kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Trolinka Mogłabyś jeszcze raz zapytać? Bo trudno zrozumieć o co Ci chodzi - czego dokładnie nie rozumiesz.
LoveHorses 50? czy 100? Bo jeśli uważasz że nie ma różnicy - to wstrzymaj się ze skokami  🙁
Odpowiem jak było kiedyś. Konie do rocznego ZT przychodziły we wrześniu (większość urodzona wiosną, niektóre z jesieni poprzedniego roku), mając ok. 2,5 roku. Skoki zaczynały się w styczniu - lutym, z wolna i z ostrożna. W maju już były krosóweczki i pierwsze mini-parkury. W sierpniu - pełny test: ujeżdżenie, parkur, kros (takie LL). Wniosek: skoki zaczynały się z początkiem 3 (kalendarzowo) roku.
Pytanie: czy to było dobre?
Można chyba założyć, że w.wym. terminy + 1/2 roku (przy obecnym stanie wiedzy) - będą minimalne.


No a testy 100dniowe dla 2,5 latków? Skoki końmi dopiero co zajeżdżonymi i nie było zlituj się. Na szczęście teraz idą na ten test 3,5 latki i muszą już być zajeżdżone i naskakane w korytarzu.
kiedy kon zmienia zeby mleczne na stale? jak ma 2,5 roku  👀
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
30 października 2009 19:00
Trolinka Mogłabyś jeszcze raz zapytać? Bo trudno zrozumieć o co Ci chodzi - czego dokładnie nie rozumiesz.
LoveHorses 50? czy 100? Bo jeśli uważasz że nie ma różnicy - to wstrzymaj się ze skokami  🙁



czyli jaka jest "bezpieczna" wysokość dla 3,5 latka ? Nie mam na myśli ostrych treningów skokowych, raczej o sporadyczne skoki w czasie jazdy dla urozmaicenia.
LoveHorses, skoro nie ma parcia na przygotowanie konia na ZT czy MPMK to ja bym 3,5 latkiem nie skakała. Praca na drągach, kawaletkach jak już. Dla urozmaicenia jazdy to się młodym koniem do lasu jeździ.
Hej mam problem poniewaz nie umiem odpowiedziec na pytanie konkursowe jezdziectwo.tnb.pl
Chodzi o pytanie nr 1 ,,1) Czy na zawodach jeżdzieckich musi być wterynarz ?Opisz role weterynarza za zawodach w DRK oraz napisz co wterynarze badają u konia jakie parametry ?'' kto pomoże....  🤔


Praca na drągach, kawaletkach jak już. Dla urozmaicenia jazdy to się młodym koniem do lasu jeździ.

Ja obecnie zajmuję się 3.5 latkiem od 4 miesięcy. Począwszy od nauki wszystkiego co łączy się z ruchem do przodu.  Drągi wprowadziłam jej pierw luzem, a potem juz normalnie śmigała. Nie widzę przeciwwskazań do robienia z tak młodym koni ćwiczeń typu cavalettki, drągi. I to w zróżnicowanej postaci i we wszystkich chodach. Co do skakania, ja osobiście nie radziłabym skakać. Od kąd zajmuje się moim młodziakiem skakałam może 4 razy, i to najwyżej 60-70cm. Bardziej przykładam się do pracy ujeżdżeniowej i pokonywaniu ww. cavalettek. A jak to wychodzi perfect to można zacząć myśleć o skakaniu.
Znam sporo koni które w młodym wieku zostały naskakane i w tym kierunku mocno użytkowane, a teraz są tylko problemy z nogami.

Jednym słowem nie ma co robić sobie lub komuś kiedyś pod górkę. Odczekać jeśli nie ma potrzeby to pół roku jeszcze. 😉  
A koń też będzie lepiej przygotowany - psychicznie i fizycznie.
misery21,  w pełni się z Tobą zgadzam, nie napisałam też przecież, że widzę przeciwwskazania do pracy na drągach. 😉
ok 😉

Wsumie to nie wiem jak inaczej zapytać . Bo posłuże się tekstem z  poprzedniej strony , ale postaram się coś zmienić żeby czytelniej było .

1 Gdy pracujemy z koniem pracujemy na kontakcie (oczywiście są momenty odpoczynku) dążymy do tego by koń zszedł głową w dół , okrągło , uruchamiając mięśnie grzbietu , bez złamania w potylicy tylko ustawiony w którymś tam kręgu ?
Ja tak rozumiem jest to zgodne z jakimiś tam wyznacznikami ?? Czy jest to dobra praca??

2 O co chodzi z jazdą na niskim i wysokim ustawieniu ?
Bo kiedyś myślałam że jak koń jest okrągły to że już jest nisko a chyba nie ?


3 Jak robimy żucie do koń to ważne żeby koń zostając na kontakcie schodził za ręką w dół i do przodu ? i nie jest konieczne żeby szurał nosem po ziemi ? nie musi być aż tak nisko

Przepraszam za chaotyczną wypowiedź jeśli nie rozumiecie to olejcie
Hej mam problem poniewaz nie umiem odpowiedziec na pytanie konkursowe jezdziectwo.tnb.pl
Chodzi o pytanie nr 1 ,,1) Czy na zawodach jeżdzieckich musi być wterynarz ?Opisz role weterynarza za zawodach w DRK oraz napisz co wterynarze badają u konia jakie parametry ?'' kto pomoże....  🤔




Czy ktoś może mi pomóc ....  🤔
Dziękuje Rewir , wątpie aby udalo mi sie wygrac ale cuda sie zdarzają. Mimo  wszystko oplaca sie dla wlasnej satysfakcji brac udzial w takich konkursach jak  np.na www.jezdziectwo.tnb.pl  🙄
horsik2200,  Skoro masz problem już z pierwszym pytaniem, to chyba głęboko wierząca jesteś..

edit: ale za taką nagrodę to faktycznie warto podejść do tego konkursu 😁
Rewir tak to fakt może nagroda jakaś super nie jest , ale zawsze każda nagroda cieszy  😉 ,a może zrobią jeszcze jakiś konkurs z lepszymi nagrodami  🤣 .
Ja się nie mogę oprzeć wrażeniu, że horsik2200 próbuje robić kryptoreklamę. Mam nadzieję, że się mylę 😉
Trolinka Spróbuję wyjaśnić. Ogólnie istnieją dwie szkoły "robienia" koni (mówię o metodach, a nie - o przypadkowych kompilacjach): deep and round, deep and forward. Nazwy się nieco różnią, obowiązują także skróty, np. L(ow)D(eep)R(ound); D(eep), D(own), F(orward) - różne można spotkać. Skrajnym rozwinięciem metody D&R jest rollkur.
Żucie wędzidła jest rodem z (a może?- przyczyniło się do powstania) D&F.  Skrajnym rozwinięciem D&F jest "pies tropiący".
Można być zwolennikiem jednej lub drugiej metody. Oficjalnie FEI popiera D&F. A skrajności, jeśli w ogóle, są przeznaczone dla świadomych i zaawansowanych jeźdźców.
W sumie to kiedyś np. na czempionatach młodych koni można było zaobserwować konie idące podczas żucia z ręki z nosem przy ziemi. Teraz widuje się głównie lekkie wypouszczenie w dół. Czy to wynika ze zmiany wymagań co do tego elementu, czy też może z obaw przed utratą kontaktu i rytmu w momencie zbyt dużego wypuszczenia do dołu?
repka-to ciekawe pytanie!
Jak pamietam z wydanych przez Zbrosławice a napisanych przez Sałackiego wytycznych do sedziowania to koń miał się wyrażnie obnizyć i nos nie może być za pionem. Niestety często widuje się że w momencie oddania ręki koń się "zawija" czyli zbliża nos do piersi a nawet-między nogi.... Co na pewno nie jest poprawne. Natomiast jak mocno koń ma się obniżyć-jest kwestią dyskusyjną i powiedziałabym-zależy od uznania konkretnego sędziego. Np kiedyś dziewczyna miała w opisie od jednego sędziego-przy stępie swobodnym a więc ruchu trochę podobnym co do ustawienia-"wodze za luźne", a od drugiego sędziego "za mało oddana ręka" 😲
I bądź tu mądry.....
Ja tam myślę tak: jeśli komuś uda się uzyskać "psa tropiącego", bez najmniejszego zwolnienia, wyciągniętego jak guma, z aktywnym zadem - to będzie WOW! Ale to bardzo bardzo trudne, a na 1/2 koła - prawie niewykonalne. Na pewno ważniejszy jest aktywny ruch niż bardzo nisko głowa. Na pewno nozdrza muszą zejść poniżej... (barków?) - nie chce mi się sprawdzać terminologii, a sylwetka - wydłużyć. Nos za pionem w żuciu powinien być oceniany jako błąd.
Np kiedyś dziewczyna miała w opisie od jednego sędziego-przy stępie swobodnym a więc ruchu trochę podobnym co do ustawienia-"wodze za luźne", a od drugiego sędziego "za mało oddana ręka" 😲 ja nie rozumiem, przecież treść tych uwag się nie wyklucza..?
rewir dzięki, zrozumiałam uwagę właśnie do mojej osoby: oddaj rękę a później wodze
czyl w zuciu z reki kon ma miec glowe w pionie?? mi sie zawsze wydawalo, ze powinien wysunac go do przodu  🤔
Powinien wysunąć, ale... "będąc młodom sendziom" jak ocenisz, gdy nos pozostanie w pionie? A reszta będzie świetnie? porządne żucie ogólnie trudno jest zobaczyć  🤔 Większość przecież - aby zamarkować; jak koń się nie rozsypie - to wystarczy  😉
W sytuacji idealnej ma wysunąć. Ktoś widział idealne żucie?  🙄 (na zawodach)
Lepiej zucie do punkt troche ponizej lopatki i w pionie, ale na rownym kontakcie, w rytmicznym tempie, z falujacym grzbietem i impulsywnym zadem, niz duga szyja, wodze rzucone, zad odpychajacy i bez pracy grzbietu.
halo no wlasnie nie wiem. a najlepsze, ze "sedziom mlodom" jestem  😉  😂
katija W trakcie wieloletniego szkolenia  🙂 stopniowo wyrobisz sobie pogląd na to zagadnienie - i na szereg innych  😀
Ważne, żebyś dopracowała się własnego! zdania. W oparciu o styl sędziowania wielu dobrych sędziów, w oparciu o coraz większą wiedzę, w oparciu o dziesiątki, setki zawodów.
Przychodzi moment, że sędzia przestaje się zastanawiać: na ile "to" powinno być? - tylko wie na ile "to" jest.
No powiedzmy... że powinien przyjść taki moment. czego Tobie i innym sędziom - życzę  :kwiatek:
ja mam pytanie dotyczące kamienia na kłach: w jaki sposób weci usuwają ten kamień, czy to jest skomplikowane i czy każdy wet, który tarnikuje, równiez kamieniem potrafi się zająć?
Przepraszam Abeba, że się wtrącę ale mam pytanie do tego kącika:
Jak nauczyć konia reagowania na komendy przejścia do niższego chodu na lonży? Koń jest "elektryczny", aby przeszedł do kłusa wystarczy unieść bat dosłownie o 5cm, zakłusowuje bardzo, nawet zbyt energicznie, wyskakując przodem, to samo z galopem. Aby przeszedł do niższego chodu muszę się nieźle namęczyć, usiłuję uspokoić go głosem, nisko, przedłużając sylaby wołam "stęeeeeeepeeeeeeem....", oczywiście obniżam i oddalam bat, opieram jego końcówkę o ziemię, próbowałam też przekładać bat za sobą do przodu przed niego, co tylko jeszcze bardziej go nakręca, wymija bat i dalej zapie.niczać po kółku. Kilka razy próbowałam po prostu przyjmować bierną postawę i uspokajać głosem i czekać, kiedy mu się galopowanie lub kłusowowanie znudzi. Nie nudzi mu się. On lubi biegać. Problem ten miałam zawsze, nie ważne czy koń był wystany, czy nie wystany (a nie wystany praktycznie nie jest, bo chodzi codziennie na kilka godzin na pastwisko). Oczywiście jakośtam sobie radzę. Skracam lonżę, wychodzę maksymalnie przed niego, czasami nawet szarpnę (jak mnie już doprowadzi do szewskiej pasji) -  to rozumie w mig. Jak chcę pracować na normalnej długości lonży - mimo że do zakłusowania wystarczy mu ledwo szepnąć słóweczko "kłus", on po prostu nie słucha komend w dół.
[quote author=Magda Pawlowicz link=topic=1412.msg367681#msg367681 date=1257015834]Np kiedyś dziewczyna miała w opisie od jednego sędziego-przy stępie swobodnym a więc ruchu trochę podobnym co do ustawienia-"wodze za luźne", a od drugiego sędziego "za mało oddana ręka" 😲 ja nie rozumiem, przecież treść tych uwag się nie wyklucza..?
[/quote]

No właśnie o to mi chodziło-że się wyklucza. Jednym słowem dwóch sędziów skomentowało ten sam ruch dokładnie przeciwstawnie-tak ja to rozumiem...
To jest jak dla mnie taki sam ewenement jak ocena za ten sam ruch od jednego sędziego 8 a od drugiego 2 😲    A takie sytuacje też spotkałam.... Jednym słowem czasem mam bardzo niemiłe wrażenie że sędziowie sami nie wiedzą jak mają sędziować....
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się