Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
Przecież już ustaliliśmy.
Jest tak jak napisałam.
Zginął człowiek, może to w końcu sprawi, że ktoś pomyśli... 🙁
Obawiam się, że na tym się nie skończy, czego nie omieszkałam się napisać pod postem Magdziora... 🤔
No to zostało jeszcze napisanie jakiegoś listu do KP czy ŚK i cała Polska będzie wiedzieć 👀 masakra... 🙄
Szkoda, że widzicie tylko jedną stronę.
Niech lepiej policja/prokuratura obiektywnie oceni która strona jest właściwa i bardziej 'prawa'... 😉
Ja widzę tylko jedną stronę cały czas się tłumaczącą i rzucającą zarzutami. Szarża tłumaczy się ze wszystkiego albo pod pretekstem, że ktoś coś zarzuca, albo żeby przypadkiem nikt niczego nie zarzucał.
Piszecie, że zarzuca się panu Mikołajowi to czy tamto. Kto zarzuca? Gdzie? W internecie czy w życiu realnym? Nie łatwiej to załatwić właśnie z tymi osobami, zamiast robić ośrodkowi czarny PR?
Nie znam pana Dziadowca, ale wolę jego milczącą postawę na forum publicznym. Bo póki Szarża nie zaczęła wyciągać brudów ze swojego podwórka, to nikt w Krakowie nie wiedział co się dzieje. Teraz co prawda wiedzą wszyscy, ale nikt nie rozumie.
Ja bym zachowała milczenie, a wszystkie dowody zostawiła dla sądu, a nie do wiadomości całej małopolski...
kolebka ileż razy mamy pisać, że sprawa jest w toku jesli chodzi o drogę oficjalną.
Strucelka Właśnie chodzi o to, że postawa p.Dziadowca nie jest milcząca, gdyby taka była to my też byśmy milczeli może nie obwinia czy nie wytyka palcem, ale zaś pisze rzeczy, które mówi, że robi a nie robi. I bez drugiej opinii wychodzi, że tam tak pięknie różowo i kolorowo jest, a jak widać jest druga strona. Pracownik, który zginął, teraz nazywany przez p.Dziadowca jest przyjacielem a przez wiceprezes fundacji 'bratem' a jak mieszkał , jeśli się nie mylę , od roku w warunkach, które komentarza nie potrzebują to nikt jego zasług nie wychwalał, a wręcz przeciwnie. Wiem po prostu jak sytuacja wygladała i porownuję to z tym co wypisuje ekipa pana D. - wspólnego mianownika to nie ma.
Tyle ode mnie.
Bo póki Szarża nie zaczęła wyciągać brudów ze swojego podwórka, to nikt w Krakowie nie wiedział co się dzieje. Teraz co prawda wiedzą wszyscy, ale nikt nie rozumie.
Ja bym zachowała milczenie, a wszystkie dowody zostawiła dla sądu, a nie do wiadomości całej małopolski...
Otóż to. I od razu mówię, że nie widzę żadnej strony ( bo w Bolęcinie to raz w życiu byłam na odznace, a p. Dziadowca w życiu na oczy nie widziałam) tylko całokształt. I widać właśnie, ze coś się dzieje, mało przyjemnego, jedni przeciw drugim, internetowe przepychanki, ,, dowody zrobni" w postaci różnorakich zdjęć na fb, ale w zasadzie to nie wiadomo o co chodzi. Tak wygląda to z boku dla osób nie związanych z żadną stroną konfliktu.
Dlatego życzę wszystkim związanym mniej lub bardziej szybkiego wyjaśnienia sprawy. 😉
No niestety zaszło to za daleko i chyba niewiele jest osób, którym taki stan rzeczy się podoba. Uwierzcie, że ja również wolałabym nasz dawny klimat, ciszę, spokój a nie zastanawianie się co tym razem za 'niespodzianka' się wydarzy za sprawą drugiej strony.
Tylko mam wrażenie, że Szarża tym czarnym PRem robi sobie większą krzywdę od tej, którą im wyrządza pan Dziadowiec. Bo ja jako osoba zupełnie nie związana z Bolęcinem nie miałam pojęcia, że w ogóle coś się dzieje... i o samym ośrodku miałam dobre zdanie. A teraz bym tam nie pojechała - nie interesuje mnie kto tam zawinił, ale jako potencjalny klient nie miałabym ochoty znaleźć się nagle pośrodku takiego zamieszania.
W Bolęcinie bywałam rzadko ale teraz bym tam już nie pojechała a tym bardziej nie wstawiłabym tam kopytnego. Czarny PR działa i to na niekorzyść, tym bardziej, że wiele osób lubiło to miejsce.
Tak trochę już poza tematem poprzednim:
Jakiś czas temu ktoś zapytał, co dzieje się z Maharadżą.
Dopiero teraz zobaczyłam ten wątek i jeśli ktoś ma jakieś pytania, zapraszam na priv- chętnie odpowiem na wszystkie 🙂
Zapraszam również do odwiedzin do Facimiecha, gdzie obecnie stoimy. Maharadżowy na pewno ucieszy się na widok znajomych osób 🙂
Zamieszczam link do albumu ze zdjęciami z Maharadżą:
https://plus.google.com/photos/118161736689635521657/albums/6075249724862010849?banner=pwa
W jakiej cenie jest teraz dopchanie siodła u Piotrka z Hidalgo i u pana rymarza z Obozowej :kwiatek: ? Ktoś ma porównanie pracy tych dwóch panów ?
W jakiej cenie jest teraz dopchanie siodła u Piotrka z Hidalgo i u pana rymarza z Obozowej :kwiatek: ? Ktoś ma porównanie pracy tych dwóch panów ?
Piotrek lepszy 🙂
Znam Pana Reya z zawodów i z egzaminów. Nie bardzo mi się chce wierzyć, że jest nieobliczalnym furiatem. Co rzuciło mi się w oczy na fb Husaria Pensjonat dla koni to napisane dużymi literami : .......bo najważniejsze w życiu to być dobrym człowiekiem...., a wyżej czytam już informacje Pana Dziadowca o wyrzucaniu Pensjonariuszy, opłatach za wjazdy, spłaceniu i wyrzuceniu Pana Reya.........i rozważaniach o zamknięciu stadniny. Czy to czasem nie chodzi tam zupełnie o coś innego?
Co do przestarzałej infrastruktury i bałaganu to zgadzam się, że w stajni powinno być czysto i bezpiecznie, ale też czytając to wszystko jestem przekonana, że nie do tego dąży Pan Dziadowiec.
Ja jeszcze do pana Piotrka z Hidalgo. Wyczytałam gdzieś, że łęku raczej nie poszerza, prawda to?
I wie ktoś może czy w przypadku kupna od niego siodła jest możliwość zostawienia swojego w rozliczeniu? Praktykuje takie coś? (Siodło dobrej klasy, w bardzo dobrym stanie, nie jakiś badziew).
Wiem, że off top, ale... Tu więcej osób zagląda...
Czy ktoś mógłby mi udzielić jakichkolwiek info o handlarzu końmi z miejscowości Poręba Wielka? Oczywiście na priv. Będę wdzięczna🙂
Witajcie
Od października mieszkam w Krakowie (studia) i zaczynam rozglądać się za stajnią w której mogłabym jeździć. Zależy mi na jazdach przystępnych cenowo (czyli jazdy typowo indywidualne odpadają, ale chciałabym bardzo aby nie było jazdy w zastępie), najlepiej z możliwością skoków, czy jakiejś ambitniejszej ujeżdżeniowo ,,pracy" (w cudzysłowie, bo raczej na koniach rekreacyjnych cudów nie zrobię 😉 ) a nie zwykłego wożenia tyłka. Najwygodniejszą dla mnie opcią jeśli chodzi o lokalizację jest KKJK - warto zajrzeć?
Będę baaardzo wdzięczna za wszelką pomoc :kwiatek:
blackmare, w KKJK oprócz rekreacji (którą omijaj szerokim łukiem) prowadzi jazdy Berenika, indywidualnie lub w 2 konie, nie wiem dokładnie jak z cenami, ale myślę, że rozsądnie 😉
czy jest na forum ktoś trzymający konia w Wiktorowicach?
Szukam miejsca w Krakowie lub okolicach, w którym mogłabym co jakiś czas wywieźć tyłek w teren, nie interesuje mnie typowa rekreacja w kółku, ani ambitniejsze treningi, tylko właśnie spacery/tereny. Ktoś zna może takie miejsce i mógłby polecić?
może nawojowa góra? Nie jeździłam tam nigdy ale sporo osób poleca i podobno głównie właśnie są ukierunkowani na tereny i rajdy
Tez doszly mnie pozytywne opinie, moja znajoma tam pracowala.
a Modlnica? tam też można pojechać w teren
Dobra wiadomość dla pensjonariuszy Facimiecha, Paszkówki, Zelczyny, Borku Szlacheckiego i innych w tym rejonie.
W czwartek otwierają obwodnicę Skawiny 😅
gdzie ona wychodzi, wiem gdzie za Skawiną od Facimiecha, ale nie umiem się odnaleźć na mapie?
Od strony Krakowa skręca się w prawo jakieś 300m za Sidziną z ulicy Krakowskiej. Jest tam prawoskręt i pewnie będzie pierwszeństwo. A kończy się przy elektrowni na ulicy Energetyków. Tam zrobili rondo.
Świetna informacja! 🙂
Ciekawe jak będzie z korkami, czy znikną czy się przeniosą gdzie indziej.
Dotąd jeździłem przez Tyniec, nie było tak źle.
Tu jest link do map googla, mają zaznaczoną tą obwodnicę: [url=[[a]]https://www.google.pl/maps/place/49%C2%B059&[[a]]#039;29.9%22N+19%C2%B050'52.7%22E/@49.9892328,19.834942,17z/data=!4m2!3m1!1s0x0😲x0]link[/url]