Kącik Rekreanta cz. III (rok 2010)

Burza, tym automatem to mogłam sobie na prywatnej posesji zrobić kółko przy płotach 😉
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
02 sierpnia 2010 21:57
Szczery - tak, prowadziłam ze złamaną nogą. A co jest w tym niebezpiecznego? Po co mi ta noga? Inwalidzi prowadzą samochody, ludzie bez jednej kończyny dolnej też, więc gips tym bardziej nie przeszkadza w prowadzeniu. To raz. Dwa - zmądrzAłaś jeśli już. Trzy - z anonimami nie prowadzę konwersacji. Cztery - nikt z siebie hero nie robi, daj sobie spokój z bezpodstawnym czepianiem i nie wmawiaj mi czegoś, czego nie napisałam. Dzięki za troskę. I daj sobie spokój - kolizji nie było, przestań fantazjować, a policją to nie wiem, straszyć chcesz?

Sigma - nie było czasu na hipodrom, ale ochota owszem, także przy następnej okazji - z pewnością zawitamy!

incognito - a dziękować :kwiatek:  kolor jeszcze ciepły, raptem 4 dni wcześniej "kolorowane", miło, że się podoba 😀 konisko to młodziak, owszem, cudna kobyłeczka 🙂

deborah - tak, to prawda, bardzo przepraszamy! 😀 ale tempo miałaś dobre, w kilkanaście minut przyszykować się i dojechać? Dobra jesteś!

Gosic - trzymam kciuki, będzie dobrze!

Vuko - wycieczka była nieziemska, serio! Ten jeden dzień pozwolił mi się też od wszystkiego oderwać i poprawił niesamowicie humor, także osobiście widzę jeszcze więcej miłych korzyści 🙂 deb dzielna, raz dwa się wyszykowała i przyjechała, nawet nie była zaspana! 😀  a spotkanie dla dolnośląskich można zrobić także, jestem absolutnie za!

Angeel - koniecznie, jestem zdecydowanie za! 🙂 hihi, mój sprzęt ma ostatnio dobrze, z nudów czyszczę go co 3-4 dni i to tak perfekt, z rozkładaniem na części pierwsze wszystkiego 😀

Raven - spóźnione rocznicowe! :kwiatek: :kwiatek:  hihi, mam chyba jakąś wrodzoną termoregulację, bo aż tak gorąco mi nie jest. Ale nie cierpię tych włosów, szopens do kwadratu!

Burza, bjooork - nie popadajmy w paranoję. Nie mam bezwładnej nogi, a gips nie jest rozmiarów XXXL, a pod kierownicą nie mam na tyle mało miejsca, żeby nogi trzymać obok siebie. Zmieściłoby się tam na luzie jeszcze pięć kończyn i żadna by się z inną nie dotykała. I nie widzę opcji zablokowania pedału gazu lub hamulca. A jakby mnie coś bolało czy przeszkadzało to bym nie wsiadała, chyba oczywiste. I zakres ruchów mam zasadniczo pełny, kolano mam czynne, mam po prostu trapera na nodze. W traperach nie prowadzicie? Przesadzacie i to zdrowo.

rewir - dzięki.
wątek zamknięty
Po płotach ładnie 😁 grunt, że nie po kurach 😁
wątek zamknięty
Ja tam nadal będę się upierać przy Wrocławiu, w końcu to miasto spotkań 😁 Hehe no i europejska stolica kultury 😅


miasto spotkan w ktorym jestem od tygodnia i nikogo nie spotkalam :P
a co do ESK to bym polemizowala :P
wątek zamknięty
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
02 sierpnia 2010 22:01
No dobra to jeszcze raz - jak bardzo doświadczonym kierowcą jesteś nastoletnia Darolgo?

Czy udaje Ci się jeździć również w szpilkach lub zajeb... dopasowanych oficerkach ujeżdżeniowych np. petrie (to też obuwie w którym można wsiąść za kółko i jechać)?

Na drodze jest mnóstwo sytuacji, których nie przewidzisz- dlatego takie zachowanie to nie tylko żałosna dziecinada, ale również przejaw totalnego braku odpowiedzialności ..... żeby nie napisać mózgu. Szczerze to nie chciałabym Cię spotkać na swojej trasie.
wątek zamknięty
[quote author=Vuko link=topic=14622.msg665744#msg665744 date=1280775945]
Ja tam nadal będę się upierać przy Wrocławiu, w końcu to miasto spotkań 😁 Hehe no i europejska stolica kultury 😅


miasto spotkan w ktorym jestem od tygodnia i nikogo nie spotkalam :P
a co do ESK to bym polemizowala :P
[/quote]

Nie spotkałaś, bo wszyscy studenci wyjechali w pierony na wakacje, a rodowici Wrocławianie siedzą w stajniach 😁 Jesli chodzi o kulturę, to nie mogę zrozumieć dlaczego Wrocław został zaszczycony taką nazwą, być może po prostu mało kulturalne jestesmy 😂 z resztą te tytuły miały przeważyć szalę zwycięstwa na strone Wro 🤣
wątek zamknięty
no jak! ma prawko około rok i jeździ 150 km/h z nogą w gipsie....  😵
wątek zamknięty
Czy udaje Ci się jeździć również w szpilkach lub zajeb... dopasowanych oficerkach ujeżdżeniowych np. petrie (to też obuwie w którym można wsiąść za kółko i jechać)?
w oficerkach, w glanach.. ludzie jeżdżą, naprawdę się da.
wątek zamknięty
owszem rewir wszystko sie da ale czy to bezpieczne? ludzie jezdza po pijaku tez sie da
wątek zamknięty
Dobrze powiedziane Szczery, ...

Ja lubię Darolqę ale ona nie pierwszy raz pokazuje, że jest delikatnie mówiąc lekkomyślna.
wątek zamknięty
Szczery, nie można porównywać jazdy w szpilkach, czy w butach usztywniających kostkę do jazdy pod wpływem alkoholu.  🤔wirek:

Burza ma dziewczyna pecha, kłopoty zdrowotne, na własne życzenie, czy nie - nie kumam dlaczego KR wziął się za jedyne-słuszne-osądzanie, pozwamy sobie na zbyt dużo momentami..
wątek zamknięty
rewir, bo my tu nie siedzimy żeby się tylko klepać po głowach, że jest fajnie.
Zresztą- reszta jest mi już głęboko obojętna, ale w tej sytuacji narażała potencjalnie innych kierowców. Jestem kierowcą i nie chcę zginąć przez kogoś, kto 'nie myślał'.
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
02 sierpnia 2010 22:15
bjooork - w szpilkach umiem, ale po co - niewygodnie. Oficerek nie posiadam. Jest tylko zasadnicza różnica - ja zagipsowanej nogi nie używałam podczas prowadzenia auta, a na tej, którą obsługiwałam pedały miałam wygodne adidaski. Szkoda, że nie widzisz tej zasadniczej różnicy. I nie wiek czyni kierowcę doświadczonym, ale przejeżdżone godziny, refleks, panowanie nad kółkiem, czucie samochodu. Znam wielu ludzi posiadających prawo jazdy od 20-stu lat i w życiu nie wsiadłabym z nimi do samochodu. A znam ludzi mających prawo jazdy rok, jeżdżących dobrze i pewnie. Nie znasz mnie - nie oceniaj. Jakbym nie umiała jeździć, to bym nie wsiadała za kółko i nie brała odpowiedzialności za dwójkę pasażerów. To samochód, to nie koń. Samochód jest przewidywalny, a wszelkie niebezpieczne sytuacje ratujesz łapami i nogą używaną do pedałów. W przypadku automatu - jedną. Jakby nie patrzeć. Poza tym - droga dobra, prosta, bezpieczna, warunki pogodowe wyśmienite, auto dobrze trzymające się drogi i przyjemne w prowadzeniu. Nie było -20 i lodowiska na nawierzchni, jezu. Cóż, skoro tak mnie oceniasz - trudno, tłumaczyć się nie zamierzam. 1773S - moja rejestracja, uciekaj z trasy jak zobaczysz, skoro tak bardzo nie chcesz mnie trafić.

Szczery, Burza - po pijaku masz ograniczoną świadomość, refleks, nie jesteś w stanie kontrolować swojego ciała. A ja byłam przytomna, świadoma, kontrolująca swoje ciało, z refleksem i wszystkimi kończynami potrzebnymi do prowadzenia automatu w pełni sprawnymi. Jakby to było taaaaaakie niebezpieczne, to byłby zakaz prowadzenia w szpilkach/oficerkach i innych takich. Jezu, wyluzujcie. Burza - dalej nie widzę w tym nic lekkomyślnego. Szczery - 150 to nie jest zawrotna prędkość na pustej, prostej, bezpiecznej autostradzie, pomijam już fakt, że nigdzie nie napisałam ile jechałam. I - jak wyżej. Nie wiesz jakim jestem kierowcą, więc sobie daruj. Wiek nie ma tu znaczenia.

rewir - dziękuję. Abstrahując od wypadków końskich w tym roku - uważam, że przesadzacie.

wątek zamknięty
Burza, no pewnie, ale wydaje mi się, że reagowanie w kwestii konia - jeździeckie, sprzętowe, zdrowotne, mają słuszną ideę, można pomóc niewinnemu zwierzakowi i uświadomić właściciela. Ingerencja w decyzje pełnoletniego człowieka, negowanie i wyśmiewanie ich jest przekroczeniem pewnej granicy, przynajmniej według mnie.
wątek zamknięty
A dla mnie obojętność i brak reakcji to znieczulica. Zresztą- daj boże zdrowie, róbcie co chce 😉
wątek zamknięty
nie wiek, no tak w rok zdobyłaś doświadczenie niczym 20letni kierowca, pozazdroscic.
samochod jest przewidywalny? nieźle..
powodzenia zycze i szczescia, obys nie musiala sobie przypominac tych slow w rowie
koniec dyskusji
dobranoc
wątek zamknięty
A ja nie mogę sobie wyobrazić w czym może przeszkadzać lewa noga w gipsie przy prowadzeniu automata...
wątek zamknięty
Miałem iść, ale wtrące ostatnie 3 grosze  😀iabeł:

Utnijmy sobie wszyscy lewe nogi, przecież są zbędne.

Dobranoc  😉
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
02 sierpnia 2010 22:28
Szczery - tak, mam doświadczenie. Może nie na tyle  by jechać 170 na oblodzonej drodze i driftować między drzewami, ale na pewno na tyle, by jechać bezpiecznie po dobrej drodze i nie tylko. I sory, nie wiesz jak prowadzę - wiek i lata posiadania prawka nie mają tu znaczenia, ale to ile godzin przejeździłeś za kółkiem, jak czujesz auto i jaki masz refleks. Umiem jeździć samochodem, bo konno niekoniecznie, i nie  musisz wierzyć. Ja znam swoje możliwości, nie twierdzę broń boże, że jestem debest. Wiem co potrafię, czego nie, nie zrobiłam nic ponad swoje siły.
Samochód jest nie tyle  co przewidywalny, źle się wyraziłam, ale to ty nim kierujesz. Koń nie zawsze słucha - a samochód jedzie tak, jak mu każesz. I nawet kiedy stracisz panowanie nad kierownicą/wpadniesz w poślizg czy coś - to Ty umiejętnym prowadzeniem wybrniesz z sytuacji. Z koniem - nie zawsze. O to mi chodziło.
I nie życz drugiemu co Tobie nie miłe, daruj sobie, bo to ani kulturalne, ani nieadekwatne.
I bardzo prymitywne masz zagrywki, nie widzisz różnicy między jazdą po pijaku a jazdą automatem z gipsem na lewej nodze, żartujesz sugerując wszystkim ucięcie nóg... To jest dla mnie dziecinada, a nie moje zachowanie.
wątek zamknięty
Szczery, do jazdy automatem, fakt - zbędne 😉
wątek zamknięty
Szczery - przesadzasz troche... chyba ze masz automat i nie jezdzisz konno, to mozesz sobie uciac lewa noge ;]


tez jezdze automatem, chociaz z obiema nogami sprawnymi, ale po co wam lewa noga w automacie ?
chociaz sory, ostatnio jezdzilam samochodem jak mialam dziure w PRAWYM kolanie. zaraz bedzie nagonka na mnie ze powodowalam zagrozenie na drodze  😁 jezdzilam do stajni codziennie, noge juz mam zdrowa, wypadku nie spowodowalam ani zadnej potencjalnie niebezpiecznej sytuacji na drodze ;]
moim zdaniem przesadzacie ...
wiadomo ze w rok nie nabierze sie takiego doswiadczenia jak w 20 lat, ale duzo zalezy od tego jak sie "czuje" na drodze i czy jezdzi sie pewnie. oczywiscie, przejechane kilometry to podstawa. doswiadczenie i pewne odruchy przychodza razem z nimi. i tego doswiadczenia nalezy nabierac ;]
wątek zamknięty
[...]A ja byłam przytomna, świadoma, kontrolująca swoje ciało, z refleksem i wszystkimi kończynami potrzebnymi do prowadzenia automatu w pełni sprawnymi. [...]


z ciekawosci, ile skrecona kostka dochodzi do pelnej sprawnosci ?
bo przeciez noga w wygodnym adidasku dopiero co byla zwichnieta i nie kto inny jak D marudzila jaka to Ona biedna niemal bez obu nog (przynajmniej taka byla owczesna wersja)
wyglada na to, ze 'hero' nawet medycynie poradzi 😉
D jest bezmysla i nic do Niej nie dociera, wiec nie ma sensu dyskutowac
ale, ze dojrzala kobieta (z wlasnym dzieckiem obok) zdecydowala sie na tego typu wyskok, to juz jest zastanawiajace
D, dawaj znac na forum jak bedziesz sie wybierala w trase ...
wątek zamknięty
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
02 sierpnia 2010 22:34
[quote author=Nasturcja-Renata link=topic=14622.msg664629#msg664629 date=1280650322]

Na zdjęcia młodego muszę poczekać aż mąż Kasi mi prześle  😉


[/quote]

Ponieważ, znając mojego męża, na zdjęcia można czekać dość długo, to pozwalam sobie wstawić kilka nieobrobionych.
1) portrecik
2) foch, bo "tam jest kumpeeeeel!!! Ja chcę do kumpla!!!
3) "No, skoro musisz, to możesz już zapiąć pożądnie ten gogue".

Generalnie, bardzo sympatyczne konisko. Jak na 10 (?) lonżę w życiu kumaty i bezstresowy w obsłudze. Na koniec został schłodzony na myjce, co zniósł dzielnie. 🙂
wątek zamknięty
szczery, a czy wiesz że automat ma tylko 2 pedały i nie trzeba miec lewej nogi zeby go prowadzic?
wątek zamknięty
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
02 sierpnia 2010 22:37
Dla odmiany teraz ja jestem kulawa – zerwałam torebkę stawową – skręciłam kostkę. Ofiara ze mnie, nie ma co... Ale tak się kończą ogniska 😉 Chcieli mnie wpakować na 4 tygodnie w gips, ale wybłagałam usztywniacz na 2 miesiące... Boleć boli, ale nie jakoś tragicznie, jednak jeździć to nie da rady... Nie mam w ogóle oparcia w strzemieniu, noga wisi bezwładnie i boli niemiłosiernie.



Darolga- żeby nie było - rozumiem, że ta noga co "miała być w gipsie 4 tyg tudzież usztywnieniu przez 2 mies" to ta sprawna, którą operowałaś nad  pedałami gazu i hamulca? Bo przecież Korab załatwił Ci gips na tą drugą...
wątek zamknięty
rtk, tak?  😲 Ale jaki automat? Od kawy?  😀iabeł:

Przecież z ta uciętą nogą to żart jakby ktoś nie zrozumiał...
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
02 sierpnia 2010 22:43
Angeel - dokładnie o to mi chodziło. Widzisz, też jesteś potencjalnym świrem 😉

baba_jaga - nie wiem ile dochodzi do pełnej sprawności, mnie już od dawna nie boli i na tej nodze staję normalnie, z resztą nie miałam innego wyjścia, widać super się regeneruję ;] D nie marudzi, D się śmieje z ostatnich wydarzeń, bo los z niej drwi i wszystko zsyła na 2010. D jest świrem, który nie przejmuje się swoim zdrowiem, ale D nie zrobiła nic bezmyślnego wsiadając za kółko i wioząc pasażerów. Tak, ta dojrzała kobieta miała sama prowadzić, będąc zmęczoną po trasie w stronę "do" celu. Nie widzę nic niebezpiecznego nadal - przykro mi. Jezuniu, to już jest paranoja.

Szczery - niesmaczny żart, są ludzie bez nogi, którym nie jest do śmiechu.

bjooork - tak, to ta sprawna. Noga działa i ma się fantastycznie. Mam taką śmieszną opaskę na niej, nie ograniczającą ruchów w żaden sposób. Raczej profilaktycznie. I KURZA TWARZ, TAMTĄ KOSTKĘ MIAŁAM SKRĘCONĄ, BO SAMA JĄ SOBIE SKRĘCIŁAM NA KURSIE, KORAB BYŁ WTEDY 100 KM ODE MNIE I CHOLERA JASNA, NIE WYSŁAŁ MI PRZECIEŻ TELEPATYCZNIE SYGNAŁU "PRZEWRÓĆ SIĘ". I było to ponad miesiąc temu. Albo i lepiej.


A ja się zastanawiałam skąd się biorą plotki... Już wiem. Ludzie sami się nakręcają, dorabiają, koloryzują... Ogarnijcie się...
wątek zamknięty
przestancie juz 😉
przeciez widac nawet na zdjeciach, ze darolga ma lewa noge w gipsie wiec operowala prawa.
Ale nawet jakby bylo na odwrot, to czy cos by sie stalo?
Ma gips, do jazdy potrzebuje jednej nogi, a tak sie szczesliwie ulozylo, ze gips jest tylko na jednej. O co wam jeszcze chodzi?

szcery, jesli wiesz ze automat ma 2 pedaly, to wytlumacz mi teraz co bylo niebezpiecznego w jezdzie?
wątek zamknięty
mam wrażenie, że niektórzy mają zbyt dużo czasu na wakacjach ... i teraz nie wiadomo czy to dobrze czy źle 😉
wątek zamknięty
rtk, poczytaj wszystkie posty powyżej to zrozumiesz, nie mam ochoty powtarzać swoich słów i innych forumowiczów, w dodatku miałem już iść  😀iabeł:

wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.