BUBLE czyli czego nie kupować

U mnie HKM też wypadł z budżetowcyh derek najlepiej.
Myślę, że to jednak zalezy od tego jak pralnia pierze. ja zawsze zmawiam usługę takiego delikatnego prania. Sama czyszczę największy syf, futro i daje tylko do przeprania. I wiem, że są te rzeczy prane w pralce nie tylko przemysłowej ale właśnie dedykowanej do prania końskich szmat.
kotbury, powiedz co to za pralnia? Kurde na moim zadupiu mam problem z praniem derek
kotbury, a co to jest pralka dedykowana do prania końskich szmat? Generalnie pranie ma znaczenie, ale przede wszystkim chodzi o użyte środki i niską temp. To żadna wielka filozofia, specjalny program itp. Tylko własnie problem jest z komercyjnymi pralniami, żeby mieć pewność że np. użyli Nikiwaxa,
Ja też byłam/jestem zadowolona z derek HKM, imo stosunek jakości do ceny mają super.

Jako bubla opisałabym derkę horze avalanche, rozpadła się w rekordowym czasie (na koniu, który nie niszczy derek) i przemaka 😡 nigdy więcej nie kupię i strasznie żałuję, że przeleżała w szafie więc nie mam jak zreklamować.
xxagaxx, pranie (program temperatura) ma ogromne znaczenie.

Moje derki nie sa prane z dodatkiem impregnatu i zachowały wodoodporność.
Nie wiem na ile "cykli" ją będą mieć, ale na razie mają.

Pralki do prania końskich szmat to takie, które mają program właśnie dedykowany/nadający się do takich derek. Zwykły program na syntetyki się nie sprawdza.
kotbury, czyli jaki? Piorę derki od lat, cieńsze tylko w domu, nie mam specjalnego programu (program godzinny ze zredukowaną temp) i nie narzekam na wodoodpornosc, ale też mam głównie derki lepszych firm. Najdłużej żyło mi Horsewere które kupiłam na rv używane jakoś w 2013 roku i wyrzuciłam rok temu bo juz przemakała. Ale nigdy nie prałam bez odpowiednich środków do prania odzieży outdoor więc nie mam porównania.

HKM derkę kiedys kupiłam i wyrzuciłam xD totalna masakra.

Pralki do prania końskich szmat to takie, które mają program właśnie dedykowany/nadający się do takich derek. Zwykły program na syntetyki się nie sprawdza.

kotbury, xd nie no serio jaki to program? Bo program w pralce różni się od innego temp + obroty na min no i może dodatkowe płukanie ewentualnie. Nie potrafię sobie wyobrazić gdzie miałby być ten element dedykowany derkom/innym takim, szczególnie że pralki przemysłowe są generalnie mocniejsze i trwalsze, ale nie mają niesamowitych właściwości względem pralek domowych

kotbury, xd nie no serio jaki to program? Bo program w pralce różni się od innego temp + obroty na min no i może dodatkowe płukanie ewentualnie. Nie potrafię sobie wyobrazić gdzie miałby być ten element dedykowany derkom/innym takim, szczególnie że pralki przemysłowe są generalnie mocniejsze i trwalsze, ale nie mają niesamowitych właściwości względem pralek domowych

Zuzu., ej my mamy w firmie pralkę przemysłową z programami do takich rzeczy jak derki i programami dla takich rzeczy jak czapraki. I serio jest kolosalna różnica w tym jak są doprane i niezniszczone rzeczy gdy prane tam, a gdy sobie sama wstawiam w domu. A w domu też mam bardzo dobrą pralkę.
Jak ktoś nie ma naprawdę dobrych pralek, to nie ma doświadczenia, że jakość sprzętu i oferowane programy naprawdę robią różnicę.
Ja 30 lat żyłam w przeświadczeniu, że najważniejszy to w sumie jest płyn do prania. Dopiero jak sobie kupiłam dobrą pralkę to po ubraniach i zużyciu środków zobaczyłam, że jest różnica.

Programy różnią się nie tylko obrotami i temperaturą ale długością tychże obrotów i tym co po sobie jak następuje.
Mam w pralce np. specjalną opcję do usuwania plam z trawy i błota i serio ale nawet kiedyś zapierając ręcznie ciuchy mojego syna przejechane dupą po boisku nie miałam takiego efektu jak w tej aktualnej pralce. I od dobrych kilku lat kupuję najtańszy płyn do prania z lokalnego lewiatana- ich dziadowską markę. A wszystko mi się dopiera.

jak dla mnie jakość sprzętu, w którym się pierze ma zauważalne znaczenie.
kotbury, akurat dziadowski płyn może mieć najwięcej chemii, więc będzie mocny.
kotbury, ok- czyli chodzi o konkretne ustawienie obrotów głównie i interwałów między nimi, nie żaden medżik. Dopiera sięna pewno lepiej, ale w utrzymanie wodoodporności to już wątpię - w sensie że nie pomaga ale nie szkodzi
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
29 stycznia 2024 17:21
Ja piorę derki na programie do prania kołder, plus oczywiście Nikwaxy oba lecą i jest spoczko. Ten program uwzględnia, że się wrzuca jedną wielką płachtę, a nie pełno drobnicy i jakoś tak lepiej mi się derki dopierają i wypłukują potem.
BUCK   buttermilk buckskin
30 stycznia 2024 09:04
please, marki pralek, please 🙏
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
30 stycznia 2024 09:14
BUCK, Mam Philipsa na 9 kg. Derka padokowa wchodzi bez problemu, ale mam nieduże konie wiec derki max 145.
BUCK, ja tarmoszę derki w starej poczciwej Frani 😅🙈 ale chętnie i ja poznam nazwy czegoś współczesnego 😁
BUCK   buttermilk buckskin
30 stycznia 2024 09:24
mam Beko 6kg i padokową 165cm 0g upchałam i ogarnęłam płukaniem kilkukrotnym, ale nie widzę programu do prania kołder 😉
P.S. do czapraków, derki używam programu płukanie z kulami do prania, które są dość ciężkie i działają jak staroświecka kijanka 😉
[[a]]https://energiazdrowia.pl/pl/p/Eko-Kule-Piorace-Cermiczna%2C-Mineralna-/92[[a]]
LG 11kg, mamy w stajni, kazda derka sie miesci, chodzi codziennie prawie non stop i trzyma się niezle.
Zuzu., musisz zapytać producentów takich jak BOSH czy Miele, dlaczego ich pralki kosztują xxxx razy więcej niż innych marek i dlaczego są tak dobre. Bo są w chu..lepsze niż pierwsza lepsza amika czy beko - które to niby też oferują pierdyliard programów.
kotbury, akurat dziadowski płyn może mieć najwięcej chemii, więc będzie mocny.
Fokusowa, nie ma. po to kupuję dziadowskie bo maja bardziej ubogi skład. piorę też w boraxie czy sodzie oczyszczonej czy innych eko gównach homemade.

please, marki pralek, please 🙏
BUCK, BOSH ( te droższe) i MIELE (te w ogóle nie występują tańsze). Ale ja mówię o ludzkich rzeczach. Do końskich mamy dedykowaną przemysłówkę i imho to nie tylko "kolejność wirowania i obrotów", to inne różne rozwiązania producentów.
kotbury, mamy w domu Miele i pierze naprawdę tak samo dobrze jak Bosh xD ma pierdyliard opcji i programów ale nie wiem co by trzeba było prac, żeby "poczuć" różnice.
Dla mnie różnica jest taka że jedna Miele ma 15 lat i nic się z nią nie dzieje.
kotbury, mamy w domu Miele i pierze naprawdę tak samo dobrze jak Bosh xD ma pierdyliard opcji i programów ale nie wiem co by trzeba było prac, żeby "poczuć" różnice.
Dla mnie różnica jest taka że jedna Miele ma 15 lat i nic się z nią nie dzieje.

xxagaxx, no wymieniłaś dwie dobre firmy.
Gdybyś sobie prównała tego BOSHA/Miele do beko to byś zobaczyla różnicę.

Dla mnie różnica domowa jest taka, że po pierwszym praniu moich koszul jedwawabnych w amice przestałam je prać w pralce tylko jechałam ręcznie.a odkąd mam lepsza pralkę to wsyztkie piore w pralce i są super.
I tak samo widzę różnice w dopieraniu plam. W poprzednich pralkach, plamy z wina, krwi czy błota musiałam zapierać. Teraz nie muszę, bo się dopierają ładnie. ale muszę pralce "powiedzieć guziczkiem" jakie plamy dodtkowow do wybranego programu ma dopierać. I to serio działa.
kotbury, ale cenowo jednak Miele to kosmos. Bosh już jest typowo dla śmiertelników.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się