Wrocławianie :))

escada, dobrze poprowadzone leczenie czyli chemioterapia i radioterapia dają szanse , a tylko dobry specjalista , jest w stanie wyleczyć. Czekając na NFZ to niestety można się nie doczekać po prostu.

Dzięki za odzew!
Niestety, mojej mamy nie da się już wyleczyć ze względu na etap choroby. Jedyna szansa to poprawienie jakości jej życia.
Mama ma problem z nogą i co za tym idzie- z chodzeniem (efekt przerzutów do OUN), poza tym- jest w miarę sprawna fizycznie i umysłowo, jest z nią zachowany logiczny kontakt.
Chcemy znaleźć lekarza, który nie wyciągnie bezsensownie kasy, tylko podejmie próby łagodzenia objawów choroby- może jakieś inne leki, terapie niestandardowe etc. , a nie pójście po łatwiźnie i sugerowanie od razu hospicjum, tak jak uczynił to poprzedni lekarz (ze szpitala onkologicznego).
Natomiast inny doktorek, nie widząc nawet pacjentki na oczy, wziął 150 zł, nie dając nic w zamian.
Najgorsze słowa mi się cisną na usta, brr...

Mistral, lekarz o którym Ci pisałam jest ok.
Poza tym już nie raz słyszałam opinie, że cały zespół lekarzy z wrocławskiego centrum jest świetny. Sposobów walki z bólem jest bardzo wiele, mam nadzieję, że szybko razem z mamą odnajdziesz właściwy.

Zwróć tylko uwagę podczas wizyty, że chcesz żeby mama była w domu. Oni sugerują hospicjum nie ze złośliwości, chcą dobrze. Powiedz, że umiesz się zająć, żeby wytłumaczyli jak najwięcej.
Warto mieć lekarza/ pielęgniarkę pod telefonem- zawsze mogą zmodyfikować leki p/bólowe, dać coś nowego w domu bez konieczności wożenia po szpitalach.

W dzisiejszych czasach, mamy mamy dużo dobrych leków. Z mojego doświadczenia mogę tylko dodać, że warto korzystać z drabiny analgetycznej.

Powodzenia!

Rtk, dzięki, po świętach postaram się podzwonić po polecanych przez Was lekarzach i podowiadywać się.  :kwiatek:

Sęk w tym, że ja z mamą już nie mieszkam (rodzice żyją w innym mieście, oddalonym od Wrocka o jakieś 90 km), ale mama ma zapewnioną opiekę bliskich oraz pielęgniarki z hospicjum. Jeśli już jestem u rodziców (tak jak teraz- ferie świąteczne czy wybrane weekendy), to zajmuję się mamą w miarę swoich możliwości.

Wiem, że wyjazdowe hospicjum może być dobrym rozwiązaniem w takich przypadkach jak nasz, ale bardziej od sugestii lekarzy odnośnie objęcia pacjenta opieką hospicyjną, drażni mnie żerowanie na ludzkiej krzywdzie poprzez wyciąganie kasy, nie dając nic od siebie, ba, nawet nie widząc pacjenta.
Nie będę się jednak nad tym rozwodzić, gdyż nic tego nie zmieni. Mamy takie realia, jakie mamy- coraz częściej liczy się pieniądz, nie człowiek.

Czy ktoś zna dobrego psychologa/psychoterapeutę, najlepiej specjalizującego się w problemach alkoholowych?
Oczywiście idealnie gdyby przyjmował na nfz, ale niekoniecznie.

Na ul. Jedności Narodowej jest Klub Odnowa i jest tam darmowy psycholog, ale jest to na zasadzie doraźnej, pójść pogadać, skierować gdzie trzeba, a nie terapii.

http://www.serwis.odnowa.info.pl/index.php


edit:
Widzę, że zawiesili poradnie psychologiczną 🙁

Wrocławianie, wiem że to może podpadać pod ogłoszenie ale wielu ludzi nie przegląda ogłoszeń a może zna kogoś kto mógłby być zainteresowany.
podpada pod ogloszenie, wiec je daj  😤


A z innej beczki - jaki sklep polecacie w okolicach placu grunwaldzkiego/psiego pola? Bo wyszukiwarka wysłała mnie do sklepu który okazał się być hurtownią nie prowadzącą sprzedaży detalicznej więc już nie ufam wujowi google 🤔

Ramires, ale sklep z czym?

jeździecki ofc 😁

Ja tam polecam: http://dobry-kon.pl/- ale to zupełnie nie te okolice.
Najbliżej pl. Grunwaldzkiego jest Oxer na Kluczborskiej, a w CH Korona masz Decathlon, ale tam to wiadomo jak z końskim zaopatrzeniem.

dzięki 😉
Mieszkam koło Korony więc bywam w tym Decathlonie ale niestety zaopatrzenie się nie zmienia i połowa półek jest pustai zakurzona a to co jest, jest dość kiepskiej jakości. Głównie można tam kupić cukierki i gumowe buty 🤔

Masz Dobrego Konia na Nowym Dworze i Tundrę na tęczowej, pozostają jeszcze 2 decathlony jeden w Koronie i jeden na Bielanach no i 3 "w drodze" obok Magnolii. Jest (był?) Oxer na Przyjaźni i Kluczborskiej (to jest zaraz obok Grunwaldu), ale czy istnieją to nie wiem - wiem że ktoś się tam próbował dodzwonić ale lipa..

Dobry koń to kawałek od Grunwaldu, ale za to łatwy dojazd. Wsiadasz w tramwaj 10 i jesteś😉 Jedzie z 30 minut. Ewentualnie FEBRO - internetowy sklep, ale właścicielka z Wrocławia.

edit - alnama - Dobry Koń to pilczyce a nie nowy dwór.

whitemoon071 dojazd może i dobry ale jakość obsługi to tragedia - przynajmniej jak pracuje ta "uprzejma" pani, która na wszystkich patrzy z góry i zachowuje się jakby w sklepie była z przymusu. ja polecam tundrę, z grunwaldu też daleko nie masz, 4 prawie pod sam sklep ale przynajmniej pojedziesz to i się pogada i miło się tam przebywa 🙂 ja się łudzę że ten nowy decathlon będzie dobrze zaopatrzony.. no ale zobaczymy

edit. Tak, racja, zawsze mi się to myli bo to nie moje okolice kompletnie. Oczywiście Pilczyce 🙂

Kiedy byłaś w Dobrym Koniu? Pracuje tam mega miła dziewczyna Nina, dlatego się dziwię, raczej to nie o niej opis 😉

Dawno, bo się zraziłam i przestałam jeździć. A od kiedy ona pracuje? Może w końcu do nich dotarło że klienci narzekają na obsługę? 😀

Hmmm, ponad rok już będzie na pewno. Wcześniej była tam właścicielka z mężem, ale poszła na urlop macierzyński czy coś i pracuje tam miła dziewczyna. Zresztą jest na forum 😉
Może miała tylko zły dzień - jak każdy. 😉

W takim razie nie wiem, ale niestety to nie tylko moje odczucia. Nawet zwykły "nie koński" osobnik będąc tam po zakupy dla mnie do takiego wniosku doszedł, każdy może mieć gorszy dzień 🙂 Ale mówi się, że klient nasz Pan i coby się nie działo trzeba być dla niego miłym - taką dewizę mi zawsze wpajano, choć wiadomo że klienci zdarzają się też Ci z rodzaju gburów których się obsługiwać nie chce 🙂

Dziękuje za pomoc! :kwiatek:

Ramires - sprawdź sobie też Febro właśnie. (http://www.febro.pl/) Miłych zakupów! 😉

Ramires, tak zmieniając temat gdzie konkretnie w Wiszni stoicie? Bo dzwoni mi w którymś kościele że jest tam stajnia ale nie wiem w którym :P

PS. Apropo tematu to przy okazji i ja dzięki whitemoon071 dowiedziałam się o febro 🙂

Prawdopodobnie u Krzyżosiaków?;>

Ależ nie ma za co :P Tu to już na 100% bardzo miła obsługa :p

alnama U Krzyżosiaków właśnie, stajnia nazywa się Small Cherry, jak jedziesz trasą na Poznań to trzeba skręcic w prawo przed fotoradarem i niedaleko jest stajnia. Polecam, warunki bardzo fajne😉

o właśnie! możesz powiedzieć coś więcej? bo słyszałam, widziałam profil na fb ale za dużo tam nie ma, a to już z czystej ciekawości człowiek by chciał wiedzieć 😀 Jak cenowo i warunkowo? 🙂

Cenowo 1000zł na miesiąc, za dodatkową opłatą koń chodzi codziennie na karuzele. W cenie jest wypuszczanie na łąkę ze stadem.
Warunkowo - hala z kwarcem, nie wiem jakie są jej wymiary, wielka nie jest ale do poskakania spokojnie, fajny plac zewnętrzny też z kwarcem, karuzela, myjka wewnętrzna, konie mają czysto. Jakość jedzenia dobra. Generalnie jestem zadowolona, szkoda jedynie że to dość daleko 🙄

Z grunwaldu to faktycznie masz dość daleko. Chyba najgorzej przebić się z grunwaldu na milenijny?
A tak z innej beczki - kiedy Wrocławianie jakieś spotkanie zorganizujemy?;>

łoho, ale cena też dość wysoka jak na taki kawał od Wrocka - ale generalnie to zadowolona jesteś? a długo juz tam stoicie? 🙂

whitemoon071 Na Grunwaldzie mam uczelnie, mieszkam przy Koronie, na Kowalskiej, stamtąd jest jakies 18km 😉

alnama stoimy dopiero miesiąc bo do tej pory trzymałam go w Poznaniu, tam mieszkam. We Wrocku studiuję więc i konia musiałam w koncu mieć przy sobie. Cena wszędzie z tego co widzę dość podobna (przynajmniej po tej stronie wrocławia bo tylko tam się orientowałam) a warunki najlepsze. Jeszcze w Rakowie mi się podobało ale nie ma wolnych boksów:/ W ogóle bieda ze stajniami po tej stronie, w wielkopolsce mamy trochę większy wybór 😉

Czy ja wiem, większość stajni to jednak 750-850 zł, chyba że się coś zmieniło po pół roku 😀 My stoimy w Ozorowicach - 800 zł i też jesteśmy zadowoleni (tzn ja, koń jak ma jedzenie to zawsze jest zadowolony ;p)

Ze sklepów to jest jeszcze Mustang na Partynicach 🙂