielski podstawowy na 98%, a rozszerzony na 85%. Tylko ten polski mnie strasznie martwi...
Kameleonik   Bo życie jest piękne...
28 czerwca 2013 14:53
a ja jestem zadowolona  🤣 polski 46%, niemiecki 61%, matma podstawowa 94%,  matma rozszerzenie 50% i fizyka 30% (tylko to do ...) Mam nadzieję, że się dostane na wybrane studia  🙄
U mnie biologia rozszerzona 60%  🙁, polski podstawa 61% , matma podstawa 94%, chemia rozszerzona  90%, j ang podstawa 93%. Niestety do wymarzonych kierunków zabraknie kilku punktów.
Idę się powiesić. Nie poprawiłam biologii.
u mnie masakra...
Muszę jechać do OKE, bo sprawdzałam wyniki mnóstwo razy, od razu po maturze z moją korepetytorką, a tu procenty tak słabe. Po sprawdzaniu wychodziło mi za każdym  razem po ok. 90 % , a tu dostaje wynik: chemia - 40%, biologia - 33% .
Nawet moja była nauczycielka stwierdziła, że musi być błąd.
Wpłata za studia do 4 lipca :/ A ja muszę to pozałatwiać w przyszłym tygodniu...

Rozumiem, że chemię ciężko sprawdzić, bo mogłam coś przeoczyć, ale sprawdzając biole wszystko miałam prawie słowo w słowo...
Idę się powiesić. Nie poprawiłam biologii.

Nie wieszaj się. Ja też poprawiałam kilka lat temu, chciałam iść na lekarski. Poprawę napisałam gorzej o 10%- masakra! Niektórzy po prostu nie umieją pisać z kluczem, ja się do tego nie nadaję 😉
A teraz jestem szczęśliwą studentką prawa, to lepsze niż lek 😉
Gratulacje laski!
Ja wszystko powyżej średniej krajowej i regionalnej. W sumie jestem zadowolona z przedmiotów, które są mi potrzebne na studia. Niestety podstawę z polskiego zawaliłam (61%), bo nie zdążyłam dokończyć wypracowania, ale rozszerzenie wycackałam na 80%!  🏇
A ja polski rozszerzony zawaliłam - 53%. Podstawa też nie najlepiej, 66%. No ale resztą gonię - niemiecki 88%, angielski 100 i 96 %, matma 92%  😅 Zdecydowanie ten polski psuje wizerunek  😵
załamałam się, jak zobaczyłam wynik z rozszerzonej geografii..  😵
angielski ratuje mi cztery litery, podstawa na 100%, rozszerzenie na 88%.
a reszta to jest jakiś zły sen, powiedzcie, że się zaraz obudzę i wcale nie będzie tak źle..  🙇
Ja jestem załamana bio i chem. Wiedziałam, że mi źle poszło, ale aż tak?  O, i matmą, bo choć w sumie do niczego mi nie potrzebna i ani się do niej nie przygotowywałam ani nie byłam nigdy matematycznym mistrzem, tak po wyjściu z egzaminu i sprawdzeniu odpowiedzi nastawiłam się na ponad 70% i byłam mega dumna z siebie. A tu 66. Esz  🙄 
Łosiowa ja też jestem załamana bio i chem  😵 nastawiałam się na dużo, dużo więcej, z matmy myślałam ,że będzie koło 50 % a mam ponad 80  🤔
największym zaskoczeniem dla mnie był polski o który drżałam żeby tylko zdać a wyszło 60% ja już jestem przestawiona na to ,że za rok chyba będzie powtórka z rozrywki chociaż kto wie może zdarzy się jakiś cud  😎 ale wątpię  😂
Ja uniwersytet medyczny mogę sobie cmoknąć w klamkę. Witaj zootechniko  🥂  Przynajmniej jakieś życie studenckie
Łosiowa Ja raczej na pewno  też mogę pożegnać się z lek ale chyba ten rok wole przeczekać gdzieś u siebie w Łodzi (biotechnologia, analityka, mikrobiologia) albo posiedzę rok w domu  👿 ale nadzieję ,że zdarzy się cud jeszcze mam  🤣
No mnie chyba nawet na analitykę nie przyjmą, także chyba się wyniosę do Krakowa na roczek poznać życie studenckie  😉  A jak nie poprawię za rok to nie wiem co zrobię  🙄
Ja boję się ,że jak gdzieś pójdę to nie będzie czasu żeby dobrze się przygotować : /. A tak w ogóle to w którym miejscu jest numer świadectwa ukończenia szkoły średniej?  🤣
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
29 czerwca 2013 13:40
Ja tez jestem załamana biol i chem, ale czego się mogłam spodziewać przez pól roku nauki...
Kto wie ile trzeba mieć na zootechnikę %??
Biola poszła mi masakra więc nawet jej nie dałam do rekrutacji online, ale matme dałam.
Amazonka1993 30?  😉  Nie dużo.

Bernardeta dlatego myślę własnie o zoo, żeby mieć czas się przygotowywać. Koleżanka mi polecała biotech, ale ona tam strasznie zapieprza, więc tu na pewno bym się bała, że nie będę mieć czasu na naukę do matury.
Ja mam coś ponad 40, to myślicie, że się dostanę ??
Dostaniesz się 😉
Łosiowa no może i pomyśle o tej zootechnice  😉 skoro mówisz ,że mało nauki ale nie wiem czy będzie wtedy możliwość chodzenia na korki itd. Moja znajoma jest na analityce  w Łodzi, teraz poprawiała drugi raz z tym ,że wzięła dziekankę bo nie było opcji pogodzić przygotowań do matury ze studiami.  😵 Ja tego najbardziej się obawiam ale z drugiej strony czuję ,że zostając w domu będę się całymi dniami obijać (oczywiście korki, jakiś kurs itp. ) ale znając mnie pół dnia będę przed kompem i TV albo w stajni. Najbardziej wkurza mnie to ,że byłam obryta z każdej strony z bio i chemii przez 3 lata co miesiąc ponad 1400 na korki plus kurs  i nie zaczęłam powtarzać poł roku przed  a wyszło totalnie do du...  🤬
Lullaby Mam nadzieję, uspokoiłaś mnie trochę. Bo trochę zawaliłam maturę ....  a na zootech tylko złożyłam i trochę do dupy by było jakbym się nie dostała...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się