Kącik poprawnej polszczyzny

Ponieważ wątpliwości dotyczące zasad poprawnej pisowni i mowy pojawiają się w kilku wątkach na forum, otwieram oddzielny wątek.

Tutaj będzie można zadawać pytania dotyczące poprawności języka polskiego.  😀


Mnie tam uczono, że Go, Jego, Nim itp. piszemy wielką literą tylko wtedy, gdy wyrażamy się o Bogu. I też mnie drażni, jak ludzie piszą tak o swoich chłopakach, koniach czy innych stworzeniach.
zaba   żółta żaba żarła żur
24 października 2010 19:15
Mnie tam uczono, że Go, Jego, Nim itp. piszemy wielką literą tylko wtedy, gdy wyrażamy się o Bogu. I też mnie drażni, jak ludzie piszą tak o swoich chłopakach, koniach czy innych stworzeniach.


A jeśli ktoś w Boga nie wierzy?  😉
Czyli np o matce lub ojcu nie można napisać z wielkiej,bo to inne "stworzenie"?  😉

Oświećcie mnie,bo ja tysz nie polonista!  😎

Z tego, co słyszałam, wg zasad języka polskiego to ni :P A być może mi się coś poknociło.
Ale - ja tyż nie polonista, a moja wiedza już bardzo przeterminowana, więc głos polonisty jest tu jednak konieczny 😉
ushia   It's a kind o'magic
24 października 2010 19:54
Oświecam w kwestii zaimków pisanych z wielkiej litery - jest to wyraz wielkiego szacunku, uczucia itp. Grzecznościowo piszę się tak zwracając się do kogoś bezpośrednio (np.: "Kocham Cię", "Zależy mi na Twojej opinii" itp). W trzeciej osobie (np.: "Spędziłam z Nim dużo czasu", "Widziałam Ją"😉 pisze się o wyjątkowo zasłużonych, ważnych osobach.
Używanie wielkiej litery w takich zwrotach jak np.: "Poszedł z Nami", "Widziała Mnie" jest wyrazem albo nieuctwa albo skrajnego samouwielbienia.
Co zresztą wyjątkowo mnie irytuje - tak, żeby pozostać w temacie 😉
A ja po raz setny proszę. W swoich opiniach dotyczących języka polskiego kierujcie się czymś więcej, niż kryterium 'tak kiedyś powiedział mi sąsiad, który słyszał od tym od szwagierki'. Jak nie wiecie- milczcie. Tak na marginesie, to musiałyście mieć wyjątkowo marne polonistki, skoro nie powiedziały Wam (sic!) o czymś tak prozaicznym, jak pisownia zaimków w zależności od kontekstu.

edit: Denerwują mnie też osoby podające się za zmarłe. Mam na to za słabe zdrowie.
zaba   żółta żaba żarła żur
24 października 2010 20:15
Jak wiadomo,trendy się zmieniają,wolałam więc zapytać!  😉
Tak na marginesie, to musiałyście mieć wyjątkowo marne polonistki, skoro nie powiedziały Wam (sic!) o czymś tak prozaicznym, jak pisownia zaimków w zależności od kontekstu.



Hihi, to ja mam marną polonistkę  😂
A ja po raz setny proszę. W swoich opiniach dotyczących języka polskiego kierujcie się czymś więcej, niż kryterium 'tak kiedyś powiedział mi sąsiad, który słyszał od tym od szwagierki'. Jak nie wiecie- milczcie.

Averis, wybacz mi ten straszny występek. Jednak jestem zdania, że na forum można dyskutować jak w normalnym życiu (na żywo), więc pisanie o tym, że się o czymś słyszało i prośba o potwierdzenie lub zanegowanie tych informacji nie wydają mi się wielkim grzechem, a normalną wymianą zdań. Jakby ludzie postępowali w realnym życiu tak, jak nakazałaś, to nie mieliby w dużym stopniu o czym rozmawiać.
Forkate, ależ wybaczam. Tylko gdyby ktoś napisał na forum, że najlepszy sposób na kolkę u konia, to dać mu wódki (bo ktoś mu to kiedyś powiedział), to wątpię, by próg tolerancji był równie niski. A język jest równie wrażliwy jak żołądek kopytnego- zapewniam.

Ale ale - przecież wyraźnie napisałam, że nie jestem pewna i byłoby wskazane, żeby jakiś polonista to wyjaśnił. A nie kategorycznie, że tak jest i już. Mam nadzieję, że widzisz różnicę. Oczywiście, że próg tolerancji nie byłby równie niski - to są dwie różne sprawy.
A Twój nakaz "jak nie wiecie - milczcie" to duża przesada, wolałabym, żebyś nie zwracała się w ten sposób do LUDZI, którzy pisują na forum - bo nie wszyscy są alfą i omegą i wiedzą wszystko, a bez pytań i wątpliwości nie byłoby dyskusji.
Pozdrawiam 🙂
Ja piszę :Wam, Tobie, Ciebie - z dużej litery. I na forum i w zwykłym życiu.
Jest to forma poprawna , grzeczna - nie wiem czemu kogoś to wkurza.
Może to przestarzałe, ale wcale nie złe.
Nie piszę Mnie ,Nam.
Przez szacunek do czytelnika (bez względu na jego wiek) nadawcy powinni zwracać się za pomocą zaimków pisanych wielką literą. I chociaż pisownię małą literą spotkać możemy coraz częściej, to jednak zasady savoir-vivre'u w tym zakresie się nie zmieniły.
Zaimki takie jak Wy, Wasz, Twój stosuje się do osób niedorosłych lub bardzo młodych. Do czytelników, których wieku nie znamy (dana książka czy czasopismo nie ma sprecyzowanej ze względu na wiek grupy docelowej), lepiej jest użyć form Państwo, Państwa itp. Są bardziej eleganckie, lepiej więc świadczą o nadawcy.
— Małgorzata Marcjanik, prof., Uniwersytet Warszawski

[[a]]http://poradnia.pwn.pl/lista.php?kat=6&szukaj=zaimk%F3w[[a]]
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 października 2010 08:25
Ja piszę :Wam, Tobie, Ciebie - z dużej litery. I na forum i w zwykłym życiu.
Jest to forma poprawna , grzeczna - nie wiem czemu kogoś to wkurza.


temu że jest to  lizusowska przegrzeczność nieuzasadniona niczym, tym bardziej że jest to forma bardzo gramatycznie niepoprawna - komu taka forma przysługuje pisano wcześniej - Bogu albo komuś naprawdę zasłużonemu takiemu żyjącemu pomnikowi niemalże. Albo w poezji - - jakichś odach zakochanej osoby do swego oblubieńca.

Notoryczne używanie takiej pisowni  jest dla mnie wyjątkowo irytujące gdyż tak naprawdę nie jest niczym innym jak wazeliniarską przegrzecznościa na pokaz (patrzta jakam ja miła sympatyczna i uprzejma a wy gbury i prymitywne chamy) 

Co gorsza ta wyjątkowo wazeliniarska i wkurzająca maniera rozpleniła się nad wyraz w niektórych artykułach w ŚK.
Forkate, zabawne, że z iluśtam tysięcy użytkowników tylko Ty się się poczułaś dotknięta, chociaż w sumie moja wiadomość nie byłą skierowana do nikogo personalnie, a jednie była to reakcja na wszechogarniający leseferyzm językowy.

Elu, przykro mi, ale się mylisz. Ta forma przysługuje każdej osobie, wobec której nadawca żywi szacunek. Niezależnie od tego, czy potencjalny odbiorca podziela uczucia autora tekstu. Choć  drugiej strony określenie typu takiego błędu będzie dość  trudne- teoretycznie będzie to błąd ortograficzny, chociaż w tym przypadku liczą się raczej pewne standardy dobrego wychowania.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 października 2010 08:41
Averis: przykro mi ale moje zdanie na ten temat jest takie a nie inne i to że ty stwierdzasz że ja nie mam racji nie przesądza o niczym. 

Nadużywanie tej formy JEST nadużyciem językowym i naprawdę jest źle odpierane przez czytelnika - jesli takie nadużycie językowe jest popelniane w jakichś publikacjach czytanych przez wiele ludzi. Prywatnie do kogoś to sobie można pisać jak się chce.
ElaPe, ja Ci przedstawiam tylko wytyczne językoznawców, nie mam tyle śmiałości, by tworzyć własne teorie językowe.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 października 2010 08:51
ja z tymi wytycznymi się zgadzam jak najbardziej

Zasady pisowni i interpunkcji
[97] 19.1. Użycie wielkiej litery ze względów uczuciowych i grzecznościowych jest indywidualną sprawą piszącego. Przepisy ortograficzne pozostawiają w tym wypadku dużą swobodę piszącemu, ponieważ użycie wielkiej litery jest wyrazem jego postawy uczuciowej (np. szacunku, miłości, przyjaźni) w stosunku do osób, do których pisze, lub w stosunku do tego, o czym pisze.


tym niemniej taka nadmierna, objawiana na każdym kroku w każdym zdaniu niemalże "uczuciowość" jest irytująca, niepotrzebna i źle odbierana przez czytelnika. Jakby piszący to był do granic możliwiści egzaltowany jak jakiś pobudzony hormonami miłości podlotek co to kocha wszystkich i wszystko i koniecznie musi tą swoją egzaltowanością dręczyć innych czy chcą tego czy nie
Forkate, zabawne, że z iluśtam tysięcy użytkowników tylko Ty się się poczułaś dotknięta, chociaż w sumie moja wiadomość nie byłą skierowana do nikogo personalnie, a jednie była to reakcja na wszechogarniający leseferyzm językowy.

Averis, zabawne jest raczej to, że z Twojej wypowiedzi wynika, że uważasz ten wątek za czytany przez tysiące użytkowników 😉 Poza tym, nie każdemu się chce pisać lub po prostu się powstrzymuje, ja robiłam tak wiele razy i jestem pewna w 100%, że nie jestem jedyna 😉
Wywnioskowałam, że post jest skierowany do mnie, bo zdawałam sobie sprawę, co napisałam, ot tyle.
Chyba wszystko wyjaśnione 🙂
ja z tymi wytycznymi się zgadzam jak najbardziej

Zasady pisowni i interpunkcji
[97] 19.1. Użycie wielkiej litery ze względów uczuciowych i grzecznościowych jest indywidualną sprawą piszącego. Przepisy ortograficzne pozostawiają w tym wypadku dużą swobodę piszącemu, ponieważ użycie wielkiej litery jest wyrazem jego postawy uczuciowej (np. szacunku, miłości, przyjaźni) w stosunku do osób, do których pisze, lub w stosunku do tego, o czym pisze.


tym niemniej taka nadmierna, objawiana na każdym kroku w każdym zdaniu niemalże "uczuciowość" jest irytująca, niepotrzebna i źle odbierana przez czytelnika. Jakby piszący to był do granic możliwiści egzaltowany jak jakiś pobudzony hormonami miłości podlotek co to kocha wszystkich i wszystko i koniecznie musi tą swoją egzaltowanością dręczyć innych czy chcą tego czy nie


Mam dokładnie takie samo zdanie na ten temat.
Razi mnie to np. w podpisie zabeczki17: "Konie nie są dla Nas, to My jesteśmy dla Nich."
Tak jak jeszcze zrozumiałe jest wyrażenie się o koniach "Nich" bo darzy się je szczególnym szacunkiem i miłością, to zupełnie nie rozumiem "Nas i My".
Podejrzewam, że zabeczka po prostu nabrała takiego głupiego zwyczaju i napisała tak z rozpędu.
(zabeczka17: Tak poza tym to ja nic do Ciebie nie mam  :kwiatek: Nawet w pewnym sensie czuję z Tobą szczególną więź ze względu na wątek "wkurzają mnie dzieci..."😉.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 października 2010 09:08
Podejrzewam, że zabeczka po prostu nabrała takiego głupiego zwyczaju i napisała tak z rozpędu.

ja podejrzewam że winowajcą jest tu 1) wysoki poziom egzaltacji 2) brak wyczucia językowego
No to mi się oberwało : za wazeliniarski i lizusowskie zachowanie.
😂
Źle to EluPe interpretujesz, ale się nie upieram bo to i tak nic nie da.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 października 2010 09:19
Tania: w prywatnej korespondencji pisz sobie jak ci się podoba.

Jednak jeżelibyś miała coś publikować dla szerokiej publiczności, to dobrze by było by publikacja ta jednak była wolna od namiernej egzaltacji/uczuciowości  wyrażanej takąż pisownią.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 października 2010 09:21
a kto będzie rozstrzygał ewentualne sporty? Pan Profesor Miodek?
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
25 października 2010 09:22
...azaliż zaiste!  😀
Tania: w prywatnej korespondencji pisz sobie jak ci się podoba.

Jednak jeżelibyś miała coś publikować dla szerokiej publiczności, to dobrze by było by publikacja ta jednak była wolna od namiernej egzaltacji/uczuciowości  wyrażanej takąż pisownią.

Czemu nadmiernej? czemu egzaltacji? Trochę przesadzasz chyba jednak. Ani uśmiech i grzeczne witanie się ani pisanie nie musi być na pokaz. Bywają ludzie uprzejmi . Tak zwyczajnie . Na mojej planecie spotykam.
Czasem zdarzają się pytania o rzeczy tak proste i podstawowe, że odpowiedź kilku osób wystarcza już pytającemu. Poza tym zakładam, że większość forumowiczów (jednak) posługuje się poprawnie ojczystym językiem.
Jeśli ktoś na potwierdzenie swoich słów przytoczy argumenty ze słownika, to też już powinno wystarczyć.

Czasem odnoszę wrażenie, że niektórzy w domu słownika nie posiadają, a jedyną ich wyrocznią jest wikipedia... niestety.
  Niech kazdy pisze jak chce, naprawde nie ma sie co zabijac o takie detale. Mnie denerwuje najazd na Noen i solidarne lizanie tylka kazdemu kto wymysli co celniejszy docinek pod adresem dziewczyny. Nie bawi mnie cala sytuacja z jej rzekoma smiercia i nie chce mi sie wierzyc ze moglaby sfingowac cos takiego. Tlumaczyla sie nie raz i nie widze sensu zeby poprawiac sobie samopoczucie przesladowaniem jej.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 października 2010 09:35
Tania: ja nie wiem tak naprawdę o czym ty mówisz - jesli o prywatnej korespondencji to sobie uzywaj tych wielkich liter i czego tam chcesz.

A jeśli o czymś co do większego grona ma dotrzeć to tak, jest to odbierane tak a nie inaczej. Upierdliwe i notoryczne używanie wielkich liter Jej, Jego itepe jest denerwujące i źle świadczy o warsztacie pisarskim autora.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 października 2010 09:41
OK, jestem za.

To co na pierszy ogień?

Moim zdaniem uporczywie powielany błąd językowy to skrótowce i traktowanie ich jakby nadal były pełną nazwą

NP. Platforma Obywatelska - rodzaj żenski - więc Ptalforma Obywatelska stworzyła ...

a często jest tak:

PO - rodzaj nijaki - i dalej mówią PO stworzyła  - a winno byc PO stworzyło
Tania: ja nie wiem tak naprawdę o czym ty mówisz - jesli o prywatnej korespondencji to sobie uzywaj tych wielkich liter i czego tam chcesz.

A jeśli o czymś co do większego grona ma dotrzeć to tak, jest to odbierane tak a nie inaczej. Upierdliwe i notoryczne używanie wielkich liter Jej, Jego itepe jest denerwujące i źle świadczy o warsztacie pisarskim autora.

To Twoja opinia .Mam inną. Pozostańmy na swoich planetach. Mnie nie przeszkadza,że moja jest słabo zaludniona.  😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
25 października 2010 09:53
tak, planeta wypełniona irytującymi świętymi w aureolach niedoścignionej, boskiej wręcz przeuprzejmości i przegrzeczności
Upierdliwe i notoryczne używanie wielkich liter Jej, Jego itepe jest denerwujące i źle świadczy o warsztacie pisarskim autora.


I prowadzi do rozprzestrzeniania się takiej pisowni. Uważasz, że należy pisać o sobie "Ja, My, Nas" Taniu?
A ja się aż uśmiechnęłam czytając Elę. Sama pisze do większej publiki, jak dobrze pamiętam także jest tłumaczem. Tutaj poucza tonem mentorskim o poprawności pisowni i o tym jak na forum publicznym świadczy to o piszącym. No tak, powinien się on liczyć z zasadami pisowni języka jakim się posługuje - tym bardziej jeśli to język ojczysty, a sama wręcz chyba większość postów pisze z takimi bykami że aż boli.. Nawet mnie, która asem w dziedzinie gramatyki czy ortografii nie byłam, nie jestem  i pewnie nie będę. 
Hipokryzja do potęgi..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się