A ja mam pytanie do osó, których psy "zawodowo" łapią takie dyski. Czy to nie odbija sie niekorzystnie na ich zebach i szczękach ?
diuk, to są specjalne dyski dla psów (nie można rzucać dowolnych frisbee). Mają profil krawędzi pomagający je chwycić, odpowiedni plastik (by się nie łamały w pół, by nie były zbyt twarde dla psich zębów itd), są stosunkowo lekkie i jest sporo modeli by można było dobrać do rozmiaru i preferencji psa. Trzeba je też utrzymywać w czystości (piasek działa na zęby jak papier ścierny) i dobrym stanie a zbyt zniszczone wyrzucać. Jasne, po laaatach łapania bywa, że psom zaczynają się ścierać kły ale rzadko bywa to tak inwazyjne by doszło do miazgi zębowej. Chyba łatwiej o złamanie zęba w zabawie (od uderzenia czy twardego patyka/aportu) niż od dysku.
Co do szczęki to ją się rozgrzewa na szarpakach tak jak resztę ciała psa.
Perlica, z tym, że foresto nie zawiera permetryny a wspomniana wyżej obroża już tak
Pati2012, o widzisz, i tu jest pies pogrzebany.
Składu nie sprawdzałam, tylko właśnie czy bezpieczna bo mam 3 koty, ale wytłumaczenie właśnie było o sposobie jej działania.
Widocznie się pomyliłam, bo byłam pewna, że ma w składzie tą substancję.
Hej, czy ktos z obecnych przechodzil tymczasowo z surowego na suche zarcie?
Nie pracuje z domu, nie ma mnie powyzej 9 godzin. Na surowym pies mi robi 2 tylko popoludniami maks 2 dziennie.
Powinnam sie spodziewac zwiekszenia czestotliwosci? Nie wiem czy warto ryzykowac (ryzyko, to ze psu sie zachce jak bede w pracy).
Z gory dzieki
honey, znam 2 psy , który czasem idza na suche z powodu logistyki. Kup jest więcej niż na barf.
honey, mój na suchej robił więcej kup zarówno pod względem częstotliwości jak i objętości. Teraz jest na BARF i jak czasem dorwie się gdzieś do suchej np w gościach to od razu widać różnicę w kupie.
U mnie zaraz po zmianie wiadomo, było mniej regularnie, więcej i trochę niespodzianek po drodze bo jednak układ pokarmowy musiał się przestawić ale aktualnie oba na chrupkach załatwiają się średnio 2x dziennie
nagana, mój jak się naćpa suchego w stajni ( bo zjada to jak narkoman) to kupska wielkie wali i dodatkowe 2 do 2 swoich codziennych....
Dzieki. Pamietam jak przez mgle kilka lat temu jak to bylo na chrupkach, sprobuje, najwyzej wroce z podkulonym ogonem do miesa.
smartini, latający kłaczek, że cudny to jedno ale jak Ty się musisz gimnastykować 😂 btw. Ta kamzolka to taka specjalna, do wybijania się psa?
Ps. Dostałam info od Breezy Weezy, że po wyprzedaniu majowej produkcji mają 2 msc przerwy. Jakby ktoś rozmyślał 😁
falletta, no ja planuję od przyszłego tygodnia basen na rozruch a potem najlepiej jakieś zajęcia taneczne :P
A kamizelka jest frisbową kamizelką neoprenową żeby jednocześnie pies miał stabilną, antypoślizgową powierzchnię do bezpiecznego wybicia oraz żeby człowiek nie schodził z treningu z dziurami od pazurów. Mam jeszcze opaskę na udo (widać trochę na pierwszym zdjęciu) do wybić od uda
Czy jest odpowiednik książki "Żywienie koni" H. Meyer ale o żywieniu psów? Absolutny must have? Może być w języku angielskim
Ahhh wpadam, żeby się trochę pochwalić, bo muszę 😍 Mój pies jest geniuszem! W weekend braliśmy udział w Latających Psach w Poznaniu. Tradycyjnie w ThrowNGo i Frizgility, ale dodatkowo zapisaliśmy się na Super-Pro Toss&Fetch z małą ambicją, że dostaniemy się do drugiej rundy (przechodziło tylko 50 najlepszych duetów, a startowało 135 par). I to chyba był totalnie nasz weekend, bo takich wyników to nie mieliśmy jeszcze nigdy 😍 i to pomimo okropnego wiatru w sobotę, a 3 starty mieliśmy właśnie w ten dzień.
Tak więc po pierwszej rundzie Tossa z 16 pkt wylądowaliśmy na 24 miejscu! Co dało nam kwalifikację do drugiej rundy, która była równie stabilna i zdobyliśmy 15 pkt. No szok, szok! 😍 Finalnie zajęliśmy 21 miejsce 😍
ThrowNGo - 17/131 (36 pkt) - genialnie wyłapał jeden rzut, który już spisałam na straty 😅
Super-Pro Toss&Fetch - 21/111 (31.0 pkt)
Frizgility - 4/126 (140 pkt) - gdyby nie moje dwa spałczone rzuty byłoby na luzie 2 miejsce 😅 jak będę pamiętac aby do niego krzyczeć, żeby bliżej wypuszczał mi dysk, to będzie super, bo jest wyścigowcem w tej konkurencji, a sekwencję już leci sam na autopilocie 😀 dlatego na ryzyku z 5s puściłam go na strefę za 10 pkt i jeszcze udało nam się zaliczyć (fuksem, bo pies zarobiony dalej na przeszkody) sweet spota 😍
Także duma z psa straszna! Pokazał, że się bardzo skupia na tym co robi i domierza nawet do zawisających dysków. Teraz tylko moja działka, aby być lepszą w rzucaniu (co i tak już się bardzo poprawiło) i pudła nasze 😂😂
Dorzucam boską fotkę z naszego frizgility 😍
Fot. Anna Bronikowska
1652860069173.JPG