moda, ciuchy etc...

Scottie   Cicha obserwatorka
17 grudnia 2009 21:32
emade, pytanie o figurę dotyczyło chyba tego, czy masz chłopięcą sylwetkę czy BARDZO damską. Ja bym sobie nie mogła pozwolić na sukienkę numer 2, chociaż jest śliczna (mniej "dresowa" niż pierwsza i bardziej nadaje sie na studniówkę). Mam zajebiaszczo szerokie biodra 😉

żużka no to właśnie talia się bardziej przyda w chłopięcej sylwetce, niż z mega szerokimi biodrami (bo szerokie biodra= ładna talia).
Scottie, pewno masz rację. Z tym, że w ten sposób nie masz ukrytych bioder?, bo nie opinają one sukienki, ale sukienka dalej w biodrach jest luźna, więc nikt nie wie ile tam ich masz :P
Mam szczupłe(?) biodra, i małe cycki  😁 pytałam o tą pierwsza sukienkę sprzedającą jaka jest w biuście, i napisała że dla mało biuściastych  😀 Ale myślicie że wypada w takiej iśc na 100dniówke? Czarna jest... pytanie czy nie jest za bardzo ''szałowa''  😉
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
17 grudnia 2009 21:49
Jeśli idziesz jako osoba towarzysząca i będziesz się w niej dobrze czuła to czemu nie 😉
no dobra ok, a teraz sprawa butów jakie? czarne?  😉 najlepiej się czuję w takich 5-8cm obcas, całe kryte ew. odkryte palce/palec  🙂
Dynamo   Dynamicznie :))
17 grudnia 2009 22:00
emade, pytanie o figurę dotyczyło chyba tego, czy masz chłopięcą sylwetkę czy BARDZO damską.

tego oczywiście dotyczyło pytanie 🙂 A co do tych workowatych i mających ukryć jeśli jest co, fasonów to jak dla mnie osoba o wąskich biodrach może sobie tylko zaszkodzić 😉 Wiem bo sama ostatnio kupowałam sukienkę, co prawda bardziej wieczorową bo do teatru, ale mierząc takie właśnie workowate, czułam się okropnie. Dlatego kupilam śliczną, zwykłą, przylegającą czarną sukienkę 🙂

A co do butów - ja bym założyła wysokie szpilki w kolorze tych pasów, np. różowe  😎 strasznie mi się podobają takie połączenia 😜
Scottie   Cicha obserwatorka
17 grudnia 2009 22:07
Dynamo, to też zależy kto się w czym dobrze czuje, osobiście podzielam Twoje zdanie. ALE jeśli np. kobieta ma figurę faceta i chciałaby sobie dodać kobiecych kształtów to myślę, że w takiej sukience by się dobrze czuła. Jak już pisałam mam szerokie biodra i w takiej sukience czułabym się jeszcze gorzej. Przymierzałam sukienki na wesele (w tym była podobna, poszerzająca biodra) i kolega skwitował "Wiedziałem, że masz szerokie biodra, ale nie wiedziałem, że aż tak".
Dynamo   Dynamicznie :))
17 grudnia 2009 22:11
Scottie ależ oczywiście. W końcu o gustach się nie dyskutuje i każdy woli co innego 😉
A no to jest niestety problem z szerokimi biodrami, bo tak jest źle i tak niedobrze. Ale to nie zmienia faktu że taki komentarz mógł zachować dla siebie..🤔
Scottie   Cicha obserwatorka
17 grudnia 2009 22:13
Hihi, z nim mam bardzo dobry kontakt, więc może sobie pozwolić na takie komentarze. Ba, wręcz takich od niego wymagam. Wolę wyglądać beznadziejnie w przymierzalni niż na przyjęciu 🙂
Dynamo   Dynamicznie :))
17 grudnia 2009 22:16
A jeśli taki kolega to tak. Doskonale to rozumiem i sama zawsze mam potrzebę takiej obiektywnej oceny jakiegoś faceta 😉
znalazłam jeszcze taką tylko niebieską!


a buty:
z h&m'u tj. do tej sukienki pierwszej co wstawialam


[img]http://photos02.allegroimg.pl/photos/400x300/856/50/61/856506100_3[/img]
[img]http://photos02.allegroimg.pl/photos/400x300/856/50/61/856506100_2[/img]
zdjęcia z aukcji
łaaaadne te czarne
yga   srają muszki, będzie wiosna.
18 grudnia 2009 09:26
emade- dla mnie zdecydowanie ta 1 🙂
1 i te buty z paskami, te czarne jakoś stylowo za słodkie ; )

Ja mam jeszcze jedno pytanie.
Do płaszcza mam botki na obcasie i wysokie kozaki na obcasie.
Do kurtki nie mam żadnych zimowych butów.
Zeszłą zime przechodziłam w etnisach za kostke,
ale teraz jest mi w nich zimno. Wszlekie emu odpadają
bo wogole mi nie leżą. Jakieś pomysły ?
Oprócz butów treckingowych prosze 😉
ja do kurtki noszę kozaki na małym obcasie tzn. no takie normalne kozaki  😁 😁
Dynamo   Dynamicznie :))
18 grudnia 2009 18:51
tulipan a nie myślałaś o jakichś ocieplanych, sportowych kozakach?
Coś w stylu takich

emade odcień tej niebieskiej jest cudowny! Taki twarzowy 🙂
No a buty pierwsze chyba, ciekawe są 😉
Sigma Bluzke z mickey mouse w zarze widzialam w baltyckiej
trzynastka   In love with the ordinary
18 grudnia 2009 23:10
A nie boicie się, że będzie więcej takich kiecek na studniówce?
Bo jednak H&M czy inna Zara to dość popularne butiki.
W sumie ja wolałabym być jedyną gwiazdą w sukience X a nie którąś z kolei.
Może tylko ja jestem taka przewrażliwiona ale widziałam minę koleżanek jak przyszły w identycznych niechcący.
Obie zniesmaczone i zawiedzione.
ninevet, jeżeli u nas w Olsztynie nie będzie takich sukienek(a raczej ich nie ma ) to wątpie żeby jakaś dziewczyna też ryzykowała kupnem na allegro. Po za tym, u nas jest dużo gwiazdek które wolą się ubrać drożej i lepiej  😂 nie wykluczam tego że ktoś będzie mieć taką samą, no ale cóż co zrobić  😀
A nie boicie się, że będzie więcej takich kiecek na studniówce?
Bo jednak H&M czy inna Zara to dość popularne butiki.
W sumie ja wolałabym być jedyną gwiazdą w sukience X a nie którąś z kolei.
Może tylko ja jestem taka przewrażliwiona ale widziałam minę koleżanek jak przyszły w identycznych niechcący.
Obie zniesmaczone i zawiedzione.


o tym samym teraz myślę, szukając czegoś na połowniki. Wchodzę do H&M i moja pierwsza myśl: w tym na pewno, któraś przyjdzie.
Scottie   Cicha obserwatorka
19 grudnia 2009 11:48
emade, te Twoją pierwszą sukienkę reklamowali już w "Dobrych radach", więc myślę, że spokojnie dostaniesz ją w H&M, bo ta gazeta raczej nie wyprzedza trendów 😉
Scottie, u nas w Olsztynie jest baaaaardzo biedny h&m  😎 😂
Dynamo   Dynamicznie :))
19 grudnia 2009 15:34
Dobrze że w ogóle jest. U nas w Kielcach można sobie pomarzyć. A na zakupy trzeba się wybierać do Warszawy albo Krakowa, innej opcji nie ma:P
jest, jest. ale jak to mi znajoma tłumaczyła, nasza Alfa jest centrum bodajże 3 kategorii. 1 kategoria to np. Arkadia. Rzeczy, które tams ię nie sprzedadzą idą do centrum drugiej kategorii. A dopiero potem do nas :P
A nie boicie się, że będzie więcej takich kiecek na studniówce?
Bo jednak H&M czy inna Zara to dość popularne butiki.
W sumie ja wolałabym być jedyną gwiazdą w sukience X a nie którąś z kolei.
Może tylko ja jestem taka przewrażliwiona ale widziałam minę koleżanek jak przyszły w identycznych niechcący.
Obie zniesmaczone i zawiedzione.

tez tak myslalam kupujac sukienke na studniowke w Orsey'u , ale tak mi sie spodobala ze to olalam. i nikt nie mial takiej:P za to spotkaly sie w takich samych kiecach kolezanki, ktore daly za nie, jak sie potem dowiedzialam, duuuuuze pieniadze w jakims butiku 🙂
kujka   new better life mode: on
19 grudnia 2009 21:30
ja tak samo, kupilam w Zarze przeceniona za 200 zl i nikt takiej nie mial 😉
Ja podobnie, kupiłam w reservdzie i nikt takiej nie mia 🙂 Była za to masa balowych kiecek ala księżniczka 😉
Moda na księżniczkowe sukienki na studniówce jeszcze nie przeminęła?  😵
Nie wiem studniówke miałam 2 lata temu 😉
A ja 4 - rany, ale ten czas szybko leci...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się