PSY

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 stycznia 2012 07:43
Dzięki serdeczne, sprawdze sobie każda ze szkół/osób i coś wybiorę 🙂 :kwiatek:
Przecież nie ma kul, pewno naoliwiony 😉

A my rozpoczęliśmy sezon zimowego targania oponki! 🏇


Blow, jak długie i ciężkie robicie sobie takie sesyjki z oponką? Muszę mamuta znów do roboty zagonić i szukam weny.
wczasowiczka w Bieszczadach  😀
ustawa chora i chory jest ten kto ją podpisał. Teraz ludzie sprzedają np. obroże za 700 zł i dodają do nich psa gratis


http://allegro.pl/sprzedam-kosc-pies-gratis-owczarek-szkocki-colli-i2082486516.html

tu pan kości sprzedaje. Zgłoszony.
low, jak długie i ciężkie robicie sobie takie sesyjki z oponką? Muszę mamuta znów do roboty zagonić i szukam weny.


Póki co możliwie jak najłatwiejsze i nie za długie bo kondychy do tego niet 😉 Staram się żeby było równo i gładko(nie pcham psa w kopny śnieg, brnie przez niego jak sam zechce), nie pod górkę.Nie sprawdzałam póki co ile czasu to trwa, następnym razem zobaczę.Myślę, że te 30 minut.Używam dużo mięsa, piłkę i psiego kumpla do uatrakcyjnienia treningu bo niestety ale początkowo zabrałam się za to nie tak jak trzeba i psu na widok oponki ogonek opada 🙄 Więc póki co pracujemy nad zmianą stosunku do tej aktywności, nie będę zwiększać intensywności 🤣 Na zakończeniechwila na relaks i rozprężenie, odpinam oponę i przed powrotem do domu jest nagradzająca swoboda, hasanie z kumplem itd 🙂
dzięki, rozumiem 🙂

to u nas jednak zupełnie inaczej to wyglada... doczepiamy oponke a czarny za jakieś 8km stwierdza.. dobra... na dzis to już fin, teraz pobiegam bez... i drugie tyle lata bez... niedozajechania jest bestia... 🤔wirek:
To co, tamte drugie osiem kilosów Ty targasz oponę? 😀iabeł:  Myślę, że to rzecz temperamentu 😉 Bez opony Tadeusz zrobi 25 km i więcej ale opona...no nie powiem żeby go to rajcowało 😀
on codziennie min 10km biega.. a potem jeszcze jakies krótsze standardowe spacerki... pierwszy raz jak przypięliśmy oponę to baliśmy się że będzie dla niego za ciężko, że nie będzie umiał etc etc... ależ się pomyliliśmy  🤔 nawet gonienie sarny z oponą jest super dla niego 🙂

a po oponę wracamy potem samochodem 🙂 albo nie ma wyjscia i ciągnie dalej, tylko już kłusem a nie galopem 😉
Północniak to jednak północniak, korbę musi mieć 🤣  A bikejoring zimą?Próbowałaś? Baardzo bym chciała....Myślałam żeby motywacyjnie podpiąć Tadzika z innym psem, który to bardzo lubi ale nie mogę znaleść odpowiedniego.Znajomej suka jest meeegauciągowa, zapiernicza z rowerem tylko huczy ale nie da rady z nią-to taki mix o charakterystyce greystera, strasznie energiczna, dynamiczna sztuka, z wysokim temperamentem i pobudliwością, jak ją inny pies spowalnia, gryzie go z frustacji 😉  W każdym razie kombinuję w tę stronę.Wiadomo, konkurencja, rywalizacja nakręca...
bikejoring zimą nie 🙂 czekamy na trochę grubszą warstwę śniegu i będziemy próbować skijoring, ciekawe czy się zdziwi 🙂
rowerujemy się jak nie ma lodu. na codzień biega, ściga się nawet z innymi ludźmi  🤔wirek:
widać jak cholerną frajdę mu to sprawia, dopiero jak się zmęczy to jest szczęśliwu\y a w domu spokój 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
28 stycznia 2012 20:28
Jednak zdecydowaliśmy się na szkołę blisko nas, poleconą przez rodziców K., którzy sami szkolili tam psy.
www.psienauki.pl
Opisałam już problem Morusa, umawiam się na spotkanie indywidualne i będę razem z trenerem wybierać program odpowiedni dla psiaka. 🙂 Mam nadzieję, że pomoże to nam obydwu(z naciskiem na mnie :P )
Nie.
Witam, mam do Was małe pytanie... Czy zna ktoś sposób na pęknięty opuszek psiej łapki? Podczas wczorajszego spaceru moja Nela zaczęła mocno utykać i zauważyłam, że u nasady opuszka leje jej się krew. Dziś to samo... Pewnie z zimna, bo przez ostatnie dni strasznie u nas mroźno...  Z góry dziękuję, jak ktoś coś doradzi  :kwiatek:
MorticiaSlayer, nic z tym nie poradzisz, możesz zdezynfekować, możesz iść do lekarza, ale w przeciągu 2-3 tygodni powinno to się wygoić od śliny pupila. Benio sobie przerwał poduszkę od łapki ostrym kamieniem, nie chciał pokazać łapy, warczał, naprawdę go bolało, utykał.. musiał po prostu sobie poczekać na zagojenie.  🤔
myślałam może, żeby jej wazeliną posmarować zanim wyjdzie na spacer? ale to chyba dużo nie da, bo nie utrzyma się zbyt długo na łapie... szkoda mi jej, ale chyba rzeczywiście muszę poczekać aż samo się zagoi...
Wojenka   on the desert you can't remember your name
29 stycznia 2012 12:42
Można psikać derbymedem  🙂
No tak, jeżeli pies pozwoli to psiknąć czymś antybakteryjnym i aby szybciej zagoiło ranę, ale trzeba pamiętać, że pies tej łapy używa - bądź co bądź - do chodzenia, czyli to, co się wchłonie to ok, a reszta w piach. najlepszym sposobem jest po prostu poczekać. w końcu "zagoi się jak na psie" 😉
Wojenka   on the desert you can't remember your name
29 stycznia 2012 12:53
Zależy jak poważne jest to pęknięcie? Moja suka rozcięła sobie szkłem poduszkę, nie szyła, (chociaż w sumie się powinno), tylko psikałam derbymedem(puder w sprayu, czepia się rany i się nie wyciera/zssypuje tak łatwo), a na spacery na tę łapę zakładam but, żeby uchronić łapę przed solą i ostrym śniegiem.
Taka rana pozostawiona sama sobie zaczęłaby przerastać ziarniną i dopiero byłyby kłopot.
Zazwyczaj nic samo się tak łatwo nie goi.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
29 stycznia 2012 12:57
obejrzyj czy rana nie jest głęboka i czy nie trzeba szyć, u nas była głęboka rana i potrzebne było szycie ale to było zapewne rozcięcie od jakiegoś szkła 😤 Profilaktycznie możesz łapki smarować wazeliną (fajnie chroni) lub specjalnym preparatem ochronnym a jeśli to nie pomaga to możesz kupić materiałowe buciki, np. takie: http://www.zooplus.pl/shop/psy/obroza_dla_psa/buty/60562

edit: pisałam z Wojenką i nam podobne posty wyszły 🤣
Dzięki dziewczyny 🙂 Przed chwilą byłyśmy na spacerze, pies buszował w śniegu, usłyszałam tylko pisk... i kolejna opuszka pękła :/ Tym razem w drugiej łapie... Nie jest to poważne, u nasady delikatnie "oddziela się" od łapy... No ale krew leci... Chyba jednak zainwestuję w buciki. Wolę, żeby wyglądała komicznie, niż żeby całą zimę cierpiała...
MorticiaSlayer ja polecam skarpetki w kremie bo te wszystkie buciki spadają, potem giną itd. Odkąd mamy ten preparat mój pies chętnie wychodzi na spacer nawet w te mrozy.

Oooo 🙂 trzyma się to łapek? nie robi plam na podłodze po powrocie do domu?
Dobrze się trzyma a po powrocie nie ma śladu na podłodze. Trochę się ściera trochę wchłania pewnie.
Puszek, smaruj jej łapy najlepiej przed każdym wyjściem-natłuszczone i nawilżone stópki nie będą tak łatwo pękać jak wysuszone 😉 Ostatnio zauważyłam, że Tadeusz też ma poduchy w kiepskim stanie-porobiły się bruzdki spękane ale powierzchownie, bez bólu i ran, też zaczniemy smarować.

kkk, dziś podpięłam psa do sanek, na krótkim odcinku na dobrym podłożu dawał radę 🤣
Dzięki dziewczyny 🙂 Przed chwilą byłyśmy na spacerze, pies buszował w śniegu, usłyszałam tylko pisk... i kolejna opuszka pękła :/ Tym razem w drugiej łapie... Nie jest to poważne, u nasady delikatnie "oddziela się" od łapy... No ale krew leci... Chyba jednak zainwestuję w buciki. Wolę, żeby wyglądała komicznie, niż żeby całą zimę cierpiała...


No to już nieciekawie, lepiej już zainwestować w te buciki myślę, bo kiepsko to rokuje na przyszłość.
u nas śniegu jak na lekarstwo więc nie ma szans na sanki 🙁 a tak chciałam chrześnicy frajdę zrobić... no coż.. może jeszcze spadnie..
my póki co tylko bieganie... na oponkę czasu brakuje.. zła jak cholera jestem  🤬
od kilku dni jestem właścicielką psa, więc zawitam u was  🏇 😀iabeł:
Wojenka   on the desert you can't remember your name
29 stycznia 2012 19:08
Pozytywne wieści z wystawy międzynarodowej w Trencinie, gdzie nasz Ekstern vel. Wiesiek wygrał rasę  😅
Niestety nie zostali na finały, bo spieszyli się do domu...
Apropos wystaw- czy ktoś z Was wystawia może akitę..? Planuję niedługo pojechać z moją suką pierwszy raz i z chęcią dowiedziałabym się co i jak... Z góry dzięki  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się