paszport konia- co i jak?
Ja jak kupowałam mojego pierwszego konia, widziałam tylko paszport bez imienia (paszport niemiecki, hodowca nie ogarnął imienia). Akurat przed dniem kupna właściciel wysłał paszport do związku i sam wypełniał formularze. Dostałam tydzień później paszport pocztą z literówką w imieniu, jak się okazało błąd przy formularzu, więc nie z winy związku. I też byłam zła na to i chciałam imię zmieniać. Niestety nie ma innej opcji niz EX, i tak jak pisze Anai , potem dodatkowe opłaty... Zrezygnowałam i trzeba było się przekonać do przeinaczonego imienia..
Tu szczegółowe informacje o opłatach fei przy zmienionym imieniu konia
https://inside.fei.org/fei/your-role/nfs/financial-charges
Ale tu pisze, że imię już obowiązujące w Federacji Narodowej (PZJ) jest zwolnione od opłat, o ile pozostanie to samo przez cały okres rejestracji w FEI.
W PZJ jest chyba tak samo - jeśli imię zostało zmienione przed rejestracją w PZJ.
Imię "National Sport" nie będzie podlegało opłacie, jeśli jest totalnie różne od pierwszego imienia, koń musi przez 12 miesięcy regularnie startować w zawodach ogólnopolskich, nie może być w żaden sposób imieniem z przydomkiem sponsorskim, nie może mieć żadnych zmian w stylu dodana literka, skrócenie nazwy, mała zmiana itp. (wszystko z podpunktu III). Tak naprawdę dotyczy to tylko totalnej zmiany imienia konia. Tyle zrozumiałam 😉 Naprawqdę lepiej dopytać w związku.
Właśnie ja też rozumiem to tak że jeśli będzie to totalnie inne imię i z tym imieniem koń będzie startował to później przy pierwszej rejestracji w FEI jest się zwolnionym z opłaty.
Ale tak, na pewno dopytam u źródła, jak już podejmę jakąś decyzję 😉
Dzięki!
Hej, urodził mi się źrebak, chciałabym opisać go w Zangershide (ojciec jest tam uznany ale nie wiem czy ma licencję). Czy źrebak z matki SP ma możliwość wpisu do księgi głównej czy lepiej zarejestrować go w PZHK?
mam problem (?) z wpisami szczepień do paszportu/paszportów. Koń ma dwa paszporty, jeden PZHK, drugi sportowy PZJ. No i we wpisach szczepień jest delikatnie mówiąc bałagan. Bazówka grypy jest w paszporcie PZHK, później kilka wpisów w paszporcie PZJ i kontynuacja znów w PZHK, gdzie kończą się miejsca na kolejne wpisy. I teraz zastanawiam się czy jest opcja dokupienia/dodrukowania paszport PZHK o dodatkowe strony na szczepienia? Czy lepiej kolejne szczepienia wpisywać znów w paszporcie sportowym PZJ, gdzie jest jeszcze dużo miejsca? Ma to jakieś znaczenie?
Dodam tylko, że konia kupiłam z takim bałaganem 😉
Hej, urodził mi się źrebak, chciałabym opisać go w Zangershide (ojciec jest tam uznany ale nie wiem czy ma licencję). Czy źrebak z matki SP ma możliwość wpisu do księgi głównej czy lepiej zarejestrować go w PZHK?
Czy masz może jakieś informacje od związku ? Też interesuje się tym tematem 😉
Witajcie, potrzebuję pomocy z wyrobieniem niemieckiego paszportu. Mam kilkuletnią klacz, kupiona bez paszportu. Posiadam świadectwo krycia oraz materiał genetyczny matki. Ojciec nie był uznany w pzhk, za to jest uznany w niemieckim związku. W pzhk klacz dostałaby pochodzenie nn, a ponoć pełne pochodzenie może mieć po wyrobieniu niemieckiego paszportu. Czy ktoś z Was miał podobną sytuację/wie, jak postępować? Czy polski weterynarz może opisać i zaczipować klacz, czy muszę ściągać kogoś z Niemiec? Jakie, mniej więcej, są koszty wyrobienia niemieckiego paszportu przy konieczności robienia badań na zgodność genetyczną?
Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki 😊
Hej, mam szybkie pytanie. Znajomy ma klacz z paszportem i udokumentowanym pochodzeniem ze strony ojca, ze strony matki jest tylko rasa SP, nazwa i numer przyżyciowy. Właściciel dostał informacje, że matka padła tuż po wyźrebieniu. Czy jest jakakolwiek możliwość odnalezienia przodków matki i tym samym uzupełnienie paszportu klaczy? Z góry dziękuję.
Ambrozja, jak jest numer przeżyciowy to musi być i koń ze swoim pochodzeniem , chyba a ze jest NN to nic nie poradzisz
melehowicz, No właśnie chodzi o matkę klaczy. Tak jak pisałam, ma imię, numer i rasę SP, ale cała jej linia jest wypisana jako NN. Istnieje jakaś opcja znalezienia jej matki, ojca etc? Czy PZHK po numerze przyżyciowym miałby taka możliwość? Jestem w temacie totalnie zielona, wybacz.
Ambrozja, ale sprawdzałaś w bazie PZHK czy matka ma pochodzenie udokumentowane, czy może w zakładce 'pochodzenie' przodkowie zostali oznaczeni jako NN?
skoro znasz imię, rasę i rocznik to powinnaś dać radę ją w bazie odszukać (widzę, że nie da się wyszukiwać konkretnie po numerze przeżyciowym, a w zakładce poszczególnych koni jest on 'dostępny po zalogowaniu' )
Ambrozja, Skoro nie ma pochodzenia to znaczy ze nikt go nie ustalił. Trzeba by znać na pewno rodziców tej klaczy i ci rodzice musieliby być w bazie markerów genetycznych laboratoriów badających pochodzenie. Wtedy jest szansa, ale wpisu do ksiegi głównej potomstwa to i tak nie załatwi i jeszcze jedno możliwa jest tylko jedna pomyłka w podawaniu potencjalnych rodziców do laboratorium.
Hej ,zgłaszanie źrebaka . Jak drukuje zgłoszenie konia to zawsze mi wydrukuje też tą część do opisu graficznego konia ,wysyłacie to też do zhk ? Czy po co to ? Bo ja nigdy tego nie wysyłam 🤔
kasia2107rafal, opis powinien wypełnić i podstęplować (i skasować za to) ktoś uprawniony z OZHK. Dopiero taki dokument się wysyła
_Gaga, ja zawsze wysyłałam zgłoszenie konia do rejestru do ZHK i potem przyjeżdżał dopiero ktoś i opisywał źrebaka (oczywiście z odpowiednim odstępem czasowym ,tak za parę miesięcy 😅😉
_Gaga, To nieprawda. kolejność jest taka: wysyłamy zgłoszenie z wypełnioną pierwsza stroną., pracownik związku przyjeżdża z tym zgłoszeniem i wypełnia stronę z opisem, odbiera od hodowcy dowód krycia lub świadectwo od inseminacji i na tej podstawie wystawiany jest paszport i dokonywany wpis do księgi oraz rejestracja konia w rejestrze koniowatych.
melehowicz, a jednak,bo już myślałam,że robię coś nie tak . Zgłaszam dopiero drugiego źrebaka w życiu wiec nie byłam pewna po co ten opis graficzny wtedy dodają.
Hej, ostatnio opisywałam swoje źrebaki. Jestem niezadowolona praktycznie z każdego paszportu- poczynając od opisania konia siwiejącego jako gniadego. Pan opisujący uparł się na swoim i koniec. Co zrobić aby dokonać takiej poprawki jeśli chodzi o źle wpisaną maść? Dodatkowo największym zastanowieniem dla mnie jest paszport opisanego źrebaka przy matce (matka bez licencji hodowlanej/bonitacji) z świadectwem krycia. W paszporcie przy opisie konia normalnie mamy wymienionych rodziców ale pochodzenie to puste kartki. Czy to ze względu właśnie na brak bonitacji/licencji matki? Czy też ze względu na to, że źrebak jest typem pogrubionym? (link do jego rodowodu:
https://baza.pzhk.pl/horse/id/1405702.html) Martwię się o przyszłego źrebaka od tej klaczy. Ponieważ chcielibyśmy pociągnąć od niej coś dalej zimnokrwistego ale z pełnym papierem o ile to możliwe. Matka ma NN od strony matki i tym się wybronił Pan opisujący nasze konie, że nasz Parys nie dostanie pochodzenia. Sama dopiero zaczynam temat z paszportami- zawsze zajmował się tym mój wujek niestety po jego śmierci nie mam nawet kogo o to zapytać. Mam wrażenie, że mój związek traktuje mnie jak głupią ze względu na wiek... tak jak to miało miejsce przy opisywaniu maści. Mam nadzieję, że trafiłam na dobry wątek.
Vitdaisy, matka bez licencji hodowlanej nie da potomstwa z rodowodem, ponieważ nie ma licencji hodowlanej, czyli nie powinna być do hodowli używana.Jeśli nie ogarniasz tematów hodowli - poczytaj programy hodowlane na stronie PZHK.
_Gaga, czytać czytałam ale w tym wszystkim się już gubiłam i nie wiedziałam gdzie szukać konkretów. Pan z opisu również mnie poinformował tylko tyle, że nn a o licencji słowem nie wspomniał. Ale tak podejrzewałam, że to jest to. Dzięki za odpowiedź muszę jeszcze ogarnąć bajzel z tą klaczą. Zawsze miałam konie z wszystkimi papierami więc nigdy nie zajmowałam się tym co gdyby...
Vitdaisy, Maść siwa jest korygowana później, ale ten koń nigdy nie będzie siwy , co najwyżej "w siwiźnie". Pozostałe sprawy to jak opisała _Gaga.
Hej, powiedzcie mi co to za wymysł ,że jak źrebak jest SP to w paszporcie w rubrykach pochodzenia matki i ojca są puste pola do samodzielnego wypisania ? Ale za dopłatą 200 ❗❗ zł wpiszą normalnie 😡 co oni na tusz zbierają czy co ? No powariowali chyba . Właśnie byli u mnie łaskawie w końcu opisać źrebaka 7 miesięcznego i mi ciśnienie się podniosło jak się dowiedziałam takich rewelacji .
kasia2107rafal, masz świadectwo krycia, a matka ma licencję hodowlaną? Nie ma opcji samodzielnego wypełniania paszportu...
_Gaga, świadectwo krycia jest z tym że matka nie ma licencji . Ale nie chodzi tu o licencję . Bo gdybym ją kryła ogierem tej samej rasy co ona to normalnie był by wydany paszport wypisany w całości normalnie . Tutaj ewidentnie chodzi tylko o mieszance między rasowe ,powiedziała ,że jak dopłacę 200 zł to wpiszą normalnie
kasia2107rafal, Źrebak nie ma prawa wpisu do ksiąg. Dlatego tak się stało. Jeśli znany jest rodowód to wpiszą za dodatkową opłatą. Może być kilka przyczyn takiego stanu rzeczy, możliwe również zaniedbanie po stronie związku. Jakby co to można temat rozwijać tu lub na priv.
melehowicz, właśnie ,że do ksiąg wpisany nie będzie to już wiedziałam ,no ale mnie głównie boli to ,że oni chcą z tego źrebaka zrobić produkt firmy krzak ,a on ma normalne pochodzenie ze strony matki jak i ojca . No jak ktoś spojrzy na ten paszport to sobie pomyśli a idz mi z koniem bez pochodzenia ,bo tak to będzie wyglądało .
Ja dopłacę te 200 zł ,ale ten fakt mnie wnerwia ,bo jeśli miało by to jakieś znaczenie większe to po prostu nie było by opcji wpisywania za dopłatą ,a ja tu ewidentnie widzę dojenie kasy ,no bo nie wiem jak komu ale mi nawet takie 200 zł na drodze nie leży 😒
Z licencją mi się jeszcze przyjdzie i tak użerać ,bo mam klacz Wlkp bez wpisu do księgi głównej i licencji i będę musiała ją opisywać razem z źrebakiem jak się wyźrebi i potem z jakimś formularzem i włosami wysyłać na badanie DNA .
Ale to już temat na inny wątek raczej .
kasia2107rafal, skoro klacz bez licencji (i praea do hodowli), to opłata jest zgodna z cennikiem PZHK i ma zapewne zniechęcić do rozmnażania koni bez praw hodowlanych.
https://www.pzhk.pl/formalnosci/cennik-oplat/
Markery genetyczne od lat są normą...
<b>kasia2107rafal,</b> skoro klacz bez licencji (i praea do hodowli), to opłata jest zgodna z cennikiem PZHK i ma zapewne zniechęcić do rozmnażania koni bez praw hodowlanych.<br>
<a href="https://www.pzhk.pl/formalnosci/cennik-oplat/" target="_blank" rel="ugc">https://www.pzhk.pl/formalnosci/cennik-oplat/</a><br>
Markery genetyczne od lat są normą...
_Gaga,
Racja, tu już wiele się nie da dodać. Hodowla ma swoje zasady.