O czym teraz myślisz ?

zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
29 grudnia 2014 16:54
domiwa ...oby wszystko się ułożyło po twojej myśli.

Zastanawiam się czy cała akcja z Anonymusem i filmem ,,Wywiad ze Słońcem Narodu" była sfingowana czy rzeczywiście film został wykradziony od SONYego? Jest wiele za i wiele przeciw.
A film, no rzec można - SŁABY  😵
Gillian   four letter word
29 grudnia 2014 19:46
domiwa, co jest? 🙁
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
29 grudnia 2014 20:12
Dziewczyny, walczymy z kontuzja od konca czerwca. Bylo troche lepiej, a teraz wrocilismy do punktu wyjscia. Walczymy ale tak naprawde wiele metod nam nie zostalo... Najgorsze jest to, ze to juz drugi raz musze walczyc o zdrowie konia...
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
29 grudnia 2014 20:13
domiwa oby sie udało wygrać !
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
29 grudnia 2014 20:37
Mam nadzieje, choc ciezko sie patrzy jak kon w pelni formy stoi, jak ledwo porusza sie stepem... Nie chce myslec o tym, ze znow mnie to spotyka z drugim koniem. Widocznie mam zmienic swoje zycie. Choc bedzie to trudne majac wlasna stajnie. Przepraszam za wylanie zali ale naprawde jest ciezko w tym roku, nie chce mi sie liczyc problemow z konmi.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
29 grudnia 2014 20:46
trzymaj się :przytul: musi być dobrze.
Gillian   four letter word
30 grudnia 2014 12:36
domiwa, przytulam mocno, znam to uczucie aż za dobrze. Bądź dzielna  :przytul:
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
30 grudnia 2014 19:12
Dziewczyny, staram sie. Jutro kolejna wizyta weta.
Czasem wydaje się, że już nie ma nadziei, a potem pomalutku samo się wszystko układa. Bardzo Ci tego życzę  :kwiatek:
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
02 stycznia 2015 21:41
Dziekuje dziewczyny. My po wizycie ale to juz nie na temat...

A w temacie:

Czy druga dawka Irapa przyniesie oczekiwany rezultat...
Podniosę. Muszę to gdzieś napisać, a to dobre miejsce.

...mam dość ciągłego gubienia drogi 🙄
BASZNIA   mleczna i deserowa
02 sierpnia 2015 13:20
A u mnie będzie górnolotnie...o życiu.
Tak konkretnie o tym, że co by się nie robiło, zawsze coś do przodu, coś do tyłu...Bywają ludzie, którzy mają cały czas ok? Ze wszystkim? Nie na chwilę, w ogólnym rozrachunku.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
02 sierpnia 2015 13:23
nikogo takiego nie spotkałam jeszcze.
mnie się wszystko posypało, ale mielę to od paru dni, już się trochę pozbierałam i sporo z tego wyciągam. w końcu... truth begins in lies
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
02 sierpnia 2015 13:30
Basznia ja co prawda nie mam zawsze i ciągle różowo... ale osobiście uważam, że mam mega łatwo i prosto w życiu. Bo nawet, jeśli coś się sypie, to po chwili widzę światełko w tunelu i małymi kroczkami do niego docieram. I to światełko zawsze jest, tylko czasem potrzebuję czasu, żeby je zauważyć. Więc... w moim ogólnym rozrachunku- uważam, że mam cały czas ok 😉
Basznia ja co prawda nie mam zawsze i ciągle różowo... ale osobiście uważam, że mam mega łatwo i prosto w życiu. Bo nawet, jeśli coś się sypie, to po chwili widzę światełko w tunelu i małymi kroczkami do niego docieram. I to światełko zawsze jest, tylko czasem potrzebuję czasu, żeby je zauważyć. Więc... w moim ogólnym rozrachunku- uważam, że mam cały czas ok 😉


to się nazywa optymizm
BASZNIA   mleczna i deserowa
02 sierpnia 2015 21:42
CzarownicaSa, no to masz cały czas ok, bo ze wszystkiego wychodzisz. Czyli zdarza się.Good for you 🙂.
madmaddie, heh. Dobrze, że się zbierasz.
Myślę o tym, że za 2 minuty wstaje do pracy, w której ostatnio średnio lubię być. Wolalabym być teraz gdzie indziej.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
02 września 2015 10:27
Basznia ja co prawda nie mam zawsze i ciągle różowo... ale osobiście uważam, że mam mega łatwo i prosto w życiu. Bo nawet, jeśli coś się sypie, to po chwili widzę światełko w tunelu i małymi kroczkami do niego docieram. I to światełko zawsze jest, tylko czasem potrzebuję czasu, żeby je zauważyć. Więc... w moim ogólnym rozrachunku- uważam, że mam cały czas ok 😉

Ja też tak mam. Często mam małe kryzysy, ale zawsze się układa, zawsze spadam na cztery łapy. Ja wiem, czy to optymizm? Chyba fart i sami dobrzy ludzie dookoła.
BASZNIA   mleczna i deserowa
31 stycznia 2016 07:51
Znowu rozkminy życiowe...;-).
Siedem lat chudych, siedem tlustych-oczywiscie w przenośni. Macie tak? Bo ja jakoś mam wrażenie, że jak jest ok to wszystko się układa. No a potem coś się sypie, i znowu w pakiecie. Hmm.
BASZNIA, nie wiem czy w przenośni, czy całkiem dosłownie 🙁
BASZNIA   mleczna i deserowa
01 lutego 2016 11:24
Czyli jednka. Kude ..kiepsko 😉.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się