Pensjonaty we Wrocławiu

Mylisz się , nie za każdym razem bronię stajni , w której stoję , Twojej stajni nie broniłam  😉
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
08 maja 2013 12:40
Nie jest luksusowy ale gdzie są luksusowe padoki  dla ogierów we Wro ?  😉


w Mrozowie City ! Ale 1 i zajęty ;P
Tam nie byłam , ale to jednak rzadkość  😉 Szukałam kiedyś miejsca dla ogiera ,żeby wychodził , jednak jest ciężko.
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
08 maja 2013 12:47
To prawda. A Ozorki ? Bo w sumie nie wiem jak teraz tam wygląda sprawa z ogrowaniem ?
W Ozorkach jest padok dla ogierów - zaciszny, wysoko ogrodzony, z możliwością załączenia prądu.
Zapomniałam dodać o całodziennym padokowaniu  😉 No i szukałam bardziej w moich stronach czyli południe, ew. strone Mrozowa.
Siwa84 , ogier nie wychodzil, bo jego właściciele nie widzieli takiej potrzeby  😉

rosek0, a skąd Ty do licha masz takie informacje??? W tym miejscu bardzo Cię proszę, byś nie opowiadała czegoś, co prawdą nie jest. A jeśli zostałaś przez kogoś wprowadzona w błąd, to wyjaśniam Ci, że właściciele jak najbardziej taką potrzebę widzieli i sami o taki padok prosili, ale na ten, który powstał bali się wypuszczać  swoje konie (miał tam chodzić na zmianę zarówno ogier, jak i klacz, która ze względu na kucie nie mogła chodzić z innymi końmi na padoki).

ale rozmawiałam z właścicielem ( bo mój kolega chciał przyjść ogierem )i powiedział ,że nie ma problemu by go wzmocnić i podłączyć prąd. Nie jest luksusowy ale gdzie są luksusowe padoki  dla ogierów we Wro ?  😉

Jeśli chodzi o to, że nie ma problemu ze wzmocnieniem padoku- to trochę zabawne rozumowanie, bo skoro od początku miał to być padok dla ogierów, to dlaczego od razu nie został zrobiony porządnie? Już w trakcie jego powstawania zainteresowani właściciele koni zgłaszali, że padok jest zdecydowanie za słabo ogrodzony, źle zabezpieczony, jednak zmienione/poprawione/naprawione nie zostało NIC. Co do prądu, to na padok swojego czasu wychodził inny ogier i prąd regularnie NIE BYŁ podłączany. Gdy właścicielka się zorientowała i zaczęła dopytywać dlaczego tak jest, to z tego co pamiętam, uzyskała odpowiedź, że ogier stoi spokojnie i mu nie potrzeba... Nie zostało to jednak z nią wcześniej skonsultowane, a prośby by prąd jednak był podłączany były, mówiąc oględnie, ignorowane.
Mówisz rosek0, że padok nie jest luksusowy... Hahaha 🙂 noooo jakby nie jest- znajduje się na nim błoto, w którym koń może zanurzyć sobie całe nadpęcie; dodatkowo ciągle wylewa się na niego gnojówka (bo obok znajduje się obornik, a padok jest trochę niżej); z drugiej strony gdy wyschnie, to robi się tam straszna gruda; są tam też wybrakowane, sterczące części ogrodzenia, na które koń może się spokojnie nadziać; samo ogrodzenie też jest dosyć liche, no i jak już wspominałam nie podłączany prąd. O niezabezpieczonej studzience znajdującej się na środku już zostało wspomniane we wcześniejszych postach.
Nooo jeśli komuś odpowiada taki brak luksusów, to Stajnia Bestseller stoi otworem! Oferuje to i wiele, wieeeele więcej 🙂 Tymbardziej, że teraz zrobiło się tam całkiem luźno, bo ludzie zaczęli uciekać z końmi. Ale żeby było jasne- stan padoku dla ogierów jest tu najmniej istotnym powodem, dla którego tak się dzieje.

Julka , nie widzę powodu dla którego miałabym dyskutować z Tobą. Jakoś mój aspołeczny koń może mięć nawet odgrodzone 1/3 łąki (ok.1,5 h), pod prądem , a innych koń nie... Teraz słyszałam ,że jesteście na Partynicach ,no to jednak na tych padokach Wam nie zależy  😉
Po co się nakręcasz?
Nie dam się sprowokować , więc nie odpisuj mi tylko ciesz się stajnią , w której stoisz .

Edit; I naprawdę podziwiam , szczerze podziwiam (sama bym na to nie wpadła) ludzi , którzy mówią ,że niby wyjeżdżają na majówkę a tak naprawdę uciekają  do innej stajni 😁 Brawo za odwagę cywilną a nie tylko internetową.
Najłatwiej oczernić kogoś na forum w internecie. Dlatego wielu ludzi korzysta z niego własnie po to a szkoda...Pytanie tylko PO CO
Julka , nie widzę powodu dla którego miałabym dyskutować z Tobą. Jakoś mój aspołeczny koń może mięć nawet odgrodzone 1/3 łąki (ok.1,5 h), pod prądem , a innych koń nie... Teraz słyszałam ,że jesteście na Partynicach ,no to jednak na tych padokach Wam nie zależy  😉
Po co się nakręcasz?
Nie dam się sprowokować , więc nie odpisuj mi tylko ciesz się stajnią , w której stoisz .


Martyna, ależ ja w ani jedynym momencie nie chciałam żebyś ze mną dyskutowała - skąd ten pomysł? Ja jedynie ustosunkowałam się do tego, co napisałaś, co dotyczło akurat mnie i moich koni, a co nie jest zgodne z prawdą.
Sprawa nie dotyczyła Twojego aspołecznego konia, a padoku dla ogierów, więc nie rozumiem po co to piszesz.
Nie miałam również na celu Cię sprowokować, naprawdę, a że akurat tak wyszło... No co ja Ci poradzę? 🙂 Tak jak Ty masz prawo napisać, że coś jest fajne, tak ja mam prawo napisać, że nie jest i opisać fakty. Taka jest zasada forum- myślałam, że wiesz...
I Martyna, źle słyszałaś.... Znowu się pomyliłaś! Ale liczę, że teraz już wszystko jasne 😉
Bestart23, na szczęście te osoby nie robią już zadymy w stajni w Wojnarowicach, więc potrzebuja chyba w necie się wyszaleć 😉
POWTÓRZE SIE JESZCZE RAZ SMIESZY MNIE ZE NIEKTÓRZY KOMENTUJA INNYCH NIE BIORĄC POD UWAGE SWOICH "DOKONAN" NA ROZNYCH ARENACH I PŁASZCZYZNACH. NAGLE JAKA TKLIWOSC I DELIKATNOSC ....A KTOS JUZ KIEDYS SIE WYKAZAL 🙂😉)))) .NIE BYŁO SYTUACJI W KTÓREJ WŁASCICIELE NIE POSZLIBY NA RĘKĘ PROBLEM W TYM JEZELI KTOS JEST TAK IRONICZNY ZE LATA PONAD CHODNIKAMI W STAJNI....... NALEZY ZADAC SOBIE PYTANIE CZY TE OSOBY PIERWSZY RAZ MAJA TAKI PROBLEM I Z KIMS JEST COS NIE TAK...MIALAM KOSZMAR ZE BEDAC W PRACY MOJ KON JEST 24 /24 W BOKSIE BRRRRRRRR NA SZCZESCIE ZUJE W TEJ CHWILI SWIEZA TRAWE NA NOWYM PADOKU OGRODZONYM SPECJALNIE DLA NIEGO PRZEZ WŁASCICIELI STAJNI 🙂😉 STAJNI W KTÓREJ RESZTA PENSJONARIUSZY ODCZUWA BŁOGI SPOKÓJ I DOPIERO TERAZ TO PRZYZNAJE !!!!!!
A JAKIE SA FAKTY TO KAZDY WIE HAHAHHAHAHA TOWARZYSTWO WZAJEMNEJ ADORACJI!!!!!!!!
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] brak edycji postow+ naduzywanie capslocka
ujme to tak: albo jasno napiszcie o co chodzi, albo skonczcie sie tu przepychac. dla mnie nie jest nawet jasne kto z nagle pojawiajacych sie dyskutantow broni, a kto gani stajnie. w dodatku mocno lamiecie netykiete zwracajac sie do siebie po imieniu.
OHO! Koleżanki ze Stajni Bestseller się zdzwoniły i będą bronić 🙂 I proszę bardzo. Ale ale tak jak Wy macie prawo rozpisywać się o tym jak jest cudownie, tak jak mam prawo napisać jeśli mnie się coś nie podoba. I nie chodzi tu o jakieś wymyślanie, zmyślanie, zemstę, czy co sobie tam myślicie, tylko fakty. I może przypomnę, że gdy na jednym z forów właściciele stajni zostali obsmarowani, że chleją na umór itd., to jako pierwsza stanęłam w ich obronie, bo to prawdą nie było. To ciągle ja, ta sama i zła.
Tych dwóch ostatnich bełkotliwich postów pelikepleasure w ogóle nie rozumiem, ale myślę, że nic nie tracę.


Edit; I naprawdę podziwiam , szczerze podziwiam (sama bym na to nie wpadła) ludzi , którzy mówią ,że niby wyjeżdżają na majówkę a tak naprawdę uciekają  do innej stajni 😁 Brawo za odwagę cywilną a nie tylko internetową.

Martyna, to chyba nie jest Twój dzień. Znowu coś Ci się pomieszało... Czy ja Tobie, albo raczej czy komukolwiek mówiłam, że wyjeżdżam na majówkę? Nie. Za to ci, którzy w stajni byli, wiedzieli, że konie zabieramy.
naprawdę nie rozumiesz? to może przemówie głosem twojego konia >>Mamo zamiast rozgrzewac klawiaturę i obsmarowywac stajnie proszę chce isc na padok bo nie jestem chomikiem a moi przodkowie biegali i cieszyli się wolnoscia<<<. Czy przypadkiem to nie powinno cie interesować najbardziej skoro tak walczysz o dobre warunki dla koni???? a idąc droga dedukcji z poprzedniego postu można wywnioskować że dotyczył on nie tylko ciebie tylko twoich koleżaneczek z którymi się wspólnie nakrecałyscie z minami księżniczek grrrrrrrrrr  ile wy byscie nie zmieniły ojejej....... no i zmieniłyście stajnie ku pociesze wszystkich a niektóre
z pomocą
naprawdę nie rozumiesz? to może przemówie głosem twojego konia >>Mamo zamiast rozgrzewac klawiaturę i obsmarowywac stajnie proszę chce isc na padok bo nie jestem chomikiem a moi przodkowie biegali i cieszyli się wolnoscia<<<. Czy przypadkiem to nie powinno cie interesować najbardziej skoro tak walczysz o dobre warunki dla koni???? a idąc droga dedukcji z poprzedniego postu można wywnioskować że dotyczył on nie tylko ciebie tylko twoich koleżaneczek z którymi się wspólnie nakrecałyscie z minami księżniczek grrrrrrrrrr  ile wy byscie nie zmieniły ojejej....... no i zmieniłyście stajnie ku pociesze wszystkich a niektóre
z pomocą

Chyba nadal nie wzięłaś sobie do serca tego, co napisała katija, bo ta Twoja pełna emocji i dramatyzmu litania ciągle zbacza z tematu. Ja wypowiedziałam się na konkretny temat padoku dla ogierów, a Ty? Ty dalej uskuteczniasz personalne wycieczki. Nie lubisz mnie, a ja Ciebie, trudno, ale co to ma do tego jak wygląda padok dla ogierów? Ponadto jasno dajesz świadectwo temu, że nie czytasz ze zrozumieniem, bo już wyżej napisałam dlaczego nasze konie niestety wychodzić na padok nie mogły.
Miałam absolutnie nic nie pisac na forum odnosnie stajni Bestseller ale Katija ma racje, napisze o co chodzi, bo cala wymiana zdan jest nieczytelna dla osob ktore nie mialy stycznosci z ta stajnia.
Bestseller jak kazda inna stajnia ma swoje plusy i minusy. Ogromnym plusem napewno jest łaka, calodniowe padokowanie,hala, dobry dojazd do stajni dla osob nie majacych samochodu, duza ujezdzalnia, ogromne boksy z automatycznymi poidlami, stajenny moze bez wiedzy nt koni ale z ogromnym sercem, zawsze chetny do pomocy, codziennie sprzatane boksy, fantastyczne tereny...
Niestety ogromnym i najbardziej istotnym minusem jak dla mnie jest brak zainteresowania i brak wiedzy wlascicieli. Przydkład:
- kon kolkujacy, zero zainteresowania, zamiast pomoc wlasciciele odpalili sobie grilla biesiadujac w najlepsze, kolke zauwazyla inna pensjonariuszka. Włascicielka konia czatowala przy nim cala noc a dnia nastepnego nawet nie uslyszala troski czy z koniem jest juz wszystko ok i co maja dalej z nim robic. Po pierwszej kolce jednej z pensjonatowych kobył na pytanie stajennego czy kon ma dostac jedzenie, wlascicielka odpowiada : owies moze nie, ale siano niech je. Na szczescie na prosby innej pensjonariuszki boks kobyly zostal wyczyszczony do zera i klacz zostala na diecie. Nigdy nie widzialam wlascicieli robiacych obchod po boksach i sprawdzajacych czy konie maja sie dobrze...
-kon majacy problem z okiem, mial miec kropione oko 3-5 razy dziennie, pensjonariusz prosi wlascicieli stajni o  kropienie oka rano i wieczorem,owszem nie ma problemu, pech chcial ze wypadly w tym czasie tez swieta i wlasciciele "jak kazdy chcieli spedzic je w gronie rodzinnym"-wyjechali zostawiajac stajnie i konie, olali chore oko nie informujac o tym, ze kon zostanie bez podawania lekow(co pogorszylo jego stan)
-konie na padoku stoczyly "mala wojne" ktorej "nikt nie widzial i nikt nie slyszal"(nikt nie doglada czy na padokach konie sa bezpieczne), dopiero jedna z pensjonariuszek zauwazyla 2 konie cale we krwi i zareagowala. Ze strony wlascicieli stajni zero poinformowania ze konie sa poranione bo jak zawsze nie bylo ich na miejscu(nie raz przez kilka dni nie mozna bylo spotkac ani Pani włascicielki, ani Pana wlasciciela). Osoba pilnujaca stajnie jest tylko stajenny ktory choc z dobrym sercem nie wiele wie o koniach, tj masc na grude kobyla dostaje do pyska, czy wyslodki, mesz podaje na sucho...
Kazda prosba i proba zwrocenia uwagi chocby nt sprzatania padokow z kamieni, cegiel, pozostalosci ogrodzen, gwozdzi odbierana jest jako atak i pensjonariusz dowiaduje sie ze ma przestac gwiazdorzyc i ma zjesc sobie snickersa :] Natomist w przypadku zdrowia koni, pensjonariusz dowiaduje sie, ze stajnia Bestseller nie ma obowiazku dbania o zdrowie koni i nie zapewnia podstawowej opieki, bo cena obejmuje tylko karmienie, padokowanie i sprzatanie.
Na dzien dzisiejszy odeszly 4 konie a kolejne odejda na dniach, i to chyba o czyms swiadczy... Nadymane kolezaneczki z minami ksiezniczek nie raz pomagaly w stajni Bestseller o czym niestety nie pamieta sie ... Prawda jest taka, placac za pensjonat oczekujesz czegos wiecej niz tylko wyczyszczony boks i kon wyprowadzony na padok.
Osobiscie nie mam zamiaru dluzej ciagnac tego tematu, bawic sie w jakas przepychanke slowna, powiem tylko tyle: nie polecam tej stajni i mam nadzieje ze wlasciciele sa w stanie zrozumiec ze prowadzenie pensjonatu jest naprawde duza odpowiedzialnoscia przyjmujac prywatne konie pod OPIEKE i ze nie dojdzie do tragedii ktora MOZE otworzy im oczy....
Ustosunkuje sie do wypowiedzi powyżej,  po pierwsze stajenny opuszczał stajnie z twojego powodu!!!!!!!!!!! po drugie na wszystko co jest tu napisane trzeba brac duzza poprawkę. Uogólniasz wszystko i wyolbrzymiasz. Poprostu ktos tu uwaza ze on wszyteko robi lepiej ... Niejednokrotnie i osobiście zaswiadczam,że odpowiednia osoba sprawdza i dogląda koni. A ty jestes wszechobecna bo ze stajni cie wyrzucono a ty wszystko wiesz i poł dodajesz z nieba.  Kolka/ owszem była ale ty byłąs najlepszym adwokatem na miejscu..dodatek do weterynarza specjalistka ds.zamieszania ..... no nie kazda sytuacja jest dobra trzeba miec wyczucie i styl .. rozżalone komentarze !!

ps. Czytam ze zrozumieniem ale nie przemawiaja do mnie te argumenty pseudosportowców niewiadomojakiejklasy.pl  trzymajac konie jak kiszone ogóry!!

Słyszalam natomiast opinie o stajni, którą mialas okazje prowadzic przez pewien czas. Konie np biegły wzdluż szosy.... łapano je autami. Chcesz cos dodac ????????????????????To nic innego a próba oczerniania innych a moze niespełnione ambicje. Dziekuje dobranoc!

kolejny brak edycji
pelikepleasure, jesli jestes osoba prowadzaca stajnie to wystawilas jej wlasnie najgorsze mozliwe swiadectwo 😎
nie Siwa84, tylko wlasnie ty.
Nie jestem osobą prowadzącą stajnie lecz zadowolonym  pensjonariuszem  🤣 😅. Dałam świadectwo jedynie temu ze sa dwie strony medalu - do tej pory dwie osoby mówiły głosno cały czas co im niepasuje ale trafił swój na swego i ja tez mam swoje zdanie. Będe mówic głosno i wyrażnie.



>> punkt widzenia zależy od punktu siedzenia..dwie rozalone osoby oczerniaja na forum dobre imie stajni, bardzo niesłusznie.

loud and clear I make my point my dear  🏇

A najlepsze ze jutro pojade do stajni usiąde w ciszy i spokoju w miłej atmosferze patrzac na szczesliwe konie, duze odmalowane boksy i miłe twarze pozostałych ludzi . Nic mi nie zepsuje nastroju jak wczesniej.  tanczacalinka

pączek w maśle? mój koń na pewno wie co to znaczy

[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnpmod.gif[/img] po raz kolejny brak edycji postow
rosek znowu w akcji.... :/
Ja tam nie wiem jak jest w omawianej stajni ale mogę tylko polecić czytającym osobom aby dzielić przez dwadzieścia pięć wszystko co pisze rosek 😉
Calathea   Czarny Książę
08 maja 2013 22:05
Przepychanki słowne - przepychankami.
Bez względu na to jak w tych wojnarowicach jest i tak są trochę ni w pięć ni w dziesięć dla mnie, więc podziękuję.

Moje pytanie jest nadal aktualne - w sumie to zamiast padoku dla ogiera wolałabym karuzelę.
Więc poszukuję ten tego... pensjonat dla ogiera, z halą, karuzelą i dojazdem komunikacją (brak auta kompletny). Wrocław południe (albo gdzieś, gdzie nie będę jechała w jedną stronę 2h). Najbardziej odpowiadają mi partynice, ale sprawa jest w miarę pilna, a tam za bardzo miejsc nie ma 🙁


*Edit.: literówka
po pierwsze stajenny opuszczał stajnie z twojego powodu!!!!!!!!!!!


A co to pozostałych bądź przyszłych pensjonariuszy obchodzi z czyjego powodu?


Ludzie no może jakieś konkrety? Siwa84 wypisała plusy i minusy stajni, więc może druga strona napisze co KONKRETNIE w jej wypowiedzi jest niezgodne z prawdą? Bo takie "wyolbrzymiasz" to kiepska obrona. Osoba zainteresowana pensjonatem ma naprawdę daleko te wasze prywatne przepychanki.

PS.
nie przemawiaja do mnie te argumenty pseudosportowców niewiadomojakiejklasy.pl  trzymajac konie jak kiszone ogóry!!

Słyszalam natomiast opinie o stajni, którą mialas okazje prowadzic przez pewien czas. Konie np biegły wzdluż szosy.... łapano je autami. Chcesz cos dodac ????????????????????To nic innego a próba oczerniania innych a moze niespełnione ambicje. Dziekuje dobranoc!


sory, ale ta wypowiedź nie ma nic wspólnego z wyczuciem :/ Odbijanie piłeczki jest żałosne! To zdecydowanie nie świadczy dobrze o autorze, więc i stajni, bo nie ma póki co, żadnych argumentów, mówiących, że Siwa84 napisała coś niezgodnego z prawdą, a jedynie, że pelikepleasure jej nie lubi.
- stajenny osoba doswiadczona i doceniana przez wiekszosc  ktora pracowała na partynicach oraz stajniach sportowych i wyscigowych w norwegii np. odszedł gdyz siwa84 krzyczała na cala stajnie ze jest niekompetentnym ch* co spotkało sie pozniej z przeciwem pensjonariuszy a w skutek zalżalen innych osó w stajni po tym zdarzeniu i nawarstwianiu innych nieprzyjemnych sytuacji własciciel zdecydował o wypowiedzeniu boksów
- koń który miał kolke- zostal powiadomiony- weterynarz na miejscu podal leki rozkurczowe  była również włascicielka, która została zawiadomiona. Na nastepny dzien po zdarzeniu wiele osób w stajni( również własciciel ) pytało kolezanke czy z koniem wszystko ok proponowało zakup czegos do picia po drodze do sklepu. Gril podczas zdarzenia tlil sie poniewaz został wczeniej rozpalony . Własciciele byli obecni na miejscu cała dobe. Własciciel konia czuwal calą dobe i nie potzrebowal dodatkowej pomocy od włascicieli, gdyz zwierze trzeba prowadzac a jego stan sie poprawiał
- koni z chorymi oczami w stajni było co najmniej 2 chodzi o zatarcia jak w kazdej sytuacji oko goi sie szybciej lub wolniej. Święta owszem były , ale w stajni byl stajenny-24h\ dobre poniewaz stajenny ma miejsce do spania na terenie stajni a własciciel wieczorem dojechał na miejce. Kon jest zdrowy choroba oko miała silnejszy przebieg
- poniewaz na terenie stajni w tym okresiie powstaja nowe padoki  nie ma mozliwosci nie zaobserwowac terenu który sie własnie ogracza. Dodatkowo  własciciel  robi obchody czego byłam swiadkiem.  W stajni kazdy zobowiazany jest do uzymania przadku jezeli widzisz drut podnies go!~!!!!! to tez sprowadza sie do tego ze wszysycy mamy oko na to co jest na pastwiskach równiez gdy sprowadzamy konie na jazde
- padoki dla koni umiejscowione sa na terenie calej stajni - konie  sie pogryzły bo byla tam klacz która zaczeła sie grzac. Kon byl obserwowany w momencie puszczania na padok i zachowywał sie spokojnie  a zreszta nie był tam pierwszy raz. Sytuacja nastapiła bardzo gwałtownie lecz kon który najbardziej ucierpiał został wstawiony do boksu a ugryzienia zdezynfekowane -konia oglądał róznież weterynarz przebywający akuat na miejscu. Własciciele stajni powiadomili włascicielke konia, zrobiły to równiez osoby ze stajni(chodzi o tel).

Sprawa polega na tym ze osoby wyzej wymienione wprowadzały bardzo negatywna atmosfere która odczuwali inni -lecz nie chcieli sie wtracac nie kazdy ma charakter narcyza .Ludzie szukaja spokojnego miejsca gdzie moga odpoczac NP. ja po to przyjezdzam do stajni. Nagle atmosfera w stajni jest oczyszczona  wszysycy poczuli sie inaczej co jest komentowane wsród pozostałych.

Zastanawiam sie czy te osoby odczuwały tak silna potrzebe manipulacji - róznica jest odczuwalna i tak włansie wyglada sprawa z naszej strny
Dodam ze osoby które tutaj sprawe komentuja maja przykre doswiadczenia w innych stajniach i nie jest to pierwsze mejsce ktore opuszczaja w takiej atmosferze
A Ty dalej swoje🙂
-stajenny ktory wyskakuje do bicia?, przez pobicie swojego przelozonego na Party wylecial - stajenny ideal:] w dniu kiedy konie pokopaly sie nie pomogl nawet w momencie gdy zostal o to poproszony, nie raczyl tez wykonac telefonu do wlascicielek koni poniewaz z prywatnego tel nie bedzie korzystal w celach stajennych. I nie sciemniaj ze komu kolwiek ublizylam bo niestety jak narazie Ty pokazujesz klase oczerniajac innych i wymyslajac swoje historie ...
-kolka - kolezanka(po zlamaniu reki) zadzwonila do mnie z prosba czy przyjade pomoc, poniewaz nie ma kto przytrzymac konia by mogl zostac zasondowany.Nowy stajenny boi sie koni, a wlascicielka stwierdzila, ze stajenny i tak lepiej przytrzyma konia niz ona... mialam nadzieje ze moja noga juz nie postanie w tej stajni, niestety w takiej sytuacji trzeba bylo pomoc. Dopiero po naszym przybyciu kon mogl otrzymywac leki...Byłam osobiscie od godziny 16 do 1.30 i wlasciciele nie podeszli do konia nawet na sekunde!Włascicielka konia(a dokladniej jej tata) prosila o zrzucenie 2 kostek slomy,zeby mogla na czyms usiasc dogladajac konia przez reszte czasu, niestety ich nie otrzymala ,słyszac, ze moze spac w strozowce na smierdzacej kanapie na ktorej przespalo ilosc x stajennych.
- oko - w tej kwestii wypowiadac sie nie bede bo smieszy mnie jak wyrazasz opienie tymabrdziej, ze dotyczylo to mojego konia, gdzie nie mial zadnego "zatarcia" jak Ty to napisalas a duzo powazniejszy problem... ale to juz przemilcze, w kazdym razie nie mial kropionego oka pomimo mojej prosby
- pogryzienie na calej powierzchni ciala raczej nie powstaje gwaltownie🙂 I z tego co wiem konie kotlowaly sie jakis czas...
O atmosferze nic nie mowimy, bo to jest najmniej wazna kwestia w pensjonacie, chyba ze dla Ciebie dobra zabawa przy grillu jest wazniejsza niz zdrowie Twojego konia.
Na tym koncze juz definitywnie bo znow uslysze grozby od wlasciciela stajni, ze przeginam....
Witam, nie chcę się wcinać w jakieś spory ale czy potrafiłby mi ktoś tak na szybko (bardzi szybko) powiedzieć ile ok kosztują pensjonaty we wrocławiu? Jakos niedaleko centrum z padokami. Najprawdopodobniej będę musiała się wynieść z Poznania na studia do Wrocka i zamierzam zabrać kopytnego.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
08 maja 2013 23:53
Ramires w centrum to ciężko o stajnie, niestety. Ceny wahają się średnio od 600-900zł, są i tańsze i droższe najlepiej przeglądnąć katalog stajni :kwiatek:
- co ma do tego ze wyleciał? był profesjonalny! dostał telefon i darowe minuty do własciciela stajni nie do wszystkich pensjonariuszy. zadzwonił do własciciela proszac aby on skontaktował sie z włascicielem konia. W innej sytuacji której byłam swiadkiem postapił tak samo

- co do kolki własciciele byli na miejscu i jezeli zostaliby o to poproszeni pomogliby przy sondzie. to jest oczywiste , strózówka została zaproponowana bo to jedyne miejsce gdzie mozna sie jako tako połozyc -kwestia  osobista to to czy ktos sie zdecyduje bo za mały komfort - można wziasc derke i połozyc sie na niej np.

- jezeli chodzi o oko to sprawa jest mi nie znana lecz uwazam ze trzeba brac poprawke na wszystko co tu napisane
- nie było jeszcze sytuacji w której poprosiłabym o cos włascicieli i nie zostałoby to zrobione.
Czy w cenie pensjonatu wchodza usługi zwiazane z kropieniem oka i zabiegami weterynaryjnymi czy zalezy to od dobrej woli własciela??? > to duza odpowiedzialnosc ! - obowiazkiem własciciela konia  jest dopilnowanie tego czy kon na pewno ma zakropione oko na czas to niestety obowiazek >chcesz miec konia musisz sie z tym liczyc -za telefon i zadzwonic czy na pewno jest zrobione ! a cene boksu wchodza jasno wyszczególnione punkty ,,,,,Wielu doswiadczonych stajennych nie bierze sie za obowiazki zwiazane z np. kropieniem oczu  badz innymi zabiegami tego typu bo nie chca brac odpowiedzialnosci> na partynicach w stajniach pensjonatowych rowniez.



Ale jeszcze sie taki nie urodził co kazdemu dogodził.


Pozdrawiamy - reszta pensjonariuszy
Zobaczymy co po jakims czasie wyjdzie na jaw tam gdze stoicie teraz...powoli mosty sie pala

No od razu lepiej. W końcu da się to czytać.

Ramires dokładnie tak jak mówi zairka. Blisko centrum na dobrą stajnię nie masz co liczyć. Szukaj bardziej stajni z dobrym dojazdem z centrum 😉
Musiałam aż otworzyć konto żeby to skomentować...Nikt nie jest tak głupi bo śmierdzi to jakąś zemstą na kilometr nie pierwszy nie ostatni raz ktoś objeżdża stajnie zawsze się ktoś taki znajdzie, ale jeśli stajnia jest dobra to obroni się sama żal mi dziewczynek które myślą że kogoś zniszczą pisząc wielka notatkę na forum. Każdy zainteresowany pojedzie i sam oceni. a tak po za tym... Czy ktoś uwierzy Pani, która próbuję sprzedać ślepego konia za 11 tysięcy który klase N widział tylko w snach?ehh...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się