COPD

Mam jedno stado (co prawda nie z COPD) w szerokim przekroju rasowo - wiekowym od kuca, pół mutanta z zimnusem, "szportowych" rodowodowo kobył SP, po mieszankę z achał tekińcem (ta akurat częściej w tyłek marznie) - wiekowo od lat kilku po dwadzieścia - w stajni otwartej - więcej czasu spędzają pod dachem latem niż zimą. Na chwilę obecną bez derek, pod dach fatygują się tylko na wieczorną porcję paszy treściwej. Mieszkają tak od jakichś pięciu lat i odpukać żadne nawet nie smarknęło, przez ten czas jedna miała lekką kolkę. Taki sposób utrzymania jest najbardziej zgodny w naszych arunkach z naturą konia.
Chyba za bardzo panikuje. Zostawie je dzisiaj z otwartymi drzwiami i boksami zostawię siano w stajni i na zewnątrz. Dam kolację i same wybiorą gdzie spędzić noc. Nie jest zaostrzona ta alergia. Dostaliśmy antybiotyk  i za 10 dni będzie Pani wet do kontroli. Kazała zastanowić się nad badaniem endoskopowym. I tu mam kolejny dylemat.
Dlaczego? Endoskopia raczej nie zaszkodzi
Endoskopia wazna rzecz, chyba ze przeleczy na oko dilaterolem np i do tego wszystkie rzeczy zapobiegawcze. U nas druga endoskopia przynajmniej pokazala totalnie zawalone worki powietrzne ropą, koń nie mial zadnych objawów a jeszcze trochę i by było nieciekawie.
Czy da się stwierdzić COPD po samym osłuchaniu konia?
10 dni temu jeden wet po badaniach z krwi stwierdził okres rekonwalescencji po infekcji i dał antybiotyk, a dzisiaj już inny, bardziej ceniony wet po 10min od wyjścia z samochodu podstawił pewnie tę niebłahą diagnozę.. konsultować dalej? 🙁
Equigrav nie da... zapewniam na 100%...  wykluczyć też nie.
U nas długo był osluchiwany i dwie endoskopie. Dopiero druga i poprawnie przeprowadzone badanie lab. I wet który zna się na rzeczy dały diagnozę.  Wcześniej wetka wmowila mi ze kon kaszle bo tak ma.. głupi uwierzy z nadzieją że to nie copd..
Koń nie mojej hodowli, a w umowie mam zaznaczone, że nabywam konia bez wad ukrytych typu właśnie COPD, chyba pora się rozstać  🙄
A szkoda, bo bydle sympatyczne było  😕
A długo już go masz? Copd to choroba która się u konia normalnie rozwija przez x czasu.
Dziwne podejście.
Drabcio nie zawsze,  moja kobyla zachorowala w kilka tygodni do 3 stopnia, po infekcji której nie szło zwalczyć. Mam endo z czasu infekcji gdzie nie ma śladu rao  i po kilku tygodniach z rao w trzecim stadium. To potrafi pójść naprawdę szybko.

U nas super,  pojedyncze kaszlniecia jak postoi parę dni,  a tak to bez leków od półtora roku 🙂
No tak od infekcji, ale to chyba też by dziewczyna zauważyła że kupiła chorego konia? Takie copd alergiczne to chyba dluzej jednak..
edit: więc albo copd zaleczone sterydami, albo miał koń infekcje i nie wyleczył obecny właściciel, albo go czymś załatwił i koń dostał infekcji i wywiązały się takie powikłania..
Koń u mnie dwa miesiące, jest szansa na wykrycie sterydów z krwi po takim czasie?
Najpierw to trzeba zrobić diagnostykę bo osluchanie to wróżenie z fusów.  Endoskopia plus BAL i wtedy dopiero można coś powiedzieć.
Ściągnięcie dr Biazik +broncho+wypłuczyny do labo naszego i niemieckiego, będą rzetelnym potwierdzeniem?
Chyba piszę w złym wątku. Ale nie wiem gdzie o to zapytać. Jakiś czas temu na treningu, nowy trener zwrócił mi uwagę na zbyt głośny oddech konia.  I faktycznie. Koń juz od szybszego stępa zaczyna głośno oddychać, w kłusie i w galopie bardzo głośno. Mniej więcej tak jak człowiek bez kondycji, który zacznie pierwsze bieganie. Powiem szczerze, że na początku myślałam, że to przez jego jeszcze nie wyrobioną kondycję,latem wysoką temperaturę, trochę głębszy piach na ujeżdżalni, ąż się do tego tak przyzwyczaiłam, że zapominałam o tym. Inne konie w naszej stajni oddychaja ciszej, innych w ogóle nie słychać i cieszę się, że zwrócono mi na to uwagę. Młody ma teraz 7 lat, wracamy do treningów (leczymy zwyrodnienie🙁 nie kaszle, nie widzę, żeby to wpływało na jego gorszą wydolność, nie ma  kataru. Wezwałam weterynarza z kliniki warszawskiej, na lonzy go słuchał i mówił, że nie jest to nic czym powinnam się martwić, że koń po prostu głośno oddycha. Że można oczywiście zrobić badania, bo przyczyn może  być mnóstwo, ale będzie to spory koszt i mówi, że nie jest to raczej potrzebne. Czy spotkaliście się kiedyś z czymś takim? Bo myślę, żeby to jeszcze jednak konsultować..
takie objawy ma dychawica świszcząca. Leczy sie tylko operacyjnie, jeśli nie,  koń jest wyłączony ze skoków i praca musi być dostosowana do możliwości. Powinnaś zrobić endoskopię aby ew. wykluczyć tę chorobę.
Rozumiem, czyli jednak postaram się ją zrobić. Weterynarz wykluczył dychawicę, bo nie jest to dla niej charakterystyczny dźwięk oddechu. Ale może być to wczesne stadium?  Jeśli się mylił, podejrzewam, że może się pogorszyć?
JEŻELI jest to rorer to wcale nie oznacza wykluczenia konia z niczego!!! Grace napisała w bardzo pesymistyczny sposób...
Mój koń ma rorera, którego notabene nie słyszałam cały ostatni rok, czyli od momentu zmiany klimatu i poprawy całego mechanizmu oddychania. Blanka Wysocka słysząc go przy innym badaniu poleciła mi endoskopie wysyłkową na której obraz wyszedł dużo korzystniejszy niż przy samym słuchaniu. Endoskopie miałam zrobić by sklasyfikować go do lasera lub operacji. Obraz wyszedł taki, że jak mam za dużo pieniędzy to mogę sobie zrobić laser jak mam ochotę, ale nie jest to zpełnie konieczne. Koń skacze, krosy jeździ, wszystko robi. To wszystko zależy od przypadku, ale opis który przedstawiłaś może wskazywać na dychawicę. Co nie oznacza że koń nadaję się tylko na kiełbaskę 😉
Ściągnięcie dr Biazik +broncho+wypłuczyny do labo naszego i niemieckiego, będą rzetelnym potwierdzeniem?


Zdecydowanie.  Właśnie dr Biazik wyprowadziła mojego konia na prostą.
escada to cieszę się bardzo, wet o którym pisałem wyżej pomimo dobrej opinii więcej czasu wizyty poświęcił na przeglądanie umowy-kupno sprzedaż i straszeniu jak to pilnie trzeba się konia pozbyć, a Pani Ania już po samej rozmowie telefonicznej nieco mnie uspokoiła  🙂
Zorilla, Equinestory, nie napisałam, ze koń na kiełbasę! skąd ten pomysł - bo trening powienien być dostosowany do możliwości ?, bo nie powinien skakać? dychawica mocno upośledza oddychanie i z czasem może przelożyć się na stan serca. Sa 4 stopnie, pierwszy pewnie nie jest mocno męczacy dla konia, ale niestety z czasem stan pogarsza się. Mój też pod opieką dr Blanki.
Zorilla - twój przypadek jest taki jak opisałaś, ale wiadomo to po dobrym badaniu. Dlatego napisałam w pop.poscie, że endoskopia ew. wykluczy te chorobę, a może dać też inne informacje. Lepiej dmuchać na zimne.
No pewno, ale wydzwiek twojego postu byl bardzo negatywny, a wiadomo, że googlując ból palca zawsze się dowiemy że to nowotwór. Nie ma też co siać paniki i dołwać equinestory 😉
Dzięki. Jeszcze to skonsultuje 🙁 Jak się sypie, to wszystko na raz....  😕 
bez przesady - wykluczenie skoków i treningów skokowych to koniec świata? na pewno nie powód do doła 😉.  I wierzę, że Equinestory nie odebrała tak mojego posta. A że trening  dostosowany do możliwości - to i ze zdrowym w 100% koniem wskazane. Badanie wyjaśni sprawę i dziewczyna będzie wiedzieć na czym stoi. Oby wyszlo jak najbardziej pozytywne.
Witam

Zbieram chętnych na wizytę dr Blanki Wysockiej w okolicy Zielonej Góry, Żar. Jeśli ktoś chętny proszę o kontakt na priv.
bez przesady - wykluczenie skoków i treningów skokowych to koniec świata? na pewno nie powód do doła 😉.  I wierzę, że Equinestory nie odebrała tak mojego posta. A że trening  dostosowany do możliwości - to i ze zdrowym w 100% koniem wskazane. Badanie wyjaśni sprawę i dziewczyna będzie wiedzieć na czym stoi. Oby wyszlo jak najbardziej pozytywne.


Nie, nie odebrałam źle. Zresztą skoki już dawno odpuściliśmy ze względu na nogę..  Nasze "treningi" to i tak głównie jazda stępem po lesie, ewentualnie 15 min stępa + 15 kłusa, jedno zagalopowanie i to tyle w temacie.. Ale najszybciej jak na to tylko fundusze pozwolą, zbadam młodego. Endoskopia z dojazdem do nas weta (200 km w jedna strone) i koszty sie kumulują niestety mocno.. Wiecie jak jest... 
Wycieczki do lasu na stempo  kłusy ma pewno mu nie zaszkodzą. Skoro ten trener jedynie zwrócił uwage ze jest glosny, a ty nawet nie zauwazylas to nie wyglada na krytyczny stan uniemożliwiający taki lekki wysiłek.
abbigail   jak konia kocham... już nigdy się nie będę nudzić
07 marca 2017 13:27
sprawdzić nie zaszkodzi.   :kwiatek:
No absolutnie nalezy sprawdzic!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się