Sesja/Studia i t d ;)

Ja miałam dzisiaj zoologię na 8 na drugim końcu miasta a obudziłam się o 7.30 (!) czyli 10min po tym jak powinnam wyjechać  😵 😵
Troszkę się spóźniłam ale jeszcze nie zaczęli na szczęście pisać 🙂

Został jeden egzamin-ustny z geologii i to będzie pogrom, masa nauki, szczegółowe pytania+ znowu skały i minerały do rozpoznawania 🙁
Toksyki zdane  🏇

Robale w plecy  😁 Poprawka 12.02  wiec narazie radiologii się uczę :nunchaku:
Jestem po mikrobiologii... Zaczęło się fajnie bo pani dr powiedziała że chce nas wszystkich przepuścić i jeśli satysfakcjonuje nas 3 to mamy podejść po kolei do biurka i podać swoje nazwiska. Gdy nadeszła moja kolej to dr powiedziała że ze mną rozmawiać teraz nie będzie i mam zostać i poczekać (i 3 dodatkowe osoby też). Myślę sobie pięęęęknie, coś się kroi. Kochana pani dr stwierdziła że ona mi 3 nie wstawi bo za bardzo lubi moje prace i nie rozumie czemu chcę mieć 3 jak stać mnie na dużo więcej. Z jednej strony miło a z drugiej... cholera, nie byłam przygotowana na porządne napisanie pracy, nauczyłam się tylko tego co musiałam umieć żeby zaliczyć...
No, ale chyba mi się udało, pani dr zostawiła nas same w sali na 10min bo ktoś do niej zadzwonił i był czas na konsultacje grupowe 😁
Nie wiem kiedy mają  być wyniki, z tego co zrozumiałam to jak nam nie pójdzie to będziemy mieć po prostu wpisane trójki jako oceny końcowe... 😎
Zaliczyłam programowanie!!! Nie wierzę, jeszcze to do mnie nie dotarło! Najgorsze zaliczenie, byłam pewna, że poległam, a tu taka niespodzianka! Logując się do wirtualnego dziekanatu wpisałam na początku błedne hasło, bo tak mi się ręce trzęsły 😁

Jestem przeszczęśliwa, to najlepsza wiadomość dzisiejszego dnia 😅
Ponia   Szefowa forever.
01 lutego 2013 19:48
Gratuluje dziewczyny!
Przeżyłam maraton wt,śr,czw!🙂
i 2 egzaminy do przodu, a najgorsza biomechanika na 4!  to jest naprawde cud;D co ja na wymyślałam na tym egzaminie 😉
Czekam na wyniki z teorii treningu, niestety obawiam się 3 - a no nie jest to satysfakcjonująca ocena dla mnie z tego przedmiotu;P

Jeszcze tylko ( albo aż :P ) ustna fizjologia wysiłku w sporcie za tydzień w środę i koniec.
Jeśli skończę sesję ( tfu, tfu) bez poprawki - to jestem geniuszem:P Bo to będzie oznaczało,że w miesiąc tak naprawdę nadrobiłam 3 mce nieobecności łacznie z zaliczaniem ćwiczeń i egzaminów 😉


annn, remenada zazdroszczę tej psychologii ;-)
gratuluję wszystkim zdanych egzaminów!

wkurza mnie czekanie na wyniki  😵  sesje skończyłam tydzień temu i nadal ich nie ma, nie wiem czy mam się nastawiać na poprawki czy nie 🙄
ale za to dziś bardzo miło zaskoczyła mnie moja uczelnia-podała plan na nowy semestr 🙂
Wczoraj trochę zabalowałam ale trochę odpoczęłam dzięki temu od tej "sesyjnej" spiny. Zaraz zabieram się do biochemii, na jutro wynajęłam koleżankę żeby mnie przepytała i od poniedziałku męczę immuno tak żeby zaliczyć za pierwszym razem. Ten przedmiot jak zaczęłam rozumieć o co w tym ich "obronnym" świecie chodzi nawet zaczął mi się podobać 😀
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
02 lutego 2013 11:45
Ja wczoraj miałam przeboje z królikiem, który jest u mnie na tymczasie, kuzynkę na głowie ... siadam do immuno, walczę w poniedziałek...
Kiedy z reguły pojawiają się plany na następny semestr?
U mnie w zeszłym semestrze pojawił się dzień przed zajęciami (tydzień po rozpoczęciu zajęć przez wszystkie inne kierunki). Teraz pojawił się wczoraj mimo, że zajęcia zaczynam dopiero 18 lutego, ale tylko dlatego, że byli terroryzowani przez inną uczelnię, z którą łączy się mój kierunek  😉  wszystko zależy od uczelni
fin, u mnie jest już od półtora tygodnia podany plan zajęć. Swoją drogą bardzo niefajny;/
U mnie na początku roku, mam plany na 1 i 2 semestr.
Już nawet zdążyłam się przed chwilą zamienić grupami  😀
To nic, że na razie pisałam jeden z czterech egzaminów  😉
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
02 lutego 2013 15:37
Ja mam średni na jeża ten mój plan ... Siadam do immuno, od 14 jeździłam po wetach za lekami dla królika, bo znów go złapały bóle i problem z załatwianiem się  😵 jak nie urok to sraczka..

kotlet a Ty w końcu nie zdałaś tego immuno ?
subaru2009, na razie z ćwiczeniami walczyłam ;]
Mam dość tego maratonu.. z jednej strony cieszę się, ze mam już za sobą najgorszy egzamin, ale z drugiej czekają mnie jeszcze dwa. Byle do czwartku i wreszcie będzie można odsapnąć  😵 Jeej czy u Was też włącza się taki Pacman podczas nauki?  🤣
Lov   all my life is changin' every day.
02 lutego 2013 15:55
Carmen, pacman obowiązkowo. Dlatego sobie potem planuje, żeby jest jakieś energetyczne rzeczy- najlepiej banany albo coś słodkiego 😎 Tym ostatnim zresztą nigdy nie pogardzę 😁

Ja wszystkie egzaminy w pierwszym terminie 😅 Nie wiem, jak to zrobiłam, ale jest fajnie 😁 Jeszcze tylko w poniedziałek koło z matmy i spokój przynajmniej do końca lutego 😉
Moja wspołlokatorka też już od kilku dni ma plan, a u mnie na stronie wydziału nawet słowa o tym jeszcze nie ma.

Czekanie na wyniki mnie wykończy... Już mam dość tej niepewności 🙄
fin, ja ostatnio na wyniki czekałam jedyne 5 tygodni... 🤔wirek:
Siadłam do żywienia, we wtorek egzamin, a ja kompletnie nie wiem z czego się uczyć, których rzeczy się uczyć...🙁
mój oraganizm w akcie samoobrony przed procesem zakuwania postanowił nie usłyszeć budzika. spałam od 1 do... 14  😵 jaka strata czasu  😂 dzisiaj chyba przesiedzę całą noc  🙄
nie mogę znieść tej biochemii... 😵 czytam i wydaje mi się że umiem ale jak próbuje opisać to umiem tylko ogół... opowiedzenie o szczegółach to problem... 😵
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
02 lutego 2013 18:21
Powoli żegnam sie ze studiami. Roztrzepany umysł na studia techniczne to chyba nie był dobry pomysł. Szkoda tylko 1,5 roku życia...
Ponia   Szefowa forever.
02 lutego 2013 18:26
bianca, jeśli zmienisz na coś co będzie Cie interesowało, to wcale nie koniecznie  będzie to stracony czas.
Wiem, po sobie. Powinnam w tym roku bronić magisterkę, a będzie "dopiero" licencjat ale tak naprawdę niedawno odkryłam co chcę robić, co sprawia mi  frajdę ;-)
Bianca nie poddawaj się, walcz do końca...  🏇 a co studiujesz??
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
02 lutego 2013 19:47
powcy Inżynierię środowiska.
Ponia A ja chciałam ostatnio nawet pytać Cię o Erasmusa w Danii, ale musiałabym wytrwać do 5 semestru.. 🙁
fin, ja ostatnio na wyniki czekałam jedyne 5 tygodni... 🤔wirek:


nie strasz  😲 
jeden z moich wykładowców podobno sprawdził już nasze prace, ale nie chce nam podać ocen  😵  co za....  👿
Sesja w toku, a ja na forum 😀
Bianca myślałam kiedyś o inż. środowiska, ale w końcu wybrałam coś innego 🙂
W każdym razie jak dałaś radę 1,5 roku się utrzymać to teraz też dasz radę! 🏇 powodzenia 🙂
Ponia   Szefowa forever.
02 lutego 2013 20:43
bianca,  wiesz, to już zależy od Ciebie czy będziesz walczyć dalej ;-)
Powiem Ci tak gdzieś tam trochę żałuje,że nie dokończyłam tej administracji którą pierwotnie studiowałam ale wszystko co się dzieje w życiu ma jakiś powód.

Zeszły rok, wyjazd i kilka innych wydarzeń mi to pokazały, także głowa do góry ;-)
a jak coś to pisz ;-)
bianca   At first I'm shy but then comes wine.
02 lutego 2013 20:55
Dzięki dziewczyny. Oczywiście, ze się nie poddaję, ale natłok terminów i materiału dla mojej małej główki jest niewyobrażalny.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się